Roman

Roman

niedziela, 15 stycznia 2017

ZUNIFIKOWANA TEORIA POLA QUANTOWEGO


Nieśmiertelny w 6-cio wymiarowym świecie

Burkhard Heim im memoriam


"Ojcem" zunifikowanej teorii pola kwantowego jest genialny fizyk - jedno z najważniejszych zjawisk naturalnych XX wieku - Burkhard Heim. [Nota bene to on inspirował doktora n.med. Christiana Steinera gdy ten tworzył najnowszą gałąź medycyny holistycznej - holopatię]; m.in. twórca modelu fizycznych interakcji ze środowiskiem, z którego wywodzi się zjawisko zwane UFO.
Na jego wykładzie byłem tylko jeden raz w życiu, w Insbrucku, we wrześniu 1978 roku, na konferencji IMAGO MUNDI, a wówczas było mi trudno rezonować z wiedzą człowieka, który połączył teorię względności z fizyką kwantową. To nie wstyd nie pojmować Burkharda Heima. Bez jego inspiracji nie byłoby dziś teorii strun itp. pochodnych.


Jako naukowiec muszę pamiętać o przeszłości;
zbyt często tak bywało, że sprawy wielkiej wartości dla nauki zostały pominięte,
ponieważ nowe zjawisko nie pasowało do przyjętej perspektywy naukowej danej epoki.

   Słynnego astronoma z Chicago, jednego z pierwszych badaczy zjawiska UFO, J. Allena Hyneka dręczyło przez wiele lat pytanie, jak można wyjaśnić naukowo zjawisko nazywane UFOJako uczony "starej daty", oficjalnie zdawał sobie sprawę z faktu, że przy obecnych oficjalnych możliwościach technicznych, niedoinformowana ludzkość nie jest w stanie pokonać niewyobrażalnie wielkich odległości w przestrzeni kosmicznej. Dlatego Hynek proponował uznawać zjawisko UFO jako "osobliwość czasoprzestrzeni", o czym mówił w 1978 roku na konferencji MUFON w Dayton, w stanie Ohio:
> Prawdopodobnie to nie nasze energie psychiczne powodują pojawianie się UFO, lecz energie psychiczne jakichś innych istot. Być może ktoś w kosmosie rzutuje w przestrzeń swoją energię psychiczną i skupia ją tutaj, gdzie generuje ona zjawiska zwane UFO. Nie nastręczy to wówczas żadnych trudności aby łączyć ślady fizyczne z dematerializacją i z lokalizowaniem w czasie i przestrzeni. (...) Postulujemy zatem istnienie niebywale zaawansowanej cywilizacji gdzieś w kosmosie, która jako część swojej techniki rozwinęła  niezwykle zaawansowaną formę naszej techniki, jednak włączyła do swojej technologii to, co my nazywamy dziś "zjawiskami paranormalnymi" lub "parapsychologicznymi". Oznacza to, że być może taka wysoce zaawansowana technika włączyła postrzeganie pozazmysłowe, psychokinezę, teleportację i telepatię mentalną jako część technologii, której używają na co dzień, tak jak my dzisiaj tranzystorów i komputera. (...). Dla takiej technologii wydaje się archaicznym i dziecinnym budowanie od podstaw statków kosmicznych i wysyłanie ich z takiego miejsca jak Cape Canaveral. Być może wszystko, co tak cywilizacja musi zrobić w celu dostania się w jakieś miejsce, to po prostu pomyśleć, że już  t a m jest; projektować formę myśli albo pole siłowe w dowolne miejsce w przestrzeni kosmicznej i spowodować, że pojawi się  t a m na wybranej przez siebie  płaszczyźnie.<
   W tamtym czasie nikt nie traktował "fantastycznej" hipotezy profesora Hyneka poważnie. Jednak z biegiem lat, po pokazowych demonstracjach niesamowitych wręcz właściwości tych obiektów latających oraz wraz z pojawieniem się nowych modeli teoretycznych i fizycznych, coraz więcej badaczy UFO odnosi się z szacunkiem ze względu na dalekowzroczność Allena Hyneka. Jeszcze bardziej zdumiewające teorie niż wizjonerskiego przewidywania profesora J. A. Hyneka, zaprezentował niemiecki geniusz już latach 1950 i 1960, który rozwinął kompleksową teorię fizyczną obejmującą nie tylko ideę legendarnego badacza UFO, ale także wielu innych badaczy którzy starali się wyjaśnić interakcje fizyczne obserwowane w trakcie spotkań Ziemian z UFO. 
Mowa tu o zunifikowanej teorii pola kwantowego stworzonej przez prawie ślepego, prawie głuchego i bezrękiego fizyka -  Burkharda Heima.


Burkhard Heim w ciągu lat nauczył się pisać na tablicy
trzymając kredę w szczelinie kikuta ramienia i przy użyciu silnego szkła powiększającego przed lewym okiem.


   W 1944 roku Heim przeżył cudem poważny wypadek podczas eksperymentowania z materiałami wybuchowymi. W 1950 roku prowadził badania w Getyndze w Instytucie Maxa Plancka wraz z astrofizykiem, profesorem Carlem Friedrichem von Weizsäcker, ale ostatecznie musiał zrezygnować w pewnym momencie z powodu swoich cielesnych ograniczeń, którym zdecydowanie stawiał czoła na ile to było dlań możliwe. Odtąd fizyk-wizjoner, Burkhard Heim pracował prywatnie nad swoją teorią  zunifikowanego pola składającego się z elektromagnetycznych i grawitacyjnych pól. Fizyczne interakcje, które wywiera zjawisko UFO na swoje środowisko pozwalają wyciągnąć wniosek, że mamy tu do czynienia z niezwykle postępowa technologią która - dokładnie jak przewidywała teoria Heima - pozwala stworzyć i manipulować polami grawitacyjnymi. Przykładowo, w trakcie niektórych bliskich spotkań świadkowie zauważyli, że drzewa pod unoszącymi się nad nimi latającymi obiektami - ślizgaczami kosmicznymi - poruszały się tam i z powrotem jakby poruszane wiatrem. W rzeczywistości jednak - jak opowiadali świadkowie, wiatr nie wiał, panował spokój i cisza, co sugeruje, że siły grawitacyjne wytwarzane przez owe obiekty latające rozsuwały drzewa przelatując nad i pośród nich. (Tu nasuwa się biblijny opis "rozstąpienia się fal" Morza Czerwonego, czego dokonał obiekt wyprowadzający Hebrajczyków
z niewoli egipskiej).

Podczas pojawienia się UFO nad drzewami, te poruszają się często
jak podczas burzy. 
Zjawisko to spowodowane jest w chwili, gdy wytworzone zostaje dipolowe pole grawitacyjne*, co pozwala z odległości przyduszać drzewa do gleby albo je przyciągać.*https://pl.wikipedia.org/wiki/Dipol

   Na podstawie badań przeprowadzonych przez Burkharda Heima dochodzimy do niezwykle interesujących wniosków dotyczących interakcji między polami grawitacyjnymi a magnetycznymi. Istnieje bowiem możliwość generowania pola przyspieszenia (Heim: kontrabarische Effekt), a zgodnie z efektem Heima i Lorentza w silnym polu magnetycznym wirujące masy tworzą siły wyporności kompensujące ziemskie pole grawitacyjne.

   Z dużej liczby odnotowanych spotkań Ziemian z dyskoidalnymi obiektami latającymi, badacze UFO i fizycy (m.in. Kanadyjczyk Stanton Friedman) dowiadują się o rotowaniu tych obiektów albo pierścieni lub ich części, które obracają się wokół kosmicznego ślizgacza. Oprócz stabilizowania osi lotu, może to również służyć w celu generowania pola grawitacyjnego.

   Po niektórych spotkaniach z UFO świadkowie zgłaszali emanujące z obiektów latających zimno. Teoria Heima przewiduje również, że przy niskich impulsach pola grawitacyjnego entropia maleje, promieniowanie działa zatem w organizowany sposób a środowisko pobiera ciepło. W innych przypadkach świadkowie opowiadają o występującym działania ciepła tworzonego być może mikrofalami w sąsiedztwie pojazdu kosmicznego.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Entropia

   Także obserwowane często "światła stałe", które są opisane przez świadków obserwujących "latające spodki"  jak również  "promienie świetlne o niezwykłych właściwościach" można wytłumaczyć opierając się na teorii Heima (chwilowo przynajmniej w zarysie). Te "solidne światła"  mogą zostać nagle "rozszerzone" i "wycofane", "wessane do UFO", a nawet skrzywione. Teoria Burkharda Heima pozwala interpretować perturbacje grawitacyjne: obszary powietrza, na które oddziałują siły grawitacyjne zaczynają świecić; to "efekt uboczny" wpływu tych sił. Te przykłady wskazują na to, że z pomocą zunifikowanej teorii można wyjaśnić różne interakcje zachodzące pomiędzy UFO a otoczeniem za pośrednictwem tego samego mechanizmu fizycznego, a mianowicie emisji impulsów grawitacyjnych pozwalających na wywołanie wysokiej częstotliwości mikrofal i niskiej częstotliwości promieniowania zimna w powietrzu. Tym samym badacze zjawiska UFO po raz pierwszy otrzymują do dyspozycji dostępny model, z pozoru niemożliwy do zaakceptowania, traktujący wyglądające na magiczne efekty w trakcie obserwacji UFO jako fizykalnie zrozumiałe.

   Do listy niewyjaśnionych zjawisk należą nagłe pojawianie się i nagłe znikanie owych obiektów latających, jak również ich - tak często obserwowane - przezroczyste, pozornie "nie-materialne" właściwości (mat - demat; materializowanie się i dematerializowanie się). Teoria Burkharda Heima ujmuje oprócz trzech przestrzennych wymiarów i wymiaru czasopodobnego dodatkowo dwa wymiary  innych czynników dbające o organizację struktur oraz ich terminową realizację w przestrzeni, bez których nie powiedzie się geometryczny opis cząstek elementarnych.

   W tej 6-wymiarowej hiperprzestrzeni istnieją tak zwane "prądy aktywności" (Aktivitätenströme) w transstrefach świata (Transbereichen der Welt), które zwykle nie wywierają wpływu na przestrzeń. [Zjawiska których przyczyn nie można zlokalizować w naszej czasoprzestrzeni "istnieją" w "nie-czasoprzestrzeni", w "innych wymiarach", "w równoległych światach" lub "transsferach" względnie w innych stanach świadomości]. Gdy jednak owe "prądy aktywności" wywierają wpływ na naszą przestrzeń, wówczas zmieniają kwantowe statystyczne prawdopodobieństwo stanu struktur materialnych.



Illobrand von Ludwiger pisze i daje wykłady na temat
pochodzenia gości z kosmosu, ich motywów i form pojawiania się

   - Istnieje 6-wymiarowa zasada względności, zgodnie z którą obiekt może zniknąć z przestrzeni i stać się "kompleksem idei" lub "obrazem" gdy tylko dochodzi z pewną określoną prędkością do zrewidowania wartości struktury organizacyjnej lub znaczenia obiektu materialnego, zaś on sam transmitowany jest na falach "prądów aktywności".


W ten sposób pojmuje i podsumowuje teorię Burkharda Heima urodzony w Szczecinie fizyk i astrofizyk Illobrand von Ludwiger, autor wielu książek i scenariuszy do filmów dokumentalnych.
https://de.wikipedia.org/wiki/Illobrand_von_Ludwiger


Taki obiekt nie jest już obecny w przestrzeni, lecz znajduje się w transsferze, gdzie nie istnieją odległości przestrzenne a jedynie  struktury. Do przemieszczania się z miejsca na miejsce w 6-wymiarowej hiperprzestrzeni dochodzi właśnie w owej transsferze. [Ku łatwiejszemu zrozumieniu: w tym kontekście "trans" informuje nas, że mowa tu o drugiej stronie czasoprzestrzeni]. Proces ten przebiega natychmiastowo dzięki   "rezonansom strukturalnym".

   Zadaniem fizyki będzie teraz wykryć takie "strumienie aktywności" i nauczyć się stosowania ich w technologii kosmicznej, a wówczas  zrealizują się założenia profesora Allena Hyneka dotyczące natychmiastowego przemieszczanie się w kosmosie, co jest już jak widać praktykowane przez wyżej rozwinięte technologicznie cywilizacje zamieszkujące wraz z nami żywy wszechświat.


   W lutym 2016 roku nowa książka Illobranda von Ludwiger pt „Das neue Weltbild des Physikers Burkhard Heim“ została opublikowana w języku angielskim: "The new Worldview of the Physicist Burkhard Heim". Dla każdego fizyka z "otwartą głową" zrozumienie Burkharda Heima (geniusza, który połączył teorię względności Einsteina z teoriami kwantowymi) otwiera oczywiście możliwość nie tylko w nowych badaniach tak żywotnego zjawiska jakim jest UFO, ale przede wszystkim w dziedzinie fizyki i to nie tylko teoretycznej. M.in. takiego rozwoju myśli boją się nie potrafiący już utrzymać w dłoniach cugli bezduszni władcy tego świata.

http://heim-theory.com/wp-content/uploads/2016/03/I-v-Ludwiger-The-New-Worldview-of-the-Physicist-Burkhard-Heim-160321.pdf

Strona internetowa  Burkharda Heima z wybranymi wynikami jego pracy, m.in. końcowego sformułowania wzoru:
http://heim-theory.com/

Tekst dla tych, którzy pragną zgłębić temat, na czym polegają efekty grawitacyjne tworzone przez UFO i ewentualne wyjaśnienia na bazie teorii Burkharda Heima:
https://www.igaap-de.org/forschungsprojekte/emg-projekt/




6 komentarzy:

  1. Biorąc pod uwagę podobieństwo jakie według podstawowych zasad hermetyzmu ma absolutnie powszechne miejsce na świecie jest fakt, że wszystko wokół ( również sam wszechświat )jest oparty na modelu wirującego torusa, którego najważniejszym, środkowym miejscem jest pochłaniająca materię wirująca czarna dziura, która po drugiej swojej stronie przechodzi w emitującą energię gwiazdę ( ten właśnie punkt należy przyjąć jako punkt zerowy budowanej w NIM wielowymiarowej osi w której linie krzywe torusa oznaczają linie wirujące spiralnej energii (mającej czaso-przestrzenne skutki) zbudowane z wzajemnych elekrycznych powiązań tych fal - to do tej chwili jak sądzę wszystko jest proste jak blat stołu ). Spiralny obrotowy ruch torusa powoduje, że wyemitowana z jego centralnego punktu energia w miejscach osobliwego, fraktalnego ( opartego na złotym podziale )uporządkowania zaczyna rodzić implodować w materię, co również jest konsekwentną przyczyną tzw. siły bezwładności jaką jest grawitacja. Podstawowym błędem jaki popełnili wysoki mason Newton i jak to przedstawiają Rosjanie Einstein ( ponoć niezatapialny, nieślubny syn Rotshilda ), to błędne uproszczenie, że Ci oboje i naturalnie ochoczo popierająca ich cała reszta wybitnych kontynuatorów ) kompletnie zlekceważyli ( lub zataili ) oddziaływania wirujących fal elektrycznych czyli tzw. energii etheru. Zastanawiającym jest fakt, że naukowe głowy dalej łamią sobie życie starając się wymyślić kolejną, całościową teorię, opartą na zgoła niespójnych i fałszywych podwalinach, nie zdając sobie kompletnie sprawy, że ich ponoć planeta jest sztucznym, PŁASKO wyglądającym tworem, co jest również jak dotąd ochoczo kontynuowaną i stale bezceremonialnie graficznie uzasadnianą ( poprawianą ), naukową tajemnicą. Tymczasem PRAWDA jest naturalnie zupełnie inna --> https://youtu.be/A8ppydSHw1I

    OdpowiedzUsuń
  2. @qrde blade
    Też mnie to dziwi, że przez tyle czasu te wszystkie wielkie umysły nie dochodzą do takich banałów, tylko grzęzną coraz to głębiej w bagnie swoich formuł. Co ciekawe taki znany wszystkim pan jak J.W. Goethe, ten od "Fausta" krytykował Newtona i twierdził, że to wszystko grube i przesadzone uprzedzenia, nie był odosobniony. Samo pojęcie grawitacji jak i pojęcie prędkości światła to taki zbyteczny, utrudniający życie balast który więcej zasłania niż odkrywa. Z powodzeniem wszystko można łatwiej wyjaśnić elektromagnetyzmem albo nawet samą elektrycznością podpierając się zagadnieniem entropii, II zasadą termodynamiki, torusem i złotym podziałem. Grawitacja to w rzeczywistości taka termodynamika tylko w większej skali.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz co Placek Twoje sugestie mają doprawdy inteligentny, swieży charakter, gdyż nie są sztampowe, po kimś tam przejęte lecz prawie zawsze asertywnie wymyślone i zaproponowane tylko przez Ciebie i jakkolwiek byłyby słuszne lub zgoła nie, to zawsze tchną rozumną świeżością i zmuszają do ożywczej refleksji i rozumnej dyskusji...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochany Panie Romanie.Dziękuję i dalej dzielę się wiedzą .A to się pan zdziwi....https://www.youtube.com/watch?v=DqiSRp-BiSc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za linka Radosławie!

      Usuń
    2. Kilka lat temu przetłumaczyłem dla wydawnictwa KOS książkę z języka niemieckiego, z której można się dowiedzieć więcej nt. uzdrawiających dźwięków, które stosujemy także w medycynie holopatycznej wg. doktora n.med. Ch. Steinera: http://www.kos.com.pl/pl/p/Czarodziejski-spiew/292 oraz: http://holopatia.blogspot.com/2013/04/holopatia-medycyna-xxi-wieku.html

      Usuń