Roman

Roman

sobota, 24 stycznia 2015

Z "BRĄZOWEGO NOTESU" TELEPATY WALTA ROGERSA i moja rada

Drodzy Czytelnicy!

Już niejednokrotnie otrzymałem maile z pytaniem, czy zgadzam się na kopiowanie artykułów z moich dwóch blogów, na wypadek gdyby po opublikowaniu jakiegoś "zbyt intensywnego posta" postanowiono mnie "zdjąć".
Odpowiadam: ZGADZAM SIĘ! ... i pragnę tu dodać, że po trwającej już ponad 50 lat mojej wędrówki po tej Ziemi, dzielę się z Wami tylko tym, co sam spostrzegłem, czego dowiedziałem się od lepiej poinformowanych ode mnie
i nie jestem - w przeciwieństwie do samozwańczych znawców w takich dziedzinach jak ufologia czy medycyna energetyczna - ekspertem w żadnej
z tych dziedzin dziedzin. Nie mam zamiaru też specjalizować się w którejś
z tych dziedzin. Jestem przechodniem na ten planecie (jak to ujął mój ulubiony nauczyciel) i dzielę się zdobytymi informacjami i wiedzą z tymi, którzy na tego rodzaju informacje czekali. Z tej właśnie przyczyny nie wdaję się w polemiki
i nie odpowiadam na pytania typu: Co Pan myśli o tym, że pan S. na YouTubie twierdzi, że Jezus był wampirem? To nie ma znaczenia  c o  ja myślę na ten lub inny temat; istotnym jest  d l a c z e g o  takie pytanie Ciebie fascynuje.
Z podziękowaniem za wszystkie słowa otuchy, uznania i krytyki i z kosmicznym pozdrowieniem,
Wasz Roman

*  *  *  *  *  *  * 
 
 

W 1981 roku wróciłem "do cywilizacji" po dwóch latach spędzonych na maleńkiej wysepce Archipelagu Tuamotu należącym do Polinezji Francuskiej.

Życie zaprowadziło mnie do Chicago
 
Z natury do świata LEGO
 
Na zjeździe ufologów poznałem m.in. ludzi Kentucky, od których otrzymałem oprócz przekazów kosmicznej grupy RA, także przekazy telepaty z Detroit, Walta Rogersa. Przekazy te odbierał on w latach 50-ch minionego stulecia. Oto fragment jednego z przekazów z jego "Brązowego Notatnika", który umieszczam tu dlatego, ponieważ wiele z tego, co zostało wówczas skierowane do nas poprzez to medium, okazuje się być prawdą w dzisiejszych czasach, gdzie umysły ludzkie nastawione zostały wszechmocnych i złowrogich Reptylian paradujących w ludzkich ciałach, Szaraków porywających ludzi,  Gigantów skłócających Semitów na Bliskim Wschodzie albo wysokiego wzrostu  Wysokich Białasów o nordyckim wyglądzie posługujących się religijnymi przywódcami i psychopatycznymi politykami o skłonnościach faszystowskich.
Jak szybko poszły w niepamięć przekazy tych, którzy przybyli, aby nam pomóc wrócić do domu, do naszego naturalnego stanu świadomości:
 
"Człowiek żyjący obecnie na waszej planecie musi się zmienić i zmienić swoje nastawienie do życia o ile chce przetrwać. Wiele będzie się działo na Ziemi i dlatego człowiek powinien zmieniać się w harmonii ze swoją planetą.
Wasz układ słoneczny wnika w obszar przestrzeni, w której drgania znacznie wyższe. Spowoduje to zmiany jeśli chodzi o cechy i właściwości tej planety, a także spowoduje zmiany u jej mieszkańców. Wibracja na planecie będzie stale rosła, a dlatego człowiek będzie zmuszony podnieść swoje drganie, aby nadal móc na niej istnieć. Te wibracje mogą być podnoszone tylko dzięki zmianie sposobu myślenia Ziemian. Ludzie powinni tworzyć myśli lepszej jakości, myśleć pozytywnie o wszystkim co istnieje w całym Stworzeniu; ten nowy sposób myślenia i rozumowania powinien być uduchowiony. Należy tworzyć myśli, dzięki którym ludzkość będzie zdolna wznieść się ponad o poza ciemność i bagno w którym tak długo tkwiła". [Myśli są energiami, których możemy użyć. RN].
 
[...] "Wasz układ słoneczny wraz z waszą Ziemią wnika w nowy obszar drgań, gdzie panujące dotąd warunki naziemne nie mają szansy przetrwania. Na wielu, wielu planetach żyją istoty tak jak i my. Jednakże, istnieją też inne, które nie doszły do naszego poziomu rozumienia życia, nie mniej jednak zaczynają nas rozumieć - jedne powoli i inne szybciej. Nasz styl życia jest idealny. Niczego nam nie brakuje. Każdy z nas jest wolny. Nikt nie rządzi innymi. Nasze dzieci mają prawo do wolności wyrażania samych siebie i nie są zmuszane podporządkowywać się woli "rodziców", jak wy to nazywacie. Tylko Stwórca ma prawo rządzić. Nikt poza nim. Wszyscy jesteśmy rządzeni przez miłość, miłość Stwórcy, który jest miłością, miłością jeden do drugiego, miłością do każdej formy życia we wszechświecie. Ten styl życia postrzegamy jako bardzo przyjemny i przyjazny w porównaniu z szarzyzną drętwej egzystencji Ziemian".
 
[...] "Kochani, pamiętajcie moje słowa: WSZYSCY LUDZIE SĄ RÓWNI. Nadchodzi czas, kiedy to wszyscy na tej planecie będą tego świadomi".
 
[...] "Światło i miłość są podstawą prawdziwego zrozumienia Stwórcy. To zaś, moi bracia i siostry można osiągnąć dzięki szczerości. My, przedstawiciele Konfederacji mamy zamiar wam pomóc. Poszukiwania stanowią podstawowy warunek dla początkujących. Miłość i zrozumienie przyjdą później".
 
[...] "Mówimy tu o miłości Boga - jak wy nazywacie tę Istotę. Bóg nigdy was nie zawiedzie. Proście, a będzie wam dane".
 
[...] "Tym razem będzie to krótki przekaz. Ludzie na Ziemi powinni zrozumieć, że Bóg-Stwórca jest dobry, że wszystko co od Niego pochodzi jest dobre. To jest ta zasada, którą każdy człowiek powinien wcielić w swoje życie".
 
[...] "Błogosławieni są wyznawcy światła i miłości. To dzięki światłu i miłości może dojść do prawdziwego zrozumienia Stwórcy".
 
[...] "Istnieje prawda którą wszyscy ludzie na Ziemi powinni poznać, bowiem prawda jest taka, że miłość Boga jest silniejsza od wszystkich materialnych rzeczy".
 
[...] "Medytujcie o miłości, przyjaciele. Myślcie tylko o miłości, ponieważ jest to jedyny katalizator w całym Stworzeniu. Szukajcie miłości a zostaniecie sowicie wynagrodzeni. Światło i miłość rozproszą mroki i ciemność. Ziemianie powinni szukać miłości i światła, ponieważ w tym świecie panuje wielka ciemność. Światło i miłość stworzą wam lepszy świat i lepsze możliwości porozumienia między narodami".
 
[...] "Pewni ludzie zaczynają już zdawać sobie sprawę z faktu, że OJCIEC jest Ojcem nas wszystkich. To wymaga czasu, żeby ta świadomość rozprzestrzeniła się i zakorzeniła w narodach. Większości będzie trudno to zrozumieć, że wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami. Taka jednak jest prawdziwa natura Stworzenia. Wszyscy jesteśmy jednym. Moi bracia i ja zamierzamy pomóc ludziom to zrozumieć. Nadejdzie czas, kiedy piękno objawi się wszystkim".
 
 
Istoty reprezentujące Konfederację Planet zawsze podkreślają, że powinniśmy sami ocenić wartość ich przekazów. Jeśli brzmią one dla nas prawdziwie - w porządku. Jeśli ktoś nie rezonuje z tym poziomem duchowego rozwoju - może odłożyć sobie je na inny raz. Nie chcemy, żeby te informacje były postrzegane jako przeszkoda na czyjejś drodze.
 
 
Moim zdaniem Stwórca podarował nam to wszystko,
co sam z siebie stworzył.
Jesteśmy wolnymi kosmicznymi istotami i tylko od naszej decyzji zależy
z   k i m  zasiadamy przy wspólnym stole i  c o   nas łączy.
... gdyby nadszedł czas ewakuacji... "opłaca się" mieć szczerych przyjaciół wokół siebie...
 
Ludzie którzy nie będą realizować w życiu codziennym  zasady "tak jak w Niebie - tak na Ziemi" mają możliwość skorzystać z prawa wolnej woli i wolnego wyboru decyzji. Nikt nikogo na wyższy poziom świadomości nie wlecze, nie wciąga bez przyzwolenia i nie wpycha przedwcześnie.
 
Za "niebem", za owym utraconym przez niosących w swoich sercach nienawiść stanem świadomości trzeba tęsknić!
Nieustannie tęsknić pomimo odczuwanej w stosunku do Stwórcy wdzięczności za każdą spokojnie przespaną noc i za każdy podarowany nam ziemski "dzień" - następną szansę poznania siebie w różnych sytuacjach. Tęsknisz?
 
Poznaj siebie. Zadaj sobie pytanie: KIM JA JESTEM?!
Czy JESTEM ucieleśnieniem Świętego Życia czy jestem bezmyślnym biorobotem - nosicielem programów nienawiści i śmierci?
Być może wydaje Ci się w obecnym stadium Twojego rozwoju i po zaabsorbowaniu nie sprawdzonych przez Ciebie osobiście, sprytnie podsuniętych Ci informacji, które uznajesz za swoje, że w tym świecie nie ma miejsca dla dobrodusznych frajerów i wydaje Ci się, że należysz do absolutnej większości, która myśli i postępuje tak, jak ty. Zastanów się jednak, jak się poczujesz, gdy okaże się, że uległeś złudzeniu, że przebywasz na planecie służącej jako rodzaj galaktycznej kliniki psychiatrycznej..., w której możesz starać się odzyskać zdrowie psychiczne albo... nie... Terapeuci są bezinteresowni. Udzielają Ci porad GRATIS!
 
KIM JA JESTEM?!
CZY JESTEM TERAZ, TUTAJ UZDROWICIELEM, TERAPEUTĄ, CZY JESTEM ODPORNYM, OPORNYM NA LECZENIE PACJENTEM?
 
Już za chwilę możesz stracić szansę dalszego leczenia. Terapeuci wyjdą wnet na zasłużony urlop.
NIE! Tu nie mówimy o "wiecznym potępieniu" i o "piekle ziejącym ogniem".
Oni wrócą tu jeszcze za 7 eonów. Ale... Gdzie Ty będziesz przez ten czas?
Twój brat Roman

5 komentarzy:

  1. Kocham Pana, Panie Nacht ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy Asztar(te) Anunnaki Comand i wysocy biali "nordycy" to nie to samo?

    OdpowiedzUsuń
  3. "znam' pana dopiero od kilku tygodni....ale mi Pan namieszał" w głowie....wszystko mi się wywróciło do góry nogami...
    Boże prowadż nas w dobrą stronę

    OdpowiedzUsuń
  4. Ku przestrodze dla wszystkich zwolenników Channelingu i wszelkich świetlistych przekazów od "Jezusa, Marduka, Matki Boskiej, Tybetańczyka....... ukazanym w tysiącu manifestacji zawoalowanego zła, a przelanymi na papier chociażby przez Helenę Blavatsky.

    List otwarty byłego współpracownika Projektu Cheops

    Witam wszystkich czytających.

    To, co poniżej napisałam to SA moje wspomnienia i refleksje "byłej jaskółki". Jak dobrniecie do końca to poznacie moje imię i nazwisko, bo nie okrywam się za Nickiem? Jak to się mówi - nic nie dzieje sie bez przyczyny? Łącze pozdrowienia dla Was wszystkich.

    Do Samuela, ··Oj Samuelu, Kosmiczny Manipulancie.......(Tu wstaw wszystkie imiona, jakich używasz).
    http://abelikain.blogspot.com/2013/12/kosmiczny-przekret.html?view=magazine

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Pana za szczerość za panski humor - za wszystko. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń