Roman

Roman

piątek, 29 września 2017

KOSMICI, ALE CZY ŚWIADOMI?




- Pojęciu „kosmita” nadano posmak nierealności, a nawet niesie czasem posmak pejoratywny.
A jednak każdy z nas jest kosmitą. Wystarczy tylko wyjrzeć przez okno
i spojrzeć w górę, skierować wzrok ku Nieskończoności. Każdy człowiek jest istota kosmiczną – cząstką Boskiej Jedności. Zacieśnianie i zawężanie horyzontu postrzegania i świadomości li tylko do materii prowadzi do materializmu, rasizmu, nacjonalizmu i pozostałych izmów. Jesteśmy kosmitami, dziedzicami kosmosu i to, co robimy innym formom życia – to robimy samym sobie. Z tej przyczyny Chrystus wybaczył swoim zamroczonym oprawcom – Jego i naszym braciom i siostrom: Wybaczam wam, bo nie wiecie   c o  czynicie samym sobie.



- Dzisiejszy człowiek wmawia sobie, że jeśli będzie żył sto ziemskich lat, to żyje już bardzo długo, jednak z kosmicznego punktu widzenia zjawisko zwane „człowiekiem” żyje przez kilka nanosekund. Natomiast dusza, istota duchowa stworzona „na obraz i podobieństwo” Stwórcy żyje tak jak i On – wiecznie. Bóg-Ojciec obdarzył nas nieśmiertelnością, a my możemy w wieczne życie poświęcić dla Niego, dla Życia, które jest jedyną świętością. Ponownie: to, co robimy innym formom życia – to robimy samym sobie.
- Dusza wciela się w ludzkie ciało po to, żeby szybciej się oczyścić
i znów promieniować z wzmożona siłą Boskim Światłem dzięki czemu pozna czym są Boskie Prawa (ujęte jako wyciąg w t.zw. Dekalog Mojżesza i t.zw. Kazanie na Górze wygłoszone przez Chrystusa.) Poznając te Boskie prawa dusza może realizować je w życiu codziennym żyjąc w ludzkim organizmie i stosować je dla dobra tego organizmu – o ile chce żyć w zdrowiu, harmonii i jedności z innymi formami życia.

- Jak długo człowiek nie żyje w zgodzie z bliźnimi nie bacząc na ich postępowanie (to co robi mój brat, moja siostra, to pozostawiam Bogu-Ojcu
i jego dziecku), tak długo człowiek nie żyje w harmonii z Królestwem Przyrody. Bóg uzdrawia od wewnątrz, przyroda leczy od zewnątrz. Nie żyjąc w harmonii

i kosmicznej jedności, człowiek alienuje siebie i nie może pojednać się z Bogiem. Taki człowiek albo chce doradzać Stwórcy jak powinien reagować na to i owo, za co karać, za co nagradzać, albo nie zgadza się z Bogiem ponieważ On nie myśli ludzkimi kategoriami, albo po prostu zaprzecza Jego istnieniu. Wszystkie te opcje zawężają tylko horyzont upadłego, buntującego się człowieka, którego ziemski żywot trwa kilka sekund. Bóg jednak ma czas i jest cierpliwy. Wie że każda buntująca się dusza znajdzie
w sobie drogę powrotną do Źródła, z którego niegdyś wypłynęła. Bóg, nasz Ojciec i Stwórca jest życiem, jest wszechobecny, a zatem jest wszystkim we wszystkim.

- Człowiek prędzej lub później zda sobie sprawę z faktu, że poddany jest prawu przyczyny i skutku, dzięki czemu uczy się odpowiedzialności za swoje uczucia, myśli, słowa i uczynki. Za każdą jego akcją, która jest transmisją, następuje reakcja adekwatna do transmisji. Nienawidzisz innych mimo iż Bóg ich nie osądza, fale nienawiści wrócą z wzmożoną siłą do ciebie. Zamroczony ślepą nienawiścią człowiek będzie tak długo cierpieć z powodu tworzonych przez siebie przyczyn, dopóki nie pojedna się ze swoim Stwórcą, nie obudzi się w Duchu Miłości i nie zacznie żyć w pokoju i harmonii. Dopóki człowiek nie uzna miłości
i spokoju za swoje, darowane mu przez Boga życie, dopóty będzie cierpiał z powodu skutków sprowokowanych własnym niezgodnym z Boskimi prawami myślami. Te skutki to choroby, katastrofy, bieda i niekończące się problemy.

- Gdy człowiek przestanie czuć się z człowiekiem, śmiertelnikiem
z krwi i kości, a utożsami się z kosmiczną inteligencją i odczuje
i powie TAK, JA JESTEM KOSMICZNĄ ISTOTĄ, JA JESTEM żywą kroplą Oceanu Życia, JA JESTEM promieniem Pracentalnego Słońca, JA JESTEM żywa energią, która wypływa z Serca Wszechświata i do Niego powraca – wówczas poczuje że JEST cząstką Uniwersalnego Ducha i świadomie, z premedytacją poszerzy horyzont kosmicznej jedności i kosmicznego braterstwa i odzyska wolność, kosmiczną wolność, która stanowi esencję życia zgodnego z Boską wolą.

Wolność od ziemskich ograniczonych pojęć wolności i –izmów prowadzi z powrotem do zdrowia. Zbudzony w kosmicznym Duchu braterstwa człowiek zacznie też uzdrawiać planetę na której tymczasowo żyje, zacznie ożywiać rzeki, jeziora i oceany, bo sam jest już świadomym prądem życia.
Chrystus uczył o prawie przyczyny i skutku i o uniwersalnej jedności: Co uczynisz najmniejszemu
z moich braci, to uczynisz Mnie, Duchowi Życia
w każdej duszy a zarazem ludziom
. Lekceważąc te prawa czynisz sam sobie krzywdę, o człowiecze, ponieważ blokujesz uzdrawiający cię od wewnątrz przepływ Boskiej energii; odwróciłeś się od Ducha Życia, od Boskiej Świadomości, od Królestw Flory
i Fauny i od swoich bliźnich, których nienawidzisz
i innych form życia. W wyniku tej postawy popadasz w choroby, w nędzę i trudności, bo
co wewnątrz, to na zewnątrz.


Gdy wibrujesz na tej samej fali...

5 komentarzy:

  1. Panie Romanie pytanie z innej beczk. Co to znaczy zaufac Jezusowi I duchowi swietemu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprawnie zaufać Chrystusowi, który objawił się poprzez ciało Jezusa z Nazaretu, a który może - jeśli Pan Mu na to pozwoli - objawić się poprzez Pańskie ziemskie ciało. Świat duchowy to wymiar czystych duchów i dusz, które już oczyściły się z ziemskich programów rasowych, nacjonalistycznych, wyznaniowych, politycznych itp... My z tego "świata duchów", a dokładniej Królestwa zeszliśmy z różnych powodów na plan materii i do tego wymiaru (zwanego "niebem") wracamy.

      Usuń
  2. Panie Romanie nurtuje mnie kwestia powodów, dla których dusza musi wcielać się w materię. Skoro zostaliśmy stworzeni jako czyste, doskonałe byty duchowe to z czego dusza musi się oczyszczać?

    OdpowiedzUsuń
  3. Po upadku pierwszych zbuntowanych istot, zeszły za nimi na niższe poziomy czyste duchy z misja pomocy tym, którzy zechcą wrócić.Jeśli obciążyły się w światach astralnych albo na planie materii, stały się duszami, czyli duchami obciążonymi. Jeśli duszy nie wystarczy to, co chce przeżyć w świecie ducha, to wtedy obsuwa się jeszcze niżej po skali duchowej ewolucji aż na materię, wciela się i żyje tu jako "człowiek".

    OdpowiedzUsuń
  4. Świadectwo:
    Od lat szukam sposobu na zawarcie umowy.
    Kiedy pewnego dnia natknąłem się na publikację, która mi pomogła.
    - Skontaktowałem się z adresem.
    - Zastosowałem się do Rady.
    - Kupiłem składniki.
    - Odprawiłem rytuał.
    W czasie, gdy z Tobą rozmawiam, jestem w moim Ferrari z ładnymi kobietami na wakacjach w Miami.
    W tym czasie, kiedy z Tobą rozmawiam, jestem w tej samej grupie whatsapp, Co Elon Musk Bill Gates Mark Zuckerberg i inni bogaci na tym świecie, którzy doradzają w zarządzaniu biznesem.
    Niedługo będę na gazetach
    Niedługo będę na Forbes.
    Wkrótce będę numerem jeden na całym świecie. Niech żyje Szatan Niech żyje diabeł Oto adres świątyni dla tych, którzy chcą się z nim skontaktować: espiritualtemplo@gmail.com

    OdpowiedzUsuń