Roman

Roman

poniedziałek, 21 lipca 2014

CONVERSOS / TALMUDYŚCI / OPUS DEI


Rzekomo święty Bazyli z Cezarei w Kapadocji (329-379)
Ale... Chrystus uczył że tylko jeden jest święty - Bóg-Ojciec, Stwórca 

Bazyli Wielki z Cezarei: Jeśli ktoś zabija ukochanego Syna Człowieczego, a następnie wyciąga ręce poplamione krwią do cierpiącego Ojca, prosząc go o przyjęcie do wspólnoty, to czy krew Syna widoczna na rękach mordercy nie wywoła w ojcu słusznego gniewu? Takie są modlitwy żydów, gdy wyciągają ręce w modlitwie. Przypominają tylko Bogu-Ojcu o ich grzechu popełnionym przeciwko Jego Synowi. I tak za każdym razem gdy wyciągają ku górze swoje dłonie, pokazują, że są one splamione krwią Chrystusa. Ci, którzy trwają w swym zaślepieniu, odziedziczą krew i winę ich ojców, którzy wołali: "krew Jego na nas i na dzieci nasze".
Pytam: Czyżby Wszechwiedzący mylił się zsyłając swego pierworodnego Syna w mrok niewiedzy - na Ziemię? Bóg Bazyla jest zbyt zczłowieczały jak na mój gust. Gniewa się? Wszechmogący się gniewa? Jak biblijny Jehowa? A jeżeli cierpi, to cierpi patrząc na stan w jaki popadli ci, którzy zabijają brata swego i którzy przeklinają braci swoich - Jego dzieci. 



"Ten, kto umiera jako żyd, będzie przeklęty" - uczył rzekomo święty i rzekomo anioł wyroków Pańskich  prezbiter Vincent Ferrer (1350-1419),
znany w Polsce jako Wincenty Ferreriusz
Pytam: Jak to się ma do Kazania na Górze wygłoszonego przez Chrystusa?
Czy te anielskie słowa nie kolidują z "nie sądźcie byście nie byli sądzeni...”?
W 1414 roku, na kongresie w Tortosie rzymska instytucja usankcjonowała pokaz miłosierdzia: nawracanie Izraela na wiarę katolicką.
Vincent Ferrer, który oczywiście uczestniczył w kongresie, współpracował nad stworzeniem traktatów o żydach, które służyły jako podstawa do jego dalszych prześladowań. Najostrożniejsi z historyków twierdzą, że Saint Vincent zmusił do konwersji minimum 25.000 Żydów. No tak. To musiał być (zbuntowany) anioł. Tak tworzy się monumentalną instytucję, która przetrwa tysiące lat..., ale nie dłużej. Bo czymże jest tysiąc ziemskich lat w Twoich oczach, Ojcze?

"... W każdym z tych miejsc [gdzie kościół kat. dokonywał przemocy], moc Boga objawiła się umożliwiając mu (świętemu oczywiście Wincentowi Ferrer) czynić cuda i dokonać konwersji niewiarygodnej liczby Żydów i grzeszników. Żydzi z Toledo przyjmując wiarę, zmienili swoją synagogę na kościół pod nazwą Naszej Pani". Jakiej Pani? Zbuntowanej anielicy o imieniu Satana vel Lucyfera uzurpującej sobie prawo do tytułów Królowej Nieba i Matki Boskiej?

Na początku - później - długo, długo później
Hmm, najpierw czarnoskóra (Kuszytka? Etiopka?), potem cudownie zbladła ... 
Anemia?...

W stanie świadomości zwanym przez ludzi niebem króluje tylko ŻYCIE. Istota wywyższająca się do rangi Królowej Nieba i Matki Boskiej to płody chorego umysłu. STWÓRCA BOWIEM STWORZYŁ SAM Z SIEBIE - Z WŁASNEJ ENERGII.

Z bulli kanonizacji papieża Piusa II:
Św. Vincent Ferrer
"W krajach Zachodu wzrosła liczba Żydów i niewiernych, którzy swoim bogactwem i swoją kulturą wywierali fatalny wpływ””. [Apetyt na ograbianie z ziemskich bogactw innowierców, heretyków i grzeszników rósł w one dni niepomiernie.  Kościół katolicki żyje po dziś dzień
w ubóstwie – dop.tłum.].
I dalej: „W niepamięć poszedł Dzień Ostateczny, straszliwy Dzień Sądu [Bóg-Ojciec w roli sędziego?! – dop. tłum.], ale Boska Opatrzność zadbała o to, aby przywrócić i upiększyć swój Kościół sławnymi ludźmi. Tak oto we właściwym momencie posłała na świat, ku zbawieniu wiernych, Wincentego z Walencji, dominikanina, utalentowanego profesora teologii, który wykazał się absolutną znajomością wiecznej Ewangelii. Jak energiczny sportowiec, rzucił się do walki z błędami żydów, Saracenów i innych niewiernych. Wincenty był aniołem apokalipsy lecącym po niebie, ogłaszającym Dzień Sądu Ostatecznego; lecącym ewangelizować mieszkańców ziemi [czy to tym ostatnim odpowiada czy nie, dop.tłum.], aby zasiać ziarno zbawienia wśród wszystkich narodów, plemion, ludów i języków i wskazać drogę życia wiecznego” ***[w katolicyzmie oczywiście].

Nieomylny Enea Silvio de Piccolomini zwany Piusem II

- Jak poznamy - pytali uczniowie Jezusa - którzy przestrzegają Boskich Praw, a którzy są fałszywi?
- Po owocach poznacie ich - padła odpowiedź. Oto owoc strachu i przemocy w imieniu Tego, który - jak zapowiedział - nie "przyznaje się" ani do jednych, ani do drugich. Tak brzmi bowiem głos z nieba mówiący: Ludu mój, wyjdźcie z niej, [z tej instytucji] byście nie mieli udziału w jej grzechach i żadnej z jej plag nie ponieśli: bo grzechy jej (nierządnicy zasiadającej na 7-miu wzgórzach) narosły - aż do nieba, i wspomniał Bóg na jej zbrodnie. (Apokalipsa, 18:4-5)


Marrano*, apostata kardynał Ratzinger, zapala świece menory podczas ceremonii
w Bazylice Świętego Piotra w Rzymie (12 marca 2002)

Tu już jako nieomylny wikary, pełnomocnik Syna Bożego na Ziemi...



...a jeszcze wczoraj, wychowany w Hitlerjugend Ratzinger, był asystentem kapelana SS
w niemieckim obozie koncentracyjnym Ravensbruck





Komu ta zagubiona dusza służy?

W dniu 25.02.2013 Międzynarodowy Trybunał ds. Zbrodni Kościoła i Państwa wydał wyrok skazujący ex-papieża katolickiego Josepha Ratzingera na 25 lat bezwarunkowego pozbawienia wolności oraz na konfiskatę dóbr materialnych. Wyrok uprawomocniono 4 marca 2013 roku. Jezuici zmusili go do abdykacji.  Wyrok wydany został na mocy orzeczenia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (MTS) z siedzibą w Brukseli**.

Chrystus uczy: ... nie bądźcie jak obłudnicy...bądźcie tak-tak, nie-nie. Marrani doszli do wniosku, że skoro nie można wroga pokonać opłaca się do niego przyłączyć. Tak oto prawo karmy połączyło zastraszających z zastraszonymi - front judeochrześcijański.
Dołączyli do śmiertelników. Złe ziarno - złe plony.

"Najświętszy Kościół rzymski mocno wierzy, wyznaje i naucza, że Prawo Mojżeszowe nie może być uznawane nie zdając sobie sprawy z utraty szansy na zbawienie wieczne... Każdy więc, kto nadal dokonuje obrzezania święci dzień szabatu oraz przestrzega innych wymóg Mojżeszowego Prawa, zgodnie z deklaracją Kościoła nie będzie mieć udziału w zbawieniu wiecznym".

Nieomylne nauczanie Kościoła Katolickiego, Florencja
Odtąd oba obozy głowiły się tylko nad jednym, a mianowicie, jak oszukać, okłamać, podejść, doprowadzić do upadku i podporządkować swojej woli "innowierców". Obłęd i masowe szaleństwo przybrało znacznie na sile. Konwertując zamiast praktykować w życiu codziennym naukę zawarta w t.zw. kazaniu na gorze wygłoszonym przez Jezusa, rzekomi chrześcijanie - katolicy - stworzyli potwora na swój obraz i podobieństwo. Około 1492 roku wybitnych hiszpańskich conversos wspięło się  na wysokie stanowiska w kościele i królestwie i zaangażowali się w spisek przeciwko Hiszpanii i kościołowi, który zmuszał ich do katolickiego trybu życia. Święta Inkwizycja uznała to za wspaniałą okazję, do zaatakowania wrogów kościoła. Ten święty cel uświęcił środki eliminowania tych żydów, którzy zostali nawróceni, których jedynym celem było obalenie znienawidzonego ciemiężcy - kościoła katolickiego od wewnątrz. Wężowisko. 


Królowa Izabela I Kastylijska (1451-1504) [która wspierała aktywnie Kolumba, pochodzącego też z rodziny konwertytów] ustanowiła sprytnie inkwizycję w celu skrupulatnego wykorzenione zdrajców, którzy mieli na celu zniszczenie jej królestwa. Jej małżonek, król Ferdynand II Aragoński pochodził z rodziny maranów.

Ferdynand II Aragoński 

Słynny i nielubiany wśród syjonistów izraelski historyk, profesor Izrael Szahak w książce pt. Żydowskie dzieje i religii, w rozdziale Chrześcijańska Hiszpania pisze, że: W żadnym innym państwie – aż do XIX wieku – wyznawcy judaizmu nie osiągnęli tak wysokiej pozycji politycznej, jak właśnie w chrześcijańskiej Hiszpanii. [Nawróceni wyznawcy judaizmu. Pojęcia "naród żydowski", "żydzi" powstały dopiero w XIX stuleciu. Patrz: również nie lubiany przez syjonistów profesor historii uniwersytetu w Tel Awiwie, autor książki pt. The Invention of the Jewish People (Wynalezienie narodu żydowskiego].

Jak powstały największe domy hiszpańskiej szlachty?
Z mieszanych małżeństw; katomarrani kotajl. Dom Mendoza,, Talavera, Villahermoza no i najokrutniejszy z inkwizytorów - kardynał Juan  de Torquemada i jego następca Diego Deza. Mimo obłudnej uległości wobec korony i roli nadgorliwego katolika, Inkwizytor Generalny, postrach grzeszników i niewiernych, Torquemada poprosił królową Izabelę i Ferdynanda Katolickiego o przyznanie mu eskorty dwustu pięćdziesięciu strażników, którzy dniem i nocą obowiązani byli czuwać nad jego bezpieczeństwem. Tak, tak,  siejąc terror wokół siebie najbardziej boi się sam terrorysta. Opracowane przez niego ściśle tajne instrukcje określiły zasady finansowania i organizacji trybunałów inkwizycyjnych, które z niewielkimi modyfikacjami przetrwały aż do XIX wieku. (Krzysztof Warecki w artykule „Inkwizycja dla opornych”).


Wielu wolało stać się z dnia na dzień katolikami
i robić karierę w doczesnym (hiszpańskim) świecie...

...niż pozwolić wyrwać sobie bez znieczulenia np. wątrobę 
Wielki Skarbnik Izabeli I był marranem.

Krew wyznawców Talmudu  płynęła w żyłach Francisco de Borja y Aragón, czyli świętego Franciszka Borgiasza, przodka królów Portugalii i błogosławionego cesarza Karola I Habsburga, który uwielbiał Jerozolimę.
Aby uzmysłowić sobie jakie pnącza mogą rozwinąć się z takiego ziarna wystarczy zapoznać się choćby z tytulaturą Juana Carlosa I, z Bożej Łaski króla Hiszpanii: król Kastylii, Leónu, Aragonii, Sycylii, Neapolu, Portugalii, Nawarry, Grenady, Toledo, Walencji, Galicji, Majorki, Sewilli, Sardynii, Kordoby, Korsyki, Murcji, Jaén, Algarve, Algeciras, Gibraltaru, Wysp Kanaryjskich, Wschodnich i Zachodnich Indii oraz innych wysp i ziem na zachodnim brzegu Atlantyku, hrabia Barcelony, pan Biskajów i Moliny, książę Aten i Neopatrii, hrabia Roussillon i Cerdagne, margrabia Oristano i Goceano, arcyksiążę Austrii, książę Burgundii, Brabancji i Mediolanu, hrabia Habsburga, Flandrii, Tyrolu i Jerozolimy. Tytuł króla Jerozolimy niósł także król Portugalii Manuel I i Habsburgowie. [hebr. manuel [emanu-el] - ufam Bogu]. Król Juan Carlos de Bourbon jest kuzynem pierwszego stopnia księcia Adama Karola Czartoryskiego de Bourbon ze strony matki, syna Marii de los Dolores de Borbon y Orleans, księżniczki Obojga Sycylii, która była rodzoną siostrą Marii de las Mercedes de Bourbon y Orleans.
Przeciętnemu zjadaczowi chleba z nad Wisły lub zjadaczowi falafela z Jerozolimy - o ile w ogóle zdaje sobie sprawę z istnienia na planecie Ziemi króla Hiszpanii - w/w tytuły nic nie mówią.
O gigantycznych projektach np. króla Hiszpanii, miliarderki izraelskiej, właścicielki Banku HaPoalim, Watykanu, banku Rothschilda, prezydenta Izraela, Szymona Peresa i ich realizacji na terenie t.zw. "ziemi świętej" zwykli ludzie nic nie wiedzą. Kontrolowane przez loże bogatych i wpływowych ludzi środki masowego przekazu nie nagłaśniają tego rodzaju informacji.

Fanatyczny założyciel  prałatury Opus Dei, uznany świętym kościoła kat., Joeria Escriva de Balaguera (1902-1975), który nauczał, że ​​Jezus Chrystus nie był tylko jednym z najbardziej lubianych Żydów w swoim czasie, był marranem, talmudystą. Ci ostatni szczególnie nienawidzą Chrystusa i Jego nauki o boskim pochodzeniu duszy każdego człowieka. Historycy twierdzą, że zmieniał swoje nazwisko 5 razy. Strach i przywiązanie do materii to źli doradcy. Wielu antychrystów powstało ze strachu. Mimo to, Angel Kreiman Brill (1945-2014), były naczelny rabin Chile, dyrektor Międzynarodowej Rady Chrześcijan i Żydów w Ameryce Łacińskiej i wiceprezes Międzynarodowej Światowej Rady Synagog zawsze chwalił Escrivę i Opus Dei, ponieważ pomogli jemu i innym studiować i stać się rabinami.
Rabin Angel Kreiman (po prawej) z kardynałem Francisem Arinzi 
United Nations Millennium - Peace Summit - sierpień 2000

Następujące informacje dotyczące  rabinów współpracujących z Opus Dei, zostały zaczerpnięte bezpośrednio z oficjalnej strony prałatury w dniu 31 stycznia 2002 roku:
Rabin Angel Kreiman twierdzi, że [...] "wiele koncepcji Escrivy przywołują na myśl tradycje talmudyczną i ujawniają jego głęboką wiedzę o świecie żydowskim. [...] jego nauki są silnie zakorzenione w tradycji talmudycznej".

Jak podał prestiżowy CNN News Service, amerykańska telewizja informacyjna, matka kanonizowanego niedawno Karola Józefa Wojtyły była Żydówką z domu Katz (później Kaczorowska) urodzona w małej wsi na Ukrainie. Nie było więc papieża Polaka, a tylko marionetka, która odegrała powierzona jej rolę "słowiańskiego papieża" wyreżyserowaną grandioso przez jezuitów. Wnet ukaże się książka włoskiego kardynała, który opisuje powstanie "projektu słowiański papież" za czasów pontyfikatu Piusa XII. 

Obaj panowie omawiają projekt "słowiański papież"


Polski papież w synagodze

Nieomylny JP II wysyła list do Pana Boga
Jerozolima, t.zw. ściana płaczu; rzekomo pozostałość po zburzonej świątyni,
która de facto stała 2 km dalej... 


To wszystko nie jest nawet przysłowiowym wierzchołkiem góry lodowej. 

-------
*) Marrani zwani w Hiszpanii i Portugalii conversos to żydzi i potomkowie żydów zmuszonych do przejścia na wiarę katolicką podczas fal masowych chrztów w XIV i XV wieku. 

Marrani potajemnie modlili się i obchodzili żydowskie święta. 
Tak kończą oprawcy i ich ofiary; i jednej i drugiej społeczności
nie wystarczy kosmiczne, boskie pochodzenie.
Religijne omamy otępiają i zamraczają zmysły.
Rezultat - rozdwojenie jaźni.

***)  Fr. Andrew Pradel, O.P - St. Vincent Ferrer, The Angel of The Judgment
 A. de Pous, Vicar General, Toulouse, Oct 9, 1863
Patrz także:
   




5 komentarzy:

  1. Odpowiedź Wielkiego Sanhedrynu mającego swoją siedzibę w Konstantynopolu na pytania Żydów hiszpańskich zmuszonych do przyjmowania chrztu. Tekst owej odpowiedzi pochodzi z roku 1492, a został opublikowany w książce Julio Inigrez de Medrano pt. „La silva curiosa” w Paryżu w 1608 r., na stronie 156-157:
    „Umiłowani bracia w Mojżeszu. Rada, jaką udziela wam wielki satrapa i rabini jest następująca:
    1. Jeśli, jak mówicie, król Hiszpanii Ferdynand zmusza was abyście zostali chrześcijanami, to zgódźcie się na to, skoro nie macie innego wyjścia.
    2. Jeśli, jak mówicie, wydano rozkaz pozbawienia was własności, to UCZYŃCIE WASZYCH SYNÓW KUPCAMI, aby mogli stopniowo POZBAWIĆ CHRZEŚCIJAN ich WŁASNOŚCI.
    3. Jeśli, jak mówicie, czynione są zamachy na wasze życie, to UCZYŃCIE z waszych SYNÓW LEKARZY i APTEKARZY, aby i oni mogli ODBIERAĆ ŻYCIE CHRZEŚCIJANOM.
    4. Jeśli, jak mówicie, że oni niszczą wasze synagogi, to CZYŃCIE z WASZYCH SYNÓW KANONIKÓW i KLERYKÓW, aby oni mogli NISZCZYĆ ich KOŚCIOŁY.
    5. A jeśli chodzi o wiele innych utrapień, o których skarżycie się, to niech WASI SYNOWIE zostaną ADWOKATAMI i PRAWNIKAMI, aby stale mieszali się do SPRAW PAŃSTWA, tak, aby CHRZEŚCIJANIE UGIĘLI SIĘ pod WASZYM JARZMEM i abyście mogli PANOWAĆ nad NIMI i ZEMŚCIĆ SIĘ na NICH.
    6. NIE ODSTĘPUJCIE od NAKAZÓW, jakie WAM DAJEMY, a przekonacie się, że tak jak teraz jesteście upokorzeni, tak w PRZYSZŁOŚCI OSIĄGNIECIE WŁADZĘ.
    Podpisano: książę Żydów Konstantynopola.”

    OdpowiedzUsuń
  2. Zakładając, że Julio Inigrez de Medrano nie pisał tych słów pod dyktando, to reakcja konwertowanych wyznawców judaizmu, który niesie w sobie taką samą iskierkę prawdy jak każdy inny -izm, np. katolicyzm, protestantyzm etc. świadczy tylko o upadłym stanie świadomości konwertowanych. I jedni i drudzy popadli w mroki niewiedzy i oddalili się od Światła - od "10 przykazań" i nauk zawartych w "kazaniu na górze". Zemsta nie jest rozkoszą bogów. Zemsta jest rozkoszą demonów, zaś każdy staje się tym, co sam z siebie czyni. Dziękuje za komentarz i pozdrawiam, RN

    OdpowiedzUsuń
  3. Zauważyłam, że nie odpowiada pan na komentarze. Chyba tylko ja dostąpiłam tego zaszczytu - dziękuję. Mam więcej takich ciekawych cytatów, chętnie się nimi podzielę.

    Jest pan uroczym gawędziarzem, miło się pana czyta i słucha, ale za bardzo demonizuje pan muzułmanów i wybiela chrześcijan. W imię Jezusa przelano oceany krwi. "Po owocach ich poznacie"... Chrześcijaństwo niektórzy nazywają "chrześcijanizmem", a wtedy staje się ono jednym z wielu "izmów". I proszę nie pomijać ate-izmu. Wszystkie izmy są dla owiec.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam czasu na polemiki w Internecie. Moje artykuły nie są "prawdą objawioną", lecz impulsami skierowanymi do samodzielnie myślących istot
    ludzkich. Muzułmanów nie demonizuję i w ogóle jestem przeciwny generalizowaniu w stylu "wszyscy Rosjanie to mafia". Mieszkałem na Bliskim Wschodzie, znam mentalność Semitów po obu stronach mentalnej "barykady" i ich zawziętość, z powodu której cierpią wszyscy uczestnicy konfliktu. "Sęk" w tym, że islam uznaje kraje, które jeszcze nie przyjęły tej jedynie słusznej religii za wrogie, które należy "mieczem" nawrócić i to jest niebezpieczne. Nie demoniczne - niebezpieczne. Nieświadomi, otumanieni hipnotycznymi tekstami i haszyszem muzułmanie widza w fanatyzmie sens istnienia. A to jest jeszcze gorsze od -izmu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fanatyzm i otumanienie jest na tym świecie powszechne, a pochodzi ono od religii abrahamowych. To ich grzech pierworodny. Muzułmanie są pod wpływem nauk braci starszych i mądrzejszych i stąd wszystkie problemy. Chrześcijaństwo było takie samo, a i dziś bywa.

    OdpowiedzUsuń