Roman

Roman

czwartek, 28 czerwca 2018

LUDZKIE TARCZE W XXI W WIEKU


- Podczas pierwszego Ogólnego Zgromadzenia  ONZ, międzynarodowy organ zmienił w końcu we wtorek globalną strategię zwalczania terroryzmu,  wyraźnie potępiając po raz pierwszy używanie cywilów i dzieci  jako "ludzkich tarcz" przez organizacje terrorystyczne.


Misja Izraela przy ONZ we współpracy z misją Stanów Zjednoczonych i innych państw odegrała zasadniczą rolę w poparciu tej rezolucji, która potępia  wykorzystywanie przedszkoli, szkół i szpitali do celów wojskowych przez organizacje terrorystyczne, takich jak przeprowadzanie ataków, przechowywanie broni i zdecydowanie potępia użycie "cywilów do osłaniania tych obiektów przed sprowokowanymi z premedytacją "atakami wroga" w celu manipulowania opinią publiczną.

Ambasador Izraela przy ONZ Danny Danon skomentował tę rezolucję, nazywając ją "kolejnym ważnym krokiem w naszych wysiłkach [aby] zmienić poprawne zasady gry w ONZ".


- Przez prawie trzy miesiące terroryści z Gazy organizowali z organizacją Hamas zamieszki wzdłuż granicy Izraela, podczas których wykorzystywano cywilów, kobiety i dzieci  jako  "tarczy ludzkich", próbując siłą wedrzeć się na terytorium Izraela. Hamas i jej podobne organizacje, wspierane przez Iran zainspirowane są postępującym procesem islamizacji Unii Europejskiej.

Oprócz Koranu czyta Mein Kampf



Grupa terrorystyczna Hamas znana jest od lat z używania ludzkich tarcz, w tym małych dzieci, oraz przechowywania broni w szkołach i obiektach ONZ, posuwając się nawet do wystrzeliwania rakiet w kierunku Izraela z gęsto zaludnionych cywilnych lokalizacji w celu sprowokowania kontrataku, który filmowany jest przez zaproszone w tym celu wielkie stacje telewizyjne aby wywołać "słuszny gniew i potępieni" reakcji ze strony armii izraelskiej.





Przyjmując tę rezolucję we wtorek, Danon powiedział: "dzisiejsza rezolucja wyraźnie potępiła terrorystów z Hamas za nikczemną, podwójną zbrodnię wojenną polegającą na ukrywaniu się za kobietami i dziećmi, podczas gdy atakowano cywilów...

"Przed nami wiele pracy do zrobienia, ale osiągnięcie tego kamienia milowego zbliża nas do dnia, w którym ONZ skoncentruje się na prawdziwym zapewnieniu bezpieczeństwa i stabilności na świecie" - kontynuował ambasador Danon.

ONZ przyjęła strategię globalnego zwalczania terroryzmu w 2006 r. I dokonuje przeglądu polityki co dwa lata. ONZ określa to jako "unikalny globalny instrument służący wzmocnieniu krajowych, regionalnych i międzynarodowych wysiłków na rzecz zwalczania terroryzmu". Do tej pory ONZ nie wypowiedziała się w tej sprawie jasno i wyraźnie. Czy chłopcy z Hamasu i innych tego typu millicji nie zignorują tej uchwały?



środa, 27 czerwca 2018

Dziwny jest ten świat, świat ludzkich spraw


- Książę William, wnuk JKM, królowej Elżbiety IIl,w rezydencji państwa Natanjahu Jego babcia stwierdziła niedawno że jest wnuczką proroka Mahometa, z oficjalną wizytą w Izraelu. Obie strony zapewniają się wzajemnie o wieloletniej przyjaźni. Książę zapewnia, że jego pokolenie będzie traktować Izrael bardzo pozytywnie. - Własnie przypomniało mi się, że ex prezydent Izraela, Szymon Perski, znany jako Shimon Peres, jedna z ikon izraelskiej polityki wewnętrznej i zagranicznej odebrał z rąk królowej brytyjski order przyznawany rycerzom (British Order of Chivalry). Prezydent niepodległego rzekomo państwa z łaski korony brytyjskiej ukląkł przed monarchinią i kapłanką kościoła anglikańskiego, która pasowała go na rycerza i podziękowała za zasługi dla Wielkiej Brytanii (której agenci od 1948 roku zaopatrywali w broń islamskie milicje).
Szymon Peres wychowany przez jezuitów miał wielu przyjaciół w Watykanie, łącznie z Karolem Wojtyłą, któremu podarował kilka parceli wokół Jerozolimy... Dlaczego nie? Skoro można handlować parcelami na Księżycu, na Marsie i na Wenus. "Dziwny jest ten świat, świat ludzkich spraw..." - śpiewał Czesław Niemen I dlatego że ten świat jest taki zczłowieczały i dlatego że mądry głupiemu ustępuje - dlatego tak tu wygląda i dlatego konieczny jest proces powszechnego przebudzenia duchowego. Na szczęście ten proces już jest w toku.

wtorek, 19 czerwca 2018

Z BIOMATERIALISTYCZNEGO ŚWIATA POLITYKI I INTRATNYCH INTERESÓW



Kanclerz Austrii, Sebastian Kurz e Jerozolimie
HadasParush Flash 90
Ha

Sebastian Kurz przybył w niedzielę pod Ścianę Płaczu w ramach "prywatnej wizyty w Jerozolimie".Trasa kanclerza Kurza obejmowała także austriackie hospicjum na Via Dolorosa w dzielnicy chrześcijańskiej i kościół Grobu Świętego. Chociaż "wycieczka"nie jest "oficjalną" wizytą", izraelscy dyplomaci zrozumieli, że obecność Kurza przy "zachodniej ścianie" jest ważnym przekazem, ponieważ z punktu widzenia "Palestyńczyków, dzielnica żydowska jest "terytorium okupowanym".
- 31-letni kanclerz odwiedził także w niedzielę Yad Vashem, składając wieniec z Victorem Kleinem, który przeżył austriacki (?) obóz koncentracyjny Mauthausen w Austrii.


"Jako kanclerz Austrii muszę stwierdzić, że Austria
i naród austriacki niosą ciężkie brzemię za swoje przerażające i haniebne zbrodnie popełnione podczas Shoah (zagłady)" - powiedział Kurz w Yad Vashem, "Ale zapewniam was, że my, Austriacy, wiemy, że jesteśmy odpowiedzialni za naszą historię. Naszym zadaniem i obowiązkiem jest dopilnować, aby nigdy, już nigdy nie doszło do takiej zagłady. J,a, moje pokolenie i kolejne pokolenia nigdy nie zapomną tych okropnych zbrodni... "Około 50 000 austriackich Żydów straciło życie podczas Holocaustu".
- Dziś kanclerz ma spotkać się  premierem Benjaminem Natanyahu i nie planuje wizyt
w miejscach kontrolowanych przez Autonomię Palestyńską.
- Z Austrii wieje nowy wiatr pojednania.
Obecnie Izrael nie utrzymuje stosunków ani nie współpracuje z koalicjantem Kurza, skrajnie prawicową Partią Wolności (FPÖ), ze względu na nazistowską przeszłość tej partii. O roli FPÖ w rządzie Kurza dowie się Natanjahu w cztery oczy goszcząc
u siebie młodego kanclerza. 

- Ta wiadomość przypomniała mi pewną aferę z lat 2000 - 2006, gdy Jörg Haider był szeFem partii FPÖ. Heider znany antysemita, wrogo nastawiony do Izraela znany był jako "neonazi"; obchodził urodziny Hitlera  i sprowokował konflikt. z mniejszością słoweńską w Karyntii. Tego faceta w Izraelu nie lubiano, a pewien rabin z Jerozolimy nazywał go małym Hitlerem.
Tym rabinem zainteresował się jeden z moich znajomych izraelskich dziennikarzy. Niektóre z moich spotkań z nimi opisałem w mojej książce pt. Izrael -Co tu dzie jutro?
Skracając tę nieco długą historię okazało się, że dziwnym trafem w hotelach np.w Czechach w Kanadzie albo na Węgrzech, gdzie zatrzymywał się ów rabin, stale oszczekujący takich wrogów żydów jak Heider, zatrzymywał się w tym samym czasie Jörg Haider znany z antyżydowskich wypowiedzi. Koniec końców okazało się, że obaj panowie kręcą bardzo intratne interesy. Heider miał dostęp do archiwum,
z którego wydostawał dokumenty i informacje dotyczące mienia żydowskiego  po zamordowanych austriackich, węgierskich
i czeskich żydach . Na temat tych ostatnich otrzymywał potrzebne mu informacje od księcia von S...
Te dokumenty trafiały do rąk obrotnego rabina, który domagał się przez wskazane mu przez obrotnego Haidera biura prawnicze. Obaj panowie - świadomi jakich informacji należy dostarczać pewnym narodowościowym kręgom w swoich krajach w celu utrzymania w nich popularności dorobili się setek milionów dolarów. Dwóch populistów, zręcznych manipulatorów. To wszystko. Oczywiście służby wywiadowcze Austrii i Izraela obserwowały obu biznesmanów i przebierańców. Pewnego dnia rabin-patriota już nie wrócił z Kanady i oficjalnie wszelki ślad po nim zaginął. Heider patriota, dobry mąż
i ojciec dwojga dzieci zginął w wypadku drogowym wracając z gejowskiego klubu, z Klagenfurtu do Wiednia. Policja nie podała do wiadomości opinii publicznej oficjalnego raportu.
- Heider był prawnikiem i jako szef konserwatywnej partii miał doradcę, także utalentowanego prawnika, którego nazwisko zapomniałem, a które kończyło się na -ski. Izraelski dziennikarz śledczy dotarł także do niego i przeprowadził z nim krótki wywiad. Na pytanie dziennikarza:
...- Jak pan może jako doradca takiego człowieka jak Heider reprezentować równocześnie jako prawnik interesy świeckich kręgów żydowskich,
 a zarazem religijnych kręgów wyznawców judaizmu
w Austrii?
Odpowiedź wspaniale zarabiającego na swoje życie mecenasa brzmi banalnie:
- Widzi pan, ja jestem jak trener piłki nożnej, któremu płacą za usługi różne kluby sportowe. Czy członkowie tych klubów są mędrcami, czy głupcami
- w to nie wnikam
.
Już myślałem, że w tym miejscu skończę ten artykuł, ale przypomniałem sobie jeszcze coś w związku
z narodowcem Heiderem. Otóż z końcem lat 1990 odwiedziłem Salzburg, gdzie często brałem udział
w seminariach dla terapeutów szkolonych przez doktora Ch. Steinera, twórcy medycyny holopatycznej. Gościła mnie u siebie w pałacyku jedna z pierwszych holopatek w niemieckojęzycznej Europie, hrabina von A... Ponieważ planowaliśmy stworzenie wspólnej praktyki w Salzburgu, moja przyjaciółka namawiała mnie, żebym udał się na obiad w lokalnej gminie żydowskiej, gdzie ma wielu znajomych i może mnie zarekomendować. W końcu przekonała mnie i poszedłem. Przy kieliszku wina rozmawiałem z dwoma panami zajmującymi ważne stanowiska w tamtejszej gminie. Gdy zapytałem ich jak ustosunkowują się do ostatnich wypowiedzi Heidera na temat żydów i Izraela, usłyszałem, że Heider rzuca kości pod stół dla psów, które na kości czekają. Heider odwiedza gminę i prowadzi z jej członkami interesy i bardzo lubi karpia po żydowsku,
a do tego zimną wódkę.

piątek, 15 czerwca 2018

STOSUNEK DUSZY DO WSZECHŚWIATA - część III


Tu przemawia istota duchowa, anioł, nosiciel boskiego porządku:

- Ja jestem Twoim Bogiem nie powinieneś mieć innych bogów oprócz mnie. Mocno i dobitnie brzmią te słowa. Pana znad tej Ziemi.
- O człowiecze poznaj swojego Boga i Ojca; uznaj Go i oddaj mu należytą cześć. Dlaczego chcesz czcić fałszywe bóstwa, skoro możesz czcić prawdziwego Boga, tego jednego, jedynego. Po co ci one, skoro możesz posiąść w swoim życiu to, co najleprze dla ciebie, to, co boskie - roxpoxpoznanie, świadomość
i uważność, dzięki którym możesz powiedzieć prawdę: Ja jestem dzieckiem prawdziwego, jedynego, dobrotliwego Boga-Ojca! A jednak człowiek przepełniony jest pychą, fałszywą dumą i egoizmem. Człowiek chce modlić się tylko do tego, co sam żasztworzył.
- O człowiecze w ten sposób popadasz z jednego szaleństwa w drugie
i w ogóle tego nie zauważasz, nie zauważasz, że nie posiadasz niczego konkretnego, że te twoje bożki wyślizgują ci się z rąk, że stają się niczym a ty zostajesz z pustymi dłońmi i dopiero wtedy żałujesz swojego błędnego postępowania, twoich uczynków!
Zwróć się zatem zawczasu do twojego, wszechmogącego Boga-Ojca. Wróć tak, jak ów syn marnotrawny, o którym słyszałeś i proś Ojca
o przebaczenie tego co Mu zrobiłeś, proś Go o przebaczenie twojego egoistycznego egoistycznego nastawienie, twojej pychy. Nie czekaj
z tym zbyt długo!Poproś Go, żeby wziął cię za rękę i żeby przez resztę twojego życia towarzyszył ci na wszystkich drogach. Nie czekaj, bo nie wiesz ile jeszcze czasu ci zostało!


- Tu przemawia do was Stwórca: Czy Mój Syn nie powiedział tylko do wyznawców judaizmu?: "Moja krew spadnie na was i na wasze dzieci". Te słowa są skierowane do wszystkich ludzi. Co zrobiliście z krwią Jezusa z Nazaretu? Czy jesteście świadomi tego, że ta duchowa krew wciąż płynie w was, że Chrystus nadal kołacze do waszych serc, że pulsuje w was? Czy wiecie, że ta duchowa krew was zbawia, ratuje was, uzdrawia i wyzwala? Czy jesteście tego świadomi? Czy wiecie, że Chrystus, mój Syn chodzi po tej Ziemi i prosi w was i kołacze mówiąc do każdego człowieka: Spójrz, ja przelałem moją krew za was wszystkich. Za ciebie także, i za ciebie też... Przyszedłeś tu jako wolne dziecko. Nigdy nie opuścisz przestrzeni Ducha, w której znajdujesz bezpieczeństwo. Te moje słowa odnoszą się także do człowieka przez którego objawiam się teraz ponieważ każdy człowiek, nawet obciążony jest obdarzony moją łaską. A gdy człowiek jest obdarzony boską łaską, wtenczas jest zdolny pojąć duchowe dobro i wtedy przemawia dla dobra wszystkich moich dzieci i dla własnego dobra.
To jest właśnie ta krew, która spada na was i na wasze dzieci, poniewa nie udacie Bogu Prawdy wciąż chce was ożywić.

Wy wierzycie, myślicie, że tylko w waszych religiach, w waszych bibliach możecie znaleźć  prawdziwą ewangelię. Jak często tłumaczono te teksty? Co do nich dodaliście? Co w nich zostawiliście? Czyżby była to czysta, boska, duchowa prawda?
Komu przeszkadzają moje słowa, ten stanie kiedyś przed moim tronem
i stwierdzi, że przeszkodził sam sobie. Jak długo chcecie żyć w eonach? Kiedy odczujecie tę siłę, która jest w was w sobie? Tak się pysznicie, tacy dumni jesteście wynosząc się ponad waszych bliźnich, wasze siostry i braci, a nie potraficie nawet zrozumieć prostych wersetów
z Biblii - tak zwanego "Kazania na Górze" i Dekalogu. Czytacie i nie rozumiecie i osądzacie. Idźcie i uważajcie abyście nie zostali osądzeni, bo to, co uczyniliście Mojemu bratu, uczyniliście Mnie. Lecz krew Jezusa jest także w was wszystkich, a wy nadal tak się pysznicie bez przyczyny.
Dopiero gdy staniecie się pokorni z całego serca - wtedy staniecie sie prawdziwymi dziećmi Bożymi, albowiem ci, którzy chcą kroczyć drogą Mojego Syna, śladem Chrystusa są pokorni z całego serca, a ewangelię należy nie tylko czytać, lecz nią żyć.
Mój pokój i moja prawdziwa, odwieczna wszystko obejmująca miłość promieniuje z Mojego syna i z każdej duszy. Lecz gdy wy nie uznajecie tego dobra i z niego nie czerpiecie tej krwi miłości, wówczas wykrwawiacie się
w bagnie waszych grzechów i wierzycie, że wszyscy sprawiedliwi muszą być związani tym samym religijnym dogmatem, że są zobowiązani dać mu wiarę, ale Ja jestem Stwórcą, który inspiruje każde dziecko przez mojego Syna, którego ja kocham nade wszystko. Ja nie powołałem do życia waszych kościołów ani podobnych instytucji, ani kapłanów, ani księży, którzy wierzą, że są błogosławieni. To ja sam błogosławię moje dzieci - te o czystych sercach.
- O spójrzcie na te pałace, błyszczą pełne bogactwa i pełne ludzkiego ego, tej człowieczej świadomości, mentalności, a narody głodują
i marzną. O tym wszystkim uczył Chrystus przez Jezusa i możecie to znaleźć w waszych bibliach" To, co najmniejszego uczyniliście mojemu bratu, to uczyniliście Mnie". Te właśnie ewangelie sa uczone; uczone są i owszem, ale ci, którzy pouczają sami tej nauki nie traktują poważnie
i dlatego są zimni, a ich chłód dosięga tych, którzy pełni wiary kierują swoje kroki do świątyń zwanych świątyń zwanych "kościołami", "synagogami", domami Bożymi"...
Zaprawdę powiadam wam, wszystko, co uczyniliście najmniejszemu
z moich braci, to uczyniliście mnie - jak mawiał Chrystus przez Jezusa. Tak, moje dzieci, to czynicie Mnie. Mój Syn poświęcił swoje życie dla każdej duszy i to życie znajduje się nie tylko
w biblijnych ewangeliach, nie tylko w ludzkich bibliach, które wy skroiliście na miarę, tak, żeby dopasować te teksty do waszych demonicznych dogmatów.
- Miłośź jest wieczna. Miłość jest podstawą życia. Wszystko inne przeminie! Miłość towarzyszy wam w postaci Mojego Syna, który zaprowadzi was w moje ojcowskie ramiona, które są ostoją każdego
z moich kosmicznych dzieci. Również tych, którzy wynoszą się nade Mnie - ich Ojca. Zaprawdę powiadam wam, ich dni są już policzone. I to jest dobrą nowiną.


Wszystkie trzy odcinki pt. STOSUNEK DUSZY DO WSZECHŚWIATA  zostały skompilowane
z moich notatek z lat 1970 w trakcie wykładów duchowych
w Norymbergii, Frankfurcie nadę teraz Menem i w innych niemieckich  miastach.

czwartek, 14 czerwca 2018

HAMAS POMPUJE MEDYCZNY HEL Z IZRAELA DO BALONÓW TERRORU

Obalenie "Hamasu" poprawi sytuację w Gazie twierdzą Palesyyńczycy
z Autonomii Palestyńskiej.


Palestyńscy uczestnicy zamieszek (większość znanych terrorystów)
na granicy ze Strefą Gazy. AP Photo / Khalil Hamra
Po tygodniach ataków podpalenia za pomocą helowych balonów Izrael ogłosił we wtorek, że zmniejszy dostawy gazu do Strefy Gazy. "Hamas nadużywa systemu medycznego Gazy w najbardziej godny pogardy i cyniczny sposób", powiedział izraelski minister obrony, Avigdor Liberman we wtorek rano podczas wizyty
w Gazie. Dokąd prowadzi zaślepiająca nienawiść?!
”Po tygodniach ataków podpalenia drzew i nie tylko za pomocą helowych balonów Izrael ogłosił we wtorek, że zmniejszy dostawy gazu do Strefy Gazy.

Za elektrycnośc i wodę Hamas już od dawna nie płaci.
"Hel, który dostarczamy do szpitali wraz ze  sprzętem medycznym, głównie do użytku w skanerach MRI, jest wykorzystywany przez Hamas do wysyłania dronów do zapalania wszystkiego co się da na południu kraju", powiedział Liberman.
Zgodnie z komentarzem Libermana, koordynator działań rządowych na terytoriach, generał major Kamil Abu Rokon, nakazał ograniczenie importu helu do Strefy Gazy. W ramach gwałtownych rozruchów prowadzonych przez Hamas, które rozpoczęły się pod koniec marca,członkowie tej organizacji podłączają do balonów urządzenia zapalające, które unoszą się na terytorium Izraela, które jest - jak twierdzą ich własnością i palą w takim razie swoje lasy. Terroryści spowodowali setki pożarów tą metodą, niszcząc izraelskie, a jak twierdzą swoje  ziemie uprawne i rezerwaty przyrody, powodując szkody przekraczające 5 milionów NIS.Generał dywizji Rokon ostrzegł, że jeśli grupy terrorystyczne Gazan będą nadal używać helu do ataków na Izrael, IDF zakaże dostaw helu do enklawy wybrzeża. Hel, prąd elektryczny i woda są dostarczane dla ludności Gazy przez Izrael "ze względów humanitarnych". Wielu mieszkańców Gazy wolałaby żeby HAMAS straciła władzę i wróciła możliwość pracy z Izraelu jak  to było przed erą Hamasu. W Iranie gwałtowne protesty ludności i susza, więc kasa ajatollahów nie płaci za terror i rozruchy jak dawniej. Autonomia Palestyńska jak zawsze także nie wesprze Hamasu, bo przywódcy tych organizacji wręcz się nienawidzą. Izrael natomiast proponuje pomoc humanitarną, ekonomiczną
i medyczną.  HAMAS na to nie pozwoli bo jak uczył guru Urban: rząd się wyżywi.
To samo dotyczy Iranu dotkniętego suszą. Izrael zaoferował pomoc. Naród chce przyjąć, rząd nie..., bo ma co pić. Wszędzie na świecie to samo. Ludzie jeszcze nie odrobili podstawowych lekcji aby zrozumieć i  odczuć j e d n o ś ć .

środa, 13 czerwca 2018

KOALICJA i budzący się muzułmanie

Prezydent USA Donald Trump i saudyjski książę Mohammed bin Salman
w Białym Domu.

(AP / Evan Vucci)

- Artykuł opublikowany w poniedziałkowym czasopiśmie "New Yorker" zawiera kronikę  wiecznie zmiennego, politycznego krajobrazu na Bliskim Wschodzie,
w którym bezpośrednie zagrożenie Iranu przesłania temat dotyczący skłóconych
"Palestyńczyków" z Autonomii Palestyńskiej
z terrorystyczną organizacją HAMAS zasilaną przez Teheran fanatycznych ajatollahów z Iranu.
-Zgodnie z tym artykułem, "zła krew" w administracji muzułmanina Obamy, laureata nagrody Nobla wykracza poza nazewnictwo, a izraelscy urzędnicy utrzymują, że "doniesienia wywiadowcze przedłożone do biura Netanjahu pokazały, że Obama i jego zespół potajemnie koordynowali "rezolucje" 
ONZ-towskie, te, które Izrael po prostu ignorował. CIA szpiegowała
w Jerozolimie, a Mossad w Nowym Jorku.
Chyba Obama powinien oddać nagrodę Nobla...? Czy w ogóle mu na niej zależy?

-Po objęciu urzędu przez Trumpa, strategia Białego Domu ulega drastycznej zmianie, tym bardziej że dźgający nożami na ulicach Jerozolimy przechodni islamscy fanatycy oraz terroryści z Hamasu używający jako żywych tarczy kobiety i dzieci są obrzydliwością dla prezydenta Donalda Trumpa i jego rządu.

- Z wyżej wspomnianego artykułu dowiadujemy się, że istnieje tajna koalicja  między Izraelem, Stanami Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Saudami.
Ta tajna koalicja istnieje z czasu pierwszej kadencji Billa Clintona, oprócz  tajnego sojuszu między Izraelem a Arabią Saudyjską. Putin jest oczywiście poinformowany.
"Urzędnicy izraelscy i z emiratów widzą  zagrożenie irańskie i ten temat jest priorytetem dla przywódców państw tej tajnej koalicji." Prowadzone są także tajne rozmowy z Brukselą. Na terenie Polski już stacjonują Amerykanie.-W dalszej części artykułu szczegółowo przedstawiono przyjęcie przez Saudyjczyków podobnego stanowiska, przedstawiając je jako część większego obrazu, w którym interesy palestyńskie odgrywają coraz mniejszą rolę
w geopolitycznym klimacie zdominowanym przez groźbę nuklearnego Iranu, którego terroryści z Hezbollah i Hamasu, milicje islamskie itp. utrzymywane są  placówki
w całym regionie, w Libanie, w Syrii i Jemenie.
Artykuł opisuje również gotowość Arabii Saudyjskiej do "pełnego związku
z Izraelem", która najwyraźniej została wyrażona za zamkniętymi drzwiami przy wielu okazjach. Zgodnie z treścią artykułu, doradca Trumpa, Jared Kushner
i saudyjski książę, bin Salman "uzgodnili zarys tego, co nazwali sojuszem strategicznym na Bliskim Wschodzie", z Izraelem służącym jako "cichy partner". 
Oprócz rewelacji o tajnych sojuszach na Bliskim Wschodzie, artykuł zawiera również informacje na temat niechęci Trumpa do antysemickiej retoryki Mahmuda Abbasa vel Abu Mazena, a także niepokoju prezydenta USA sprowokowanym odrzuceniu przez Autonomię Palestyńską zaprzestania wypłacania pensji terrorystom i rodzinom zabitych terrorystów setek milionów dolarów. bowiem mowa tu
o mordercach z krwią na rękach, którzy dokonali  śmiercionośnych ataków na Izraelskich cywilów
 i amerykańskich i europejskich turystów. Era kontrolowanej ONZ przez Obamę dobiegła końca.
Nie ośmielam się zadać tu niebezpiecznego pytania:
 c o  d a l e j na tym wulkanie?

A tymczasem:
Yahya Staquf, sekretarz generalny 60-milionowego, muzułmańskiego zrzeszenia Nahdlatul Ulama, pozuje do zdjęcia z widokiem na Jerozolimę

(AP)

- Pomimo krytyki fanatyków islamskich, sekretarz generalny organizacji muzułmańskiej liczącej 60 milionów członków, przebywa w Izraelu jako gość Amerykańskiego Komitetu Żydowskiego. Magowie czynia cuda.
Business as usual. Kto powiedział, że żydzi i muzułmanie muszą się nawzajem nienawizidć skoro można robic intratne interesy. 

Przywódca największej organizacji muzułmańskiej w Indonezji odwiedza Izrael
w tym tygodniu, pomimo gniewnych protestów w kraju, aby rozpowszechnić to, co nazywają "przesłaniem współczucia między religiami".

Ta żydowska organizacja  poparcia prowadzi tę ważną konferencję właśnie Jerozolimie.

Indonezja, najbardziej zaludniony kraj muzułmański na świecie, nie utrzymuje otwarcie stosunków dyplomatycznych z Izraelem. Indonezyjczycy nie są doinformowani o tahnych umowach z Izraelemjak i miexzkańcy innych państw muzułmańskich.

Ale w wywiadzie Staquf powiedział, że pozostaje wierny tej wizycie i ma nadzieję, że właśnie  kontrowersje mogą zwrócić większą uwagę na jego przesłanie o tolerancji. Jedno jest pewne: to bardzo odważny człowiek i reprezentuje indonezyjskich biznesmanów.

Wcześniej w tym tygodniu Staquf przemawiał na konferencji Komitetu Amerykańskiego Komitetu Żydowskiego, pojawiając się w dyskusji wraz rabinem Izraela. Jego plan obejmuje również spotkania na Uniwersytecie Hebrajskim z uczonymi i studentami oraz rozmowy z lokalnymi przywódcami żydowskimi, chrześcijańskimi i muzułmańskimi. Nie było oficjalnych spotkań z izraelskimi politykami wymienionymi w jego harmonogramie.

Staquf powiedział, że konflikt izraelsko-palestyński nie jest celem jego podróży. Zamiast tego patrzy na współpracę międzywyznaniową jako podstawę do rozwiązywania wielu konfliktów, w tym w Myanmar, gdzie 700 000 muzułmanów z Rohingya uciekło przed prześladowaniem przez siły bezpieczeństwa kraju do Bangladeszu.

Ale Staquf pozostaje świadomy "ogromu" konfliktu izraelsko-palestyńskiego,
ale nie bierze stron: "Mamy tu do czynienia z problemem cywilizacyjnym i jest on związany z religiami" - powiedział Staquf. "Jako muzułmanie, chcemy wykonać naszą część związaną z naszą religią". 
- Staquf twierdzi, że zidentyfikował fragmenty islamu, które uważa za bardzo problematyczne, w tym jeśli chodzi o podejście i sposób interakcji muzułmanów z nie-muzułmanami. Twierdzi, że musi istnieć "nowy dyskurs", aby uznać, że muzułmanie i nie-muzułmanie są równi i powinni być w stanie pokojowo koegzystować. "Te elementy są problematyczne, ponieważ nie są już zgodne
z obecną rzeczywistością naszej cywilizacji" - powiedział.
Niestety wielu muzułmanów, m.in. palestyńskich wzbrania sie ten fakt uxnać.
My się zmieniamy i świat zmienia się wokoło nas. Coraz więcej ludzi budzi się do życia w przyjaznej koegzystencji. Twardogłowi konserwatyści nie nadążają.
Ale procesu budzenia się z wielowiekowego snu śpiącej królewny
nikt już nie powstrzyma, a juz z pewnością nie religie, ktore nie zy egzaminu. 

poniedziałek, 11 czerwca 2018

JEDNOŚĆ? A CO TO TAKIEGO?

Atrofia jedności na Ziemi jest wszechobecna.
"Palestyńczycy" nie wspierają swoich braci z Gazy
i vice versa
Palestyńczycy podczas demonstracji anty -Bebbas.
(AP / Majdi Mohammed)

Te jak i inne "demon - stRacje są opłacane. Wielu z nIch żyje.


Palestyńczycy demonstrowali przeciw Abbasowi  vel Abu Mazen w Ramallah, domagając się usunięcia sankcji wymierzonych przeciwko Strefie Gazy w ramach trwającego od lat sporumiędzy  Fatah-Hamas.

Autor: World News News Staff

Mahmoud Abbas wzywając go do usunięcia sankcji wymierzonych przeciwko Strefie Gazy w ramach trwającego feudu El Fatah a Hamasem.
-O co chodzi? 
O miliony $$$$$$$$.

Sankcje obejmują przymusowe przechodzenie na emeryturę tysięcy urzędników państwowych i zawieszenie pomocy społecznej. Ponadto Abbas/ Autonomia Palestyńska  odmówiła zapłacenia Izraelowi za długoletnie dostawy energii elektrycznej i paliwa do Strefy Gazy.Gdzie znikają te pieniądze? W bankach emiratów, ale też izraelskich, ale o tym sie nie mówi
po obu stronach granicy.

Setki marszów podążających tropem "Ruchu do podnoszenia sankcji w Gazie", opisanego przez Palestyńską Sieć Wiadomości (PNN) jako duża kampania akademików, dziennikarzy i aktywistów, którzy "zdecydowali się przerwać milczenie" PA w Gazie od marca 2017 r.

Fatah, kierowany przez Abbasa i Hamas, prowadził bitwę o władzę i kontrolę, Nienawiść wciąż rośnie. Ci ludzie nie nadążaja za procesem przebudzenia. Co się z nimi stanie?!

Abbas wyrównał kilka wyniszczających sankcji przeciwko Gazie, próbując wywierać presję na Hamas, żeby zgodzili sie na jego kontrolę.

Według Hamasu odmowa Abbasa zniesienia sankcji nałożonych na Strefę Gazy jest przestępstwem.

Fatah twierdzi, że główną przeszkodą jest odmowa Hamasu rozbrojenia i oddania wojskowej i politycznej kontroli nad Strefą Gazy.

W międzyczasie cierpią prości ludzie w Strefie Gazy pod rządami Hamasu,
organizacji używającej własnych obywateli i dzieci jako żywe tarcze....

Abbas zagroził, że obniży wszystkie budżety do Strefy Gazy, które szacuje się na około 100 milionów dolarów. I o to właśnie chodzi, a nie o wyzwolenie i swobodę. Obie zwaśnione stony utrzymują potajemnie kontakt z Izraelem, bo bez tej pomocy byłoby jeszcze trudniej.





niedziela, 10 czerwca 2018

DIABELSKIE TRANSAKCJE

Gotowość pierwszego muzułmańskiego prezydenta USA, Baraka Obamy do zawarcia nuklearnego układu z Iranem zagroziła światowemu bezpieczeństwu, dając Teheranowi dostęp do funduszy na terroryzm.
1/ Ponieważ Polska udostępnia swoje terytorium USA, jest zagrtożona:
   http://romannacht.blogspot.com/2018/01/iran-grozi-unii-europejskiej.html

2/
ht.blogspot.com/2017/12/czy-obama-zwroci-zaatwiona-mu-nagrode.html


Po uderzeniu w kontrowersyjny kontrakt nuklearny z Iranem administracja Obamy znalazła się w kłopotliwej sytuacji na początku 2016 roku: Iranowi obiecano dostęp do jego zamrożonych zamorskich rezerw, w tym 5,7 miliarda dolarów utknęło w banku Osmani. (Bracia muzułmanie, ale Turcy także chcą coś uszczknąć, no i nie jest im na rękę odbudowa imperium perskiego; marzą o odbudowie imperium osmańskiego).

Aby je wydać, Iran chciał przelać pieniądze na dolary amerykańskie, a następnie na euro, ale czołowi amerykańscy urzędnicy wielokrotnie obiecywali Kongresowi, że Iran nigdy nie uzyska dostępu do amerykańskiego systemu finansowego.

Mimo tych zapewnień, administracja muzułmanina Obamy potajemnie wydała licencję zezwalającą Iranowi na uniknięcie amerykańskich sankcji w krótkim czasie niezbędnym do przekształcenia funduszy za pośrednictwem amerykańskiego banku, pokazało śledztwo przeprowadzone przez Senat Republikanów w środę. Plan nie powiódł się, gdy dwa amerykańskie banki odmówiły udziału. Obama jest dziś bardzo zamonym cłowiekiem choćby tylo dzięki Soroszowi, który zainstalował go w Białym Domu. 
Jednak dobecnie ponownie rozpalasię zaciekła debata nad umową nuklearną Obamy z Iranem, bo były prezydent Barack Obama zbyt chętnie udzielił Teheranowi koncesji. No cóż, lepszy wróbel na dachu.... Co złapał, to jego.
 Ed Royce, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych, oskarżył Obamę
o "ukrycie tajnego nacisku, by dać fanatycznym  ajatollahom dostęp do dolara amerykańskiego". Układ słabo ukartowany, ale 

- Prezydent Donald Trump wycofał USA z obamowego porozumienia nuklearnego z 2015 roku.


Licencja Departamentu Skarbu, wydana w lutym 2016 r. I nigdy nie ujawniona, pozwoliłaby Iranowi na zamianę 5,7 miliardów dolarów, które zostało przetransferowane z Omanu w Bank of Muscat z rombów z Omanu na euro, najpierw wymieniając je na dolary.Część tej sumy poszłaby na terroryzm islamski wspierany prez Iran. Oman współpracuje dyskretnie z Izraelem i sprawa wyszła na jaw.
Gdyby omański bank zezwolił na wymianę bez takiej licencji, naruszyłoby sankcje, które uniemożliwią Iranowi transakcje, które dotkną amerykański system finansowy.

Sytuacja ta wynikała z faktu, że Iran przechowywał miliardy w Omani rialach, które są notorycznie trudne do przeliczenia. Dolar amerykański jest dominującą walutą na świecie, więc wykorzystanie go jako narzędzia konwersji irańskich aktywów było najłatwiejszym i najskuteczniejszym sposobem na przyspieszenie dostępu Iranu do własnych funduszy.
Wygląda na to, że Obama zobowiązał sięsię do czegoś więcej, niż tylko pozwolenie na unieruchomienie funduszy."

Administracja Obamy zwróciła się do dwóch amerykańskich banków o ułatwienie konwersji, ale oba  banki odmówiły, powołując się na ryzyko utraty reputacji jeśli wyjdzie na jaw że  prowadziły interesy z Iranem lub dla Iranu.

Licencja wydana dla Banku Muskata była jaskrawym przeciwieństwem powtarzających się publicznych oświadczeń Białego Domu Obamy, Departamentu Skarbu i Departamentu Stanu, z których wszystkie zaprzeczyły, że administracja rozważała umożliwienie Iranowi dostępu do amerykańskiego systemu finansowego. Ujawianie faktów tej afery w toku.
Ohyda. Jak zwykle w polityce i bankowości. Dobre wieści sa takie, że ten świat zniknie.

BRACIA I SIOSTRY Z CZĘŚCIOWO MATERIALNYCH ŚWIATÓW

[Z moich notatek z początku lat 1980]
- Od upadku nigdy nie byliśmy pozostawieni "na pastwę losu" - jak mawiają ignoranci. którzy bezmyślnie lub z premedytacją ignorują boskie, kosmiczne prawa.

To człowiek swoimi uczynkami sam tworzy sobie los
i tak zwane uderzenia losu. Nigdy nie byliśmy sami. Także istoty z częściowo materialnych światów służą
w wielkim Dziele założonym przez kosmicznego Chrystusa -naszego brata
w dziele polegającym na zaprowadzeniu z powrotem do domu, do naszej wiecznej Ojczyzny, tam gdzie zostaliśmy stworzeni jako wolne kosmiczne istoty - boskie istoty - dzieci Stwórcy, dziedzice Wszechświata.
Mowa tu o Planie Zbawienia Chrystusa, w którym biorą udział także pozytywnie do Ziemian nastawione istoty kosmiczne z oddalonych bardzo od planety Ziemi częściowo materialnych planet. Te istoty uznały za swoje zadanie dzięki miłości bliźniego, bezinteresowności i życzliwości oczyścić swoją częściowo materialną strukturę oczyścić
i udoskonalić. Dzięki tej duchowej aktywności
w tym samym czasie przekształcają swoją planetę mieszkalną i podnoszą ją ponownie do poziomu czystych światów.
- Objawiający się bracia i siostry z częściowo materialnych światów współdziałają w ramach kosmicznej akcji Chrystusa obejmującej planetę Ziemię oraz wszystkie płaszczyzny oczyszczenia w astralu.

- To, czego Czytelnik  dowie się tutaj  ma na celu umożliwić krótki wgląd
w wielką akcję ratowniczą kosmicznego Chrystusa (nie kościelnego, przybitego do krzyża, bezradnego, bezsilnego Jezusa), akcji w ramach której współdziała już wielu ludzi oraz istot z różnych światów w celu przywrócenia  wszechogarniającej jedności Boskiego Stworzenia - wielowymiarowego wszechświata.


 Czytelnik aby zrozumieć przekazane tu informacje
i wyjaśnienia wyjaśnienia, które podobnie jak wszystko inne z wymiaru czystego Ducha, muszą być zgodnie z zawartym w nich sensem zrozumiałe, wymagają dysponowania odpowiednią wiedzą nie ograniczoną religijnymi i innymi ziemskimi dogmatami. ak uczył Chrystus: "litera, samo słowo zabija,  lecz Duch, sens słowa ożywia"
Pierwszy kontakt
Objawia się istota z kosmosu przez człowieka obdarzonego zdolnościami medialnymi. To nie jest seans spirytystyczny ani channeling. Medium, GW nie jest w transie hipnotycznym. Spotkanie wolnych ludzi z wolnymi istotami
z wszechświata. Żadna sekta, żadne stowarzyszenie religijne, żadna loża. Wszyscy świadomi faktu, że teraz/tutaj możemy dobrowolnie wziąć udział w tej chrystusowej akcji ratowniczej.

Jeden z braci z kosmosu: Bóg jest w nas wszystkich. Najwyższy czas. Odebrałaś mnie w sobie. Słuchaj zatem dzięki łasce naszego Stwórcy i naszego Nauczyciela. Słuchaj, bo jesteś w stanie nas odbierać o każdej porze ziemskiego dnia i nocy! Ustosunkuj się do nas jako do braci z wszechświata. Naszym celem jest przekazanie temu światu aktualnych wiadomości. Wysłuchaj nas. Jesteśmy braćmi z kosmosu. Jesteśmy waszymi przyjaciółmi. Chcemy temu światu  przekazać aktualne wiadomości. Chcemy Ziemianom przekazać, że po za granicami tego systemu słonecznego istnieją formy życia, które w swej naturze są częściowo materialne o różnej gęstości. Ty jesteś w stanie nas odbierać na falach telepatycznych: Pozdrawiamy ciebie w imieniu naszego Nauczyciela. Pamiętaj: oto nadszedł czas, że możemy nawiązać z tobą łączność.
y decydujesz kiedy. Niechaj panują w naszych sercach spokój i miłość, aby dusze i ludzie zdrowieli ponieważ ten świat i ta planeta, planeta zwana Ziemią przeżyją wielkie katastrofy. Pokój w Bogu
i pokój w naszym Nauczycielu.

Drugi kontakt

- Życie w Bogu jest bardzo - można rzec - precyzyjne, bowiem obfituje w Boską siłę, w Boską energię. Kto to już rozpoznaje i nadal do tego dąży, przed tym otwiera się - w zależności od stopnia jego stanu świadomości - wiele możliwości. Im bardziej zbliżamy się do Światła Bożego tym wszechstronniejsza staje się nasza duchowa wiedza a człowiek  wnika w nią coraz bardziej ponieważ tych płaszczyzn świadomości (domen)które odziedziczyliśmy wszyscy po Bogu-Ojcu
i naszym Nauczycielu jeszcze nie otworzyliśmy.
- Domeny świadomości, stopnie świadomości są naszym życiem. Dzięki nim doświadczamy
i przeżywamy tego, co w sobie faktycznie niesiemy, a mianowicie całe boskie Stworzenie, cały wszechświat, cały makrokosmos. Tę kosmiczną Całość  tchęło w nas w nas Wieczne Życie, które czcimy i któremu służymy.
Tę kosmiczną Całość  tchęło w nas w nas Wieczne Życie, które czcimy i któremu służymy. Wy, ludzie Wy, ludzie, którzy utknęliście w niewoli ignorancji - mimo to jesteście naszymi braćmi i siostrami.

- Pochodzimy z wyżej drgających światów, gdzie nie ma nocy tak, jak u was.
U nas istnieją duchowe prądy magnetyczne, które stale ożywiane są, doładowywane duchowym, ciekłym światłem zwanym eterem. Nie istnieje
u nas zjawisko zwane nocą , a to z tej przyczyny, ponieważ nasz system słoneczny nie odznacza się ziemskim stopniem krystalizacji. Nasz system słoneczny nie jest poddawany takim fluktuacjom jak system słoneczny, do którego należy planeta Ziemia, ponieważ został on nam podarowany na bazie Boskiego Prawa. My także rozpoznajemy i zdajemy sobie sprawę z faktu, że powinniśmy się  dalej. Jednak wzięliśmy sobie za zadanie nie tylko zadbać
o nasz własny rozwój, lecz także pomóc rozwijać się
i oczyścić naszej planecie. Dlatego nasz okres dojrzałości i realizacji zdobytej wiedzy jest u nas dłuższy. Rozpoznajemy, że nasz system słoneczny istniejący
w jednej z wIelu galaktyk należy do wiecznego, czystego Królestwa i stanowi jedynie tylko cząstkę naszej wiecznej macierzystej planety.

- Wzięliśmy sobie za zadanie przywiązywać wielką uwagę nie tylko do naszego własnego rozwoju, ale także nasz własny system słoneczny podnieść duchowo do uzasadnionego poziomu na bazie boskiego prawa doskonalenia. Bóg - Ojciec nas wszystkich - obdarza nas w tym celu swoją siłą
i miłością.
- Tak jak nasze duchowe ciała są przyciągane odpowiednio do naszego duchowego stadium rozwoju na podstawie duchowego prawa grawitacji, które jest pra pierwotną siłą wszelkiego bytu, tak też udoskonalony, wysubtelniony system słoneczny podniesiony zostaje w wyższe drganie, na poziom wyższej wibracji.
- Wraz z wieloma braćmi i siostrami z innych galaktyk wzięliśmy sobie za zadanie zadbać o naszych ziemskich braci i siostry, albowiem zbliża się czas Wielkiej Przemiany. Lecz zanim ten proces się rozpocznie, spadną na ludzkość okropne wojny
i katastrofy, a planeta zostanie wstrząśnięta a z nią jej mieszkańcy. Z powodu tych reakcji, które nastąpią po akcjach (prawo siewu i zbiorów -  przyczyny
i skutki), jeszcze wielu ludzi znajdzie swoją drogę dzięki swojemu Zbawcy do wyżej wibrujących światów, ponieważ koniec końców dla ludzi i dla wielu dusz nie ma już innego wyjścia. Materialistycznie zaprogramowany i nastawiony człowiek jak i otoczone wieloma ziemskimi drganiami dusze nie będą już miały żadnej ostoi, ani w postaci swojego dobytku ani do ulubionych przedmiotów. Także ich bliźni nie zaproponują im w tym świecie wsparcia. ponieważ każdy wystraszony, przerażony i bez żadnego oparcia w tym świecie szukać będzie wyjścia w obliczu nadchodzących wydarzeń.
- Aby móc wykonać nasze zadanie, zwróciliśmy się
o pomoc pomoc do Boskiej Hierarchii. Prosiliśmy
w modlitwie o wsparcie, abyśmy mogli udzielić pomocy ziemskim braciom
i siostrom.

- Także wśród nas żyją w dużej mierze oświecone istoty, które otrzymały pozytywną odpowiedź na nasze modlitwy  ze strony Boskiej Hierarchii,
a mianowicie, że możemy służyć Nauczycielowi wszystkich nauczycieli, Mistrzowi wszystkich mistrzów wychodząc z pomocą naprzeciw naszym ziemskim siostrom i braciom. Dzięki temu nastawieniu, dzięki służbie innym istotom sami możemy rozwijać się duchowo. Jednak energii i sił Boskiej Łaski, które otrzymujemy nie gromadzimy tylko dla siebie samych; przekazujemy je w tej samej mierze naszemu systemowi słonecznemu, a tym samym poprzez naszą aktywną miłość przekazać je nadświadomości -Wieczności.
- Pozwolono mi na falach telepatii, przemówić poprzez ciebie do tych wszystkich, którzy są gotowi nas wysłuchać i od czasu do czasu meldować się
u ciebie. Ponieważ na Ziemi także i na nasz temat rozpowszechnia się wiele kłamstw, niechaj będzie nam wolno wyjaśnić i skorygować to i owo.
- W ten oto sposób powstają błędne, fałszywe wieści: człowiek o zdolnościach medialnych przejmuje od innych ludzi o takich samych zdolnościach fragmenty zgodnych z boskim prawem przekazów, do których dodaje od siebie to i owo, co oczywiście zanieczyszcza oryginalny przekaz, który teraz przeplatany jest jego własnymi zapatrywaniami, pojęciami i mniemaniem. Czego my natomiast chcemy, to wspierać naszych ludzkich braci i siostry
i świadczyć usługi
"samarytańskie", na które jest tak wielkie zapotrzebowanie
w tym świecie.
- Ludzkość pomimo dokonania wielkiego czynu łaski ze strony jej Zbawiciela, jak dotąd nie doszła do wzajemnego wspierania się ludzi i narodów dzięki wielkiej pomocy i sile boskiej łaski. Ponieważ wielu ludzi troszczy się tylko o swój własny dobytek i to stanowi dla nich najwyższą wartość - nie są w stanie zrozumieć, wręcz nie pojmują tego, że inni pragną im pomóc. Ci ludzie wierzą, że wszystko, co pochodzi spoza ich systemu słonecznego jet wrogo do nich nastawione. Natomiast fakty są takie, że kto
z wyżej 
   wibrujących światównika w otchłań materii nie może być wrogiem
a tylko przyjacielem. Kto bowiem posiada siłę katapultować się z tej gęstej materii i wrócić do świetle jszych światów - ten wie jak posłużyć się, jak użyć Boskich Praw. Wprawdzie my, i to przyznaję tutaj, jeszcze nie jesteśmy

w stanie w całej pełni realizować Boskich Praw, mimo to rozpoznajemy, że tylko miłość do Najwyższego
i miłość do bliźniego nastawienie się na Boga-Ojca
i naszego Nauczyciela, kosmicznego Chrystusa prowadzi nas dalej w ewolucji Prawa.
- Po tych krótkich uwagach chcę teraz tutaj przekazać prawdę: Naszym zadaniem jest wspierać naszych ziemskich braci i przekazać ludziom, że my również istniejemy.
Jak ju powiedziałem, nie chcemy niczego innego, jak tylko realizować miłość bliźniego, abyśmy mogli żyć
w Doskonałości zjednoczeni , w wiecznie czystym bycie.
- Poza tym chcemy przekazać, że kto dąży do czystości, ten od Wiecznego Ducha, Boga naszego
i waszego Ojca będzie otrzymywać więcej mądrości
i duchowej siły, aby mógł coraz więcej aktualizować
i realizować.
- Ludzkość powinna  dowiedzieć się, że poza jej przestrzenią życiową istnieją istoty posiadające
o wiele większa wiedzę niż niepewny siebie, dążący tylko do dóbr materialnych człowiek-ignorant przywiązany do Ziemi.
- My, wasi bracia, którzy odwiedziliśmy wasz system słoneczny w naszych kosmicznych ślizgaczach, żyjemy na różnych płaszczyznach drgań w różnych galaktykach. Także stopień drgań naszych ciał różnią się jeden od drugiego
w zależności od stopnia duchowego  rozwoju, to znaczy w zależności od stopnia duchowej dojrzałości. Tak jak różnią się od siebie konstrukcje naszych kosmicznych ślizgaczy, tak różnie są stopnie zagęszczenia naszych ciał.

Te kosmiczne ślizgacze zostały skonstruowane zależnie od stopnia rozwoju braci z gwiazd.
Każdy z nich stara się jednak w zależności od swojego stanu świadomości służyć Bożemu Duchowi chcąc służyć ludzkości, która znajduje się
w potrzebie, duszom i pozostałym formom życia, jak na przykład królestwu zwierząt - służyć i wspierać.
- Nasze zadanie polega także i na tym, że gdy tylko rozpoczną się te ogromne przemiany które szczególnie po pojawieniu się naszego Nauczyciela wystąpią dla nas rozpocznie się czas na wykonanie głównego zadania. Posługując się telepatycznymi falami będziemy chronić w dzwonie promieniowania nie tylko ludzi, , lecz także dusze z płaszczyzn oczyszczenia jak i częściowe dusze
z królestwa Zwierząt. Zabierzemy je z tego systemu słonecznego, aby przenieść je spokojniejsze światy, które oczywiście muszą w swym drganiu odpowiadać drganiu tych uratowanych ciał.

Niestety wasz układ słoneczny zagęścił się, zgęstniał się tak bardzo , że musimy usuwać jedną warstwę osadu po drugiej przez co cały system słoneczny podlega procesowi ekspansji. Proces udoskonalenia tego systemu słonecznego zależy od wysubtelnienia sie was - ludzi, mieszkańców planety Ziemi. Wy, ludzie powinniście nastawić się na Boskie Prawo i żyć według tych praw.
Tylko dzięki realizowaniu

w życiu codziennym Prawa Ducha, staniecie się oświeconymi i w pozytywnym sensie pełnosprawnymi ludźmi, którzy mogliby jeszcze wiele odwrócić.
- Stopnie oświecenia są domenami świadomości. Im bardziej, im bardziej zgłębicie dzięki stylowi życia zgodnemu boskimi prawami to wspaniałe Boże Prawo - tym bardziej zmienicie i wysubtelnicie  samych siebie, a co za tym idzie strukturę nie tylko Ziemi, ale to Prawo rządzić będzie także w waszym wnętrzu. Dzięki pozytywnemu sposobowi myślenia
i postępowania, ludzkość najpierw zmieniłaby swoją własna strukturę,
a następnie strukturę planety Ziemi tak, aby w końcu cały układ słoneczny  uległ by procesowi wysubtelnienia. Oznacza to, że zależnie od stopnia świadomości ludzkości zmieniłby się cały system słoneczny, czyli wysubtelniłby się i podniół

w swej wibracji. W następstwie takiego procesu doszłoby do przemiany a nie do rozkładu.
- Jak właśnie słyszeliście, wszyscy powinniśmy zbliżać się do wiecznego celu, aby to, co obniżyliśmy naszym przewinieniem znowu podnieśli do poziomu zgodnego z Prawem, czyli nasze układy słoneczne.

- Ludzkość nie modli się tak, jak modlić się powinna, a mianowicie z przekonania i modlić się sercem, bo modlitwą serca człowiek dotyka sedna duszy - Boskiego Światła  w sobie, które w rezultacie działa aktywniej, z wzmożona siłą dzięki czemu można wiele naprawić i wielu zjawiskom zapobiec. Tylko przez sedno duszy, poprzez jądro istoty, poprzez Boskość możemy osiągnąć stan rezonansu, stan zestrojenia się z Wiecznym Bytem. Droga do tego celu prowadzi znpwu poprzez znajdujące się w nas centra świadomości, ponieważ one są zgodnie
z Prawem płaszczyznami ewolucji naszego życia. Obojętnie jak są one uporządkowane, to one są Siłą Ducha, poprzez która my - odpowiednio do naszego stylu życia - możemy je pobierać i dalej wysyłać.
-Modlitwa jest zwróceniem się do Boga.
Na naszej planecie dużo się modlimy. Wciąż modlimy się i prosimy Boga Ojca o to, żeby On nas nadal oświecał, abyśmy mogli służyć Jemu i naszemu  bratu Nauczycielowi jeszcze lepiej i w ten sposób jesteśmy zjednoczeni w modlitwie
i prośbie o Jego siły, które mogą oświecić nas wszystkich.

- U nas nie - tak jak u was kościołów, synagog ani innych świątyń. My wiemy, że wyznania nie łączą,
a tylko dzielą. Wiemy, że tylko dzięki jedności
z Bogiem i z całym Jego bytem, zrodzi się bezinteresowność. która nas wzmacnia, aby każdy
z nas mógł wspierać innych. Gdy my na naszej ojczystej planecie, w miastach albo w innych miejscach, które nie są podobne do waszych, zbieramy się
w modlitwie, wówczas jesteśmy świadomi faktu, że w innych miejscach tak samo odczuwający bracia i siostry modlą się o zbawienie

i oświecenie, dzięki czemu będziemy w stanie dalej służyć ludziom na planecie Ziemia.Jeśli więc bratu lub siostrze dzięki naszej modlitwie z serca darowane zostaje oświecenie, to nie wątpimy, lecz gloryfikujemy i wychwalamy
i dziękujemy Bogu-Ojcu za to i staramy się to wszystko, co On - wielki Jeden

i Jedyny nam objawia i że możemy z wdzięcznością to realizować w naszym życiu i w ten sposób służyć także naszym bliźnim.
- Dzięki darom jak oświecenie i łasce naszego Ojca, mogliśmy poza naszym układem słonecznym i odpowiednio do stadium naszej świadomości konstruować nasze kosmiczne ślizgacze. Sposób konstruowania tych ślizgaczy po falach magnetycznych został nam objawiony przez Wewnętrzny Głos przez Ducha Bożego. Dzięki modlitwie i nastawieniu się na Boga-Stwórcę dostąpiliśmy stanu oświecenia, tak że mogliśmy wiele dokonać. Dzięki introspekcji słyszeliśmy
i widzieliśmy zarazem umiejscowienie naszych kosmicznych ślizgaczy
i otrzymaliśmy dodatkowe siły, aby być

w stanie z naszymi materialnymi ciałami dostać się na wskazane nam miejsce. Otrzymaliśmy także duchową siłę konieczną na etapie konstrukcji. Wychwalanie Boga-Stwórcy nie ma końca.
Wszystko to, co czynimy - to obiecaliśmy naszemu Nauczycielowi - ma być ku Jego chwale. Dzięki takiemu właśnie postępowaniu otworzyly się przed nami dalsze możliwości. Dzięki wewnętrznemu słowu
i introspekcji rozpoznaliśmy, że jeszcze więcej Bóg, nasz Ojciec objawi nam łaskawie. I tak też się stało. Dokładnie w czasie, gdy nie byliśmy pewni jaki mamy postawić następny krok, wlało się w nas znowu światło i przekazało nam głębszy wgląd, co doprowadziło do  rozpoznania jak możemy udoskonalić konstrukcję naszych kosmicznych ślizgaczy. Te są konstruowane na bardziej zgęszczonych niż nasza planetach. Tam właśnie musieliśmy dostosowywać metale i częstotliwości do naszej konstelacji gwiezdnej.
- Wielu x was dowiedziało się z innych źródeł, że istnieje wiele różnych modeli ślizgaczy kosmicznych. Niektóre z nich są podobne do siebie, jedne owalne inne okrągłe. Konstrukcja tych pojazdów odzwierciedla i odpowiada stopniowi świadomości naszych braci i sióstr z różnych galaktyk. Wszystko zależne jest od stopnia dojrzałości i odpowiadających temu stopniowi rozpoznań.
- Jak już wiecie, także my żyjemy na różnych poziomach świadomości, lecz mimo to jesteśmy przyjaźnie nastawieni di wszystkich i nie jesteśmy wrogami nikogo. Jeden pomaga drugiemu. Nikt z nas nie jest zawistny, nikt z nas nikomu niczego nie zazdrości, a to pomimo widocznej różnicy
w stopniach świadomości. Dysponujemy wiedzą dotyczącą procesu naszej duchowej ewolucji i wiemy, że właśnie do ludzi, dusz i zwierząt można zwrócić się wysyłając im odpowiednie częstotliwości świadomości. Różnice w zasięgu rozpoznania są właśnie u ludzi drastyczne. To było także jednym
z zdań dla nas, aby ten, kto ma już szerszą świadomość mógł wspierać tego, kto musi dopiero ten stan dosięgnąć. Te różnorakie stadia świadomości łączą nas chociaż my w zależności od stopnia rozwoju żyjemy na odpowiednich do niego planetach, które jeśli chodzi o częstotliwość drgań rezonują odpowiednio.

- Wszyscy, którzy czytają mój przekaz mogą nazywać mnie Mairadi. Ja nie pochodzę z waszej galaktyki, lecz z dalej położonych światów, z o wiele wyżej drgającego źródła energii. Dzisiaj jeszcze nie przekażę wam nazwy tego źródła. Istotnym bowiem jest, aby ludzie zdali sobie sprawę z faktu, w jak chaotycznym stanie się znajdują i że my, bracia
z kosmosu przybywamy z miłością i prośbą: nastawcie się na Boga i realizujcie w codziennym życiu Jego prawa aby - gdy zacznie się period wielkich katastrof - wy, dzięki odpowiedniemu stylowi życia odznaczać się będziecie wyższą częstotliwością drgania i tego, co nastąpi nie potraktujecie jako boskiego aktu zemsty za waszą ignorancję, lecz skutki, rezultaty uprzednich przyczyn, albowiem te wydarzenia będą owocami tego, co ludzkość dotąd posiała.
- Jeżeli ludzie, którzy pozostaną przy życiu po okresie wielkich wydarzeń nie będą duchowo dojrzalsi, to nie będzie już dla nas istniała możliwość chronienia ludzi i dusz, ponieważ mówiąc nawet o telepatii, dusza musi odznaczać się odpowiednim stopniem duchowej dojrzałości, a to znaczy, że musi być nastawiona na odbiór z pewnych określonych wymiarów. Dlatego też my staramy się na różne sposoby tłumaczyć, że ludzkość powinna poznać i uznać Boga-Ojca 
i Stwórcę.

czwartek, 7 czerwca 2018

UWAGA: ARTYKUŁ NIEZGODNY Z POPRAWNOŚCIĄ POLITYCZNĄ

Takich artykułów poprawne media nie publikują.
MEGA AFERA


- Oto owoce wychowywanych na lekturze pt. "Mein Kampf" pióra "ojca" Stampfle, niemieckiego jezuity, pisarza widmo, "inspiratora" Adolfa Hitlera.

- Trzeba mieć bowiem  trochę wyobraźni, aby wyobrazić sobie drastyczne konsekwencje postępowania wściekłych fanatyków religijnych, przewrotnie nazwanych przez mass media  „protestującymi obywatelami strefy Gazy”, tak jak nazywanie ludzi tego samego pokroju "uchodźcami", którzy dali przykład jak wdzierać się w granice państw, których mieszkańcy sobie tego nie życzą.
Co nie oznacza, że pochwalam strzelanie ostrą amunicją do zamroczonych, religijnych fanatyków jakiejkolwiek maści. Boskie Prawo daje człowiekowi prawo nie zabijać, a więc strzelanie do ogłupianych
fanatyków jest wielkim wykroczeniem i błędem szczególnie jeśli strona broniąca się ma do dyspozycji inne "nieinwazyjne" środki.

- Zachęceni przykładem rzekomych muzułmańskich "uchodźców"  ludzie zwący siebie "Palestyńczykami"  starali się narażając zdrowie i życie, nawet kobiet
i dzieci, wedrzeć na terytorium Izraela i - jak się odgrażali - wymordować mieszkańców tamtejszego terenu Inszallah, czyli zgodnie z Wolą Allaha. Jednak wola "boga", któremu służy armia Izraela nie jest identyczna z wolą Allaha jak się okazało. Ten "bóg" uczy jasno i wyraźnie: "Jeśli widzisz, że wróg powstał i zbliża się żeby cię zabić, wstań i zabij go, zanim to uczyni". Jak widać gołym okiem, nie jest to nauka Mojżesza ani Chrystusa.
Ten "bóg" broni rękami ludzkimi swoich interesów po obu stronach Muru strachu (jak nazywają go matki muzułmanki i matki żydówki). [Znikł Mur chiński, zniknął Mur Berliński, pojawiają się inne mury. To kwestia stanu świadomości ludzi żyjących po obu stronach muru].
- No cóż? O dwóch bogów za dużo. Poza tym, nie należy rozdrażniać lwicy chroniącej swoje dzieci. Ale... Czy to są obrazy z XXI wieku?
- Moim zdaniem to są obrazy z zamierzchłej przeszłości. Już wtedy posiali,
a teraz zbierają. Ojcowie zasiali kwaśne winogrona, a wnukom ścierpły zęby.
 
- Nic nie może
wyraźniej zilustrować prawdziwej intencji wyreżyserowanych przez czarnych magów-manipulatorów zamieszek na granicy Izraela z Gazą niż ich nazistowski styl i hitlerowskie swastyki na dziesiątkach płonących  latawców wysyłanych w kierunku Izraela z celowym zamiarem "tradycyjnego" już podpalania lasów, które rosną przecież dla dobra ludzkości, a dodatek na rzekomo "palestyńskiej" ziemi. Nienawiść do innowierców zaślepia na tyle, że fanatycy podpalają rokrocznie "własne" lasy na "swojej" ziemi..., bo drzewa rosną po niewłaściwej stronie ustalonej przez ludzi granicy. XXI wiek? 



Czyżby zainspirowali się Kargulem i Pawlakiem? Jeden z nich z zawiści do drugiego tłukł swoje garnki przy płocie, a drugi targał swoje koszule. Do czego tak naprawdę ludzka zawiść i nienawiść prowadzi? Kto dziś pali lasy jutro będzie palić ludzi.

Te płonące z wymalowaną na nich hitlerowską swastyką latawce wysyłane rękami dzieci (!) są przekazem dla znienawidzonych bliźnich. Spalimy was żywcem prędzej czy później. Oczywiście wolimy prędzej. Inszallah. Tak programowano szeregi HitlerJugend i BDM Mädel, niemieckie dzieci i jak się to skończyło wszyscy wiemy. Dla nich także w imieniu ich boga należało przekraczać granice... Bóg z nami - Gott mit uns, bo dziś nasze są Niemcy, Niemcy nade wszystko a jutro cały świat. Inszallah. Dziś niczym - jutro wszystkim my. Wszędzie ta sama recepta na lepszy świat i jutro...

Powtarzam: 
Jestem przeciwko kierowaniu broni palnej przeciwko zamroczonym psychicznie
i duchowo ludziom, tym bardziej gdy dysponuje się innymi środkami obrony.
Ale, Izrael to nie są Niemcy Mamy Merkel, ani Francja Hollanda, ani królestwo Belgii ze stolicą Unii Europejskiej - Brukselą, gdzie nie wolno w święta Bożego Narodzenia postawić choinki w miejscu publicznym, bo muzułmanie nie mogą na to drzewko patrzeć. (Nie żebym był zagorzałym tradycjonalistą, ale jestem przeciwnikiem, a właściwie nie popieram
narzuconej nam zniekształcającej rzeczywistość politycznej poprawności).
- A może to Allah jest autorem pomysłu założenia żydowskiego państwa
w formie wysepki na "oceanie islamskim"? Plan B: czego nie udało się dokonać rękami Niemców, może uda się dokonać rękami islamistów?
Religijni, bogobojni ludzie nie są świadomi astralnych układów 
i walk pomiędzy astralnymi kolonistami.
- Nie ma wątpliwości, że podburzeni i nawet opłaceni "protestujący" mieszkańcy Gazy, gdyby wdarli się na teren Izraela zmasakrowali by mieszkańców przygranicznych osad (jak to było w marokańskim Fezie, gdy ulicami miasta płynęła rzeka krwi, w której maczali swoje czapki i na cześć tej rzezi noszą po dziś dzień na głowach czerwone fezy), gwałciliby kobiety innowierców
i  zniszczyliby ich dobytek po dokonaniu grabieży - oczywiście chwaląc Allaha za jego miłosierdzie...
W końcu ich przywódcy nakłaniali ich właśnie do tego. Na ulicach wielu zachodnioeuropejskich miast, biedni "uchodźcy" otwarcie deklarują prosto w twarze nie bronionych przez policję Europejczyków z jakim nastawieniem przybyli twierdząc, że to Allah podarował im Europę. Przewidywał to przed laty ksiądz Klimuszko oraz pułkownik Kaddafi, którego w zaspanej Europie wyśmiano. Tylko Berlusconi brał go poważnie i obaj prowadzili poważne interesy...

XXI wiek: Sieg Heil, Hamas. Oficjalnie, bezwstydnie.
Pewne neonazistowskie kręgi z Niemiec wspierają tę organizację finansowo traktując jej członków jako użytecznych idiotów.

- Tak więc, na tydzień przed "protestem", szef Hamas wezwał mieszkańców Gazy „aby wyrywali serca z ciał [Żydów], a potem przeniósł swoje anatomiczne zainteresowanie nieco i wezwał ich do "jedzenia żydowskiej wątróbki"  wzdłuż granicy. Czarni magowie mają sposoby na pobudzenie imaginacji zdurniałych mas. Poprawne politycznie, zachodnie media także w Polsce milczały. XXI wiek?

- Można sobie tylko wyobrazić oburzenie świata (i okolic), gdyby to nie bardzo  ubóstwiany przez większość Izraelczyków premier Izraela, albo ulubiony przez rosyjskojęzycznych obywateli Izraela wiceminister Liberman posłużył się tak wysublimowaną, makabryczną retoryką skierowaną przeciwko Arabom. 
Poprawność: takie słowa użyte przeciwko Izraelowi to zwykły protest ciemiężonych. Na temat wspaniałych stosunków handlowych wielu krajów arabskich z Izraelem ani słowa. To niepoprawne nagłaśniać takie układy.
- Czy to tylko moje osobiste zdanie, czy też rażący przejaw bigoterii?
Nie, ja nie jestem syjonistą, ani agentem Mosadu. Zrezygnujcie z tych poprawnych wpisów o niedoinformowani trole.

- W mediach głównego nurtu pojawiają się "tłumaczenia sytuacji" dotyczące zamieszek na na granicy Izraela ze Strefą Gazy. Media przedstawiają mieszkańców Gazy jako ofiary rasizmu- albo  jako ofiary represyjnej blokady nieszczęsnej enklawy ze strony  Izraela, albo ofiary zwyrodniałego  przywództwa Hamasu. 
- Jak ma się rzecz naprawdę? - mieszkańcy strefy Gazy nie są niewinnymi ofiarami swojego przywództwa. Wręcz przeciwnie! Odegrali ważną rolę
w sytuacji, w której  powstało to przywództwo i z których kręgów. Jak wszędzie na świecie, co ludzie wybrali to mają. 85% mieszkańców Gazy poparło płatności na rzecz uwięzionych w Izraelu terrorystów z krwią na rękach, z krwią Izraelskich obywateli i zagranicznych turystów pochodzących z państw, które wysyłały miliony z pieniędzy podatników. HAMAS obiecywała że wyłudzi
z Zachodu miliardy dolarów i euro. 
Opłacani sowicie psychotyczni mordercy mordowali niezliczonych Izraelczyków
z zimną krwią licząc na wynagrodzenie pośmiertne za swoje czyny. 72 dziewice już na nich czekały. Hamas obiecywał pieniądze z Iranu na rzecz terroru.
Izraelskie sympatie dla Gazy są dziś dostosowane do tych nastrojów, co nie oznacza, że potajemnie wielu Palestyńskich Arabów nie prowadzi interesów

z Izraelskimi biznesmenami z tym jednak, że Palestyńczyk przyłapany na takich interesach zostanie uwięziony i torturowany, a Izraelczyk nie. Handel ludzi jednoczy. Tak przedstawia się rzeczywistość wszędzie po obu stronach granicy. Handel to pozytywny efekt ustalenia granicy gdziekolwiek.






Palestyńscy zwolennicy aferzystowskiego ruchu El Fatah.
Nasser Ishtayeh / Flash90


"Przed Historyczną Deklaracją Balfoura*  gdy rządy tureckiego  imperium osmańskiego dobiegły końca [1517-1917], granice polityczne południowej Syrii zwane dziś poprawnie Palestyną, nie istniały, i... nie istniał "naród palestyński"
z polityczną tożsamością, jaką prezentuje się dzisiaj światu" - twierdzi następny, uczciwy muzułmański historyk, Abd Al - Ghani. Liczba intelektualistów arabskich zmęczonych już aferą i aferzystami palestyńskimi rośnie z dnia na dzień.
W tym miejscu należy przyznać, że są to bardzo odważni ludzie narażający siebie i swoje rodziny na wielkie niebezpieczeństwo.
Nota bene w identyczny sposób opisał krainę zwana dzisiaj "Palestyną" amerykański pisarz, Mark Twain, który odwiedził "Ziemię Świętą".
Potem P
otem kupił ten teren -"Ziemię Świętą" - Rothschild**



- Jedną z największych afer naszych czasów i jednym z najbardziej upartych
i najbardziej kosztownych kłamstw naszych czasów jest pogląd, że dżihad - "święta" rzekomo wojna, prowadzona przez muzułmanów z Autonomii Palestyńskiej i w Gazie przeciwko "Żydom" w Izraelu jest "narodową walką" narodu tubylczego o niepodległość.

Bez względu na fakty, islamscy magowie-aferzyści powtarzają kłamstwo zgodnie  receptą doktora Josepha Goebbelsa, ministra propagandy hitlerowskich Niemiec który twierdził, że kłamstwo należy powtarzać tak długo, aż stanie się prawdą (czytaj poprawną politycznie maksymą). Na takim kłamstwie islamscy aferzyści przyciągają do swojej kasy (Bowiem biedni żyją nadal w biedzie. Ani jedno państwo islamskie nie chce ich gościć w swoich granicach, z Iranem włącznie. Starzy Arabowie wiedzą z kim mają do czynienia***).

- Natomiast miliardy dolarów międzynarodowej "pomocy" wymuszają asertywni magowie-aferzyści prestiż polityczny na lewicujących politykach Zachodu, co sprawiło, że coraz trudniej jest każdemu politykowi zaangażować się na bazie faktów i przyznać, że to wszystko jest tylko chwytem propagandowym, aferą obmyślaną przez sprytnych aferzystów-czarnych magików. Tak jak w bajce o nowych szatach cesarza, wszyscy udają ślepych i głuchych, gdy okazuje się, że cesarz jest nagi. W rzeczywistości, gdyby sam cesarz wstał i krzyczał: "Jestem nagim facetem, idźcie do domu!", bezmyślny tłum nadal będzie zachwycać się jego nieistniejącymi szatami. [Ile głodnych dzieci żyje w Izraelu, w Polsce,
w innych krajach?!Kilka % uszczknąc dla nich z tej pomocy dla aferystów muzułmańskich.].


- Przypomnijmy sobie: Przed Historyczną Deklaracją Balfoura* gdy rządy tureckiego imperium osmańskiego dobiegły końca [1517-1917] (granice polityczne południowej Syrii, zwane dziś poprawnie Palestyną), nie istniały i nie istniał "naród palestyński" z polityczną tożsamością jaka jest prezentowana światu obecnie - oznajmił islamski historyk, Abd Al-Ghani przed kamerami oficjalnej telewizji PA. - "Odkąd podział administracyjny Palestyny rozciągnął się ze wschodu na zachód, obejmował Jordanię i południowy Liban, i jak wszystkie ludy tego regionu [Palestyny] zostały wyzwolone spod panowania tureckiego, natychmiast poddały się rządom kolonialnym nie tworząc politycznej tożsamości "narodu palestyńskiego". Ludy te nie walczyły też o niepodległość, na czym nieźle wychodziły. Co wynika z tego, co powiedział muzułmański historyk (nota bene nie pierwszy) przed kamerami  telewizji Autonomii Palestyńskiej?

- To wynika, że nie było czegoś takiego jak "naród palestyński" w historii świata; że cała narracja o rzekomo  "rdzennym narodzie palestyńskim" powstała w późniejszym czasie.

- W takim razie kim są Palestyńczycy? - spyta homosapiens.
- Minister Spraw Wewnętrznych i Bezpieczeństwa Narodowego Hamasu Fathi Hammad, przemawiając w telewizji Al-Hekma, powiedział w marcu 2012 roku: "Bracia! Połowa "Palestyńczyków" to Egipcjanie, a druga połowa to Saudyjczycy. Mamy wiele rodzin z nazwiskiem Al-Masri, które mogą wywodzić się z Aleksandrii w Egipcie. Mogą pochodzić z z Kairu, z Dumietty, z północy,
z Asuanu, z Górnego Egiptu. Jesteśmy Egipcjanami !"
Egipcjninem był aferzysta Jasser Arafat i jego wuj, wielki mufti jerozolimski Hadź Amin, który był zafascynowany Hitlerem, odwiedził go w Berlinie i założył oddziały Waffen-SS w czerwonych fezach w Bośni.


- Dlaczego "Palestyńskie Muzeum "Narodowe" jest puste - pyta dalej homo sapiens -  Dlaczego nie ma w nim żadnych historycznych artefaktów?


- Stwierdzenie islamskiego historyka potwierdza obserwacje XIX-wiecznych podróżników w regionie, którzy w odróżnieniu od tylu odwiedzających dzisiaj  Izrael nie znali dzisiejszej poprawności politycznej, ani szczególnego programu politycznego aferzystów "palestyńskich", twierdzących że  Jezus jest muzułmaninem, bo był pierwszym Palestyńczykiem i oczywiście niewolnikiem Alaha.



- Poza bramami Jerozolimy nie widzieliśmy żadnych żywych obiektów, nie słyszeliśmy żadnego dźwięku -  pisał francuski poeta, Alphonse de Lamartine
o swoich wrażeniach po podróży do "Ziemi Świętej" w 1835 roku.

- Kraj jest w dużym stopniu pozbawiony mieszkańców i dlatego jego największą potrzebą jest zaludnienie - napisał brytyjski konsul, sir James Finn w swoim opisie "Ziemi Świętej" w 1857 roku. Obaj nie spotkali ani jednego Palestyńczyka.

- Tuszując i ignorując fakty historyczne, islamska machina propagandowa działa całą parą, bowiem chodzi tu przekręt opiewający na wiele miliardów dolarów... Magowie/aferzyści żyją ze swego nacjonalizmu i patriotyzmu nieźle.
Cząstka tego przekrętu opublikowana jest przez palestyńskich aferzystów na stronie internetowej turystyki Autonomii Palestyńskiej: 

"W historii obejmującej ponad milion lat Palestyna odegrała ważną rolę
w ludzkiej cywilizacji. Palestyna to tygiel prehistorycznych kultur, to tu rozwinęło się ugruntowane społeczeństwo, alfabet, religia i literatura, i jest miejscem spotkań dla różnych kultur i idei, które ukształtowały świat, jaki dzisiaj znamy ". To kłamstwo przypomina jedno z kłamstw głoszonego przez pierwszego muzułmańskiego prezydenta USA, Baraka Obamę, który przekonywał Amerykanów, że Ameryka bez wkładu kulturowego muzułmanów nie byłaby obecnie na tym poziomie, na którym znalazła się obecnie.

Magia słowa działa. Lewicująca (i często lewitująca ponad rzeczywistością) międzynarodowa społeczność nie tylko aprobuje te fałszerstwa, ale nawet inwestuje w nie pieniądze podatników. Mało kto zwraca uwagę na fakt, że to mega afera XX/XXI wieku.
- Deklaracja muzułmańskiego historyka, Abd Al-Ghaniego w telewizji PA jest zdarzeniem  historycznym wartym odnotowania, które powinno było znaleźć się na pierwszych stronach gazet wszędzie, oczywiście także w Polsce biorąc pod uwagę znaczenie, jakie kwestii tej nadali przywódcy polityczni, dyplomaci i inne osobistości na całym świecie nie zapominając o środkach masowego przekazu. 

Prezydent Andrzej Duda 

i Abu Mazen vel Mahmoud Abbas


- Ostatecznie, jeśli sami Arabowie przyznają, że "naród palestyński" jest wymysłem i że mowa tu o gigantycznej aferze, czyż nie powinno to skutkować tym, że niezliczone projekty loży o nazwie ONZ, miliardy dolarów "pomocy" międzynarodowej (nie licząc setek milionów dolarów z Iranu, który
z premedytacją nagłaśnia palestyńską propagandę) i niekończące się kampanie przeciwko Izraelowi oskarżonemu o ignorowanie rezolucji ONZ-owskich - czy te miliardy mogą posłużyć dla realizowania bardziej szlachetnych celów jak choćby stan zdrowia Ziemian żyjących na zatrutej i radioaktywnej planecie w oceanie elektrosmogu?
Odpowiedź brzmi: Tak, ale niestety obowiązuje dyplomatów nie prawda historyczna lecz demoniczna poprawność polityczna i na tym koniku jadą palestyńscy aferzyści nie dzieląc się wyłudzonymi pieniędzmi z tymi, których pod płaszczykiem religii wysyłają na śmierć.

Mało który dyplomata odważy się wychylić poza ramy poprawności. Co mu to da? W kłamstwie żyje się wygodniej. Żyjemy w post-faktycznym świecie.
Fakty nie mają już żadnej wartości. Kariera i wygodne życie się liczą. Kogo obchodzi prawda dotycząca zwalczających się Semitów (albo plemion afrykańskich).  Uczucia i postawy ideologiczne nie mają znaczenia.
Żyjemy w XXI wieku.
Czyżby?...
Prawda została zredukowana do kłopotliwej niedogodności, a gdy znienacka mąż stanu lub dziennikarz, dyplomata staje naprzeciw niej twarzą w twarz, nic nie może być łatwiejsze niż zamknięcie oczu lub po prostu odwrócenie wzroku.
W normalnym, poprawnym świecie nie liczą się fakty a tylko eleganckie garnitury, meetingi, gale, szampan, kokaina, biologiczne niewolnice seksu, dzieci i inne zabawki zamożnych. Ostatecznie te miliardy nie wypływają z eleganckich portfelów mężów stanu i polityków. Liczy się tylko raj na Ziemi.
A l e mimo to proces wielkiego przebudzenia się jest już w toku i np. anty świetlna bariera szczepionkowa  nie powstrzyma kosmicznego promieniowania. To fakt. To już nie jest kwestia czasu. I to są dobre wieści.