Roman

Roman

środa, 9 października 2013

Trwasz czy podróżujesz w sobie?

Hebr.: [קבלה] - kabala oznacza:
rachunek, a także przyjmowanie [wiedzy] i Kabała
(duchowa filozoficzno-mistyczna szkoła judaizmu.)


Świat w którym żyjemy jest nie realny.

To nie jest ZJEDNOCZONE POLE RZECZYWISTOŚCI, zwane Niebem, czystym, pierwotnym Stworzeniem. To świat stworzony przez niebywale utalentowaną istotę, genialną w tworzeniu złudzeń, mistrza iluzji, niezwykle zdolnego manipulatora - twórcy hipnotycznego systemu kontroli umysłów - architekta tak zwanego Matrix*a.
Jak widzicie słowo matriks, które jest mikropolem energii o specyficznej dla siebie częstotliwości, zawiera w sobie wibrację trik, bowiem o triki tu chodzi  i z tych trików składa się iluzoryczny świat materii w którym żyjemy; świat, który stanowi cząstkę - zgęszczonej elektromagnetycznej energii w gigantyczny - jak się nam wydaje - materialny kosmos -hologram, który dopiero co zdecydowaliśmy się poznać.

Czy to brzmi jak absurd?
Jeśli Twoja odpowiedź brzmi - TAK! ...w takim razie nic się w Twoim życiu nie zmieni... do czasu gdy zmiany zostaną na Tobie wymuszone przez "czynniki zewnętrzne", ponieważ hologram w którym żyjesz nie jest Twoją własnością. Jest własnością istot, które są jego twórcami.
Jeśli natomiast Twoja odpowiedź brzmi - NIE! To nie jest absurd, wówczas zrodzą się w Twoim żywym umyśle takie pytania jak:
- kto jest tym genialnym (jakby nie było) architektem i manipulatorem? i
- o jakie istoty tu chodzi?, a przede wszystkim
- jakimi motywami kieruje się ta istota?!

Pytanie o motywy jest niezwykle istotne, albowiem jeśli okazałoby się, że Wielki Mag, twórca lub twórcy hologramu nie jest bezinteresowny, oznaczałoby to, że jesteś zniewolony/a, że żyłeś/aś do tej pory za kratami, które zasugerował Ci Wielki Manipulator, twój pan, któremu służysz, tak jak twoi przodkowie po mieczu i po kądzieli, którzy również żyjąc w hipnotycznym transie służyli systemowi złudzeń i mającej nadejść kiedyś, w nieokreślonej przyszłości utopii...



Jak to jest możliwe!? Czy Matrix faktycznie istnieje? Czy nie chodzi tu tylko o hollywoodzką produkcję z półki science fiction o tym tytule?

Hermetyczne prawo kosmosu uczy: jako wewnątrz tak ma być na zewnątrz.
Chrystus uczy: jako w Niebie tak ma być na Ziemi.
Kabaliści uczą, że prawdziwe Miasto Pokoju (hebr.: Ir Szalom), Miasto Doskonałości (Ir Szalem) - Jeruzalem, Jeruszalaim, Jerozolima istnieje w Niebie (Jeruszalaim szel m'ala). Przyglądając się krwawym od tysięcy lat dziejom ziemskiej Jerozolimy widzimy, że miejsce to nie jest perfekcyjnym odbiciem niebiańskiej Jerozolimy, której jako niebiańskie duchy stworzone na wzór i podobieństwo naszego Stwórcy mieszkańcami byliśmy i znowu będziemy.
KIEDY?!
Wtedy, gdy świadomie zdecydujemy się przypominać sobie kim jesteśmy w RZECZYWISTOŚCI, gdy świadomie zatęsknimy do życia w RZECZYWISTOŚCI, gdy świadomie zdecydujemy się zdematerializować kraty więzienia, które istnieją tylko w naszych uśpionych umysłach, lecz nie w RZECZYWISTOŚCI, której w rzeczywistości współtwórcami jesteśmy.
NIE! To nie jest bełkot. Tu zaczyna się proces zwany samopoznaniem zwany przez mistyków procesem nawrócenia się.
POZNAJ SIEBIE, A ZOBACZYSZ BOGA.

Wracając do przykładu Jerozolimy na Bliskim Wschodzie widzimy, że w iluzji polegającej na nadawaniu nazw pewnym miejscom leży błąd. Błędem jest motyw tworzenia takich iluzji. Błędem jest wiara iluzjonisty, że hipnotyczny trans w który wprowadza swoje kosmiczne siostry i swoich kosmicznych braci będzie trwać wiecznie, że królewna, która ukłuła się igłą kołowrotka, król, królowa i wszyscy dworzanie będą śnili to, co im zasugerował. Kopia nigdy nie jest oryginałem. Nazwy miejsc mające na celu pogłębienie transu świadczą o motywach postępowania iluzjonisty. To ktoś, kto chce udawać Wszechmogącego Boga w Matriksie, który w tym celu stworzył. Istnieją genialni fałszerze obrazów i zdarzało się, że przez długi okres czasu nawet znawcy malarstwa nie byli świadomi, że mają do czynienia z falsyfikatem... A jednak nadchodzi dzień, w którym okazuje się, że był to falsyfikat; czasem nawet jeszcze doskonalsza kopia oryginału, ale jednak kopia i jako taka sama w sobie już jest błędem, bowiem stworzona została przez istotę, która rozumowała błędnie. Takie rozpoznanie rozwściecza niezadowolonego z siebie iluzjonistę, który czuje że cugle władzy wymknęły mu się z rąk.
Ten proces przeżywa obecnie Wielki Mag oraz jego pomocnicy (ci w ludzkich ciałach na Ziemi i ci w astralu). To jest przepowiadane przez wielkich mistyków proces przebudzenia się. Sam iluzjonista o posiał, to pozbierał. Skoncentrowany na hipnotyzowaniu i sugerowaniu, nie zauważył, że koncentrując się na swojej egocentrycznej i egoistycznej działalności zawężył własny horyzont świadomości i postrzegania do obiektu swojej koncentracji i zgęszczając energię w celu stworzenia hologramu zgęszcza zarazem swoje własne ciało i najbliższe środowisko. Oto do czego może doprowadzić błąd w myśleniu. RATUJMY WIĘC WIELKIEGO MAGA, A TYM SAMYM SIEBIE.
ZBAWMY WIELKIEGO MAGA, JEGO POPLECZNIKÓW I TYM SAMYM SIEBIE SAMYCH!

Co nam to da?
WOLNOŚĆ. SWOBODĘ - POWRÓT DO RZECZYWISTOŚCI.
JAKO W NIEBIE TAK BĘDZIEMY ŻYĆ NA ZIEMI.

Raz jeszcze: to nie jest bełkot. Tu przykład w celu zrozumienia tego, c napisałem powyżej: bierzemy latarkę do ręki, włączamy i kierujemy ją na ścianę. Teraz możemy snop światła albo rozproszyć, dzięki czemu widzimy całą ścianę (cały obraz rzeczywistości), albo go skupić w jednym punkcie (stan zawężenia świadomości).

Jeśli chcemy upewnić się, że faktycznie Matrix istnieje i że jesteśmy uwięzieni w pewnym systemie, to powinniśmy tego dokonać poznając siebie samych od wewnątrz, czyli od strony duchowej; badać nasze uczucia, myśli, słowa, które wypowiadamy i uczynki. Zadać sobie pytanie: czy pracuję dla i w zniewalającym systemie, czy też działam dla własnego rozwoju duchowego  i jakie są moje motywy w obu przypadkach w zależności od dokonanego wyboru drogi życia. CZY ZADOWALA MNIE ŻYCIE JAKIE PROWADZĘ, ŻYCIE W CIELE LUDZKIM, KTÓRE JEST ZJAWISKIEM W CZASIE, CZY TEŻ TĘSKNIĘ ZA DOSKONAŁOŚCIĄ I UTRACONYM STANEM BOSKOŚCI?

"Bądźcie więc doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz w Niebie". (Mt 5,48)
Wybór stylu życia zależy od skorzystania z prawa wyboru i wzięcia na siebie odpowiedzialności za konsekwencje płynące w wyniku podjętej decyzji. Bez energii o częstotliwości zwanej tęsknotą za życiem na jawie nikt nie wyjdzie z systemu - z Matrixa.
Czy to budzi Twoje zainteresowanie?

Od dzieciństwa sugerowano nam i utrwalano w nas przekonanie, że świata nie można zmienić. Tymczasem nasz świat nieustannie się zmienia. Zmienia się, ponieważ my się zmieniamy; jedni z nas świadomie, z radością, inni cierpiąc z powodu niewiedzy, zmuszani bólem do przemian.
Komu zależało tak bardzo na tym, żebyśmy uwierzyli w bezradność i bezsilność? 
Inteligentnym, ale bezdusznym twórcom systemu MATRIX.
Dlaczego tak im na tym zależy?
Żebyśmy w pocie czoła zarabiali na swój chleb pracując dla nich! (Rdz. 3:19).
Jesteśmy skradzioną kosmiczną energią, skradzioną solą Ziemi  - skradzionym światłem! (Mt. 5:13)
Ściągnięto nas z drabiny duchowego rozwoju, skradziono nas i odseparowano od sztucznie od Całości, od Rzeczywistości i narzucono nam życie pod prawem akcji i reakcji, co dziś wydaje nam się już naturalnym stanem rzeczy. Oczywiście jest to naturalne tylko w systemie - w Matriksie. Odseparowano nas od przyszłości, która czeka na nas - już TERAZ, TUTAJ - w głębi nas samych. Wielcy prorocy, jasnowidze, wizjonerzy i tak zwane "parapsychologiczne" i "paranormalne" zjawiska świadczą o tym, że tak właśnie wygląda nasza egzystencja w materii, w "zamrożonej energii", aby tu zacytować profesora Einsteina.

Także fizyka kwantowa jak i model wszechświata opracowany przez niemieckiego geniusza, fizyka i matematyka Burkharda Heima świadczą o tym, że nadszedł już czas, aby opamiętać się i wrócić do siebie - do naturalnego nam stanu świadomości. Trzeba tylko przestać być takim zczłowieczałym, pozbyć się tych ludzkich naleciałości, tego popędu do zaistnienia w Matriksie, stać się kimś w tym zniewalającym systemie, osiągnąć coś w tym świecie..., w tym obrazie, od którego uzależniliśmy się, bo uwierzyliśmy, że  t o  jest Realność. W książce pt. CLEAR INTENT** (Oczywista intencja) czytamy treść rządowego dokumentu, z którego niedwuznacznie wynika, że USA gotowe są w obronie "amerykańskiego stylu życia" użyć nawet "śmiercionośnej siły"  jeśli zajdzie taka potrzeba. Co tak bardzo przeraża rząd amerykański, a raczej "kręgi" ten rząd kontrolujące?
Intencja kosmitów wskazująca na fakt, iż mogą uświadomić Ziemian dostarczając im pewnych niewygodnych dla owych dzierżących władzę "kręgów" informacji, które prowokują procesy samodzielnego  myślenia, a to doprowadzi do przebudzenia się z transu i uwolnienia się od  sugestii związanych z patriotyzmem, posłuszeństwem wobec często niesprawiedliwych ziemskich praw, empatię w stosunku do słabych i biednych itd.
W rezultacie ludzie połapią się, że faktycznie coś jest nie tak z naszym światem i będą zmuszeni uznać w końcu istnienie Pola Zjednoczonego i Jego Stwórcy; istnienie Wszechobejmującej Rzeczywistości, która znajduje się poza naszą codzienną rzeczywistością. W końcu okaże się, że żyjemy w holograficznym odbiciu rzeczywistego Wszechświata, że odbijamy się w oceanie energii nad palmy stojące nad jego brzegiem. 
I wówczas człowiek będzie zmuszony podjąć decyzję, bowiem wiedza ta stanie się wiedza powszechną. I tego obawiają się owe "kręgi" najbardziej.
Koniec życia w stanie niewiedzy i ignorancji oznacza dla "oświeconych władców" koniec ich panowania. Właśnie w tym celu założyłem mój blog.
Te informacje pozwalają na wyraźniejsze rozpoznanie niewidocznych dla Ciebie powiązań.

Czy to brzmi zachęcająco?

*)  Matryca - ang.: matrix
**) Lawrence Fawcett,  Barry J. Greenwood, Clear Intent), New York: Fireside Books (Simon & Schuster)


3 komentarze:

  1. Czyż pierwsi ludzie (Adam i Ewa) nie zostali jednak skuszeni przez Maga do przejścia w ten Matrix, jakiż mieli szanse z tak potężną siłą?

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, ze było dokładnie odwrotnie...

    OdpowiedzUsuń
  3. I ta dobra nowina+ o królestwie+ będzie głoszona po całej zamieszkanej ziemi na świadectwo wszystkim narodom;+ a potem nadejdzie koniec. Mateusza 24.14

    OdpowiedzUsuń