Roman

Roman

wtorek, 27 czerwca 2017

UCZNIOWIE CZARNOKSIĘŻNIKA

- Chińscy - tym razem - uczniowie czarnoksiężnika wyhodowali pierwszą ponoć hybrydę zwierzęco-ludzką. Naukowcy z Salk Institute for Biological Studies La Jolla w Kalifornii wyhodowali zarodki z DNA ludzkiego i świni. Te eksperymenty są prowadzone mimo oporu ze strony uczonych, którzy wskazują na nie etyczne aspekty takich praktyk. Przed 12 laty, jak informowało czasopismo National Geographic, w 2003 roku Chińczykom udało się na Drugim Uniwersytecie medycznym w Szanghaju połączyć ludzkie DNA z DNA królika. Ponoć zarodki zostały zabite i pobrano z nich komórki macierzyste.

- Tak jak tajemniczemu k o m u ś  z wiadomych tylko jemu względów zależy na Wielkim Zderzaczu Hadronów w Szwajcarii, tak samo komuś zależy na prowadzeniu tego typu eksperymentów. Uczeni pracujący przy tego rodzaju projektach są wtajemniczani na tyle, na ile to konieczne. Wyhodowano także świnie, w żyłach których płynie ludzka krew.
- W jakim celu?
- Dla ludzkiego dobra. Chodzi o nowe generacje lekarstw i hodowanie części zamiennych do naziemnych skafandrów - organów ludzkich.

Prof. dr Juan Carlos Izpisua Belmonte i dr Jun Wu...

... Hiszpan i Chińczyk pracują nad stworzeniem chimer (z czego nie wynika, że wszyscy Hiszpanie i Chińczycy...). Mają już za sobą stworzone zarodki szczuro-mysza, albo myszo-szczura. Starali się też wykorzystać techniki edycji genomu CRISPR w celu pobudzenia komórek szczura do wzrostu w "niszach rozwojowych" w ciele myszy.
http://www.naturalnews.com/2017-02-06-chimera-scientists-have-grown-a-pig-human-hybrid-creature-in-a-lab-for-study.html

   - Geny myszy były dowolnie blokowane, np. zatrzymali proces odrastanie wątroby myszy. Następnie dodano komórki macierzyste szczura w celu stwierdzenia, czy wypełnią powstała lukę. Udało się. Uczniowie czarnoksiężnika byli z siebie zadowoleni.

   - Na Bliskim Wschodzie ludy semickie nie jedzą wieprzowiny. Mieszkając w Izraelu pytałem o przyczyny takiego nastawienia do tego gatunku mięsa pewnego rabina (od muzułmanów nie mogłem się dowiedzieć niczego konkretnego), który wyjaśnił mi, że świnia ma podobne DNA do ludzkiego. Nie chciałem w to uwierzyć, ale rabin poinformował mnie, że w ten sposób konsumowanie wieprzowiny równe jest kanibalizmowi. Ponieważ na wszelki wypadek nie obdarzam "uczonych w Piśmie" ślepym zaufaniem, odłożyłem tę informacje ad acta. Obaj uczeni z Instytutu Salka opowiadają, że do swoich eksperymentów szukali takich zwierząt, których narządy wewnętrzne w swych rozmiarach podobne są do ludzkich. Zarodki świni nadają się do tego typu badań najbardziej.

Genetyczny twór stworzony na obraz swego stwórcy.
W jakim stadium świadomości znajduje się dusza
gotowa żyć w takim ciele?

   - Gdy ludzkie komórki przeżyły i powstała hybryda człekoświni (albo świnioczłeka), naukowcy pobrali nowo powstałe zarodki i umieścili je w ciele maciory. (Czy teraz rozumiecie dlaczego jeden człowiek podświadomie nazywa bliźniego swego świnią?). Te ludzkie zarodki rozwijały się w świni 3-4 tygodni. Etycy obawiają się, że chimery mogą stawać się nazbyt ludzkie.

- Tu nasuwa się pytanie:
Czy my jako istoty duchowe żyjemy w tak właśnie lub podobnie stworzonych ciałach zwanych
"ludźmi"?
Duch - to brzmi dumnie. A czy człowiek - to brzmi dumnie?
Z kim/czym utożsamiasz się? Z nieśmiertelną duszą, czy z genetyczną hybrydą/mutantem, skazaną jako zjawisko w czasie na
"śmierć"?


http://romannacht.blogspot.com/2016/08/manimalsi-czyli-nowy-gatunek-byda.html
https://www.sciencedaily.com/releases/2017/04/170425092357.htm


9 komentarzy:

  1. Dla osób o mocnych nerwach http://antyweb.pl/sztuczne-lono-owca/

    OdpowiedzUsuń
  2. NIc co nie stworzył Bóg nie jest w stanie utrzymać duszy !! taki stwór to obraz demona ,a jak wiadomo demon to też nie materialna postać tak że wiadomo co w tym żyje ,ale na pewno nie dusza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duch, dusza, dajmonion, orgon czy też eter - to synonimy tej samej Boskiej Energii. Jest to co jest a to czego nie ma - to nie jest (licentia poetica Arystotelesa)... Wszystko jest możliwe - włącznie z najbardziej wydawałoby się nieprawdopodobnymi formami - gdyż Bóg nie zna ograniczeń.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  3. Syreny,satyrzy etc... To wszystko się już kiedyś wydarzyło.Polecam zerknąć na legendarną postać Thomasa Merylin i kolekcję kuriozów jaka została odkryta dekady po jego śmierci(domniemanej?)w Londynie.Tak z ciekawości:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Część zwierząt uważana jest za nieczyste, co jak sądzę związane jest z tym, że mogą przenosić w sobie niebezpieczne dla zdrowia pasożyty, które drogą pokarmową mogą dostać się do organizmu człowieka i których pożal się boże służba zdrowia wraz z kamandą zatrudnionych w niej lekarzy dalej nie zwykła powszechnie badać. Druga sprawa to spożywanie cial zwierząt, które same w sobie zostały "stworzone" aby naśladować ludzkie organy i krew. Jak wiemy to we krwi upatrywane jest miejsce duszy, faktycznie jednak surowy zakaz jej spożywania i transfuzji bierze się ze zgodności ludzkiego DNA i energetycznego osadzania, odbudowywania się w nim ducha, co o samego początku zachodzi według ściśle określonych reguł i porządku. Wierzono, że każda zmiana, zanieczyszczenie krwi osłabia ten ściśle uporządkowany proces, co skutkować może osłabieniem organizmu, chorobami, nadzwyczajnym skróceniem żywota oraz możliwymi, przyszłymi konsekwencjami karmiczno-reinkarnacyjnymi. Natomiast każda żywa istota wypełniona jest inteligentnym duchem, który ją odbudowywuje i wypełnia. Każda z nich dzięki niemu posiada zmysły wzajemnej z innymi istotami komunikacji i inne inteligentne zmysły. Żywe istoty rozróżniają energetycznie ból, cierpienie, radość, miłość, harmonię, ect. różniąc się między sobą jedynie poziomem samoświadomości i materialnie i psychicznie odczuwanymi emocjami zależnymi od stopnia rozwoju ich biologicznego awatara. W tej kwestii zwierzęta mają dobrze rozwiniętą samoświadomość życia i czują znacznie więcej niż wciąż durnym ludziom się niezmiennie wydaje.
    W praktyce to co iluminowane hybrydy robią ludzkim, trzymanym w nieświadomości stadom, to samo oni robią bogu ducha winnym zwierzętom. Żyjemy na orwellowskiej fermie i wcale nie jesteśmy ostatnim ogniwem wiadomego łańcucha...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i bez świadomości kosmicznej jedności nic się tu nie zmieni. Co pozostaje, to uświadomić i wracać do domu - tam skąd przybyliśmy. W tym sektorze nie mamy ni do stracenia, a wszystko do zyskania.

      Usuń
  5. Qrde blade , zgadzam się z Tobą........kurcze blade , niestety.No cóż , lepiej o tym wiedzieć...

    OdpowiedzUsuń