Roman

Roman

poniedziałek, 30 kwietnia 2018

PRAWO i SPRAWIEDLIWOŚĆ

- W wielowymiarowym, wielopoziomowym wszechświecie, który JEST wiecznie istniejącym polem świadomości istnieje tylko jedno ŹRÓDŁO prawa
i sprawiedliwości i niekoniecznie musi nim być jakaś partia polityczna działająca w tym świecie.
- To samo odnosi się do politycznych partii zwących siebie "chrześcijańskimi". Ten przymiotnik ma sugerować utrzymywanemu z premedytacją w stanie niewiedzy wyborcy, że ma tu do czynienia z uczciwymi ludźmi realizującymi
w życiu codziennym naukę zawartą w t.zw.Dekalogu Mojżesza i i w tzw. Kazaniu na Górze - objawieniu Chrystusa przez medium zwane w tym świecie Jezusem
z Nazaretu. (Nawy tu użyte jako tytuły objawień pochodzących
z najwyższych wymiarów świadomości zniekształcają ich znaczenie, bowiem
w tych wymiarach ludzkie twory jak "przykazania ani kazania są nie zane).
- O sprawiedliwość - która jest składnikiem duszy, jest w każdym człowieku
-  dba prawo przyczynowości - prawo przyczyny i skutku, prawo akcji i reakcji
i choćby tylko dlatego "co chcecie żeby wam czyniono - wy pierwej czyńcie" i nie czyń bliźniemu co tobie nie miłe. Oczywiście kierując się egoizmem i wygodą można ignorować te kosmiczne nauki wykorzystując samowolnie prawo wolnej woli, ale nie ma wtedy wyboru, bowiem konsekwencje ignorant tworzy w sobie
i tym samym ściąga na siebie - akcja i reakcja. Każde ludzkie prawo można obejść, ale Boskiego Prawa obejść nie można. Tu intelekt jest bezużyteczny.

- Dzieje tego biomaterialistycznego, holograficznego świata w którym chwilowo jeszcze się znajdujemy można porównać do celtyckiego kotła, w którym kotłują się losy ludów składające się w t.zw. "zaginionych" plemion Izraela, które początkowo żyły w jedności i "miały jedną mowę" jak czytamy w szytych na miarę i w miarę potrzeb t.zw. kościołów Bibliach. Sztuczny podział na Germanów, Semitów, Słowian itp. pigmentowanie trzód naziemnych
i wszczepienie im mentalnych implantów (systemy wyznań) spowodowały proces degeneracji blokujący naturalna ewolucje duchową. To przyczy a dzisiejsze warunki to skutek.
- W samolocie, niedawno poznałem parę architektów z Lizbony. W trakcie rozmowy zeszło na temat Izraela, dokąd ci sympatyczni ludzie lecieli.
"Lecimy do Izraela" - z uśmiechami na ustach poinformowali mnie."Bynajmniej nie do Ziemi Świętej. Religie mamy już za sobą. Obudziliśmy się".
Dowiedziałem się od nich, że rządy Portugalii i Hiszpanii zapraszają sefardyjskich 
żydów do powrotu na Półwysep Iberyjski skąd katolicka inkwizycja ich wygnała. automatycznie otrzymają status obywateli i pomoc w urządzeniu się w krajach ich przodków. Inicjatorem tej polityki był były król Hiszpanii
i Portugalii a także Jerozolimy - Juan Carlos I z dynastii Burbonów. Jeżeli ktoś myśli, że takie figury na szachownicy świata grają dziś tylko symboliczne albo reprezentacyjne role, to bardzo koronowanych głów nie docenia. To rząd cieni nie tylko Unii Europejskiej... 
- Powiedziałem pare tych sympatycznych Portugalczyków, że mieszkając
w Izraelu poznałem ludzi (nawet rodem z Turcji), którzy porozumiewają się między sobą dialektem ladino, który składa się z wyrazów hiszpańskich (natomiast żydzi pochodzący z Niemiec i Austrii oraz krajów które były niegdyś pod zaborami tych ostatnich porozumiewają się dialektem zwanym jidysz, zawierającym wiele niemieckich i 
austriackich wyrazów.). Powiedzieli, że spotkali w Lizbonie takich ludzi z Turcji. Chcą się przeprowadzić do portugalii, bo nie podoba im się odradzanie się fanatycznego islamu w Turcji.- W pewnym momencie przypomniałem sobie że przed bodajże 8 laty, gdy udałem się coś załatwić w ambasadzie polskiej w Tel Awiwie, w kolejce do konsulatu zauważyłem grupę ortodoksyjnych wyznawców judaizmu. Ponieważ nauczyłem się języka hebrajskiego i znam niemiecki, mogłem zrozumieć, że złożyli wnioski o przyznanie im obywatelstwa polskiego.
- Wracając do celtyckiego kotła w którym mieszają się składniki kosmicznej "prazupy": "żydowskie dusze" które zostały skrzywdzone w państwach katolickich i/lub protestanckich pozbawione mienia i ziemskiego ciała wracają
i będą wracać do życia w i na materii do tych krajów, w których przeżyły pogromy, inkwizycję, działania gorliwych luteran, wyznawców kalwinizmu i np. prawosławia. Będą wracać ponieważ nie zdążyły uwolnić się od iluzji materialnego świata i są obciążone odpowiednio. Tak, jak drzewo ścięte padło - tak leży w bezruchu. Te dusze będą wracać z wizami w kieszeniach na zaproszenie i bez wiz wjazdowych rodząc się w tych krajach, w których wyrządzono im krzywdę, nienawidzono je i pozbawiono ziemskich ciał, z powodu czego nie mogły się rozwijać duchowo zgodnie z prawem duchowej ewolucji. 
Tak działa boskie prawo wahadła: z taką siłą z jaką ktoś odpycha wahadło od siebie, z taką samą siła wraca ono szukając równowagi i spokoju. Na początku wszyscy byliśmy braćmi i siostrami żyjącymi w zgodzie, jedności i harmonii i tak będzie i na końcu materii.  Nie będą wracać do życia w świecie materialnym
z zaświatów tylko  te dusze, które tęskniąc za utraconą w materii boską świadomością  z pomocą kosmicznych asystentów będą pracowały świadomie nad sobą w światach astralnych; jest to jednak o wiele dłuższy proces niż na Ziemi.
Myślę, że opłaca sie zaav sobie pytanie: czego ja jeszcze szukam w tym kotle?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz