- Gdy posługuje się takim wyrazami i pojęciami jak Chrystus, Jezus, Bóg, anioł, to nie mam bynajmniej na myśli instytucjonalnych pojęć, lecz raczej żywe archetypy i żywe symbole opisujące stadia duchowej świadomości oraz idącej z nią w parze spostrzegawczości.
Bez tych dwóch świadome życie i świadomy proces oczyszczania się z egocentrycznych
i egoistycznych programów zakodowanych w nas samych, czyli w duszy w trakcie poprzednich wcieleń na Ziemi.
Na tej maleńkiej planecie położonej na skraju małej galaktyki demoniczne istoty założyły swoją bazę wierząc, że kiedyś uda im się stąd kolonizować jedną galaktykę po drugiej.
Sky is not a limit - niebo nie stanowi granicy dla opętanych żądzą władzy istot, które ignorują nie bacząc na konsekwencje lekceważą i ignorują kosmiczne, uniwersalne prawa świętego, wszechobecnego Życia.
- Dopóki Życie nie jest uznane w tym świecie jak i w światach niskiego astralu przez hierarchię demoniczną - świat w którym tymczasowo żyjemy - nasze ziemskie środowisko ni ulegnie zmianie. - Większość chorób zwanych "cywilizacyjnymi" oraz te jatrogenne są zdrowymi reakcjami ludzkich ciał na toksyczne, radioaktywne, szkodliwe elektromagnetyczne środowisko.
- Każdy z nas jako dusza żyjąca chwilowo w ludzkim ciele bierze udział w warsztacie ziemskim, w wyższej szkole ducha założonej na Ziemi przez chrystusa przed ponad 2000 lat ziemskiego rachunku czasu.
- Zależnie od układu konstelacji gwiezdnych w stosunku do zakodowanych w duszy programów, te zostaną we właściwym czasie pobudzone, aby dusza w ciele - a więc cały człowiek - zdeprogramował, zreprogramował swoje życie we wszechświecie, który jest naturalnym środowiskiem każdego z nas.Świadome życie na Ziemi jak również na innych planetach i w innych wymiarach bazuje na naukach przekazanych na Ziemi przez proroka Mojżesza zwanych tu "10 przykazaniami" i przez proroka i Zbawiciela wszystkich upadłych kosmicznych istot - Chrystusa- objawienie zwane przez kościelne instytucje "kazaniem na Górze".
- Jeśli w trakcie obecnej inkarnacji nie nadejdą odpowiednie impulsy z gwiazd pobudzające duszę i jej człowieka do refleksji nad podarowanym jej przez Boga-Stwórcę życiem, to dusza zajmie się deprogramowaniem i usuwanie z siebie sprzecznych z Boskim Prawem, obciążających ją programów po wyjściu z ciała fizycznego w wymiarze zwanym "zaświatami.
- Ludzie często zadają sobie pytanie: Dlaczego źli ludzie, manipulatorzy, władcy żyją sobie dobrze, wygodnie, bezproblemowo?
- Chwilowo tak to wygląda patrząc na materię, ale taki styl życia = bezwartościowe życie.
- Na Bliskim Wschodzie w 1948 roku powstało nowe państwo o nazwie Izrael. Mieszkańcy tego kraju mocno wierzą w to, że w tym świecie trzeba mieć "kawałek ziemi", na którym będą żyć jako "wolny naród".
- Ponieważ w tym świecie decyzje dotyczące inżynierii społeczeństw są podejmowane ponad ludzkimi głowami i w lożach za plecami mieszkańców Ziemi (a to dotyczy także tych tajnych i częściowo tajnych lóż), marzenie tych ludzi zgodnie z proroctwem spełniło się
i dziś mają swój kawałek ziemi.
- Z założeniem tego państwa nie zgodzili się muzułmanie; część z nich nazwała się "Palestyńczykami", którzy także chcą "kawałek ziemi dla siebie, ale ani takiego proroctwa nie znaleziono, ani też śladów "narodu palestyńskiego": http://romannacht.blogspot.com/2013/08/zaginieni-palestynscy-zydzi.html
- Kawałek ziemi na którym znajduje się państewko Izrael został kupuony od Imperium Osmańskiego (od Turków): http://romannacht.blogspot.com/2015/09/rotschild-kupi-jerozolime.html.
Ponieważ od ponad pół wieku archeolodzy często znajdują i wykopują pozostałości po starożytnym Izraelu, muzułmanie zwący siebie "Palestyńczykami" (chociaż nazwa ta nie ma nic wspólnego z Filistynami, a wprowadził ją do obiegu cesarz rzymski Hadrian wściekły na powstańców judejskich) nie mogą się niczego dokopać.
http://romannacht.blogspot.com/2018/06/uwaga-artyku-niezgodny-z-poprawnoscia.html
- nie szkodzi. Uzależnieni od wszczepionego programu muzułmanie zwący siebie "Palestyńczykami" radzą sobie jak mogą - terror, kłamstwa i oszustwa.
- To nic, że nie mamy przeszłości, za pieniądze naiwnych niewiernych można ją stworzyć.
Sami tworzą "starożytną, palestyńską wioskę".
Ta "starożytna" wioska została stworzona w ciągu ostatnich dwóch lat przez Palestyńczyków.
- Yishai Hemo, koordynator terenowy dla "Regavim", opowiada jak postała "Shoshkhalah":
- Arabskie miasto Al Khader, wspierane przez Autonomię Palestyńską zajmuje ruiny zwane "szomerot ”(chaty stróżów) - prymitywne kamienne konstrukcje używane przez przechodzących tędy pasterzy lub rolników w okresie zmieniających się pór roku wokół Jerozolimy i Obszary Sataf,
Palestyńczycy odnowili te ruiny o dobudowali podobne, na których umocowane godło Unii Europejskiej (tak, jak u nas w Polsce).
Znajdują się tam tablice informacyjne opisujące miejsce jako "starożytną wioskę". Unesco nic nie wie o takim "zabytku".
Fotografie lotnicze dowodzą jednak, że w ciągu ostatnich lat pojawiło się tu ponad 15 "starożytnych domostw.
Zdjęcia lotnicze wykonane w 1967 roku, a także mapy z 1880 roku nie potwierdzają istnienia "pradawnej osady palestyńskiej" w tej okolicy.„
- To kolejna faza programu Autonomii Palestyńskiej i lewicowców z Unii Europejskiej, aby przejąć kontrolę nad obszarami strategicznymi”, skąd można będzie swobodnie ostrzeliwać Jerozolimę.
- Oczywiście Izrael na to nie pozwoli i w odwecie zniszczy "starożytną wioskę", a wtedy świat zobaczy p"prawdziwe oblicze Izraela, a przyszłe pokolenia niewiernych będa uczone w szkole kto, gdzie i kiedy jak Wandale zniszczył palestyńskie, historyczne dziedzictwo.
- O co tu chodzi?
- O to, że obie strony konfliktu niosą w sobie wszczepione programy "walcz o kawałek ziemi dla siebie" oraz korzystaj z prawa " oko za oko ząb za ząb". Nikt nie myśli o tym, że ta planeta wraz z całym materialnym stworzeniem poddana jest procesowi powszechnej, Wielkiej Przemiany.
- W każdej chwili materia pod nogami walczących o swoje "racje" może ulec procesowi dematerializacji a Szkoła Życia i reinkarnacja przestaną istnieć.
- Gdzie znajdą się?
- w jakim wymiarze znajdą się te wszystkie nieustępliwe, nie dążące do kosmicznej jedności dusze?!
- Kolor aury każdego człowieka będzie decydować o tym, czy nadaje się do ewakuacji
z Ziemi - przez jakie siły i na który stopień duchowej ewolucji.
tO PYTANIE NI ODNOSI SIĘ TYLKO DO LUDÓW BLISKIEGO wSCHODU, LECZ TAKŻE DO LUDÓW eUROPY, A CO ZA TYM IDZIE DO POLSKI.
i egoistycznych programów zakodowanych w nas samych, czyli w duszy w trakcie poprzednich wcieleń na Ziemi.
Na tej maleńkiej planecie położonej na skraju małej galaktyki demoniczne istoty założyły swoją bazę wierząc, że kiedyś uda im się stąd kolonizować jedną galaktykę po drugiej.
Sky is not a limit - niebo nie stanowi granicy dla opętanych żądzą władzy istot, które ignorują nie bacząc na konsekwencje lekceważą i ignorują kosmiczne, uniwersalne prawa świętego, wszechobecnego Życia.
- Dopóki Życie nie jest uznane w tym świecie jak i w światach niskiego astralu przez hierarchię demoniczną - świat w którym tymczasowo żyjemy - nasze ziemskie środowisko ni ulegnie zmianie. - Większość chorób zwanych "cywilizacyjnymi" oraz te jatrogenne są zdrowymi reakcjami ludzkich ciał na toksyczne, radioaktywne, szkodliwe elektromagnetyczne środowisko.
- Każdy z nas jako dusza żyjąca chwilowo w ludzkim ciele bierze udział w warsztacie ziemskim, w wyższej szkole ducha założonej na Ziemi przez chrystusa przed ponad 2000 lat ziemskiego rachunku czasu.
- Zależnie od układu konstelacji gwiezdnych w stosunku do zakodowanych w duszy programów, te zostaną we właściwym czasie pobudzone, aby dusza w ciele - a więc cały człowiek - zdeprogramował, zreprogramował swoje życie we wszechświecie, który jest naturalnym środowiskiem każdego z nas.Świadome życie na Ziemi jak również na innych planetach i w innych wymiarach bazuje na naukach przekazanych na Ziemi przez proroka Mojżesza zwanych tu "10 przykazaniami" i przez proroka i Zbawiciela wszystkich upadłych kosmicznych istot - Chrystusa- objawienie zwane przez kościelne instytucje "kazaniem na Górze".
- Jeśli w trakcie obecnej inkarnacji nie nadejdą odpowiednie impulsy z gwiazd pobudzające duszę i jej człowieka do refleksji nad podarowanym jej przez Boga-Stwórcę życiem, to dusza zajmie się deprogramowaniem i usuwanie z siebie sprzecznych z Boskim Prawem, obciążających ją programów po wyjściu z ciała fizycznego w wymiarze zwanym "zaświatami.
- Ludzie często zadają sobie pytanie: Dlaczego źli ludzie, manipulatorzy, władcy żyją sobie dobrze, wygodnie, bezproblemowo?
- Chwilowo tak to wygląda patrząc na materię, ale taki styl życia = bezwartościowe życie.
- Na Bliskim Wschodzie w 1948 roku powstało nowe państwo o nazwie Izrael. Mieszkańcy tego kraju mocno wierzą w to, że w tym świecie trzeba mieć "kawałek ziemi", na którym będą żyć jako "wolny naród".
- Ponieważ w tym świecie decyzje dotyczące inżynierii społeczeństw są podejmowane ponad ludzkimi głowami i w lożach za plecami mieszkańców Ziemi (a to dotyczy także tych tajnych i częściowo tajnych lóż), marzenie tych ludzi zgodnie z proroctwem spełniło się
i dziś mają swój kawałek ziemi.
- Z założeniem tego państwa nie zgodzili się muzułmanie; część z nich nazwała się "Palestyńczykami", którzy także chcą "kawałek ziemi dla siebie, ale ani takiego proroctwa nie znaleziono, ani też śladów "narodu palestyńskiego": http://romannacht.blogspot.com/2013/08/zaginieni-palestynscy-zydzi.html
- Kawałek ziemi na którym znajduje się państewko Izrael został kupuony od Imperium Osmańskiego (od Turków): http://romannacht.blogspot.com/2015/09/rotschild-kupi-jerozolime.html.
Ponieważ od ponad pół wieku archeolodzy często znajdują i wykopują pozostałości po starożytnym Izraelu, muzułmanie zwący siebie "Palestyńczykami" (chociaż nazwa ta nie ma nic wspólnego z Filistynami, a wprowadził ją do obiegu cesarz rzymski Hadrian wściekły na powstańców judejskich) nie mogą się niczego dokopać.
http://romannacht.blogspot.com/2018/06/uwaga-artyku-niezgodny-z-poprawnoscia.html
- nie szkodzi. Uzależnieni od wszczepionego programu muzułmanie zwący siebie "Palestyńczykami" radzą sobie jak mogą - terror, kłamstwa i oszustwa.
- To nic, że nie mamy przeszłości, za pieniądze naiwnych niewiernych można ją stworzyć.
Sami tworzą "starożytną, palestyńską wioskę".
- Np. oskarżają Izrael o apartheid mimo iż w izraelskim parlamencie zasiadają trzy partie muzułmańskie, w armii izraelskiej służą Druzowie i Arabowie, którzy także studiują na uniwersytetach w Izraelskich, a ostatnio tysiące Izraelczyków i Palestyńczyków zjednoczyło się przy ramadańskim posiłku zorganizowanym przez izraelską firmę "SodaStream".
- tuż za Jerozolimą, na terenie Gush Etzion, Autonomia Palestyńska, ze środków wybarwionych z lewackich źródeł Unii Europejskiej ciasno współpracującej z Izraelem, zbudowała „starożytną wioskę palestyńską”...Ta "starożytna" wioska została stworzona w ciągu ostatnich dwóch lat przez Palestyńczyków.
- Yishai Hemo, koordynator terenowy dla "Regavim", opowiada jak postała "Shoshkhalah":
- Arabskie miasto Al Khader, wspierane przez Autonomię Palestyńską zajmuje ruiny zwane "szomerot ”(chaty stróżów) - prymitywne kamienne konstrukcje używane przez przechodzących tędy pasterzy lub rolników w okresie zmieniających się pór roku wokół Jerozolimy i Obszary Sataf,
Palestyńczycy odnowili te ruiny o dobudowali podobne, na których umocowane godło Unii Europejskiej (tak, jak u nas w Polsce).
Znajdują się tam tablice informacyjne opisujące miejsce jako "starożytną wioskę". Unesco nic nie wie o takim "zabytku".
Fotografie lotnicze dowodzą jednak, że w ciągu ostatnich lat pojawiło się tu ponad 15 "starożytnych domostw.
Zdjęcia lotnicze wykonane w 1967 roku, a także mapy z 1880 roku nie potwierdzają istnienia "pradawnej osady palestyńskiej" w tej okolicy.„
- To kolejna faza programu Autonomii Palestyńskiej i lewicowców z Unii Europejskiej, aby przejąć kontrolę nad obszarami strategicznymi”, skąd można będzie swobodnie ostrzeliwać Jerozolimę.
- Oczywiście Izrael na to nie pozwoli i w odwecie zniszczy "starożytną wioskę", a wtedy świat zobaczy p"prawdziwe oblicze Izraela, a przyszłe pokolenia niewiernych będa uczone w szkole kto, gdzie i kiedy jak Wandale zniszczył palestyńskie, historyczne dziedzictwo.
- O co tu chodzi?
- O to, że obie strony konfliktu niosą w sobie wszczepione programy "walcz o kawałek ziemi dla siebie" oraz korzystaj z prawa " oko za oko ząb za ząb". Nikt nie myśli o tym, że ta planeta wraz z całym materialnym stworzeniem poddana jest procesowi powszechnej, Wielkiej Przemiany.
- W każdej chwili materia pod nogami walczących o swoje "racje" może ulec procesowi dematerializacji a Szkoła Życia i reinkarnacja przestaną istnieć.
- Gdzie znajdą się?
- w jakim wymiarze znajdą się te wszystkie nieustępliwe, nie dążące do kosmicznej jedności dusze?!
- Kolor aury każdego człowieka będzie decydować o tym, czy nadaje się do ewakuacji
z Ziemi - przez jakie siły i na który stopień duchowej ewolucji.
CZY ROZPOZNAJECIE POWAGĘ CZASU,
W KTÓRYM ŻYJEMY?
W KTÓRYM ŻYJEMY?
tO PYTANIE NI ODNOSI SIĘ TYLKO DO LUDÓW BLISKIEGO wSCHODU, LECZ TAKŻE DO LUDÓW eUROPY, A CO ZA TYM IDZIE DO POLSKI.
CZY ROZPOZNAJECIE POWAGĘ CZASU,
W KTÓRYM ŻYJEMY?
W KTÓRYM ŻYJEMY?
