Roman

Roman

wtorek, 5 czerwca 2018

STOSUNEK DUSZY DO WIELOWYMIAROWEGO WSZECHŚWIATA - część 2

Ja jestem istotą duchową, zwaną przez ludzi aniołem, nosicielem boskiej woli.
Wysłuchanie przekazu z czystego eterycznego wymiaru, przeczytanie tekstu takiego objawienia jest tylko krótkim, nano fragmentem waszego, ziemskiego życia, który jednak jest fragmentem waszego wiecznego życia, ale wy nie jesteście
w stanie nawet tego - jakże krótkiego fragmentu czasu  ogarnąć spojrzeniem waszego ludzkiego umysłu, z pomocą intelektu, z którego jesteście tacy dumni. Widzicie bowiem tylko to, co materialne; to, co wydarzyło się w tym tak niezmiernie krótkim czasie i dlatego nastawiacie się tylko na życie w i na materii. Z tej przyczyny nie  znacie uczucia bycia szczęśliwym, a dlaczego?
Ponieważ buntuje się w was sumienie, bo to nie jest tym celem, do którego  dąży dusza i Duch w niej, który wcielił się aby żyć przez jakiś czas w tym świecie... Więc chyba zrozumiecie mnie, gdy powiem, że jesteście niewidomi choć macie oczy. Jesteście niewidomi, bo ni macie wglądu w życie wieczne i nie pojmujecie układów w nim istniejących.

W najlepszym wypadku jesteście krótkowzroczni,
a wasze działanie odnośnie duchowego życia jest wręcz nonsensowne.
- Wszystkie te planety - te które wy, będąc obecnie
w ciele ludzkim -widzicie, jak i te planety, których nie widzicie zostały stworzone przez naszego i waszego Ojca i dlatego krążą po orbitach zgodnie Jego wolą
i funkcjonują spełniając zadania w Jego imieniu.
Wszystko to, co dzieje się w imieniu Ojca-Stwórcy jest dobre, bo powstało  Jego dobroci i funkcjonuje bez zastrzeżeń, ale dusze żyjące w ziemskich, ludzkich ciałach zboczyły ze swoich naturalnych orbit i krążą po orbitach samowoli, a to oznacza, że dusze te nie funkcjonują właściwie. Te dusze sa obciążone
i pragą być wolne,  a l e  staną się wolnymi tylko wtedy, gdy ukierunkują swoje życie na Boga i działać będą tylko w Jego imieniu, w Imieniu Ojca, Źródła Życia. Nastawcie się na wolę Ojca waszego który jest w was i w Niebie i żyjcie zgodnie z Jego wolą.

- Gdy człowiek powiada "ja chce" - wówczas działa
z własnej woli, samowolnie i niszczy.
- Drodzy bracia, drogie siostry, nie próbujcie samowolnie tworzyć sobie ojczyzny, bo nie osiągniecie tego celu; działacie bowiem z własnej woli, we własnym imieniu. Posługujecie się waszą materialną siłą, siła waszych łokci...,  a l e  gdzie pozostał wasz bliźni?
- Chrystus, wasz kosmiczny brat przeszedł przez tę Ziemię i jako Jezus z Nazaretu przeszedł przez tę planetę i zwyciężył z pomocą Boskiej broni, broni naszego Niebiańskiego Ojca - miłości i zwyciężył.
Zwyciężył, bo tylko miłością można zwycieżyć
w imieniu Ojca. Wszystkie inne "zwycięstwa", "sukcesy" są chwilowymi
zwycięstwami na materii,
w materii tego materialistycznego świata, sukcesami
którymi ten świat jest obciążony.
- Jeśli uznacie te słowa i wpuścicie je do waszych serc, wtedy rozpoznacie Światło i skierujecie wasze kroki ku Niemu.Tych słów bowiem waszym człowieczym rozumem nie ogarniecie. Są to słowa ducha, słowa duchowe, słowa niematerialne.
- Jeśli dążycie do materialnego dobra, to sens tych słów pozostaje na to samo ryzyko dla was niezrozumiały, bo tylko dzięki i przez Chrys
tusa wszystkie dzieci boże mogą wrócić do domu. Tylko On dokonał tego w imieniu Wszechwiedzącego Ojca.

- Jezus przyszedł na Ziemię taką drogą, jak każde Boże dziecko, gdy ubrał na siebie swój ziemski strój, wówczas wieczne jestestwo zniknęło z jego świadomości, bo wziął na siebie takie same ryzyko, jakie bierze na siebie każde dziecię Boże. Strona przeciwna Światłu próbowała go trzymać w szachu, ale dzięki Jego WYKONAŁO SIĘ, opozycja odniosła porażkę i ciemność przegrała - w imieniu Ojca.
- Właśnie to dzieło starała się i nadal stara opozycja udaremnić i żadne dziecię Boże nie miało podobnie ciężkiego żywota jak Jezus z Nazaretu jak Go na tej planecie nazywano.
- O wiele łatwiej żyje się wam dzisiaj, a jednak jak to wygląda; wielu ludzi nie osiąga celu życia ponieważ nie wiedzą na  k o g o  powinni się nastawić."Do kogo skierować? - pyta dzisiejszy człowiek? - gdy jest
w potrzebie. - Czy do instytucji zwącej siebie rzekomo chrześcijańskim kościołem, czy do jakiejś partii politycznej zwącej siebie chrześcijańską?
- A co uczynił, jak postąpił kosmiczny Chrystus
w Jezusie z Nazaretu, gdy był kuszony?
- On zwrócił się do Ojca, do Stwórcy.
- A dokąd ucieka dzisiejszy człowiek?
- Ucieka w świat materii, a ten materialistyczny świat - jak widać - czuje się dość dobrze.
- O siostry, o bracia! Zbudźcie się i rozpoznajcie wieczne życie w sobie samych. Kiedyż pojmiecie wolę Boga-Ojca, który pragnie zgromadzić wszystkie dzieci znowu wokół siebie? On jest świętym Życiem.
Powyższe słowa przekazuje wam do przemyślenia Nosiciel boskiej woli naszego Ojca, który jest jedynym świętym i jedyną Świętością.
A teraz oddaję głos aniołowi, nosicielowi boskiej powagi i sprawiedliwości:
- Tu mówi anioł boskiej powagi. Bóg, nasz i wasz Ojciec nie posłał swojego Syna po to, aby osądził ten materialny świat, lecz po to, aby ten świat uratował. Kosmiczny Chrystus w Jezusie z Nazaretu zszedł
w ten upadły świat w czasie, gdy wielkie kultury składały modły do bożków i bałwanów. W takim świecie Jezus stwierdził, że może porozumiewać się, komunikować z Ojcem w Niebie, w naszej i waszej Wiecznej Ojczyźnie.
Ówcześni ludzie pytali Go: Gdzie jest Twój Ojciec?! Przecież twóh ojciec jest niewidoczny. Ale Ojciec mimo niewiedzy i ignorancji zamroczonych ludzi inspirował Jezusa. On wygłaszał mowy, uzdrawiał
w imieniu Ojca i czynił "cuda" - tworzył niezrozumiałe dla ówczesnych ludzi zjawiska. Przechodząc przez tę planetę, przez Ziemię ustanowił prawdziwe chrześcijaństwo,  p r a w d z i w e, bo chrześcijaninem jest ten, kto żyje tak jak swoim ziemskim życiem dał mu przykład Jezus z Nazaretu. Wszyscy wiecie jak przebiegło ziemskie życie tego proroka, Syna Człowieczego, Bożego: Poświęcił swoje ziemskie ciało i odszedł do Ojca w Niebie i wrócił do niebiańskiej Ojczyzny, a teraz po upływie 2000 ziemskich lat objawia się ponownie poprzez boską Mądrość. Chrystus przemawia z boskiej mądrości
i przekazuje temu światu prawdę.
- Jaką prawdę? - pyta dzisiejszy człowiek.
- Prawdę, że BÓG ŻYJE. Bóg i Chrystus mogą objawić się przez człowieka - przez dziecko Boże i może objawić to, czego jeszcze żadne medium nie słyszało
i czego żadne wargi ludzkie nie wypowiedziały. To jest istota z boskiej domeny mądrości. I tak, jak
w czasach Jezusa tak samo i dziś nie będziecie pewni, i będziecie się wahać i uśmiechać i nie uwierzycie
i powiecie, że nie wierzycie, że Bóg i Jego Syn - Chrystus - może przemówić przez mądrość, przez człowieka. Lecz gdy staniecie w końcu przed Stwórcą otrzymacie potwierdzenie tej prawdy, gdyż Prawda pochodzi od Boga i jest Jego promieniowaniem.
- Bóg podarował człowiekowi planetę, Ziemię aby żył na niej szczęśliwie, ale ludzie niszczyli ją systematycznie, niszczyli jej ciało, jej cudowne życie, które ona niosła na sobie.  Planeta Ziemia jest bowiem ciałem tak, jak ludzkie ciało z jego narządami. Wy, ludzie podminowaliście tę planetę waszymi "wynalazkami", waszymi broniami; wasze nowe "osiągnięcie" to broń neutronowa. Dzięki temu wynalazkowi wasze domy pozostaną nienaruszone,
a tylko ich mieszkańcy zginą. Pytam was:
Co czynicie?! Boskie Prawo uczy: NIE ZABIJAJ.
O człowiecze! Sam wpędzasz siebie w chaos, który towarzyszy ci na Ziemi i który tworzysz w swoim ciele, a jednak nasz Ojciec - w swej wielkiej łasce - powołał do życia Wielkie  Dzieło, abyś miał szansę odwrotu, o człowiecze od swych dotychczasowych uczynków i trwania w ignorancji Boskich Praw.
O człowiecze! Jesteś naszym przyjacielem i chcemy cię prowadzić, chcemy tobą pokierować i chcemy ci powiedzieć, że możesz to wielkie obciążenie zdjąć
z siebie, możesz zdjąć z siebie to wszystko, co cię gnębi, co cię przytłacza - usunąć z siebie to wszystko, co niesiesz w sobie złego. Wszystko, co negatywne możesz usunąć z siebie, ze swojego wnętrza dzięki łasce naszego Ojca, bo w tym celu jest ci dana Ziemia, żebyś tu, e tej szkole życia mógł się oczyścić. Dlatego odwróć się od tego materialistycznego świata TERAZ, zanim wstąpisz na pierwszy z siedmiu stopni świadomości, świadomego życia TU, na Ziemi. Możesz przecież, o człowiecze czynić tak wiele dobra,
a to we własnym interesie - dla dobra duszy, dla Ducha Życia, a wówczas droga powrotna do Wiecznej Ojczyzny stanie się łatwa. A gdy śmierć stanie
u progu życia, ty myśl właśnie o tym.
- My ze swojej strony chcemy podzielić się z wami,
o Ziemianie tą tą właśnie drogą, drogą, która was wyzwoli z tego ucisku i uwolni od obciążeń. Dlatego stań się uczestnikiem tego dzieła, dzieła prowadzenia z powrotem do Ojczyzny wszystkich upadłych dzieci Bożych, a znajdziesz się na prawej, na właściwej drodze.

2 komentarze:

  1. Piękne to i prawdziwe przesłanie.Bo cóż ludziom jeszcze pozostało. Przetestowali wszelkie możliwe formy rządów i nie sprawdził się jak dotąd żaden.Biblijny król Salomon ulotność ziemskiego życia i nietrwałość wszelkich człowieczych spraw świetnie przedstawił w Księdze Koheleta.Na pozór pełnej pesymizmu, ale z wizją ratunku tylko w ufności w Bogu i jego wszechogarniającej Miłości i Mądrości. Nie akceptuję całej Biblii bez zastrzeżeń ale tą księgę tak.Tęsknotę za niebiańską Ojczyzną nosi w sercu chyba każdy człowiek i szuka drogi do niej mniej lub bardziej świadomie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Ci, Bracie Romanie, za prawdziwy wykład Ewangelii, której kościoły rynkowe, zatroskane głównie gospodarką świątynną oraz polityką, - niestety - nie nauczają. Po wielu latach badań Drogi Chrystusowej [THE WAY], ziemską doczesność traktuję jako kwarantannę. Większość ludzi - niestety - będzie musiała ja powtarzać wielokrotnie. Istotą mesjańskiej Ewangelii jest możliwość opuszczenia tego okropnego kosmicznego, oczyszczającego "DA CAPO" i wejścia do Królestwa DROGĄ CHRYSTUSOWĄ. Niech Bóg nadal obficie błogosławi Twoją ewangeliczną działalność.

    OdpowiedzUsuń