W imię islamizmu
W marcu 2008 roku zorganizowano demonstrację na ulicach Amsterdamu.
- Film dokumentalny pt. "Fitna", nakręcony przez niepoprawnego politycznie holenderskiego polityka Geerta Wildersa został uznany przez poprawnych za obrazoburczy, bo ukazujący wojujący islam jako wrogi kulturze judeochrześcijańskiej Zachodu a nawet hinduskiej.
- Także Japonia stanowczo chroni swoich kulturowych tradycji. W obu wymienionych powyżej krajach tego rodzaju ulicznych demonstracji nie zanotowano…
- Film już przed oficjalną premierą wywołał negatywną reakcję w niektórych krajach muzułmańskich. Autorem scenariusza jest holenderski patriota, który obserwując wrogie zachowywanie się wobec holenderskich gospodarzy przez gości pochodzących z państw muzułmańskich wzywał do pozbycia się prawie miliona tych przybyszy z Królestwa Niderlandów i otwarcie porównał Koran do "Mein Kampf" napisanej przez jezuitę dla Hitlera.
- Co na to królewski dwór?
o swoje interesy w zewnętrznym świecie poddanym procesowi agonii.
- A holenderski rząd? Holenderski rząd odcina się od poglądów Wildersa, dbając i narzucając polityczną poprawność obywatelom Holandii i rozważając jakie stanowisko jest bardziej opłacalne; czy intratne interesy z krajami muzułmańskimi jak np. Iran i Pakistan - (to nazywa się , zręcznością dyplomatyczną) - czy <Raz się żyje, a po nas nawet potop>. Rząd boi się ostrych reakcji jak np. w Danii lub we Francji, gdzie po zamieszczeniu w gazecie karykatury Mahometa lewica organizowano dzikie rozruchy islamistów. Pamiętajmy, że społeczne zjawiska jak uliczne demon- stracje są zawsze sponsorowane, reżyserowane i inscenizowane przez jakąś tajną organizację, zakon, lożę lub bractwo. Bez "środków finansowych" i zgody władz za opłatą nic nie zmaterializuje się na ulicach. Bez zgody władz demonstracje i strajki kończą się tak, jak pacyfikacja górników z rozkazu generała Wojciecha Jaruzelskiego w grudniu 1981 roku.
Doszło do tego po spotkaniu z Dawidem Rockefellerem w 1991 roku w Nowym Jorku.
Miliarder także kazał strzelać do spontanicznie strajkujących górników*.
W kapitalistycznej Ameryce jak i w komunistycznej Polsce znaleźli się opłaceni ludzie gotowi strzelać z broni palnej do bliźnich.
Ostatnio zorganizowano na Zachodzie demonstracje Palestyńczyków popierających terrorystów z wspieranej przez irańskich ajatollahów organizacji Hamas.
Tym samym językiem zareagował na zbrodnie Palestyńczyków Izrael. Niewidoczny sponsor tego konfliktu prowadzi do oczekiwanych przezeń zmian geopolitycznych na Bliskim Wschodzie.
w codziennym, ziemskim życiu Boskich Praw Życia ,lecz do „zbawienia ma rzekomo dojść dzięki ślepej wierze a nie dzięki zaufaniu do Świętego ŻYCIA, do czego potrzebny jest oczywiście animusz (po arabsku Hamas oraz potrzeba założenia partii Allaha (po arabsku Hezbollah)”;
- Geert skazany został za "podżegnie do nienawiści" a gdy zignorował ten wyrok,
Jego Partia Na Rzecz Wolności jest obecnie trzecią siłą w holenderskim parlamencie.
a z drugiej strony mamy też ofiary złożone przez swoich rodziców
- Ci nieszczęśnicy są szczęśliwi w Australii, są szczęśliwi w Kanadzie,
są szczęśliwi we we Francji, we Włoszech, w Niemczech, w krajach skandynawskich.
są szczęśliwi w USA w USA, są szczęśliwi w Holandii,
- W zasadzie są szczęśliwi w każdym kraju, który nie wyznaje islamu. Sami sobie stworzyli taki stan rzeczy, ale tego nie chcą widzieć; nie widzą, że islam i Allah im nie służy tak jak ortodoksom żydowskim nie służy ich wyznanie ani ich przywódcy religijni i polityczni. Białoskóre rządy zachowują dla siebie wygodną poprawność, zaś obniżają poziom duchowy krajów w których żyją szczęśliwi, krajów, które ich ugościły na rachunek własnych obywateli i podatników - przeważnie wbrew ich woli.
- Chroniczni nieszczęśnicy w goszczących ich krajach truci są w meczetach nienawiścią do "niewiernych" gospodarzy i otwarcie demon trują niosąc hasła jak "Islam zdominuje świat", Jezus jest niewolnikiem Allaha, "Do diabła z demokracją - my chcemy islamu" itp.
Nieszczęśliwi chcą - Chcą zmienić goszczące ich kraje w takie, z których uciekli, bo żyli tam nieszczęśliwi.
- Co na to profesor z Nazaretu? ON nam mówi: Wybaczcie im. bo nie wiedzą co czynią.
Gdy nie mają pod ręką kogoś, kogo można bezkarnie zamordować to ochoczo popełniają samobójstwo. Takie są fakty.