Roman

Roman

wtorek, 2 lutego 2016

BALLADA O DZIESIĘCIU ZBRODNIARZACH

Po zakończeniu tzw. drugiej wojny światowej z dwóch rodzin - po mieczu i po kądzieli - ocalało 7 osób.
Jedną z tych osób był mój kuzyn, poeta, satyryk Józef Nacht Prutkowski, stały bywalec warszawskiego SPATIFu, zwany
w kręgach artystycznych "strasznym Józiem".
Jednym z jego znanych powojennych utworów była

Ballada o dziesięciu zbrodniarzach
 
Siedzi dziesięciu zbrodniarzy w celi.
Do końca życia tak będą siedzieli.
Za ludobójstwo, za mordów krocie.
Wszystkich skazano na dożywocie.
Jeden samego Himmlera był zięciem.
A gdy się przyznał... zostało dziewięciu.
Jeden SS-man starców, dzieci nękał.
Gdy wyszło na jaw - została ósemka.
Szefem gestapo okazał się jeden.
Poznali. Zabrali. Pozostało siedem.
Jeden sam wykończył dwustu jeńców w Brześciu.
Przesłuchano. Zabrano. Pozostało sześciu.
Jeden był bankierem. Przyznał, że niemało
Hitlerowi pożyczał. - Pięciu pozostało.
Jeden w Norymberdze urwał się ze sznurka.
Bo był ciężkim fabrykantem. Więc została czwórka.
Jednemu Goebbelsa wypomniano - wujka.
- Owszem, wujek - musiał przyznać i... została trójka.
Jeden z nich Warszawę z von dem Bachem palił.
Gdy poznali go, zabrali... Dwaj więc pozostali.
Jeden order hitlerowski za Oświęcim dostał.
- Teraz my ci damy order! - Jeden zbrodniarz został.
- Hańba! - ten ostatni wrzasnął, oburzony szczerze.
Więc znów siedzą, znów w dziesiątkę...
Przy Adenauerze.
Kanclerz tworu zwanego Niemiecką Republiką Federalną w latach 1949-1963
z łaski Waszyngtonu, Konrad Adenauer rycerz zakonu krzyżackiego
i współzałożyciel partii chrześcijańsko-demokratycznej CDU,
która jak i inne "chrześcijańskie" partie nadal mają tyle wspólnego z nauką
Chrystusa, co Angela Merkel z baletem klasycznym.

Zbrodniarzy, którzy zarządzali amerykańskim sektorem zwanym NRFem obok Adenauera było więcej niż naliczył ich Józek Prutkowski. Wielu z nich było podwójnymi a nawet potrójnymi agentami; byli wtyczkami STASI (Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego Niemieckiej Republiki Demokratycznej, czyli strefy okupacyjnej ZSRR)  w rządzie w Bonn.
* * *
 
Co leży na naszym biurku?
Konkordat Watykanu z pokonaną przez aliantów III-cią Rzeszą, kapitulacja Wehrmachtu, dwa sztuczne twory - NRF i NRD, podwójnych i potrójnych agentów/oportunistów, katolików, frankistów, protestantów, nazistów i pro moskiewskich komunistów.

W takiej atmosferze i w takim środowisku rosła dziewczynka, Angela Dorotea Kasner, (dziś pani kanclerz UE, Angela Merkel) córka oficjalnie niemieckiego pastora
i amerykańskiej ewangeliczki. Potomkowie tej powojennej (de)generacji nadal zajmują stanowiska w służbach specjalnych dzisiejszych zjednoczonych Niemiec. Tam roi się od ex-agentów STASI. Mają się dobrze.
- OK. Ale kto za tym stoi? Angela Merkel?
- Jak zwykle. Ponad narodowe banki i korporacje.



- Np. austriacki miliarder, frankista Martin Schlaff,  był tajnym agentem STASI bez współpracy którego NRD (jak również Komunistyczna Partia Austrii) nie byłyby w stanie finansować wielu projektów. Byli oficerowie STASI, po zlikwidowaniu muru berlińskiego  pracowali i nadal pracują jako dyrektorzy w jego finansowym imperium. Jego finansowy wpływ na wpływowych polityków Izraela jest dobrze znany.

- Ojciec Angeli zwanej dziś cesarzową Europy, przeprowadził się dobrowolnie do NRD i znany był ze swej prorządowej postawy jako teolog utrzymujący kontakty także z wierchuszką STASI. Co dziwne, rodzice Angeli Kasner posiadali amerykańskie obywatelstwo, a ona sama przyszła na świat w Stanach Zjednoczonych, a nie
w Niemczech Zachodnich. (Biografia prêt-à-porter prezydenta Obamy jest podobna).

 Jej prawdziwe imię to Victoria. 

Językiem rosyjskim i angielskim włada doskonale.
Tych języków uczyła ją jej matka, Amerykanka, która
w rzeczywistości nie miała na imię Helind tak jak ojciec nie
miał na imię Horst, ani brat nie miał na imię Markus, ponieważ nie miała brata. 

 Rodzice Victorii alias Angeli programowali jej młody mózg

Angela nie miała kolegów ani przyjaciół i zawsze czuła,
że ma spełnić w przyszłości ważną rolę...

Victoria Angela Dorothea Kasner jako członkini Wolnej Młodzieży Niemieckiej w NRD.

 W pewien "magiczny" sposób dzisiejsza Angela Merkel zawsze była "jakoś" powiązana z ludźmi w Niemczech i w USA zajmujących kluczowe stanowiska.
W jej prawdziwym rodowodzie można znaleźć np. ex-kanclerza Niemiec i prezydentów, takich jak Helmut Schmidt, Roman Herzog, były prezydent USA George Bush, Jerzy Buzek, premier rządu RP w latach 1997–2001, przewodniczący Parlamentu Europejskiego w latach 2009–2012, Freiherr von Guttenberg, Prezes Portu Lotniczego Berlin Brandenburg, Klaus Wowereit, prezes FIFA, Sepp Blatter, piłkarze Beckenbauer, Lukas Podolski,
a przede wszystkim, wielu "udziałowców" w planowanej zagładzie żydowskiej realizowanej w czasie drugiej wojny światowej. Między innymi, SS-man i gestapowiec Reinhard Heydrich, SS-man i gestapowiec, główny koordynator  "kwestii żydowskiej", Adolf Eichmann, SS-man dr Josef Mengele zwany "aniołem śmierci" i Rudolf Höß, komendant Auschwitz-Birkenau. Co ciekawe, ksywka Angeli to
wśród wtajemniczonych w te sprawy dziennikarzy śledczych - "Anna Frank" ...
Ale... czy to wszystko może być prawdą?
 
Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle.
(Mt 10; 28)
 





Wnet dowiemy się  k t o  nią sterował...



23 komentarze:

  1. Z tego co wiem Heydrich był pół-żydem i Angela ma dziadków polskich żydów.Oczywiście teraz to już nie wiadomo kim sa żydzi europejscy bo na pewno nie pochodza z dawnego Izraela. Wszyscy któzy sa u władzy sa ze soba zawsze jakoś spokrewnieni. Od lat światem rzadzą te same rody.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy Angela (omen nimen gr. anielica oczywiście z tych upadłych, zbuntowanych aniołów)miała przodków wywodzących się z tzw. polskich żydów - tego nie wiem. Wiem natomiast, że od 1666 roku działa na świecie sekta satanistów - sabateistów i frankistów - którzy wyrzekli się nauk zawartych w dekalogu i świadomie wybrali służbę dla istot demonicznych. To nie są żydzi, tak jak nie żydowscy sataniści nie są chrześcijanami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skąd można się dowiedzieć czy powyższe wpisy maję jaką- kolwiek wiarygodność

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy inteligentny człowiek widzi c o się dzieje na tym świecie i z tym światem. Wiarygodność? Poradzono nam: ..."szukajcie a znajdziecie"; Szukajcie wiarygodności, potwierdzenia, bo gdy już znajdziecie, dalsze szukanie stanie się zbędne.

      Usuń
    2. Każdy inteligentny człowiek na pytanie o źródła wskazuje je - ogólniki to nie odpowiedź, a cytowanie biblii nie nadaje niczemu wiarygodności ...
      a tak na marginesie - Nacht to aby na pewno polskie nazwisko ?

      Usuń
    3. Polskie, niepolskie ale nazwisko - w przeciwieństwie do tego jak Pan się podpisuje :) Jakie wobec tego Pan ma dowody, na swoje istnienie? ;)

      Usuń
    4. A jeżeli nazywałbym się M'Tumba, to byłbym bardziej miarodajny? Szukasz prawdy - szukaj na własną rękę. Prawdy nie można udowodnić. PRAWDA JEST. Każde kłamstwo można poprzeć dowodami. Nie mam zamiaru wskazywać żadnych "źródeł". Kto ma zrozumieć - ten zrozumie. Chrystus uczył, że: "Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli".

      Usuń
  4. Jak mamy żyć z tą myślą że nawet jej śmierć dzisiaj nic by nie zmieniła w świecie i sytuacji w Europie skoro i tak już są przygotowani następcy jej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniale. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jerzy Buzek ? Przecież to ŻYD .......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzicie z Buzkiem do tej samej sauny? Czy to, że duch wrodził się w rodzinę "żydowską", amiszów lub mormonów ma jakieś znaczenie patrząc na to z punktu widzenia tzw. wędrówki dusz? Czy narodziny w rodzinie katolickiej gwarantują szlachetność istoty ludzkiej?

      Usuń
    2. Pytanie retoryczne:-)Najważniejsze to nie dać się zwariować, niektórzy rodzą się z kręgosłupem moralnym a inni niekoniecznie, zawsze uciekałam od fałszu i obłudy intelektualnej, duchowej itp., większość życia płynęłam pod prąd, z perspektywy czasu, jestem , kim jestem, za daleko kariera moja się nie rozwinęła i jest mi z tym dobrze, nie widzę potrzeby szkodzenia innym i donoszenia na bliźnich tylko po to żeby mieć lepszy, dom, samochód i większe konto w banku, pozdrawiam Panie Romanie i do zobaczenia w lepszym świecie, bo tego obecnego chyba nie da się uratować, obym się myliła...

      Usuń
    3. Proszę nie schodzić z kursu "pod prąd", ponieważ tylko w ten sposób można wrócić do Źródła, z którego niegdyś wypłynęliśmy. Poza tym my nie przyszliśmy uratować tego świata, lecz poinformować, że można żyć inaczej w bagnie materializmu. Jest Pani na właściwej drodze.

      Usuń
  7. bajkopisarze z was i to w dodatku pełni nienawiści - zapewne w duchu Chrystusa ...

    OdpowiedzUsuń
  8. Jezus niebył rasistom więc drodzy rasiści czas do nauki bycia CZŁOWIEKIEM. POZDRAWIAM PANIE ROMKU:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ś w i a d o m y m swojego Boskiego pochodzenia człowiekiem. Z pozdrowieniami.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest taka potrzeba prawdy , zeby ogarnac to wszystko co sie dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest taka potrzeba prawdy , zeby ogarnac to wszystko co sie dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  12. A czy to ważne kto z kim śpi ,ważne żeby się najadł.Co ma być to będzie nikt nie zna dnia ani godziny.Przecież już dawno wiadomo że rządzą żydzi ,albo są powiązani z żydami.Wszyscy jakoś tajemniczo giną Ci co są nie potrzebni,a niektórzy zginąć jakoś nie mogą ,chociaż każdy wie że jest to skurwysyństwo.Żyd,żyda , żydem pogania.Tak mi dopomóż Żyd

    OdpowiedzUsuń