Roman

Roman

czwartek, 21 kwietnia 2016

CZY PiS PRZYWRÓCI KARĘ ŚMIERCI?

Jarosław Kaczyński



Czy PiS przywróci karę śmierci?

- Prezes Jarosław Kaczyński chce też zakazu przedterminowego zwalniania za zabójstwa, zmiany definicji pobicia ze skutkiem śmiertelnym oraz zaostrzenie przepisów dotyczących gwałtów.

- Z tym się zgadzam. W cywilizowanym społeczeństwie nie powinno się pobłażać  brutalności, tym bardziej, że ostatnimi czasy krytykuje się i żąda surowych kar dla islamskich przestępców zasłaniających się naukami ich kleru i wolnością religijną, czyli wolnością człowieka do wierzenia w co mu się podoba na podstawie prawa rezonansu, a co za tym idzie prawa do bicia bliźniego, karania go śmiercią
i gwałcenia kobiet i dzieci. Nota bene, ci ludzie noszą po ulicach europejskich miast transparenty z napisem DO DIABŁA Z WOLNOŚCIĄ.

Kara śmierci to już inny temat.

- Np. pan Kaczyński na - naiwne już w naszych czasach - pytanie jak ma się kara śmierci do nauczania kościoła katolickiego odpowiedział zgodnie z prawdą (dyplomatycznie nie wspominając o czasach krwawej inkwizycji), że kościół przez wieki akceptował karę śmierci i dodał, że nie uważa kary śmierci za niedopuszczalną. - Znajduję tutaj także poparcie w różnego rodzaju dokumentach Kościoła, które w dalszym ciągu obowiązują - powiedział Kaczyński.
[Ze względu na konkordat?]

Prezes Kaczyński wie, co robi. Z sondażu przeprowadzonego przez CBOS wynika, że (ponoć) 61 proc. Polaków opowiada się za karaniem śmiercią za najcięższe przestępstwa. 

Nasuwa się tu pytanie, czy Polska jest krajem katolickim, czy chrześcijańskim? Czy realizowane będą i mają być prawa instytucji, która ustanowiła swoje prawa na Ziemi i zezwalała dając przykład zabijać „zbłąkane owieczki” i tych którzy stoją na jej drodze realizowania własnych celów, czy też nauki największego
z proroków, którzy zeszli na Ziemię zawarte w tzw. „kazaniu na górze” Jezusa Chrystusa?
Nie można służyć dwom Panom.

- Nadszedł właśnie czas, że każdy może zadać sobie świadomie to właśnie pytanie i realizować w życiu codziennym to, co mówi mu głos wewnętrzny
i sumienie.

-  A oto co na temat kary śmierci miał do przekazania ludzkości, Brytyjczyk Albert Pierrepoint, licencjonowany zabójca, Naczelny Kat Zjednoczonego Królestwa
w służbie Jej Królewskiej Mości, który powiesił „w imieniu prawa” w rzekomo chrześcijańskim kraju (anglikanie z ich ideologiczną więzią z katolicyzmem) - 433 mężczyzn i 17 kobiet:

 „Wszyscy ci ludzie, którzy stali przede mną w swych ostatnich chwilach, utwierdzili mnie w przekonaniu, że wykonując swoją pracę nie zapobiegłem ani jednemu morderstwu. A skoro śmierć nie jest w stanie nikogo powstrzymać przed popełnieniem przestępstwa – wynika z tego, że nie należy jej stosować... Moim zdaniem kara śmierci nie służy niczemu, poza zemstą. […]  „Doszedłem do wniosku, że egzekucje nie rozwiązują niczego, a są tylko staroświeckim reliktem prymitywnej żądzy zemsty, która wybiera prostą drogę i bierze górę nad poczuciem odpowiedzialności za odwet w stosunku do innych osób... Problem z karą śmierci polegał zawsze na tym, że nikt jej nie chciał dla wszystkich, ale opinie wszystkich różniły się w zakresie tego, kto powinien jej uniknąć”. 


Ten facet wypowiedział się na bazie swojego życiowego doświadczenia, którego nie mają prawodawcy udający sprawiedliwych "pod publikę".

Z mojego punktu widzenia zabić „w imieniu prawa” nie przeprogramowanego, nie zdającego sobie sprawy z czynu który popełnił człowieka, to jak odkręcić kurek butli z gazem we własnym domu. Parapsychologia pomoże każdemu zrozumieć
o co mi chodzi.

poniedziałek, 18 kwietnia 2016

MIMO WSZYSTKO ŚWIAT SIĘ ZMIENIA...

MIMO WSZYSTKO ŚWIAT SIĘ ZMIENIA, BO ZMIENIA SIĘ CZĘSTOTLIWOŚĆ STANU  ŚWIADOMOŚCI MILIONÓW LUDZI (I ZWIERZĄT) NA ZIEMI. NASZ SYSTEM SŁONECZNY WRAZ Z CAŁĄ DROGA MLECZNĄ WDYCHA BOSKIE PROMIENIOWANIE PRACENTARLNEGO SŁOŃCA - SERCA KOSMOSU. CHCĄC NIE CHCĄC - ŚWIADOMIE LUB NIEŚWIADOMIE DUSZE BUDZĄ SIĘ Z HIPNOTYCZNEGO TRANSU WSZELAKICH SYSTEMÓW RELIGIJNYCH I REZYGNUJĄ Z NIENAWIŚCI, KTÓRA NISZCZY, A NIE BUDUJE. NACJONALIZM, SZOWINIZM, SATANIZM, KOMUNIZM, SYJONIZM ISLAMIZM I RESZTA -IZMÓW ZNIKNIE W MROKACH PRZESZŁOŚCI - NA ZIEMI I POZA NIĄ.
JAK DOTĄD JESZCZE NIKT - Z NAJWIĘKSZYMI DEMONAMI NA CZELE
NIE ZDOŁAŁ PODPORZĄDKOWAĆ SOBIE ŚWIATŁA - ŻYCIA.

Niniejszy artykuł dedykuję jako uzupełnienie dla tych z moich Czyteników, którzy przeczytali moją książkę pt. IZRAEL - co tu bedzie jutro?, jak również tym, którzy jej nie przeczytali, nigdy nie odwiedzili Bliskiego Wschodu, nigdy nie odwiedzili Izraela, Gazy, nie znają mentalności plemion semickich, biorą stronę tych lub tamtych nie mając pojecia o układach za zamkniętymi drzwiami,
o ktorych nikt z nas w 1000% pojecia mieć nie może. 
Ponieważ łatwiej jest szczekać niż samemu zaznajomić się faktami, podaję niniejszym do wiadomości publicznej, że nie publikuję tego artykułu jako żyd lub katolik (a nawet nie jako zwykły alkoholik), lecz jako Ziemianin, tak jak wszystkie dusze (chwilowo) żyjące w ziemskich ciałach.

Oto loża składająca się z ludzi, którzy wywierają wielki wpływ
na życie i standard życiowy miliardów ludzi na Ziemi...
ale i oni poddani są jako dusze Uniwersalnemu Prawu Kosmosu
 
- W każdym narodzie pojawiają się dusze, które przedarły się przez barierę szczepień, odbierają impulsy z kosmosu, przetwarzają je w swoich mózgach i albo decydują się wyartykułować z siebie to, co czują i myślą, albo zduszą w sobie swoje uczucia i będą służyć tym, którym zależy na tym, żeby ten świat się nie zmienił.
 
Jednym z takich ludzi jest
Yousuf ‘Abd Al-Karim Al-Zinkawi
 

Polscy prezydenci i emir Dubaju, szejk Mohammed bin Raszid al-Maktumemi,
premier i wiceprezydent Zjednoczonych Emiratów Arabskich
Nie jestem pewien, czy można to samo powiedzieć o tych dżentelmenach...

Kto nigdy nie był na Bliskim Wschodzie i nie rozmawiał z Arabami i Izraelczykami nie zdaje sobie sprawy jak podsycana jest od lat po obu stronach nienawiść do "innowierców" szczególnie przez fanatyczny kler.
 
- Za prawdziwy znak zmian w świecie arabskim (nie znanym przeciętnemu Polakowi) można uznać jedną szanowanych postaci w mediach Kuwejtu, Yousufa Abd al-Karim Al-Zankawi'ego, który odważył się publicznie wezwać wszystkich przedstawicieli państw arabskich i muzułmańskich do uznania państwa Izraela, otwarcie i bez zwłoki oraz zaprzestania przyklejania mu takich epitetów jak "syjoniści", takich zwrotów jak "izraelska okupacja", a więc terminów, które maja na celu  podważyć zasadność istnienia tego państwa.
Wychylił się?
-Tak. 
- Żyje jeszcze?
- Tak. 
  W artykule opublikowanym w poczytnym dzienniku Al-Siyassa Al-Zankawi stwierdził, że siedząc od lat obok Izraela pod tym samym dachem na forum ONZ, państwa arabskie cicho uznają Izrael i powinny taki jak Katar i Oman, które rozsądnie podchodzą do istnienia tego państwa na Bliskim Wschodzie utrzymując z nim otwarcie nie tylko kontakty dyplomatyczne. Ilu z was, drodzy Czytelnicy, dowiedziało się o tym fakcie ze środków masowego przekazu, albo z Internetu?
 
 Al-Zankawi ponadto dodaje, że zdecydowana większość państw na świecie zdecydowanie wspiera istnienie Izraela, a państwa arabskie, które już podążają - jawnie i narazie dyplomatycznie - w tym kierunku i powinny jak najprędzej zakończyć ten proces. Odważny Arab i muzułmanin wzywa te arabskie i islamskie kraje, które głośno nie uznają Izraela - jeśli mają odwagę - aby ich reprezentanci wstali przed członkami Generalnego Zgromadzenia Organizacji Narodów Zjednoczonych lub w trakcie sesji Rady Bezpieczeństwa [ONZ] i jawnie ogłosili, że nie uznają państwa Izrael na Bliskim Wschodzie!
 
I dalej: "Dualat Katar i Sułtanat Omanu pogodziły się już dawno z tą rzeczywistością i oficjalnie uznają istnienie Izraela za fakt dokonany, którego świat arabski nie może już dłużej ignorować. Dzięki tej zmianie nastawienia, wyżej wymienione kraje arabskie utrzymują dwustronne otwarcie i bezpośrednio stosunki nie tylko dyplomatyczne, lecz w różnych dziedzinach z Izraelem. Jeśli nawet Autonomia Palestyńska, która jest uznawana za prawowitego przedstawiciela Palestyńczyków konsoliduje swój kontakt z Izraelem, to dlaczego niektóre kraje arabskie i muzułmańskie miałyby mieć wiecej zastrzeżen pod tym względem niż sami Palestyńczycy? - pyta Al-Karim Al-Zinkawi. - Skoro przez dziesiątki lat utrzymywaliśmy  w tajemnicy kontakt  Izraelem poprzez izraelskie firmy, działające innych krajach a większość firm arabskich i biznesmenów muzułmanskich zdawało i zdaje sobie sprawę z tej absurdalnej rzeczywistości - to dlaczego powinniśmy kontynuować tę polityczną tajemnicę i jak długo jeszcze?
 
A ja pytam: czy czujecie tu powiew nowego wiatru? Do tej pory miliony ludzi na Bliskim Wschodzie - w Izraelu i w państwach arabskich były utrzymywane
w przekonaniu, że Izrael i Arabowie to rzeczywistość Tom i Jerry. A jednak - jak pisałem w jednym moich ostatnich artykułów (na temat spotkań ministrów spraw zagraniczych (saudyjskiego i izraelskiego w Riadzie) - interesy łączą ludzi, bo ludzie nie chcą prowadzić wojen; chcą żyć spokojnie i zarabiać na dostatnie życie.
Niestety od tysiecy lat są skłócani i manipulowani. I tak jak podobają mi się działania grupy BRICS kierowanej przez Putina, tak podobają mi się zachodzące ostatnio coraz szybciej dramatyczne zmiany na Bliskim Wschodzie. 

Od czasu "arabskiej wiosny" postawa krajów arabskich w ich stosunkach
z Izraelem uległa dramatycznej zmianie i coraz więcej arabskich polityków publicznie obsługiwane opowiada się za nawiązaniem normanych stosunków
z Izraelem.
 
Inna kuwejckia gazeta -  "Al-Anbaa" - zwrociła się do swoich czytelników
z pytaniem, czy Izrael powinien być nadal uważany za wroga i wzywa kraje arabskie, aby podejmowały  "indywidualne decyzje dotyczące stosunków
z państwem żydowskim". 
 
- Artykuł o podobnej treści zamieścił kuweicki "Times" wydawany w  języku angielskim dla arabskich intelektualistów. Autor artykułu, Saleh Al-Shayeji bez ogródek pyta (coś takiego dotąd w prasie arabskiej było nie do pomyślenia!), dlaczego tak wiele osób w Kuwejcie uważają Izrael za wroga, skoro państwo żydowskie nigdy nie atakowało Kuwejtu, ani nie wypowiedziało mu wojny, a z drugiej strony - pisze Al-Shayeji - Kuwejt traktuje Irak jako przyjaciela, brata
i sąsiada, prowadzi interesy z tym krajem i utrzymuje stosunki dyplomatyczne pomimo iż nie tak dawno Irak zaatakował Kuwejt i okupował go.

- Z drugiej strony: W styczniu 2016 izraelskie Ministerstwo  Spraw Zagranicznych ujawniło opinii publicznej, że Izrael utrzymuje tajne relacje z prawie wszystkimi krajami arabskimi. Jak wynika z powyższego, w przeciwieństwie do sianego z kręgów wojujących islamistów fałszywego poglądu, że Izrael jest izolowany dyplomatycznie, rzeczywistość jest wręcz przeciwna. Arabowie też mają już dość islamskiego terroryzmu, który tylko szkodzi ich wizerukowi na świecie. Gdyby nie zaproszenie niemieckiej marionetki - pani kanclerz - pod adresem prawdziwych
i rzekomych uchodźców (prawdziwego konia trojańskiego ISIS), ludzie ci nie mieliby wstępu do większości państw muzułmańskich.
 
- Jeśli chodzi o prawdziwych uchodźców, ostatnio izraelski generał Stern, który wnet zasiądzie w parlamencie oświadczył, że izraelski rząd powinien pozwolić prawdziwym uchodźcom na osiedlenie się w Izraelu z powodów humanitarnych, tak jak postąpił w latach 70-tych XX wieku, gdy przyjął uchodźców z Wietnamu.
Wietnamscy uchodźcy zaaklimatyzowali się bardzo szybko i nigdy nie było słychać, żeby zachowywali się wrogo w stosunku do obywateli państwa, ktore ich ugościło i obdarzyło wszystkimi prawami. Wielu z nich żyje w Izraelu do dziś. Dzięki nim Izraelczycy zapoznali się z kuchnią wietnamską.
Generał Stern dodał, że jest zszokowany tak, jak reszta normalnych Izraelczyków widząc, że kraje Zatoki Perskiej robią tak mało dla uchodźców. Może zaangażowanie Izraela w tej kwestii skłoni je do aktywniejszego działania...
 
-  Także "Washington Post" podał w artykule internetowym powołując się na Amnesty International, iż bogate kraje Zatoki Perskiej - Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska, Kuwejt, Oman i Bahrajn - nie udzieliły schronienia muzułmańskim uchodźcom. 

- Nawet konserwatywny premier Bibi Natanjahu stwierdził w trakcie rozmowy
z dziennikarzem Fareedem Zakarią z CNN News w Davos, w Szwajcarii, że "większość państw arabskich zmienia ostatnio swój pogląd na temat Izraela [...] i  nie widzą go już jako wroga, ale jako sojusznika, zwłaszcza w walce z wojującym islamem! Nawet Arabia Saudyjska stwierdziła, że Izrael jest sprzymierzeńcem, a nie wrogiem, ponieważ w obliczu z dwóch głównych zagrożeń - Iranu i ISIS - może liczyć tylko na wsparcie ze strony Izraela".

Oczywiście nie jestem na tyle naiwny, żeby nie wyczuwać w tych zmianach także ducha czasu i bliskowschodniej specyficznej mentalności. Do czystego braterstwa i kosmicznej, uniwersalnej jedności jeszcze daleka droga, ale te upadłe istoty muszą od czegoś zacząć, a obecna zmiana świadomości może być poczatkiem powrotu do zdrowych zmysłów. To szansa, żeby moja wizja, którą opisałem
w mojej książce Izrael - co tu bedzie jutro? nie spełniła się.
Możemy w naturalny sposób przejść do nowego wymiaru. Bez tragedii.

Tu więcej info: 

 

 

niedziela, 17 kwietnia 2016

BRICS - Rosja kontra GIR, czyli Globalne Imperium Rotschildów

Jak poinformowała w ubiegłą środę gazeta "Kommiersant", Rosja zasiada w fotelu prezesa grupy BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Południowa Afryka).
{Szkoda, że Polska nie dba o dobre stosunki z sąsiadem zza miedzy... , bo Putin umacnia grupę BRICS, ale nie przewiduje przyjmowania nowych członków}.

Oficjalna strona internetowa jest już uruchomiona

Następny szczyt grupy BRICS odbędzie się między 8 a10 lipca 2016 w rosyjskim mieście UFO (przepraszam!) Ufa. {W Satanie (znowu mój błąd; przepraszam)
w Astanie spotyka się inny klub, pod batutą Watykanu}.

- To spotkanie przejdzie do historii tej organizacji jako kluczowy etap, w którym kraje BRICS przechodzą już do wszechstronnej współpracy - powiedział dziennikarzom specjalny przedstawiciel rosyjskiego MSZ oraz komisarz do spraw BRICS, Vadim Łukow.

Przypadkowo w tym samym czasie w Ufie odbędzie się szczyt Shanghai Cooperation Organisation (Szanghajskiej Organizacji Współpracy - SCO), której członkami są Rosji - Kazachstan, Kirgistan, Chiny, Tadżykistan i Uzbekistan.
9 lipca dojdzie do wspólnego spotkania głów państw i szefów rządów krajów członkowskich BRICS i SCO. Głównym tematem spotkania grupy szanghaiskiej jest ewentualne włączenie do organizacji Indii i Pakistanu.

Szanghajska Organizacja Współpracy上海合作组织
Шанхайская организация сотрудничества


Powstał też Bank rozwoju BRICS. Putin podpisał umowę ratyfikacji:

Nie bardzo podoba mi się logo, ale podoba mi się blok antyestablishmentowy...
 
... ponieważ w formacie BRICS Rosja realizuje inne cele. Np. wzywa ona do wspólnego stworzenia struktury współpracy w dziedzinach takich jak energia, bezpieczeństwo i finanse. [Tak, nadal finanse, ale to wskazuje na fazę przejściową]. W sprawach dotyczących bezpieczeństwa wiele uwagi poświęca się zwalczaniu terroryzmu, narkotyzowania społeczeństw oraz o zapobieganiu zagrożeniom cybernetycznych. USA do tej pory stworzyła wiele grup terrorystycznych, przymyka oko na handel narkotykami przez służby wywiadowcze, które w ten sposób "zarabiają" na swoje "czarne projekty" i tajne loty kosmiczne. Do priorytetów Moskwy należy także umocnienie Banku Rozwoju BRICS i fundusza walut rezerwowych. Jak stwierdził rosyjski wicepremier
i wiceminister finansów, Siergiej Storczak;  "Bank Rozwoju BRICS rozpocznie w pełni swoją pracę do pięciu lat". Podczas spotkania BRICS w lipcu 2014 roku, w Brazylii, podpisano porozumienie w sprawie utworzenia nowego Banku Rozwoju z kapitałem 100 mld dolarów. Z początkiem marca prezydent Rosji, Władimir Putin wydał dekret w sprawie ratyfikacji tego dokumentu. Zarządowi Nowego Banku Rozwoju przewodniczy minister finansów Rosji - Anton Siluanow. Prezydentem Banku ma zostać przedstawiciel Indii, jednak jego nazswisko nie jest jeszcze znane. Pierwsze spotkanie zarządu zaplanowano na 7 lipca. Vadim Łukow powiedział, że: Dzięki wspólnocie BRICS mogą być finansowane nawet bardzo drogie projekty rozwojowe. Moskwa przygotowuje 37 inicjatyw, w tym w takich dziedzinach jak energetyka, górnictwo i komunikacja. Wstępna dyskusja może odbyć się już przed szczytem. Tak oto w nadchodzących dwóch miesiącach będą organizowane spotkania Rady Ekspertów grupy BRICS, Forum Akademickiego tejże, ministrów ds. środowiska oraz wiceministerów spraw zagranicznych krajów BRICS. [Podczas gdy Zachód zajęty jest niszczeniem europejskiej cywilizacji, islamizacją, ktora powinna nam wszustkim wyjśc na zdrowie i przygotowywane są wojny domowe a nawet rozpętanie III wojny światowej, Putin i jego grupa nastawiona jest na budowę, a nie na niszczenie.
 
- Podoba mi się, że Włochy i Grecja rozważają przyłączenie się do grupy BRICS. - Podoba mi się - mimo iż jestem za rozwojem duchowym, a nie za siłowymi rozwiązaniami, że Ameryka pomyśli dwa razy zanim zdecyduje się zaatakować BRICS, do której należą trzy państwa dysponujace bronią jadrową.
- Podoba mi się, że grupa BRICS reprezentuje 3 miliardy z 7 miliardów ludzi.
-  Podoba mi się, że kraje zjednoczone w grupie BRICS zgodne są jeśli chodzi
o wspólne opracowanie strategii w obliczu  "agresywnych sprawozdań prasowych pochodzących z  Zachodu".
- Podobami się wypowiedź prezyudenta Putina: Nie rezygnujemy ze współpracy
 z Europą, jednak priorytet dotyczy Ameryki Łacińskiej i BRICS.


Chyba tym razem pomyliłeś się chłopie...

sobota, 16 kwietnia 2016

POCZEKAJMY - ZOBACZYMY

Paul Ryan - nowy prezydent
Nowy vice

Z kół "dobrze poinformowanych" donoszą, że Paul Ryan został mianowany nowym prezydentem Republiki Stanów Zjednoczonych, a wiceprezydentem "Figting Joe" - gen. J.F. Dunford, jr.
Ta informacja ma formalnie ukazać się w środkach masowego przekazu.
 W ubiegły poniedziałek senator Paul Ryan z Wisconsin został zaprzysiężony jako nowy Prezydent Republiki Stanów Zjednoczonych. Oznacza to, że władza została bez walki przekazana wyżej wymienionym przez byłego prezydenta Obamę
i wiceprezydenta Bidena z chwilą, gdy zrezygnowali ze zajmowanych stanowisk. To jest powodem, dlaczego Ryan był tak niepewny, gdy został mianowany przewodniczącym Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych z pośród trzech pretendentów do prezydentury) - twierdzą z wyżej wspomnianych kręgów poinformowanych.
Nowy prezydent został starannie wybrany przez chińskie stare rody, których USA są zadłużone po uszy. Na Wall Street roi się od Chińczyków.
- Co już mogą zmienić Chińczycy w tym świecie (no... oprócz wykupywania takich firm jak m.in. Volvo) - zapyta ten i ów. 
Otóż w minionych epokach jeden ród albo legendarne, przestępcze triady chińskie mogły sprawować absolutną władzę nad np. miastem albo powiatem, jednak w globalnej wiosce jaką stał się obecnie nasz świat ich wpływy mogą mieć zasięg globalny. Financial Times zacytował wypowiedź jednego z głównych przedstawicieli SBC Private Bank: "Bardzo bogate rodziny są coraz bardziej zglobalizowane. Nie chodzi tylko o to, że nabywają aktywa, jak np. nieruchomości w wielu krajach, ale o to, że członkowie rodu są rozsiani po całym świecie i muszą być zdolni do dokonywania transakcji w tych państwach".
- Czego chcą bogacze?
Chcą absolutnej kontroli nad światem i procesem rozmnażania się jego mieszkańców. Wielu komentatorów sugeruje, że światowe waluty skazane są na dewaluację, stosownie do aktywów danego draństwa państwa, co doprowadzi do jeszcze większego zubożenia klasy średniej, a nawet jej zaniku i umożliwić tyranię NWO - nowego porządku świata.
Dr George Soros powiedział w 2009 roku: "Potrzebujemy nowego porządku świata i Chiny muszą być częścią procesu tworzenia tego ładu i wnieść weń swój wkład. Muszą władać nim tak jak USA obecnym porządkiem świata. potrzebny jest też nowy system walutowy [...] stworzenie międzynarodowej waluty".
24 kraje uzgodniły z Międzynarodowym Funduszem Walutowym (MFW) zresetowanie swoich walut. Osoby z zdolnościach "parapsychicznych" uważają, że reset waluty wyjdzie całej ludzkości na korzyść.
5 września 2013 roku portal Russia Today (RT.com) podał do wiadomości, że państwa grupy BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA) zakładają własny bank rozwoju z kapitałem wynoszącym sto miliardów dolarów. Z czego Chiny wniosą 41 miliardów USD. Chiny wykupują złoto wyprzedawane przez banki centralne. Czy chodzi tu o zatuszowane spłacanie długów?

Max Keiser: ludzie obudzą się i okaże się, że ich waluta została zdewaluowana, że są wspomagani przez MFW i Bank Światowy, wszystko w sklepie kosztuje dwa, trzy razy drożej i nic nie można na to poradzić, ponieważ te rzeczy dzieją się przypadkowo, lecz zostały DOKŁADNIE ZAPLANOWANE (jak upadek Muru berlińskiego; dop. RN) przez instytucje bankowe na całym świecie... To będzie dla nich stosunkowo łatwe.
 Christine Legarde - od 2011 dyrektor zarządzająca MFW
Potrzebujemy resetu aby rozwijała się gospodarka na całym świecie

Ryan i Biden znajdują się aktualnie już w Białym Domu, po tym, jak w trakcie weekendu pracownicy przeprowadzili zmiany w urzędach administracyjnych. Wkrótce nowy prezydent złoży formalne oświadczenie dotyczące zmian administracyjnych w rządzie Stanów Zjednoczonych. To wydarzenie wywoła 5-dniowy okres rozliczania się i umarzania dla pewnych grup prywatnych
i internetowych. Wynika z tego w marcu dojdzie do ogólnego "odkupienia", a nawet "zbawienia" w ciągu jednego miesiąca. Obecnie przebiega 24-godzinna faza wymiany klientów między bankami.

Pobożne życzenia? Dezinformacja? Równoległy scenariusz?

ZOBACZYMY...

Zaś w tym samym czasie, z różnych grup chanellingowych (co do tych informacji byłem i jestem zawsze bardzo ostrożny) dowiadujemy się, iż istoty pozaziemskie ogłosiły, że 
- wszystkie kraje są już wolne od długów,
- system bankowy zostaje zdemontowany
- setki miliardów dolarów zostanie przeznaczonych na projekty
   humanitarne.

Ludzkość objęta jest "projektem przejściowych zmian na Ziemi", a towarzyszą jej pozytywnie nastawione do niej istoty z poza Ziemi.
Niech zatem każdy wczuje się w te słowa i rozważy, czy to prawda czy fałsz. Ziemianie powinni sami zarządzać swoją planetą. To już XXI wiek.

Czyżby to było możliwe, że istoty pozaziemskie "przejmują" chwilowo kontrolę nad tym procesem widząc, że coraz więcej ludzi budzi się ze snu i życzy sobie zmiany w kierunku normalnego życia?
Moim zdaniem warto się nad tym zastanowić...
... ponieważ w tej chwili, pisząc te słowa przypomniałem sobie historię amerykańskiego elektronika, Roberta P. Renaud, która zaczęła się w 1961 roku. Karl L. Veit, założyciel Deutsche UFO Studiengesellschaft (DUIST) - w tamtych latach najpoważniejszego stowarzyszenia niemieckich ufologów, którego honorowym prezesem był profesor Hermann Oberth, zwany "ojcem rakiet na Księżyc" i którego asystentem był Werner von Braun - przekazał mi
w Wiesbadenie 3 tomy notatek Boba Renaud [które przetłumaczyłem na język polski; tłumaczenia te gdzieś zaginęły.

Bob Renaud
i część urządzeń elektronicznych, których używał do komunikacji z ludźmi z kosmosu

  W późniejszych latach Pułkownik Wendelle Stevens wydał ten materiał języku angielskim pt. UFO CONTACT FROM PLANET KORENDOR. ,Książka o trwających kilka lat kontaktach Boba Renaud z ludźmi, którzy przybyli z kosmosu na Ziemię i twierdzili, że pochodzą z planety Korendor z gwiazdozbioru, który nazywali Korena. Korendorianie nauczyli Boba jak zmodyfikować krótkofalówkę i telewizor, żeby mógł się z nimi komunikować zanim doszło do bezpośrednich kontaktów,
w trakcie których poinformowali go, że właśnie penetrują Pentagon, banki
i urzędy państwowe w celu obalenia (gdy nadejdzie właściwy czas) niesprawiedliwych rządów na Ziemi.

Czy to prawda?
Zacytuję tu największego z proroków: Nie ma nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome.


Ponownie:  ZOBACZYMY...


********
http://beforeitsnews.com/alternative/2016/03/emailed-to-operation-disclosure-paul-ryan-new-president-of-republic-of-united-states-dunford-is-vice-president-formal-announcements-forthcoming-3315482.html

http://tinyurl.com/k6lrw8q

czwartek, 14 kwietnia 2016

CZY UE JEST CZWARTĄ RZESZĄ A ZARAZEM AMERYKAŃSKĄ KOLONIĄ?

- Można już dziś śmiało powiedzieć, że nuty europejskiej polityki walutowej
i gospodarczej są pisane w USA. Dyrygentami są Wall Street i System Rezerwy Federalnej (FED) - bank centralny Stanów Zjednoczonych.
- ... Ale  k t o  jest kompozytorem?
Wszystko wskazuje na to, że są to niemieccy naziści, potomkowie owych 300 uczonych (i roju szpiegów) przeszmuglowanych przez Watykan zaraz po kapitulacji hitlerowskiego Wehrmachtu do Ameryki. W rządzie i Pentagonie roi się od jezuitów i Kawalerów Maltańskich.
Brzmi fantastycznie? 
Tak. Ale TERAZ świat w którym żyjemy przechodzi katharsis - proces uwolnienia się od dogmatów, pewników, tłumionych uczuć, myśli i wyobrażeń.

Instytucją i podmiotem pośredniczącym jest EBC (Europejski Bank Centralny), kierowany przez byłego dyrektora generalnego jednego z największych banków inwestycyjnych na świecie - Goldman Sachs, Mario Draghi. [Zawsze podobna struktura: syjoniści, włoscy katolicy, niemieccy i inni faszyści].

 MarioDraghi, ex-prezes Banca D'Italia (z prawej),
Dominique Strauss-Kahn, ex dyr. Międzynarodowego Funduszu Walutowego (z lewej)
Jean-Claude Trichet, ex prezes Europejskiego Banku Centralnego
[patrz: ***** poniżej]

Europa - zgodnie z planem - ma być wykorzystywana w projekcie ratowania amerykańskiej gospodarki, ponieważ jak to ujął przed laty Zbigniew Brzeziński, człowiek klanu Rockefellerów - hegemonia Stanów Zjednoczonych w tym świecie musi pozostać niewzruszona. Czyli że wszczęty przez Waszyngton 2008/2009 kryzys finansowy jest utrzymywany po dziś dzień.
[Co to oznacza dla Polski? Że strefa wpływów ZSRR oddana została pod batutę USA i tamtejszą klikę trzymającą władzę. Wyniki tajnej umowy zawartej 24 września 1985 przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego z Davidem Rockefellerem
w Nowym Jorku. Protokolant: Zbigniew Brzeziński].






Big Zbig i Rocky jak nazywają tych panów Amerykanie



Faktycznie - wygląda na to, że nie ma nadziei na zatrzymanie tego wysoce rentownego, amerykańskiego "kryzysu"; czytaj: działalności na szkodę zwykłych mieszkańców Unii (czytaj: "umarlaków", jak nazywają nas iluminowani sataniści.

Europa na naszych oczach przekształcana jest w kolonię USA.
Podejrzane od samego początku TTIP (Transatlantic Trade and Investment Partnership - (Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji) – jest porozumieniem handlowym, którego celem jest utworzenie strefy wolnego handlu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską). Negocjacje były
i są prowadzone za zamkniętymi drzwiami.
To partnerstwo to ostatni gwóźdź do trumny Europy. Niegdyś prawie doskonała, europejska infrastruktura społeczna jest sukcesywnie niszczona, prywatyzowana, a jej aktywy są kradzione przez anglo-syjonistyczną finansową oligarchię.  
Wygląda na to, że Commonwealth realm (Wspólnota narodów) poszerza po cichu swoją przestrzeń życiową. Aktualnie Królowa Elżbieta II uznawana jest za „Głowę Państwa” w 21 krajach świata. Większość ludzi nawet nie zdaje sobie z tego faktu sprawy.

Zdławienie Grecji jest dobrym przykładem przeprowadzenia udanego eksperymentu pozwalającego stwierdzić z jaką łatwością można ograbić Europę
z jej społecznych i fizycznych aktywów, doprowadzając ludność do skrajnego ubóstwa, w którym ludzie już nie myślą o proteście. Ameryka w minionym stuleciu często chełpiła się, że jest w stanie cofnąć każdy kraj do epoki kamienia łupanego, jeśli nie będzie tańczyć tak, jak mu grają z Białego Domu. Nie zapominajmy: ONI tworzyli i nadal kontynuują stworzenie świata dla siebie.

Lewicowy rząd w najbardziej strategicznie położonym kraju NATO był widziany jako absolutly no-go, czyli po naszemu -  t o  nie przejdzie. Nie ulega wątpliwości, że Tsipras, jego rodzina i jego rząd zostali zmuszeni szantażem do uległości. Przykłady mnożą się na całym świecie (John Perkins: Confessions of an Economic Hit Man - Wyznania Gospodarczego płatnego zabójcy*). Ludzi nieposłusznych po prostu się zabija.

Pamiętacie:
- Mohammada Mosaddegh, premiera Iranu zamordowanego przez CIA w 1953 roku?;
- Patrika Lumumbę z Kongo, zamordowanego przez CIA w 1961 roku;
- Salvadora Allende z Chile, zamordowanego przez CIA w 1973 roku;
- Saddama Husajna z Iraku, zamordowanego przez kilerów W. Busha i T. Blaira
  w 2006 roku;
- Muammara Kaddafiego z Libii, zamordowanego przez kilerów NATO w 2011
  roku  z rozkazu Hillary Clinton (wówczas pełniacej funkcję sekretarza stanu
  USA, a dziś kandydatkę z ramienia Partii Demokratycznej (i złowrogi koncern
  MONSANTO) na stanowisko prezydenta USA...
Ta lista jest dłuższa.... Metoda iście alopatyczna: dostosuj się albo skalpel. Każda próba stawiania oporu jest bezskuteczna. Jak w spotkaniu z rasą cyborgów Borg. Kto chce może sporządzić podobną listę liderów zamordowanych w Afryce.

Obecnie zastraszanie, torturowanie i sianie strachu są standardowymi narzędziami umysłowo naruszonych kryminalistów - tak zwanych neoliberalnych oligarchów dysponujących prywatnymi armiami takich sił zbrojnych jak armia USA, NATO, tajne służby specjalne i policja w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Narodowe armie nie bronią granic, policja nie chroni obywateli przed atakami.
- Kto wydaje odpowiednie rozkazy?
- Kto zabrania wykonywania naturalnych obowiązków?
- Cui bono? Komu ten stan rzeczy służy?

Nie chcący podporządkować się liderzy, którzy nie chcą wykonywać rozkazów są eliminowani i/lun zamieniani na żądne władzy i honorów marionetki.




*******


  *) Dominique Strauss-Kahn -
14 maja 2011 został zatrzymany w Nowym Jorku na pokładzie samolotu linii Air france 
i tymczasowo zaaresztowany z zarzutem napaści seksualnej na pokojówkę hotelową. DSK nie przyznał się do winy. Ostatecznie zarzuty w tej sprawie zostały wycofane wobec uznania przez prokuratorów zeznań pokojówki za niewiarygodne. 
W tym samym czasie DSK został pozwany o próbę zgwałcenia w 2003 przez francuską dziennikarkę Tristane Banon i też zostały odrzucone. Przedstawione zarzuty uniemożliwiły mu w praktyce start w wyborach prezydenckich w 2012 roku. Podejrzewano, że te oskarżenia to spawka Sarkozy'ego i jego służb specjalnych. W nowojorskim pokoju hotelowym przypadkowo sąsiadującym z pokojem wynajmowanym przez DSK było dwóch agentów specjalnych francuskiego wywiadu.
Na motywach tej historii nakręcony został film Welcome to New York (2014) z Gerardem Depardieu w roli głównej.

**) Jean-Claude Trichet - Laureat Międzynarodowej Nagrody Karola Wielkiego w 2011 roku
[Agnieszka Jarosz:  Będzie ministerstwo finansów strefy euro?]
Również w 2011 roku został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi RP "za wybitne zasługi we wspieraniu reform gospodarczych w Polsce i za rozwijanie międzynarodowej współpracy w dziedzinie finansów".
W 1993 roku, wskutek wyprowadzenia 130 mld franków zbankrutował bank Crédit Lyonnais -
największy bank Francji, z większościowym udziałem Skarbu Państwa. Jean-Claude Trichet był oskarżany o tolerowanie tego procederu. Podczas śledztwa spaliły się archiwa banku Credit Lyonnais w Paryżu i w Hawrze.

- Jest także podejrzewany o to, że podczas szczytu ministrów finansów i szefów banków centralnych dwudziestu największych gospodarek świata w Szanghaju (26 lutego 2016) ustalił wraz z innymi, że banki będą się starały osłabiać dolara, bo słabszy dolar pomaga
w podniesieniu cen surowców (od tego posiedzenia ropa zyskała około 30%).