Roman

Roman

wtorek, 31 stycznia 2017

EUROPA DOŚWIADCZY TEGO, CZEGO DOŚWIADCZA IZRAEL

To jeszcze jeden artykuł z serii NIE WSZYSCY...

Już przed siedmiu laty przewidywałem, że Europa dozna na własnej skórze czym jest islamski terror. 



Mama Merkel: Islam jest częścią Niemiec


   Po ataku z pomocą ciężarówki zamienionej na broń skierowaną przeciwko niewiernym psom, obywatel  Niemiec, znany krytyk islamu, Abdel-Samad zadaje pani kanclerz Merkel (i ministrowi spraw wewnętrznych, Thomasowi de Maizière) niewygodne pytania: 

   - Okres karencji dobiegł końca. Kalendarz mądrości i  straszenie partią AfD* już nie wystarcza, aby utrzymać spokój w kraju. Oczywiście nie powinniśmy czuć się sparaliżowani i zmuszeni do postępowania zgodnie z logiką terrorystów, ale ... j a k  powinien postąpić polityk odpowiedzialny za to, co zdarzyło się w Paryżu, w Brukseli, w Nicei, aby logika i tragedia terroru nie uderzyły w nas ponownie?

   Jako obywatel i "jeden z ludzi szczególnie narażonych na niebezpieczeństwo
w Niemczech"
, Abdel-Samad zadaje pytania i oczekuje jasnych odpowiedzi. Trudno mu na przykład zrozumieć, jak karany, radykalny islamista, Anis Amri, który został wcześniej sklasyfikowany jako "niebezpieczny" i obserwowany przez organy bezpieczeństwa jako inicjator, mógł tak długo swobodnie poruszać się po Republice Federalnej Niemiec i przygotowywać zamach, zaś odpowiednie urzędy ds. bezpieczeństwa nic nie wiedziały o jego planach?!

W związku z powyższym, eksperci ds. terroryzmu, komitety, gremia oraz nadzór kosztujący podatników miliardy euro na nic się zdają, skoro jeden terrorysta taki jak Amri nie być powstrzymany.

   Politolog i publicysta, Hamid Abdel-Samad zadaje pani kanclerz i jej rządowi następujące pytanie:


   - Co się dzieje i co stanie się z 12 meczetami, w których przebywał Amri i gdzie występował nawet jako imam (religijny przywódca)?
- Co się stanie z innymi "kaznodziejami", którzy szerzą w imieniu wolności religijnej w niemieckich meczetach tę samą ideologię jak Amri?

Ponadto jako obywatel chciałby wiedzieć, ilu islamistów przybyło do Niemiec od września 2015 roku oraz ilu z nich jest pod kontrolą policji a ilu zniknęło bez śladu. Interesuje go też całkowita liczba o "azylantów", którzy maja na swoim koncie popełnione przestępstwa takie jak napad, kradzież, molestowanie seksualne, gwałt, itp.

Abdel-Samad:

- Kto nas ochroni przed nimi, jeżeli prawo i policja nie są w stanie sobie z nimi poradzić? Jakie konkretne kroki podjęła Pani, aby nie doszło ponownie do takich wydarzeń jak w Kolonii, w Ansbachu, Würzburgu, Freiburgu, Hamburgu, Augsburgu (gdzie Syryjczyk kopnął w autobusie
z premedytacją w twarz półtoraroczną, płaczącą w wózku dziewczynkę) i w Berlinie poza nieustannym powtarzaniem, że "w 100% bezpieczeństwa nie można zapewnić".

Pan Abdel-Samad chce też wiedzieć:
- co stało się z tzw. "pokojowo nastawionymi" uchodźcami?
- Ilu z nich uczyć się języka niemieckiego, ilu dąży do zdobycia wykształcenia, ilu z nich ma już pracę, a ilu z nich jest sfrustrowanych
i już wkrótce opowie się za radykalnymi środkami.

Politolog nie wątpi, że kanclerz Merkel kierowała się szczerymi intencjami, gdy
w 2015 roku nakazała otworzyć granice Niemiec. "Ale dobre intencje nie chronią przed odpowiedzialnością i konsekwencjami w obliczu niepowodzenia".

- Kiedy w końcu przejmie Pani odpowiedzialność na siebie?
- Jakie wnioski wyciągnęła Pani z tych zdarzeń?
- Dlaczego Pani wierzy i dlaczego tak wielu ludzi w tym kraju uwierzyło, że znajdujemy się w sytuacji bez wyjścia? 
- Co takiego specjalnego niesie Pani w sobie?Pani niczego nie przeistacza a tylko zarządza problemami, które Pani częściowo stworzyła. 


Mama Merkel: To się da zrobić, jestem mocno przekonana

Gdy Angela Merkel powtarzała jej słynne „Wir schaffen das“**(to się da zrobić), Abdel spodziewał się z jej strony stworzenia konkretnego planu, który zawierałby odpowiedzi na pytania które padały wcześniej.
Ponieważ Pani wypowiedź okazała się pustą formułą, oczekuję teraz, żeby Pani w końcu zdobyła się na zidentyfikowaniu problemu
i przedstawiła otwarcie swój plan rozwiązania problemu który Pani stworzyła. I jeszcze jedno pytanie, zanim je zapomnę:
Czy nadal Pani wierzy, że islam jest częścią Niemiec?
Bild-Zeitung:

Coraz więcej islamistów wyjeżdża z Niemiec
do Państwa Islamskiego (ISIS)



*) AfD (niem. Alternative für Deutschland, AfD) – Alternatywa dla Niemiec;
    
niemiecka eurosceptyczna i konserwatywna partia polityczna
**) Na wzór Baraka Obamy i powtarzania Yes, we can.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz