- W pierwszej międzynarodowej próbie międzynarodowy zespół fizyków przeprowadza obecnie eksperyment, który wcześniej uważano za "niemożliwy do przeprowadzenia",
w którym chcą stworzyć materię ze światła.
(Jakoś kojarzy mi się to z próbą zbuntowanego serafina, Satany z próbą zgęszczania Boskiego Eteru w stan zwany dziś materią").
.- Zdaniem zaangażowanych naukowców powodzenie eksperymentu otworzy drzwi do nowej fizyki.
- Już w 1934 roku, Gregory Breit i John A. Wheeler po raz pierwszy opisali, w jaki sposób światło można przekształcić w materię.
- Laureat Nagrody Nobla, Julian Schwinger kontynuował tę teorię w latach 60. XX wieku i postulował, że przy bardzo dużej sile pola elektrony i pozytony można wyłuskać z próżni. Tak zwana "teoria elektrodynamiki kwantowej" jest dziś akceptowana na całym świecie, ale czy to mądre rozpoznając powagę czasu w którym żyjemy?
- Tutaj moje następne pytanie skierowane do uczniów czarnoksiężnika:
- Czy powinniśmy już wracać do domu, do naszej Wiecznej, Świetlistej Ojczyzny, czy kontynuujemy proces zagęszczania eteru i obciążamy się jeszcze bardziej?
- Czy to Boska Mądrość inspiruje was?
***
- W Biblii jak w Internecie znajdziesz perły i wirusy.
- Np: Syn Mądrości
- W Księdze Wyjścia 31: 3 czytamy, że inż.Bezalel (hebr. wten, który żyje w cieniu Boga), który pod kierownictwem Najwyższego tworzył Arkę Przymierza"został obdarzony „zdolnością i inteligencją, czyli "zdobył wiedzę”.
- W oryginalnym języku hebrajskim mowa tu o trzech różnych cechach mentalnych.
- Zdolność to jeszcze nie mądrość - Boska właściwość; to znacznie więcej niż tylko zebranie faktów.
-Mądrość to , umiejętność przemówienia mądrze, wykraczająca poza zwykłe wypowiadanie „ słów na wiatr; słowa są puste choć brzmią” [Księga Hioba 16: 3).
- Biblijnym paradygmatem tej „mądrości” jest Szlomo hmelech (czyli król Salomon), znany na całym świecie ze swojej genialnej zdolności do osądzania trudnych przypadków (1 Ks.Królewska 4:34).
- Zbuntowana dusza, która obsunęła się poniżej szczebla Boskiej Mądrości, człowiek w którym ta dusza żyje, ma nastawione "anteny na zewnątrz", na świat iluzji, na zewnętrzny świat, człowiek którego wiele jeszcze w tym świecie materii irytuje, denerwuje, który "wychodzi z siebie" wpuszczając w siebie złe duchy i demony, którego system nerwowy stale jest napięty i wytwarza toksyny jest zawirusowany na planie psychicznym, mentalnym
i materialnym...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz