Roman

Roman

środa, 21 stycznia 2015

TA KSIĄŻKA NIE MIAŁA UJRZEĆ ŚWIATŁA DZIENNEGO

Wielu Żydów obawiało się opublikowania tej książki, ponieważ obnażono w niej przewrotne postępowanie pewnych krypto żydowskich taktyk, które mogłyby wywołać gwałtowne reakcje ze strony niedoinformowanych, zaślepionych nienawiścią, generalizujących antysemitów.

BRACIA I OBCY* -
WSCHODNIOEUROPEJSKI ŻYD W NIEMIECKIEJ I W NIEMIECKO-ŻYDOWSKIEJ ŚWIADOMOŚCI W LATACH 1800 - 1923
 
Już sam tytuł zaciekawia ponieważ wskazuje na fakt, że żyli i nadal żyją pośród nas ludzie różnych ras, wyznań i narodowości którzy nie czują jedności z innowiercami, a więc z ludźmi zaprogramowanymi inaczej. I jedni i drudzy są niewolnikami akceptowanych dobrowolnie lub bezwiednie programów i gotowi są posunąć się do niebywale podłych i niecnych czynów ściągając tym samym na siebie i na innych nieszczęścia. Właśnie ten czynnik - nazywanie braćmi i siostrami tylko tych, którzy zaprogramowani są podobnie, zaś innych jako obcych - cechuje ludzi o znacznym stopniu ograniczenia naturalnej, uniwersalnej
świadomości kosmicznej jedności, bowiem  w s z y s t k i e   formy życia, wszystkie istoty żywe są sobie braćmi i siostrami, a to niezależnie od osobistych zapatrywań, powątpiewań, wyobrażeń, ludzkich ideologii i innych płodów negatywnie zaprogramowanych mózgów. Ja nazywam ten czynnik defektem. Odpowiedzialny jest programista a nie program.
 
W rozdziale dziewiątym tej książki opisane są korzenie tworu chorych mózgów - tworu znanego z niedawnej historii świata jako Endlösung (ostateczne rozwiązanie "kwestii żydowskiej", czyli zaplanowana totalna zagłada europejskiej ludności żydowskiej) oraz mentalność ludzi którzy manipulowali ogłupiałym Hitlerem i niemieckim ruchem nazistowskim.
 
 
List datowany 26 lutego 1942 wystosowany do niemieckiego dyplomaty Martina Luthera,
w którym Reinhard Heydrich nawiązuje do konferencji w Wannsee, prosząc go o pomoc administracyjną w realizacji projektu "Endlösung der Judenfrage".
 
 
Architektami takich szatańskich planów są ludzie służący świadomie demonicznym siłom realizującym krok po roku plan absolutnego przejęcia planety Ziemi wraz z jej mieszkańcami pod swoje panowanie, co oznacza totalne zrobotyzowanie pozostawionych przy życiu tylu niewolników ilu w danym momencie będzie potrzeba demonicznym kolonializatorom.
 
"Trzecia Wojna Światowa musi się rozpocząć od uwypuklenia różnic  planowanych przez agentury iluminatów pomiędzy politycznymi liderami  syjonistów a liderami muzułmańskimi. Wojna musi być przeprowadzona w taki sposób, żeby islam oraz polityczny syjonizm wzajemnie wyniszczyły się.
 
W tym samym czasie inne państwa poróżnione w tej kwestii będą   doprowadzane do punktu kompletnego wyczerpania fizycznego, moralnego, duchowego oraz ekonomicznego. 
 
Spuścimy ze smyczy nihilistów, ateistów i doprowadzimy do niebywałego, socjalnego kataklizmu, który w tym horrorze jasno i wyraźnie uwidoczni narodom Ziemi jakie są rezultaty absolutnego ateizmu, pochodzenie zdziczenia i najbardziej krwawe orgie.
 
Wtedy wszędzie na całym świecie, obywatele zostaną zmuszeni do samoobrony przed mniejszościami etnicznymi i rewolucjonistami i zaczną eksterminować niszczycieli cywilizacji, zaś masy pozbawione iluzji chrześcijaństwa, którego boskie duchy  formujące je pozostaną bez kompasu oraz kierunku, drżąc o swoje ideały, jednak pozbawione wiedzy, jak ukierunkować swoje oddanie i adorację, otrzymają prawdziwe oświecenie, iluminację dzięki powszechnemu objawieniu czystej lucyferiańskiej doktryny, wyjawionej w końcu oficjalnie.
 
To objawienie zrodzi koniec końców powszechny ruch reakcyjny, w rezultacie czego  chrześcijaństwo i ateizm zostaną zniszczone; i jedno i drugie  w tym samym czasie".
 
Kto pisał te słowa?
Wtajemniczony w demoniczne plany astralnych istot Albert Pike w 1871 roku.
Zanim jednak miało do tego dojść, miała zostać zainscenizowana t.zw. II-ga wojna światowa, w której odegrali swoje role odpowiedziani za nią sataniści.
 
Albert Pike, prorok satanistów
"Wojna jest serią katastrof,
które uwieńczone zostają sukcesem".
 
Zgodnie ze skrzywioną mentalnością duchów i ludzi, którzy uznają za braci i siostry tylko tych, których mózgi nadają i odbierają na tych samych i podobnych częstotliwościach czarno magiczną sztuką jest np. doprowadzić do totalnej zagłady tych których nienawidzą, których chcą się pozbyć dążąc do obranego przez siebie celu rękami bezmyślnych, zbyt leniwych aby myśleć samodzielnie ludzi.
Tu zajmiemy się pytaniem:
 
Kim byli iluminowani architekci, czarni magowie czczący Molocha odprawiający rytuał całopalenia, zagłady wyznawców judaizmu?**
 
W każdym bądź razie nie byli to i nie są to ludzie respektujący  "przykazanie:
Nie będziesz dawał dziecka swojego, aby było przeprowadzone przez ogień dla Molocha, nie będziesz w ten sposób bezcześcił imienia Boga swojego.
(Księga Kapłańska, 18:21)
 
Moloch
 
 Ludzie którzy dążyli do zrealizowania planu, który uznali za swój własny i chcieli przypodobać się swoim astralnym bożkom, którzy dbali o to, żeby starzy i chorzy, otępieni religią polscy żydzi nie mogli uciec przed zagładą i zostawili swoje ziemskie ciała w krematoriach nazywali siebie syjonistami.
 
[Tu słowo skierowane do twardogłowych antysemitów: Nie myślcie, że w tym zdaniu znaleźliście potwierdzenie dla swoich teorii o globalnym spisku żydowskim.
To nie jest wasza teoria. To jest mentalny implant. Żerując na waszej nienawiści do bliźnich staliście się bezwiednie narzędziami iluminatów i ukrywających się za nimi siłami ciemności].
 
Dlaczego owi syjoniści mieliby tak postąpić?
Ponieważ duchy i ludzie tego pokroju uznają zasadę, że  i c h  cel uświęca środki. Syjoniści obawiali się, że religijni żydzi będą uciekać masowo do Palestyny, zaś to zagrażało ich eksperymentowi. Dlatego też blokowali im ucieczkę z Europy. Jednym z tych ludzi był rabin Samuel Weisz, który z premedytacją namawiał rząd Ameryki do bojkotu Niemiec, żeby naszczuć ich przeciwko ortodoksyjnym żydom, którzy chcieli uciec z Europy widząc na co się zanosi.
 
S.S. Weisz
 
Scenariusz tego spisku opracowali i realizowali syjoniści wspólnie z oddanymi demonicznym siłom niemieckimi nazistami i kolaborującymi z nimi marranami, konwertowanymi wyznawcami judaizmu na katolicyzm. Z takiej rodziny pochodzi właśnie ex kapelan z obozu koncentracyjnego Ravensbrück, a następnie papież kościoła kat. Joseph Ratzinger alias Benedykt XVI.
 
Termin "syjonizm" został po raz pierwszy użyty w 1893 roku przez Nathana Birnbauma. Następnie pochodzący z rodziny frankistów Theodor Herzl, który dziś uznawany jest w tych kręgach za  twórcę ideologii syjonistycznej w swoim artykule pt. Der Judenstaat (Państwo żydowskie) stwierdził, że lekarstwem na zjawisko antysemityzmu byłoby utworzenie państwa żydowskiego.
 
T. Herzl widział w Palestynie odpowiednie miejsce na zrealizowanie tej idei.
 
Ponieważ cel uświęca środki, Herztl posłużył się prymitywnymi antysemitami, którzy wiedzeni katolickim uprzedzeniem do zabójców Jezusa wspierali jego projekt.
W swoim "Pamiętniku", część I, Herzl napisał, że "...żydzi muszą cierpieć, to bardzo ważne, żeby te cierpienia nasiliły się, bowiem pomoże to w realizowaniu naszych (syjonistycznych przyp. RN) planów ...]. Mam doskonały pomysł. Trzeba doprowadzić antysemitów do tego, żeby zajęli się likwidacją majątku żydowskiego....[...]. W ten sposób antysemici staną się naszymi najlepszymi przyjaciółmi".

Izraelski historyk,  Benny Morris napisał, że Herzl "zaprzągł" antysemityzm w celu zrealizowania syjonistycznego planu.
 
SPRAWIEDLIWE OFIARY - Historia syjonistyczno-arabskiego konfliktu
1881-2001
 
Tak oto frankiści, syjoniści, jezuici i marranos zostali zjednoczeni i wykorzystani w celu ograbienia i wymordowania nie rozumiejących przyczyny swoich cierpień bliźnich. Ci bogobojni ludzie podejrzewali Boga-Stwórcę o karanie ich w ten sposób za niewystarczające spełnianie jego woli.  Ich bóg nie był Bogiem Miłości do każdej formy życia, lecz kapryśnym władcą, "bogiem zazdrosnym" - jak czytamy w Biblii - o innych bogów.
 
 
W 1984 roku ukazała się książka żydowskiego autora, Edwina Blacka pt. The Transfer Agreement (Porozumienie dotyczące transferu), która błyskawicznie stała się bestselerem. Autor opisuje na podstawie dokumentów porozumienie zawarte w 1933 roku między niemieckimi syjonistami a nazistami. Dzięki temu porozumieniu ocalało od zagłady 60 000 niemieckich Żydów, którym ówczesne władze III-ciej Rzeszy  zezwoliły na dobrowolną emigrację do Palestyny i nie skonfiskowały ich majątku. Rok później Friends of the Chicago Public Library (Przyjaciele Biblioteki Publicznej w Chicago) przyznali autorowi nagrodę za napisanie najlepszej książki non-fiction w 1984 roku. Autor twierdzi, że dzięki dobrom materialnym i kapitałowi jaki napłynął wówczas z Rzeszy "doszło do ekonomicznego rozkwitu żydowskiej Palestyny” co stanowiło „nieodzowny czynnik utworzenia państwa Izrael w 1948 roku".
 
Działacz Federacji Syjonistycznej, berliński sędzia  Kurt Tuchler wraz z oficerem SS Leopoldem Itz Edlerem von Mildenstein i małżonkami, wieloletnimi przyjaciółkami wspólnie odbyli trwająca pół roku podróż po Palestynie. Ich celem było  wspieranie syjonistów w ich dążeniu do szybkiego ekonomicznego rozwoju.
 
Państwo Tuchler i Gerda von Mildenstein (w środku)
płynęli wspólnie do Palestyny
 
Były oficer SS Leopold von Mildenstein
po wojnie zajął stanowisko dyrektora wykonawczego w Coca Coli
 
 
SSman/jezuita, baron von Mildenstein stworzył serię ilustrowanych artykułów dla poczytnego berlińskiego dziennika „Der Angriff”, które opublikowano jesienią 1934 roku w odcinkach zatytułowanych „Podróż nazistów do Palestyny”. Artykuły wyrażały wielkie uwielbienie dla pionierskiego ducha i osiągnięć żydowskich osadników. Syjonistyczna ewolucja, pisał von Mildenstein, wydała nowego żyda. Chwalił syjonizm jako wielkie osiągnięcie zarówno dla żydów jak i dla całego świata. Żydowska ojczyzna w Palestynie, pisał w podsumowującym artykule, „jest lekarstwem na uleczenie wielowiekowej blizny na ciele świata: kwestii żydowskiej.” „Der Angriff” wypuścił specjalny medal, ze swastyką z jednej strony i z gwiazdą Dawida z drugiej, w celu upamiętnienia syjonistyczno – esesmańskiej wizyty. Kilka miesięcy po ukazaniu się artykułu, von Mildenstein został mianowany szefem ds. żydowskich w departamencie bezpieczeństwa SS; miał za zadanie wspierać syjonistyczną migrację do Palestyny oraz jej rozwój na miejscu.
 
 
 
Jacob Boas, „A Nazi Travels to Palestine,” History Today (London), January 1980
 
Film o przyjaźni nazisty i syjonisty oraz ich żon
Izraelski reżyser, Arnon Golfinger jest wnukiem Gerdy Tuchler
Ten film jest wart obejrzenia.
 
 
 
 
 
Wnioski wyciągnijcie sami. Jednak nie pochopnie.

 
*) Na podstawie: BROTHERS and STRANGERS by  STEVEN E. ASCHHEIM
THE EAST EUROPEAN JEW IN GERMAN AND GERMAN JEWISH CONSCIOUSNESS, 1800-1923
THE UNIVERSITY OF WISCONSIN PRESS
(Chapter 9) JEWISH IDENTITY OSTJUDEN AND ANTI-SEMITISM IN THE WEIMAR REPUBLIC
(Rozdział 9) Żydowska tożsamość żydów wschodnich i antysemityzm w Republice
             Weimarskiej

**) Od 1948 roku w nowożytnym Izraelu składane są w ofierze przez rodziców dzieci; dzieci które zaprogramowano w taki sposób, że giną na wojnach wierząc, że taki jest ich obowiązek. Ale... dopóki nie nauczymy się stawiać znaku zapytania za każdym wpajanym nam "pewnikiem", tak długo będziemy służyć śmierci a nie Świętemu Życiu.
I o to w życiu chodzi - o  n i c  więcej.  Zaakceptuj albo zignoruj zgodnie z prawem wolnej woli i wyboru. Konsekwencje pochopnej decyzji są sprawą intymną.

1 komentarz:

  1. Ważną rzeczą jest, by nigdy nie stać po stronie oprawcy !
    Trzeba mądrze wybierać i pamiętać iż Bóg zawsze przemawia tylko ustami sprawiedliwych.
    " Po owocach ich poznacie ". Po owocach panie Romanie, a owoców ich dostatek.
    Zysk jest ich sumieniem i duszą, zysk jest ich zbawieniem.
    Zysk z hebrajskiego to jaką liczbą się wyraża ?

    OdpowiedzUsuń