Roman

Roman

poniedziałek, 1 czerwca 2015

APOKALIPTYCZNE BESTIE

Motto: Nigdy nie bój się odezwać w sprawie uczciwości, prawdy i  współczucia
wobec niesprawiedliwości, kłamstw i chciwości.
Postępując w ten sposób - zmienisz świat (na tej Ziemi).

Motto: Jeśli ktoś chce być wielki, powiedz mu, żeby zapomniał o wielkości,
a raczej szukał prawdy. Wówczas znajdzie i jedno i drugie.
Horace Mann

Obserwując z dystansu nie dbając o poprawność religijną i polityczną widowisko inscenizowane i reżyserowane przez czarnych magów rządzących tym światem, świadomy człowiek XXI wieku powinien zadać sobie pytanie:

 Czy Watykan (Pierwsza Bestia) wspiera zgodnie z proroctwem
zawartym w Apokalipsie wojujący Islam (Drugą Bestię)?

Karol Wojtyła alias Jan Paweł II całuje Koran
Obok niego szejk Jassin wysyłający na świat samobójców
i morderców, aby zabijali "niewierne psy" - wyznawców judaizmu, buddyzmu, chrystianizmu,
a więc katolików też.

 Nieomylny Jan Paweł II i mufti Sheikh Ahmed Kaftaro w meczecie Omajadów w Damaszku.
6 maja 2001; EAST NEWS/AFP

Wygląda na to, że magowie z Watykanu wykorzystują wściekłość i ulubioną przez nich przemoc, która jest produktem ich wiary; postrzegania muzułmańskiej supremacji jako prawa...


... dano jej (pierwszej Bestii) usta mówiące wielkie rzeczy i bluźnierstwa...; zatem otworzyła swe usta dla bluźnierstw przeciwko Bogu, by bluźnić Jego imieniu i Jego przybytkowi
i mieszkańcom nieba. (Apokalipsa, zwana też Objawieniem św. (?) Jana, XIII: 5,6).

Papież jest posiadaczem tak wielkiej godności i tak wywyższony, że nie jest już człowiekiem, lecz jakby Bogiem, wikarym BogaPapież jest boskim monarchą i najwyższym władcą, jest królem królów. Dlatego wieńczy potrójną koronę jako król nieba, ziemi i niższych regionów. (Lucius Ferraris, Prompta Bibliotheca, vol. 6, art. "Papa II".  -  L. Ferraris, franciszkanin,  katolicki kanonista  i konsultant Świętego (?) Oficjum w Rzymie).

 Wiedzcie, że jestem Bogiem na ziemi.... 
Pius XI

Te słowa wypowiedział w dniu 30 kwietnia 1922 roku, w watykańskiej sali tronowej człowiek o nazwisku Ambrogio Damiano Achille Ratti alias papież Pius XI do tłumu kardynałów, biskupów, księży, zakonnic, chłopców i dziewcząt, którzy padli przed nim na kolana po tym gdy usłyszeli: Wiedzcie, że jestem Ojcem Świętym, reprezentantem Boga na ziemi, Zastępcą Chrystusa, a to oznacza, że ja jestem Bogiem na Ziemi.





Pius XI był papieżem od 1922 do 1939 roku, i był tym, który podpisał traktat z Mussolinim na Lateranie w 1929 roku, dzięki czemu powstał Watykan. Konsekwentnie wspierał faszystowską politykę rządu Mussoliniego... dopóki ten ostatni nie doznał serii niepowodzeń militarnych. Później Il Duce stał się zbędnym narzędziem i pozwolono mu wraz z kochanką zawisnąć.

Dzisiejsi gorliwi islamiści powinni uczyć się historii.
Sataniści niszczą swoje narzędzia, gdy te stają się zbędne.

Ostatnio Watykan zdecydował się nagle kanonizować dwie arabskie zakonnice i podpisać bezprecedensowy "traktat" nie z Autonomią Palestyńską, a z nieistniejącym "państwem palestyńskim"; traktat dotyczący instytucji katolickiej i jej obecności na Bliskim Wschodzie. Realizowanie krok po kroku planu sprawowania władzy z Jerozolimy nad całym światem staje się coraz bardziej widoczne. Madamme Dorothy de Rotschild ufundowała już nawet w Jerozolimie Najwyższy Trybunał Świata.  Muzułmańscy terroryści z krwią niewinnych ofiar na rękach (także krwią chrześcijan) rządzący obecnie Autonomią Palestyńską ubrani w garnitury Hugo Bossa i Armaniego pokazywani są zgodnie z kreowaną poprawnością polityczną jako bojownicy o pokój, szczęście i radość i zgodnie ich dźwięczy krok z instytucją rzymskokatolicką. Pomimo chuligaństwa i aktów przemocy na terenie państw UE, rządy milczą jak zaklęte. Jak zauważono, Islam zwany dziś poprawnie "religią pokoju" (Religion of Peace on line) dopuścił się prawie 26 000  ataków terrorystycznych w imię swojej religii od zamachu na WTC w Nowym Jorku, 9 września 2001. Włoski publicysta, Giulio Meotti stwierdził, że 100.000 chrześcijan ginie rocznie z rąk oszalałych fanatyków muzułmańskich. Wszystkie pozostałe systemy wiary łacznie nie popełniają tylu aktów terroru i tylko islam posługuje się pojęciem "islamofobia", w celu zatkania ust tym, którzy ośmielają się wskazywać palcem na ich zbrodnie. Tylko przewrotni wyznawcy Koranu oskarżają "niewiernych" o "irracjonalny lęk" w stworzonej przez siebie atmosferze, w gdzie odczuwanie strachu i niepewności są całkowicie racjonalne. Żadne inne wyznanie nie wymaga dla siebie szacunku podczas popełniania najbardziej odrażających zbrodni na bliźnich, a to dlatego, ponieważ islam jest w gruncie rzeczy polityczną, militarystyczną ideologią, a nie religią. Zgodnie ze 100-letnim planem z 1982 roku, autorstwa Bractwa Muzułmańskiego zawładnięcie i rządzenie całym światem:
- emigracja do niemuzułmańskich państw
- osiedlenie się w nich na stałe
- rozmnożenie się i
- przejęcie kontroli nad miastami.
Ten proces jest już w toku.

Około 62 % testów Koranu zawiera przekleństwa miotane w stronę "niewiernych" lub wzywa do przemocy. (Gdy jednak szariat staje się ustanowionym prawem w jakimś kraju, sami muzułmanie wcale nie są lepiej traktowani, tak że ze strachu przed wszystkowidzącym Allahem mordują innych wyznawców Koranu, co obserwujemy dziś nadal choćby na Bliskim Wschodzie. N.p. Iran systematycznie dopuszczał się ludobójstwa własnej populacji arabskiej. W tym samym czasie inna frakcja kontynuuje ataki na żydów i Izraelczyków, a jeszcze inna zajmuje się gorliwym wyrzynaniem chrześcijan, ścinaniem głów,  paleniem ludzi i mienia, porwaniami, gwałtem, handlem narkotykami, a także handlem ludzkim towarem, handlem niewolnikami - kobiet i dzieci. Fakty które każdy może sprawdzić choćby w ONZcie.
- Czy to nie jest bestialstwo?

Podczas gdy Hitler i naziści są odpowiedzialni za mord popełniony na około 60 milionach ludzkich istnień, a komunizm i Stalin na 80 milionach, to - jak twierdzą historycy - spuścizna islamu po 1400 latach zbliża się do 400 milionów (!) istnień ludzkich.od kontekstu historycznego, dumnie uważają się za część odwiecznej i niezmiennej słowem Boga.
Pytam ponownie: Czy to nie jest bestialstwo?

W Koranie  można przeczytać co najmniej 109 wersetów, które wzywają wszystkich muzułmanów do walki z niewiernymi w imię Allaha (niektóre dość graficzne). O tych faktach milczą środki masowego przekazu przestrzegając narzuconej im i wprowadzonej w ich mózgi z premedytacją dla zmaterializowania swoich planów przez wpływowe bractwa (jezuici, Kawalerowie Maltańscy, Opus Dei) politycznej poprawnościIronią jest to, że życie osobiste tych, którzy dziś wmawiają światu, że islam jest religią pokoju i tak gorliwie przestrzegają dziś owej poprawności, jutro, pod rządami szariatu zbudza się z ręką w przysłowiowym nocniku;  będą kamienowani i ścinani za swoje nie muzułmańskie pochodzenie, za uznawanie homoseksualnych małżeństw, za poparcie dla prawa do kształcenia się kobiet, za noszenie "nieskromnej" odzieży, za urodzenie dziecka "z nieprawego łoża"... Tak wygląda moralność i mentalność drugiej apokaliptycznej bestii, która otrzymuje moc od bestii pierwszej. [Hebr. słowo chaja oznacza zarówno zwierzę jak i żywy twór. Takim monolitycznym żywym tworem może być instytucja zwana kościołem rzymskokatolickim. Drugą bestią jest równie nietolerancyjny (niezwykle łagodnie rzecz ujmując), opętany żądzą władzy islam]. Gdy druga bestia wykona już brudną robotę... dla niej znienacka powieją wiatry w zupełnie inna stronę...

Kilka faktów, które warto wziąć tutaj pod uwagę, a które nie są powszechnie znane nawet tym, którzy nie chcą być Arabami, a chcą być Palestyńczykami; (byłem tam, rozmawiałem z ludźmi, nie znają historii): W II-gim  wieku rzymski cesarza Hadrian zmienił nazwę Judei na "Palestyna", aby tym sposobem zakończyć wojny żydowsko-rzymskie po buncie Bar Kochby. W IV wieku rzymski cesarz Konstantyn wydał dekret o rzekomo "chrześcijańskim" prawie uświęcenia niedzieli (pierwszego dnia tygodnia). Poganin Konstantyn, nie Jezus. W ten sposób skłócił Semitów i wywołał potężną falę nienawiści do nadal uświęcających siódmy dzień tygodnia - szabat (sobotę) wyznawców prawa mojżeszowego. Dzisiejsi Arabowie palestyńscy to potomkowie byłych wyznawców judaizmu i z tego faktu zdają sobie sprawę.

Obecnie Rzym próbuje zniszczyć "Izrael" zmieniając nazwę tego państwa na "Państwo Palestyńskie". To posunięcie ma spowodować przeniesienie stolicy Izraela z Jerozolimy do Tel Awiwu, a papież będzie mógł zasiąść na tronie w Jerozolimie, jako cesarz cesarzy i król królów. Z rzymskiego tronu ogłoszono, że Hebrajczycy, potomkowie Abrahama nie mają już biblijnego, historycznego "prawa, do ziemi kananejskiej jako do podarowanej im przez Boga na wieki". Komu służy "apokaliptyczna pierwsza bestia" posługująca się "drugą Bestią" w celu dokończenia misji Hitlera na Ziemi? [Słowo hitler kojarzy mi się z ang. hitman - wynajętym mordercą; ang. to hit - uderzyć]. 

Adolf Hitler, dobry katolik,
którego siostra prowadziła we Wiedniu sierociniec dla żydowskich dzieci

Zaznajamiając się z historycznymi faktami i zdecydowanie ignorując dzisiejszą "poprawność" polityczną mającą na celu kamuflowanie planów "pierwszej bestii" nie można wątpić, że "bestia" ta, grająca od 2000 lat rolę wyznawców nauk chrystusowych była i pozostaje po dziś dzień wrogiem #1 tych wszystkich, którzy zagradzają jej drogę do celu - do Jerozolimy.
- Czyż papieski Rzym nie sponsorował rzekomo "chrześcijańskich" wypraw krzyżowych?
- Czy nie sponsorował hiszpańskiej inkwizycji?
- Czy nie wspierał w ludobójstwie hitlerowskich Niemiec?
- Czy nie zorganizował jeszcze wczoraj dla niemieckich zbrodniarzy wojennych "szczurzych kanałów", aby ci, w sutannach i koloratkach mogli zbiec ze zniszczonej przez nazistowskich barbarzyńców Europy?
- Czy to nie jest bestialstwo?
- Czy takie wydarzenia są dziełem przypadku czy raczej mistrzowskim planem czarnych magów na usługach ciemnych, astralnych mocy?

Żyjemy obecnie przy końcu ziemskich dni, o czym świadczą choćby tylko te wydarzenia i w tej wersji, jak je nam serwują kontrolowane przez "bestie" mainstream media. Dlatego opłaca można przeczytać t.zw. Biblię od Księgi Rodzaju do Objawienia czyli Apokalipsy, bowiem praktycznie wszystkie one pisane były przez hebrajskich pisarzy. Należy ten pamiętać o tym, że oryginału Biblii nikt nigdy nie widział; są to teksty przetłumaczone z wersji wcześniejszych tłumaczeń i często tłumaczone "na miarę". Dobrze jest znać język hebrajski, bo wiele wyrazów i pojęć ma dziś inne znaczenie niż użyto ich w tłumaczeniu na język polski, angielski, niemiecki... często z premedytacją, na zamówienie kapłanów różnych wyznań. Żaden uczciwy sędzia nie uznałby tak sfałszowanego materiału za dowodowy. Teksy biblijne często przypominają nam o pewnym "końcu świata" jaki stworzyli ludzie i "zwierzchności" o pewnej mentalności, żyjące w stanie świadomości zwanym buntem i pychą. Nadchodzi obecnie - właśnie - "świat nadchodzący" - hebr.olam habaa; świat tworzony przez istoty także ludzkie, które stworzą go na fundamencie Boskich, na prawie kosmicznego porządku, zgodnie z wolą Stwórcy, a nie astralnych zbuntowanych manipulatorów, na prawie Boskiej mądrości dając przykład tym istotom i ich ludzkim sługusom jak należy żyć zgodnie z Prawem Wolności. Dlatego myślę, że lepiej zająć się przestudiowaniem tekstu "kazania" na górze (seria nauczań spisanych w Ewangelii Mateusza (Mt 5,1 – 7,28) wygłoszonych przez Jezusa Chrystusa) niż studiowaniem demonologii, kabały, czy ksiąg talmudycznych zawierające teksty pochodzące jakby z tego samego źródła, z którego później transmitowano Koran. Tekst "kazania" na górze odczytywany przez światłego człowieka XXI wieku staje się inspiracją dla lekarza, który czyta go jako podręcznik zdrowego trybu życia*. Przy tym wszystkim należy pamiętać, że istota duchowa zwana Bogiem - Stwórca Wszechświata i nas, jego mieszkańców nie zawarł całej swej mądrości w jednej, fałszowanej wielokrotnie księdze. 
*) http://holopatia.blogspot.com/2014/07/medycyna-wedug-kazania-na-gorze.html   (Drugie wydanie uzupełnione do nabycia pisząc na adres: roman.nacht@gmail.com)

Np. warto spojrzeć oczami człowieka XXI wieku na wizje proroka Daniela, który widział w nich "Syna Człowieczego" przybywającego "w/na chmurach z nieba". Widział też "księgę życia" i "życie wieczne" dla ludzi, którzy żyjąc na i w materii przestrzegali kosmicznych praw: m.in. kosmicznego porządku i sprawiedliwości. (Kosmos - gr. porządek). Księgi proroka Izajasza o Apokalipsa zapewniają nas, ludzi XXI wieku o powstaniu "nowej Jerozolimy", o powstaniu "nowej ziemi i nowego nieba". Wszystko to będzie czyste, doskonałe i subtelne dzięki wzniosłej częstotliwości naszej oczyszczonej z dogmatów tego świata świadomości. "Zbawienie" leży w naszych rękach. Energia potrzebną do wzniesienia się ponad i poza ten upadający stary świat jest tęsknota za normalnym, zdrowym życiem.

Wracając jeszcze do tematu apokaliptycznych bestii:
Tu jest potrzebna mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć.

Wg.  alfabetu hebrajskiego: waw, waw, waw = 666

Wg. alafabetu greckiego

666 - apokaliptyczne znamię bestii

Pierwsza Bestia - Rzym, dla przeprowadzenia swojego planu (panowanie nad światem z Jerozolimy) nadaje pewne prawa (daje moc) Drugiej Bestii - morderczemu islamowi nadając mu imię "Państwo Palestyńskie" i zawiera z nią przymierze. Zaślepiony nienawiścią do niewiernych psów islam godzi się na tę umowę. Do czasu...
Do czasu, gdy jedna ze stron nie będzie już potrzebowała tej drugiej. Ze strony muzułmańskiej wolno zawrzeć umowę z niewiernymi na 10 lat idąc za przykładem danym przez Mahometa.

Fotografie zamieszczone powyżej można uznać za prima facie dowód  na to, że apokaliptyczne "znamię bestii" pochodzi z papieskiego Rzymu zakodowane w  Kodeksie Watykańskim (Codex Vaticanus).


666 to także arabskie, ismaelickie Bismillah dzisiejszych  jihadistów - w imię AllahaGdy jezuita, kardynał Jorge Mario Bergoglio zasiadł na tronie papieskim, w islamskim środowisku nie ukrywano radości (szczególnie w Argentynie, gdzie Bergolio był znany ze swojego nastawienia do społeczności żydowskiej i Izraela).

Heil Allah!

Heil Allah!

Heil Allah!
Oni wizualizują swój świat i realizują go w życiu codziennym.


Czy to jest dość wyraźny przekaz dla tych, którzy twierdzą, że islam to religia pokoju?
Islamofobia czy islamorealizm?
 Osądźcie sami.

Polskiego pochodzenia jezuita, Szymon Perski znany jako prezydent Izraela, Szymon Peres
Włoskiego pochodzenia jezuita Jorge Mario Bergoglio dziś rzymski papież
Mahmud Abbas od 1965 roku członek Al Fafatah (arab.: zwycięski podbój) dziś prezydent Palestyny

Pytam: CHRYSTUS CZY WATYKAN?
            STWÓRCA WSZECHŚWIATA CZY 666 i ALLAH?

JESTEŚMY WOLNYMI, KOSMICZNYMI ISTOTAMI
 WYBIERZCIE I WIZUALIZUJCIE NASZ NOWY ŚWIAT
I REALIZUJMY TĘ WIZJĘ NA CO DZIEŃ...
PÓKI NIE JEST ZA PÓŹNO.
_______________________________________



Chamish, Barry. Paul – The Vatican Nazi Saint. This author/political journalist’s investigative reports and “Vatican Ratline” can be read at <http://www.barrychamish.com/Newsletters_2014/paul-the-vaticans-nazi-saint.html#sthash.IdHh4yWV.dpuf>

28 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie Romanie to nie terrorysci islamscy dokonali zamachu na WTC
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście, że to tylko marionetki. Ci, którzy ten scenariusz opracowali też nie. Ci, którzy go zlecili - Ci są odpowiedzialni. Z pozdrowieniami, RN

    OdpowiedzUsuń
  4. Panie Romanie czy damy radę wyrwać się z tego co szykują nam ci psychopaci
    Odczuwam lęk i strach czytając takie rzeczy co będzie z naszymi dziećmi i przyszłymi pokoleniami
    Proszę o przeczytanie tego linku bo jeśli to prawda to jak można ich powstrzymać
    www.zbawienie.com/pms.htm
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Treść t.zw Protokołów Mędrców Syjonu jest mi od dawna znana. Istnieje niezwykle silny tajny zakon Prieure de Syjon; ludzie mający swoich agentów w innych zakonach... Oczywiście na tym poziomie nie jest istotne już pochodzenie, wyznanie, rasa..., bo to są programy zniewalania umysłów takie same jak patriotyzm, nacjonalizm, szowinizm... Tu chodzi tylko jeszcze o władzę. Bać nie należy się nikogo ani niczego.STRACH NIE JEST CECHĄ BOSKĄ, a my JESTEŚMY BOSKIMI, KOSMICZNYMI ISTOTAMI. Dusze żyjące w ziemskich ciałach "naszych" dzieci wcieliły się tu dobrowolnie z różnych względów. Obecnie obserwujemy budzenie się ze snu ludzkości, a więc proces rozwoju jest w toku. Burzliwy ale rozwój. Duchowe procesy mogą być spowalniane, ale nie zatrzymane! Z pozdrowinaimi, RN

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dziękuję za odpowiedź
    I mam nadzieję że ten proces budzenia się ludzkości będzie przyspieszał z każdym dniem
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Obawiam się Panie Romanie, że informacje o tzw. muzułmańskich intrygach razem z ich szatańskimi symbolami, które przedstawił Pan powyżej, nie mają nic wspólnego z prawdziwym islamem. Czy ma Pan świadomość, że imię Muhammada zostało już oficjalnie odkryte w qumrańskim zwoju Izajasza ??? Ten dowód może wprawić chrześcijańskich uczonych w niemałe zakłopotanie ! To oczywiście RAZ NA ZAWSZE zakończy dyskusje na ten temat i jednym machnięciem zbije wszelkie argumenty i dyskredytacje skierowane w stronę islamu, bo gdy okaże się, że Muhammad był powiernikiem czwartej księgi i ostatnim z proroków, to chrześcijanie znajdą się w beznadziejnej sytuacji. I proszę mi wierzyć na słowo Panie Romanie, świat chrześcijański wolałby to przemilczeć. Oby tylko kościół miał coś na swoje usprawiedliwienie kiedy wszystko się wyda. Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeżeli w ogóle możemy mówić o "prawdziwym islamie" to możemy mieć na myśli Bahajów. Ich muzułmańscy bracia prześladują ich, ponieważ głoszą pokój, a nie "świętą wojnę" (inkwizycję, z której biorą przykład) z "innowiercami". To zwykła sugestia, że Muhammad był "ostatnim" prorokiem mająca na celu wmówić nam, że prawda ostateczna została nam objawiona w formie Koranu. Bóg nie zmieści całej swej mądrości w jednej tylko księdze - czy to Biblia czy Koran, zaś jeden człowiek - nawet prorok - żyje zbyt krótko w ciele, żeby mógł przekazać całą Boską Mądrość ludzkości. Z pozdrowieniami, RN

    OdpowiedzUsuń
  9. Bahajów ? Z tego co mi wiadomo to jakaś nowa sekta odszczepieńcza, która interpretuje pismo na swój własny użytek ale niewiele mogę się o nich wypowiedzieć. W każdym bądź razie prawdziwy Islam, którego reprezentują sunnici, nigdy nie głosi o czymś takim jak "święta wojna". Właściwie używając takiego określenia odnośnie "dzihedu" naraża się Pan tylko na kompromitację. Określenie „święta wojna” nie występuje ani w hadisach ani w Koranie a jeśli powie to pan jakiemuś muzułmaninowi to prawdopodobnie wyśmieje pana w twarz. Media wystarczająco namieszało już ludziom w głowie rozgłaszając, że muzułmanie dokonują na niewiernych dżihedu, czyli święta wojna za 'Allaha'. Jak słyszę tego typu bzdurki to nie wiem czy płakać czy się śmiać. Aczkolwiek ci, którzy rzeczywiście tak czynią, to są fanatykami, pseudomuzułmanie, przekonani, że są prowadzeni drogą prostą. Przeciwko nim świadczy chociażby list pokojowy Muhammada dany wspólnotom chrześcijańskim jako wieczyste przymierze, między muzułmanami i chrześcijanami (jeden z takich listów trafił do Klasztoru św Katarzyny na Górze Synaj: http://www.sinaimonastery.com/en/index.php?lid=108). Ponadto, w licznych dziełach kronikarzy, zachowały się bezstronne świadectwa od duchownych i arcybiskupów kościelnych, którzy wspominają o ich pozytywnych relacjach z muzułmanami tamtych okresów. A tak propo samego sformułowania „wojna”, to ironią jest, że w kościele katolickim istnieje coś takiego jak „wojna usprawiedliwiona” a sam Jezus mówi nawet w Ewangelii wg Mateusza 10:34 że "nie przyszedł przynieść na ziemię pokój ale miecz". Gdzie indziej jeszcze mówi wprost, że "przyszedł, aby rzucić ogień na ziemię" (wg Łukasza 12:49). Cóż, możemy zajrzeć do rękopisów greckich jeśli Pan nie dowierza. A co do zapowiedzi Muhammada w Biblii to fakt niepodważalny. Odkryto niedawno, że inskrypcje hebrajskie jednego z qumrańskich zwojów znad Morza Martwego ewidentnie wzmiankują jego imię ! I bynajmniej nie mam potrzeby nikomu wmawiać czy wciskać swoje poglądy, to raczej ci "świadomi" chrześcijanie uparcie zaprzeczają prawdzie, która ich kuje w oczy i do której przyznać się nie chcą. Co do "prawdy ostatecznej" to nie do końca się z Panem zgodzę. Prawo 'szaria', które Muhammad ustanowił 1400 lat temu na ziemi, jest pełnym i udoskonalonym prawem Wszechmocnego Boga (podobne w swej istocie do prawa mojżeszowego). W księdze Pwt znajduje się pewien ustęp gdzie wręcz Bóg nakazuje słuchać się "tego proroka", który będzie jak Mojżesz ;) . Wszyscy prorocy bez wyjątku przychodzili z jednym i tym samym przesłaniem a ich pieczęcią był człowiek arabskiego pochodzenia zwany w Koranie Muhammadem. Co ciekawe, sama Biblia jasno sugeruje, że Muhammad jest "z Boga" ;) Światowej sławy historycy i naukowcy wypowiadali się o nim (aktualnie posiadam relacje od ponad 70 znanych uczonych!), że jest największym człowiekiem wszechczasów; bohaterem i zbawcą ludzkości (Thomas Carlyle, Johann Wolfgang Goethe, George Bernard Shaw, Michael H. Hart i wielu innych). Pisze Pan np. w swoim artykule: „W Koranie można przeczytać co najmniej 109 wersetów, które wzywają wszystkich muzułmanów do walki z niewiernymi w imię Allaha”. Jeśli ma Pan znajomość jęz. arabskiego i czuje się Pan na siłach to sprawdźmy co mówi tafsir i do jakich okoliczności się odnoszą rzekome wersety propagujące walkę z ‘kafirun’ ;) Żadna interpretacja Koranu nie wchodzi w rachubę dopóki nie powołamy się na uczonych, mufessirun (egzegeci). Tak więc Panie Romanie, liczą się dowody od konkretnych autorytetów i/lub z wiarygodnych źródeł. Błazenadą jest toczenie sporów na podstawie samych przekładów. Dyskutując na temat ustępów biblijnych czy koranicznych konieczne jest również odwołanie się do tekstu w swojej oryginalnej szacie językowej. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiem krótko, bo jedną noga jestem już na lotnisku: Dopóki będą istniały s y s t e m y religijne (teksty hipnotyczne i cała reszta czarnomagicznych trików), czy to judaizm, chrystianizm i inne -izmy, dopóki nie staniemy się świadomymi kosmicznymi istotami wolnymi od starych programów - dopóty trwać będą jałowe, rzekomo naukowe dysputy rzekomych autorytetów i pokoju na ten planecie nie będzie. Z szacunkiem dla myślących inaczej. RN

      Usuń
  10. Wszystkie religie powstały by skłucać ludzi .Nakazy ,zakazy interpretacja dosłowna .Jezus jest uznany za Proroka i tam i tu i to hyba wystarczy moim skromnym zdaniem.Jego nauki są Mądrością tego Świata i niepotrzeba nic więcej udowadniać. On niebył hłopcem do bicia ale spełnił swoją misję Jesteśmy Wszyscy Braćmi i to hyba jest Sensem Naszego Istnienia Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Panie Romanie, nie bardzo mi pasuje interpretacja Bestii jako papiestwa czy zreformowanego przez Konstantyna Chrześcijaństwa. Do Watykanu świetnie pasuje Nierządnica więc skoro Nierządnica to nie Bestia. Druga Bestia rzeczywiście przypomina Islam. Druga dostała moc od pierwszej to czym jest pierwsza? O kogo/czego dostał moc Islam?
    Islam bazuje na przestrzeganiu formalnych, drobiazgowych nakazów i zakazów, bez zwracania uwagi na intencję, ducha czy współodczuwanie.
    Uważam to za próbę manipulacji Bogiem, znak Kaina.
    Dlatego przypuszczam, że to jest właśnie moc pierwszej Bestii, widoczna w wielu odłamach: w plemionach Judy i Lewiego, w kultach Baala a także w papieskim handlu odpustami itp.

    OdpowiedzUsuń
  12. Poważam ludzi myślących samodzielnie. Proszę jednak wziąć pod uwagę, że nie zawsze dysponujemy wszystkimi informacjami, np. jak ta: https://radtrap.wordpress.com/2010/07/27/swiadectwo-alberto-riviera/

    OdpowiedzUsuń
  13. Co do wypowiedzi Grzegorza.
    Czytanie rzeczy które wypociło kilku ludzi to strata naszego czasu. Paraliżuje nas przez to strach, a strach to uczucie typowo ludzkie nie boskie. A takich uczuć powinniśmy unikać bo opóźniają nas w rozwoju (duchowym). Nie do nas należy walka z tymi siłami, mu jesteśmy dziećmi Boga i tylko Jemu powinniśmy ufać i zawierzyć. Jak ma się wydarzyć, co ma się wydarzyć i kiedy - o tym już dawno zadecydował nasz Stwórca.Ten czas który mamy powinniśmy wykorzystać na nasze doskonalenie duchowe i zbliżanie się do Boga. Słuchać jedynie naszego nauczyciela Chrystusa, czyli wsłuchać się w nasz wewnętrzny głos bo Chrystus znajduje się w każdym z nas. Żyć tak jak nas nauczał nasz nauczyciel. Jedynie on powinien być dla nas drogowskazem. Tylko na tym powinniśmy się skoncentrować. Reszta to bzdety.

    Pozdrawiam.
    Jarek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tylko Boski, chrystusowy stan świadomości jest istotny.
      I tylko na tym powinniśmy się skoncentrować.W każdej sytuacji życiowej możemy zadać sobie pytanie: jak zareagowałby TERAZ Chrystus?

      Usuń
  14. Panie Romanie przeciez ktos gdzies posiada te wiedze co sie stanie i jak sie stanie , wiec my maluczcy mozemy tylko Bogu pokazac czy warto w nas inwestowac , jak nas posortowac wedle tego czym jestesmy , wdlug tego jak wykorzystalismy nasza wiedze ,czy choc staralismy sie byc dobrymi ludzmi ?Mengele byl geniuszem ale czy przed Bogiem tez bedzie ? ja niechcialbym stac w tlumie jego dzieci kturzy maja tyle zla na sumieniu co on.Panie Romanie na koniec prosilbym o wyjasnienie mi jak to jest z tym finansowaniem wojen i cholokaustu przez zydostwo ?przepraszam za bledy Pedro .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. T.zw. "żydostwo" czyli wyznawców nauk mojżeszowych (10 przykazań) chcą się pozbyc z tego świata t.zw. syjoniści - loże satanistyczne żydowskiego i nieżydowskiego pochodzenia. T.zw. iluminaci są największymi antysemitami. Prym wiodą sabateiści, frankiści (mowa o wyznawcach Jakuba Francka a nie generała Franco) i jezuici.

      Usuń
  15. Panie Romanie ludzie od zawsze byli pymitywni i zli ,mieli domieszke krwi szatanskiej i to powodowalo wojny,agresje,chciwosc itd.Od milionow lat nasz Bog experymentowal nad ludzka rasa ,ciagle niszczyl to co mu wyszlo bo nie bylismy wystarczajaco dobrzy duchowo .Teraz tez zniszczy wszystko i pewnie znowu zacznie od nowa ,ale ja nie widze sesu ! poco ! przecie na ziemi trzeby zabijac by zyc - nieda sie inaczej albo ja tego niewiem jak nie zabijac ? ! i zyc .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bóg, nasz duchowy Stwórca nie eksperymentuje choćby tylko dlatego, bo jest wszechwiedzący. Eksprymenty z ludzkim DNA i swoim prowadzą istoty upadłe, udające "boga? Nied należy zatem utożasamiac się z ciałem, w którym zyjemy, lecz ze sobą - z nosicielem ŻYCIIA, którym jest każdy z nas w rzeczywistości... nawwet jeśli obsunął sie tak nisko, że wierzy, że jest nisicielem śmierci.

      Usuń
  16. panie romanie,w jakim celu przyjechał pan do polski?

    OdpowiedzUsuń
  17. Tutaj jako satelita zacząłem moją wędrówkę po tej planecie i tutaj wróciłem. Człowiek myśli, a Bóg prowadzi po orbicie Życia. M.in. piszę książki, scenariusze, posty na blogach, pomagam ludziom, którzy pozwalają sobie pomóc... Po to wróciłem do Polski. Ale nawet ta nazwa należy do ograniczenia. ŻYJEMY W WIECZNEJ TERAŹNIEJSZOŚCI - ja i Pani - moja kosmiczna siostra.

    OdpowiedzUsuń
  18. nie rozumiem tego Nied należy zatem utożasamiac się z ciałem, w którym zyjemy, lecz ze sobą - z nosicielem ŻYCIIA, którym jest każdy z nas w rzeczywistości... nawwet jeśli obsunął sie tak nisko, że wierzy, że jest nisicielem śmierci.To cialo przecie potrafi dawac zycie jak i zabrac i swoje i czyjes ?.

    OdpowiedzUsuń
  19. Gdy wsiadamy do samochodu, to nie jesteśmy samochodzem, lecz kierowcą samochodu. My nie jesteśmy ciałem w którym zyjemy. Życia nie można dawać ani zabrać nikomu, bo ŻYCIE JEST ENERGIĄ, A TA NIE GINIE.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za odpowiedzi na moje pytania .Odpowiada pan sam czy ktos w zastepstwie ? Jeszcze tylko jedno pytanie , kiedys w rozmowie z panem Zagorskim Januszem wspomnial pan o pomocy izraelitom w wojnie 6 dniowej ?

      Usuń
  20. Nie rozumiem sensu obu pytań, więc odpowiem na ile zrozumiałem intencję:
    Ad 1;gdy mam chwilę wolnego czasu odpowiadam osobiście na pytania skierowane do mnie;
    Ad 2: chodzi Panu - jak się domyślam - o moją odbytą wbrew mojej woli służbę wojskową w armii izraelskiej. Sprostowanie: dzisiejsi obywatele państwa o nazwie Izrael zwani "Izraelczykami" nie są biblijnymi "Izraelitami" tak jak dzisiejsi mieszkańcy Judei nie są "żydami". Nazwy których używamy nie są rzeczywistymi nazwami.

    OdpowiedzUsuń
  21. Przyznaje moje wyluszczenie sprawy nie bylo zbyt dokladne ,chodzi mi o to jak pan tlumaczyl Januszowi Zagorskiemu o tym jak Szharon jechal czolgami do Gazy i mial sie tam zatrzymac ale pojechal dale za co go zdegradowano ale ze zajol teren - awansowano .Kto i jak zniszczyl czolgi Egipskie czy wiadomo cos na ten temat ?tych czolgow bylo niemalo ! na youtube widzialem film jak to izraelskie czolgi zniszczyly znacznie liczniejsze egipskie - pierwszym strzalem .

    OdpowiedzUsuń
  22. Dotyczy rozdz. 17 Apokalipsy czyli lista "8 królów" - 8 papieży. Z przepowiedni Nostradamusa dowiedziałam się, że papież z Bawarii ponownie wróci do władzy w kościele jako 90 letni starzec. Zasiadać będzie w Monachium, bo Watykan będzie zburzony. Tak więc ostatnim papieżem z rozdz. 17 jest Benedykt XVI. Lista 8 papieży z rozdz. 17 Apokalipsy wygląda następująco: nr 1-5 : pięciu, którzy odeszli, nr 6: jeden istnieje - Jan Paweł II, nr 7 : będzie krótko - Franciszek, nr 8 - był i ma wrócić - Benedykt XVI. Nostradamus bardzo ostro krytykuje przyszły pontyfikat B 16 i ostrzega przed nim ludzi. S.O.S !!! Film jest na Y.T.

    OdpowiedzUsuń
  23. Mój adres e-mail: leokadiaarent@gmail.com L.J.

    OdpowiedzUsuń