KURDUPLE i LONGPLEJE, CZARNUCHY, BIAŁASY i żÓŁTKI, RACJONALIŚCI I OSZOŁOMY

... żydzi i nieżydzi, katole i protestanci, faszyści i inni - iści
wszyscy o coś walczycie, wszystkim wam nie podoba się ten świat, wszyscy napotykacie na tę samą niesprawiedliwość, na bezduszną biurokrację; czujecie na plecach ten sam bicz ludzkości - rak, nieustanny stres, dzieciobójstwo, ludobójstwo, bezradność i bezsilność wobec jawnej już, prawnej przemocy egzekutorów... i td. i itp.
- Taka za wami historia i taka teraźniejszość.
- Czy nie widzicie że od tysięcy lat jesteście ignorowani, nikt nie traktuje was na serio, nikt nie liczy się z wami, nie jesteście tu potrzebni; "szczepionki", przyczyny jatrogenne (cokolwiek te nowotwory słowne oznaczają...).
- Mówia wam to w oczy bez ogródek:Nie potrzebujemy was,
nie potrzebujemy aż miliardów niewolników.
Narodziło się was za dużo - nie potrzeba nam tyle narodów. jeżeli nie pozabijacie się między sobą to pomożemy wam. Czy to do was dociera?
Pytam was, a właściwie każdy z Was może zadać sobie to uczciwe pytanie:
- czego jeszcze oczekujesz od  t e g o  świata o człowiecze?
- czego jeszcze szukasz w tym świecie?
- co cię tutaj trzyma?!
- Czy mamy popełnić samobójstwo?
- NIE! Nie, ponieważ jesteśmy nieśmiertelnymi duchami.
- Ale w każdej chwili możemy wejść w siebie, w głębie duszy, którą jesteśmy, odwrócić się od tej wrzawy, od tego chaosu, od tego głośnego świata, od bahna nienawiści i nowotworów.
W każdej chwili możemy wrócić do ciszy i spokoju, bo w tym wymiarze stworzył nas Stwórca na swoje podobieństwo - wolne dzieci kosmosu, wolne dzieci Boga-Ojca.
Kto ma serce niechaj słucha, kto ma serce niechaj je otworzy, bo za chwilę nie wiadomo   o  może się stać

z ludzkim ciałem.

- Gdzie wtedy będziesz Ty o człowiecz

 tak pewny swoich racji? Gdzie?