Roman

Roman

niedziela, 5 marca 2023

ROZWÓD PO ŻYDOWSKU

 - Rozwód to micwa, czyli właściwy, dobry uczynek, aczkolwiek taki, którego mamy nadzieję nie spełnić. Przed rozwodem należy dołożyć wszelkich starań, aby uratować małżeństwo.


- Wśród wielu micwot, czyli (przykazań Tory, czyli nauki zawartej w Dekalogu ) zawartych w części Tory „Ki Teitzei” Powtórzonego Prawa 21:10 do 25:19) jest micwa
– tak, micwa! – rozwodu. Judaizm zdaje sobie sprawę, że nie wszystkie pary są kompatybilne lub przeznaczone do bycia razem, i tak, gdy jest to właściwe, rozwód jest dopuszczalny i uzasadniony. Dowiedzmy się o niektórych problemach i koncepcjach związanych z żydowskim rozwodem.

- W przeszłości, gdy mąż odmawiał rozwodu z żoną po tym, gdy nakazał to rabiniczny  sąd, podlegał różnym sankcjom, aby zmusić go do udzielenia rozwodu. Takie sankcje obejmowały kary pieniężne, bicie i ostracyzm społeczny. W niektórych miejscach bandyci zabierali krnąbrnego męża do spania w grobie, aby „podpowiedzieć” mu, co by się stało, gdyby dalej odmawiał żonie rozwodu.

- Jednak z wyjątkiem Izraela nie ma obecnie na świecie miejsca, w którym społeczność żydowska mogłaby podjąć tak drastyczne środki, aby przekonać męża do rozwodu
z żoną, gdy zostanie o to poproszona. W Izraelu sądy rabiniczne, współpracując
z państwem, mają prawo posyłać krnąbrnego męża do więzienia do czasu rozwodu
z żoną.
Rabini byli bardzo wrażliwi na trudną sytuację kobiet przechodzących proces rozwodowy i ustanowili szereg aktów prawnych, które dawały kobietom jeszcze więcej praw i ochrony niż nawet Tora im gwarantowała. Na przykład zabronili jednostronnego rozwodu żony, która zachorowała i nie była już w stanie o siebie zadbać, i zażądali od mężów okupu za żony, gdyby dostały się do niewoli. To ostatnie nie było tak naprawdę obowiązkowe, dopóki rabini nie uczynili tego obowiązkowym! W rzeczywistości rabini tak skomplikowali zasady rozwodu, że faktycznie działały one jako środek odstraszający od rozwodu, przynajmniej po to, by pozwolić sądowi „kupić czas”
i spróbować naprawić małżeństwo.
- Oto niektóre zasady i wymagania, aby rozwód był ważny: Po pierwsze, dokument rozwodowy, znany jako „Get”, musi być napisany przez sofera, rytualnego skrybę. Get należy napisać na początku postępowania rozwodowego. Nie może być wstępnie napisany z pustymi miejscami, aby po prostu wpisać nazwiska stron i datę, jak ma to miejsce w przypadku Ketubah, umowy małżeńskiej.
- (W rzeczywistości większość Ketubotów to gotowe, standardowe formularze, które rabin wypełnia jedynie w celu określenia pary, która bierze ślub. Nie musi być napisany specjalnie na cześć pary.
Nie jest tak w przypadku Get. Pisanie można rozpocząć dopiero po potwierdzeniu rozwodu bez możliwość uzgodnienia Nazwiska, daty i miejsca muszą być wypełnione tak, jak jest napisane. Puste miejsca nie są dozwolone.)
Żona musi fizycznie zaakceptować Get. Jeśli mąż i żona nie są obecni podczas pisania dokumentu Get, Ten może zostać dostarczony żonie w dowolnym miejscu na świecie.
Świadkowie muszą widzieć, jak odbiera i akceptuje Get. Kobieta może ponownie wyjść za mąż 90 dni po otrzymaniu dokumentu Get.
90-dniowe oczekiwanie ma na celu upewnienie się, że nie jest w ciąży, a jeśli jest
w ciąży, rabini muszą  u
pewnić się, kto zapłodnił kobietę.
Tu napotykamy na f
aktoid: hebrajskie litery „Gimel” i „Tet” występują razem tylko
w słowie „Get”; W języku hebrajskim nie istnieje inne słowo, w którym te dwie litery są obok siebie.
Niewiele przestępstw kwalifikuje się do bezwarunkowego rozwodu. 
Jednym z nich jest cudzołóstwo. Chociaż równie naganne jest to, czy cudzołóstwo popełnia mężczyzna, czy kobieta, to jednak, gdy kobieta popełnia cudzołóstwo, małżeństwo uważa się na ogół za zakończone i para musi się rozwieść.
Innym uzasadnionym wnioskiem o rozwód jest sytuacja, w której para pozostaje bezdzietna przez 10 lat. Dowiadujemy się o tym na przykładzie Abrahama, który po 10 latach bezdzietności z Sarą wziął drugą żonę. Ponieważ w dzisiejszych czasach branie drugiej żony jest niedozwolone, małżonek, który chce się rozwieść, aby spróbować mieć dzieci z nową partnerką  jest do tego uprawniony.
Oczywiście maltretowany przez żonę małżonek również może domagać się rozwodu.
- Jak wspomniano na początku tego artykułu, rozwód jest micwą, właściwym uczynkiem aczkolwiek takim, którego - mamy nadzieję - nie chcemy popełnić.
Mądrość życia czerpie się żyjąc w zgodzie i w harmonii.
Przed rozwodem należy dołożyć wszelkich starań, aby uratować małżeństwo.
Mędrcy mówią nam, że ołtarz Boga roni łzy, gdy para się rozwodzi. Ojciec chce widzieć szczęśliwe dzieci, a nie skłócone.
- O tym m.in. dowiedziałem się przed laty mieszkając w Izraelu i rozmawiając
z religijnymi ludźmi. Nie znajdziecie tego typu obyczajowych tematów w mojej psychografii pt. IZRAEL - Co tu będzie jutro? - Odpowiedź nadeszła wydanej przez poznańskie wydawnictwo Indygo Book.
PS:  A jak wygląda rozwód po polsku?

środa, 1 marca 2023

WIERZYLI BO NIE WIEDZIELI

 Starożytni  Izraelici, 12 plemion i inne plemiona z ludów zaludniających wierzyli, bowiem zapomnieli kim / czym są; wierzyli że wszystko jest albo dobre, albo złe, więc posiadanie wiedzy zarówno o dobru, jak i o złu oznaczało poznanie, czy to, co obserwujemy jest nam miłe czy nie miłe.

- Panujący w one dni namiestnik nie życzył sobie świadomych istot lecz posłusznych jego woli i wierzących na słowo, na jego słowo, które ma być ich Bogiem, a oni jego potakującym mu ludem. To nie  t o  SŁOWO przez które stało się  t o  wszystko. co się stało i t o  SŁOWO było Bogiem... Ale...
- Inna cywilizacja nalegała, aby mimo zakazu namiestnika zjedli owoc z gałęzi drzewa wiedzy - z  Drzewa Poznania Dobra i Zła.
- Ponoć w ten sposób Adamici  i Ewici posiedli wiedzę o wszystkich rzeczach, podobnie jak inteligentne lecz bezduszne istoty grające role bóstw nie groźnych, bardzo groźnych i nijakich.
- Jedną z rzeczy, których się nauczyli, był fakt, iż ich przeznaczeniem było przejść przez proces trwający umownych 120 ziemskich lat aż,  do pojawienia się zjawiska zwanego  śmiercią,  j e d n a k...
  uwierzyli że jedząc owoce
z Drzewa Życia, mogą zyskać nieśmiertelność. No i...?...
Tego zapewnienia ani słownie ani pisemnie od ŻYCIA nie otrzymali.
- Tak właśnie powstał piękny mit inżynierów-genetyków, jednak - jak obecnie już widzimy, źle się to kończy, bo gdy Bóg-Stwórca pozwala im skorzystać
z prawa wyboru drogi życia i opuścić  Raj (niebiański, dziewiczy, naturalny stan świadomości), 
Ogród Eden, pewni siebie, pyszniąc się nie połapali się,
że aby znowu - jako fruitarianie - móc karmić się owocami 
z Drzewa Życia wiele wody upłynie w rzekach wodnej planety zwanej Adama, Gają, Terrą lub Ziemią w zależności od kolonizatora i jego widzimisię.  Ten ostatni nie tworzy tak, jak DUCH-Stwórca, a tylko kopiuje i nadaje nazwy temu co zastał.
To koniec mitu. Święte ŻYCIE nam się dalej oddaje do dyspozycji, dzięki czemu żyjemy wiecznie w nieskończoności. Ci, że poznali już siebie, swoją naturę - swoje Boskie Dziedzictwo i wiedzą, że są owocami Życia, nazywają także nas Światłem, które ot tak po prostu JEST i świeci,

 ... bo taka jest ich dziewicza natura