Roman

Roman

wtorek, 22 stycznia 2019

PRZYSZŁOŚĆ LUDZKOŚCI I JEJ CECHY

Z moich notatek poczynionych w latach 1970 podczas wykładów inspirowanych przez istoty z czystych, duchowych, eterycznych  wymiarów dla wolnych ludzi
w Bogu, czyli budzących się ze snu ziemskiego lub już przebudzonych nastawionych tylko na prawdziwą naukę Chrystusa objawioną przez Jezusa
z Nazaretu, a nie zdeformowaną przez ludzkie interpretacje _izmy).
- Nie spirytyzm a Boska inspiracja nie mająca nic wspólnego z żadną sektą, związkiem wyznaniowym itp. Po prostu inspiracja z Królestwa Ducha skąd wszyscy jako dusze pochodzimy.


Przemawia istota anielska zwana na Ziemi Nuriel:


- Niechaj ta godzina będzie poświęcona czczeniu Boga-Ojca, naszego Stwórcy.

  Niechaj dusze i serca przepełnią się Jego Światłem, Jego Słowem pochodzącym z Wiecznej Ojczyzny. Kochani bracia i siostry! Niechaj spokój i radość wstąpią w was słuchając słów pochodzących od Wiecznego Ojca, który JEST wszechobecny - w was i pośród was. Pozwólcie Jego słowom wniknąć w was

i działać, a doznacie uczucia szczęścia. Bóg jest pozdrowieniem.




Przemawia anioł Mądrości:


- W Imieniu Wiecznego Ojca i Jego Syna! Bóg jest pozdrowieniem przyjaciele, bracia i siostry, wy którzy pochodzicie z Wiecznej Ojczyzny, wędrowcy

w ziemskiej szacie. Wymiary czysto-duchowe są waszą Wieczną Ojczyzną, która stanowi TERAZ cel waszego życia, który każda dusza pragnie osiągnąć.Oto niewidzialni jesteśmy tu teraz pomiędzy wami; dla człowieka o tendencjach duchowych jesteśmy wyczuwalni, a gdy dusza otwiera się, dojrzewa jeszcze bardziej, wówczas jesteśmy widoczni dla duchowego oka.Jak powiedział Chrystus: Człowiekowi wszystko jest dane.




- Kochani bracia i siostry! Wciąż dochodzi do nas  z Ziemi pytanie człowieka:


- Jaka będzie nasza przyszłość? Jak będzie wyglądała?

Dlatego właśnie wybraliśmy ten temat na dzisiejszy, duchowy wykład.

Otóż przyszłością ludzkości jest to, co ludzie zasiali. Nauka o "sianiu i zbieraniu" wraca do was stale. Te słowa są wam dobrze znane. Zaprawdę powiadam wam, to co posiejecie dzisiaj - jutro pozbieracie, czyli w "przyszłości", ponieważ ludzkie cechy tworzą i składają się na przyszłość. O czym człowiek teraz myśli, tym się kieruje. Myśli człowieka (ludzki model myślenia) nie jest równy i nie odpowiada myśli boskiej. Człowiek jest przebiegunowany, myśli człowieka są przemieszczone. Bóg-Ojciec podarował duszy siedem swoich cech, które zawierają siedem duchowych właściwości - źródła, z których dusza może czerpać. Człowiek zapomniał swego wiecznego Ojca-Stwórcę i z tej przyczyny nie potrafi żyć w oparciu o te boskie cechy. Człowiek stworzył swoje własne właściwości, swoje człowiecze prawa i nimi się kieruje, nimi żyje i na ich podstawie działa, a więc:

przyszłość przyniesie to, co każdy człowiek dzisiaj tworzy i transmituje.




- Kochani bracia i siostry! Zastanówcie się, jaka myśl, jakie uczucie zawiera myśl, która jest powodem produkowania morderczych broni masowego rażenia?


Czy to jest boska myśl o pokoju, o spokoju, o ciszy i harmonii, czy też człowiecza myśl o zabijaniu, o mordowaniu i sianiu zniszczenia?

Myśl stanowi odbicie następującego po niej dzieła.

Człowiek może oczekiwać tylko tego, co w danej chwili sieje, chyba że zrozumie  c o  robi i zacznie żałować, że siał negatywne, destruktywne myśli i świadomie nastawi się na niesione w sobie boskie cechy i właściwości. Przecież każda dusza je posiada. Człowiek może uporządkować więc świadomie swoje myśli, aby zaprowadzić porządek w swoim świecie i zacząć żyć zgodnie z boską wolą, to znaczy na bazie boskiej mądrości, która do tej pory tak wiele mu przyniosła. Przecież Wieczny Duch Święty zagwarantował człowiekowi wgląd we wszystko!

... A co zrobił człowiek? Człowiek stworzył swoje myśli i kierując się swoim, człowieczym intelektem skonstruował i nadal konstruuje mordercze bronie. Dlaczego człowiek postąpił i postępuje w ten sposób ignorując Boską Mądrość?! Jaką myśl stworzył? Czy chciał i chce stworzyć w ten sposób pokój z Boskiej Woli, czy zniszczenie, zagładę swoich bliźnich, braci i sióstr?
O spójrzcie! Wszystko jest formą energii. Agresja jest formą energii. Agresja musi zostać wyzwolona. Człowiek produkuje broń - miecz do zabijania bliźnich,
a wolą Boga jest zbratanie się narodów, kosmiczna jedność braci i sióstr; macie stać się jednym ludem w jednym Duchu, aby móc rozpoznać powagę czasu
w którym znajduje się obecnie ludzkość - rozpoznać Boską Powagę. 
Powaga jest jedną z Boskich Cech, a tym samym jedną z właściwości Boskiej Zasady, która także w moich słowach ostrzega ludzkość i namawia do powrotu, do powrotu do Wiecznej Ojczyzny.




- O bracia i siostry!


Uważajcie na wasze myśli, bo to nie przekleństwa i gniew Boga-Ojca spadną na was, lecz wasze własne myśli!




- Ludy tej Ziemi nadużywają Boskiej Cierpliwości. Kto z was ma cierpliwość do bliźniego swego? Wy nie jesteście już braćmi si siostrami żyjącymi na jednej planecie. Staliście się twardymi ludźmi pyszniącymi się w swoich ziemskich szatach. Człowiek nie rozumie już drugiego człowieka! A dlaczego? Ponieważ ponieważ dusza żyjąca chwilowo w człowieku nie żyje w porządku, w Boskim Porządku, żyje w stanie człowieczego nieładu, a to oznacza, że w tym człowieczym "porządku" nie ma już miejsca dla Boskiej Miłości, tak jak nie ma miejsca dla Boskiej cierpliwości i powagi.


Ludzki egoizm, ludzki egocentryzm, ludzka samowola, samolubstwo itp. człowiecze cechy, np. zawiść, zazdrość, żądza grabieży są na ziemskim, dziennym porządku. Czyż tak nie jet? A co z Boskim miłosierdziem?

Czy człowiek żyje tak jak biblijny "dobry Samarytanin"?  Jeśli ktoś myśli, że ludzkość kieruje się Boskim Miłosierdziem, to niechaj spojrzy na te wszystkie katastrofalne wydarzenia, które prezentują mu media, środki masowego przekazu. Kochani bracia, kochane siostry! Duchowy świat ostrzega i wzywa świat człowieczy do opamiętania się. O nie odpowiadajcie nam w tej sposób: Powiedzcie to wszystko możnym tego świata, elitom, tym, którzy dzierżą władzę i podejmują decyzje. W każdym człowieku żyje kosmiczna dusza, którą odkupił wasz brat, kosmiczny, Chrystus Boży opierając się na Boskiej, bezgranicznej, wszechobejmującej, bezwarunkowej Miłości i Miłosierdziu. O nie odpowiadajcie nam: Zleż ja nie jestem Jezusem Chrystusem z Nazaretu! Przecież On ożywił

w każdej duszy Boskie cechy istoty żywej. Tylko próżny, zarozumiały człowiek  gotów jest odtrącić Boski Plan Stworzenia, który Chrystus ożywił

i zregenerował.




- Tylko niewielu ludzi żyjących w świecie na planecie Ziemia zdaje sobie świadomie sprawę z tego,  j a k i e  uczucia, myśli, słowa i czyny transmitują dzień po dniu w otaczający ich kosmos. O, gdybyście zdawali sobie sprawę


z tego, co jedna negatywna myśl  może przynieść człowiekowi w jego przyszłości; zaprawdę powiadam wam, dbalibyście o wasze myśli. O Spójrzcie temat buntu aniołów i upadku wciąż do was powraca, ale człowiek mówi:

Co mnie, człowieka obchodzi upadek aniołów?! Czy to w ogóle się zdarzyło,

na prawdę?


Zaprawdę powiadam wam: To właśnie z powodu upadku doszło do stworzenia się ziemskiej szaty zwanej przez was ludzkim organizmem.


To nie Wieczny Duch Święty stworzył , lecz czyste, duchowe istoty.

Czysta istota duchowa stworzyła po raz pierwszy negatywną myśl i tak rozwinął się proces zwany upadkiem.

Kochani bracia i siostry z Wiecznej Ojczyzny! Jak wiecie  pozytyw i negatyw powodują zmienne działanie, zaś równe sobie bieguny odpychają się. 

Tak właśnie było przed upadkiem. Przed obliczem Boga stanęła piękna, duchowa istota, która chciała podzielonego Stworzenia; ta istota, nosicielka cech żeńskich sama chciała być jak Bóg, który jest biegunem dodatnim. Ta piękna istota duchowa o cechach żeńskich, chciała być męska. Wy nazywacie te istotę Lucyferą albo Lucyferem, Sataną, Szatanem albo Diabłem. Ta cudowna, duchowa istota stworzyła pierwszą negatywną, sprzeczną z Boskim Prawem myśl:Ja chcę być pozytywem!... i w tym momencie zachwiała się cała hierarchia.



- Z biegiem cyklu eonów, ten negatyw, ta duchowa istota, nosicielka żeńskich cech, z której ludzie zrobili istotę męską zwerbowała inne duchowe istoty głoszą swoją sprzeczną z Boskim Prawem myśl. Z tej przyczyny doszło do wstrząśnięcia całym Boskim Stworzeniem, bowiem z powodu negatywnych myśli wszystko zostało wprowadzone w ruch co spowodowało mocniejszą rotację.


- Z Zenitu - od Świętości odprysnęły duchowe masy oraz część Pracentralnego Słońca ożywiającego całe Boskie Stworzenie. Te masy znajdują się w ruchu

i poruszane są poprzez poszczególne płaszczyzny (domeny) zwane niebami (wymiarami). Wszędzie tam, gdzie zaczęto myśleć negatywnie, a więc niezgodnie z Boskim Prawem, masy te zostały wprawione w ruch, a działo się to dlatego, ponieważ buntująca się Satana samowolnie przyciągała istoty duchowe

z wszystkich wielopoziomowych płaszczyzn niebiańskich. Układy planetarne
w różnych wymiarach ulegały przemianie, a ogromna, duchowa masa toczyła się przez poszczególne nieba (domeny i wielopoziomowe wymiary).
- Ponieważ wszechświat jest żywym, "elastycznym" tworem, warunki stały się zmienne. W ruch wprowadzone zostały niebiańskie sfery, nieba, które ludzie nazwali kosmosami, lecz w rzeczywistości wszystko stanowi Jedność i Całość.
- Ta Jednia, ta Całość ożywiana jest przez Pracentralne Słońce. Gdy energia jest emitowana, te znajdujące się w ruchu nieba łączą się ze sobą starając się zbliżyć do Centralnej Gwiazdy, która przekazuje energię poszczególnym niebom z ich układami planetarnymi.
- Oto proste porównanie  ku lepszemu zrozumieniu:

Kochani bracia i siostry!  Gdy w górach spada u was dużo śniegu, wtedy powstaje zjawisko zwane lawiną. Wysoko na szczytach gór śnieg się topi; powstaje lawina i masy śnieżne obsuwają się w doliny, gdzie lawina rozbija się.
Tak mniej więcej możecie wyobrazić sobie upadek spowodowany negatywnymi, sprzecznymi z Boską wolą i zamysłem myślami. W tym wypadku duchowe masy przetoczyły się przez różne nieba. Z różnych niebiańskich płaszczyzn zostały zerwane w dół układy planetarne.
- Jak już wspomniałem poza obszarem czysto duchowego Nieba opadające duchowe masy uległy rozbiciu się i to z nich powstały nowe płaszczyzny
i domeny ze swoimi układami słonecznymi i oczywiście także planeta zwana Ziemią.
Jak sami widzicie, kochani bracia i siostry - jedna negatywna myśl niezgodna
z Boska wolą i Boskim zamysłem doprowadziła do tego wszystkiego.
Tu chcę powrócić jeszcze na krótko do mojego porównania: gdy nadchodzi wiosna wzmaga się słoneczne promieniowanie i wtenczas śnieg się topi i ukazują się oczom trawy, krzaki, kwiaty... Podobnie będzie z procesem Wielkiej Przemiany. O spójrzcie! Sami mówicie, że żyjecie w "czasie ostatecznym"...
Czy wiecie  c o  mówicie? Czy wy wiecie  c o  to oznacza?
- To oznacza, że duchowe Pierwotne Słońce wnika swym promieniowaniem coraz głębiej i głębiej w poszczególne gwiazdy, a to oznacza, że  w s z y s t k o zostanie wprowadzone w ruch. W rezultacie dochodzi do tego, co przepowiedział Chrystus przez Jezusa z Nazaretu: Powstanie nowa Ziemia i nowe Niebo.
- Pracentralne Słońce kształtuje i formuje nowe domeny,nowe płaszczyzny
i sfery. Wszystko co uległo procesowi zgęszczenia zostanie wysubtelnione. Planeta zwana Ziemią, której jesteście dziećmi, okazuje się najwyższym stopniem zgęszczenia we wszechświecie. Jak każda planeta posiada Ziemia duszę; na duszę Ziemi składa się siedem czysto duchowych nieb.
Duchowe prawo grawitacji łączy i jednoczy masy. Gdy płaszczyzny niebiańskie krążą wokół Pracentralnego Słońca, powstaje punkt przecięcia, w którym moc Pracentralnego Słońca jet aktywniejsza. Ten punkt przecięcia wędruje m.in.
w kierunku "waszego" układu planetarnego i okolicznych galaktyk.
- Kochani bracia i siostry! My, istoty z czystych niebiańskich wymiarów wzywamy was do dokonania duchowego czynu; pragniemy obudzić dusze, także te żyjące w ludzkich ciałach. Pracujcie nad sobą samymi
i nie mówcie: E tam, do tego czasu mnie już nie będzie.
Zaprawdę powiadam Ci: ty będziesz o duszo. Będziesz duszo, bo jesteś nieśmiertelna.
- Zależnie od twojego stanu świadomości zostaniesz doprowadzona na odpowiednią płaszczyznę oczyszczenia. Chrystus pragnie oczyścić każdą duszę gdy ta opadła na niski stopień świadomości. Taka jest wola Chrystusa Bożego dlatego, ponieważ z chwilą intensywniejszego napromieniowania przez Prasłońce tych niższych szczebli świadomości, powstanie wielki chaos między duszami.
- Kochani bracia, kochane siostry!  Niniejszym ostrzegamy was: dbajcie o boskie właściwości i cechy w was; pielęgnujcie je. Ćwiczcie się we właściwym sposobie myślenia. Twórzcie twórczy model myślenia. Czy wierzycie, że ziemskie narzędzie waszego brata - Chrystusa - Jezus z Nazaretu znalazł się na daremno na krzyżu? Nie z woli naszego Ojca, a z dopustu, bowiem TERAZ iskra Zbawienia oprócz Iskry Bożej znajduje się w każdej jednej duszy,
w każdym człowieku! Jednak człowiek nie może jej rozwinąć bowiem myśli, przemawia i działa w sposób negatywny i destruktywny. Ale... przyszłość wyzwoli nagromadzoną agresję. Badając waszą atmosferę rozpoznajemy nadejście wielkich wydarzeń. W ziemskiej atmosferze ludzkie myśli pozostają,
a te nie zawsze są tylko pozytywne. Rezultat: Wojny, zniszczenie i nienawiść.
- Kochani bracia i siostry! Niniejszym zwracamy się do każdego człowieka
 prośbą: bajcie o dusze, bo jesteście przecież wędrowcami w ziemskich szatach.
Właśnie w ziemskiej szacie dusza powinna stać się aktywniejsza, bowiem kosmiczny Chrystus założył na tej Ziemi szkołę dla dusz, dla swoich dzieci, a ja,
anioł, Nosiciel Boskiej Mądrości pytam: Jak długo jeszcze dusza chce pozostać
w szkole podstawowej?
 To tutaj musicie zacząć, od pierwszej klasy szkoły podstawowej, od ćwiczenia się w konstruktywnym sposobie myślenia.

Te ćwiczenia są istotne. Oddajcie się im, świadomie odrzucajcie od siebie
i usuwajcie z siebie wszelkie negatywne myśli. Nie ulegajcie już pokuszeniom. Starajcie się skoordynować waszą wolę z wolą Ojca, Boga-Stwórcy. Żyjcie opierając się na Boskim Prawie Miłości, a wówczas zbliżycie się do Boga
i odczujecie w sobie Boską Moc, Boska Siłę, Boską, uzdrawiającą od wewnątrz  Energię.

- Człowiek szuka Boga na zewnątrz, w zewnętrznym świecie, w człowieczym środowisku. Tam Boga, wiecznie Świętego Ducha nie znajdziecie! On żyje, on JEST wewnątrz was, w każdej duszy, On cierpliwie czeka, aż człowiek rozpali
w sobie, w głębi duszy Płomień Wiecznej Miłości.
Jak mądry i pełen miłości jest ten wieczny Duch, którego dziećmi jesteście.
A czym okazuje się dziecko wobec wiecznie kochającego je Ojca, kochającego je Ducha, który JEST w każdej jednej duszy?
Daleko, bardzo daleko oddalił się człowiek od Planu Stwórcy, Ojca swego
i Stworzyciela.
- My, wasi bracia i siostry z czystych, eterycznych wymiarów rozpoznajemy wasz stan obserwując ludzkość tej Ziemi. Ziemianin mało dba o bliźniego swego, a to zawiera Boski Plan. Ten Boski Plan zawarty jet także w zwierzętach, w roślinach
i minerałach; tylko człowiek dba o samego siebie w swym egocentryzmie, człowiek bierze pod uwagę tylko samego siebie; człowiek eksploatuje wszystko, co tylko okaże się godne jego pożądania. Kochani bracia, kochane siostry! Taki model postępowania nie należy do Boskiego Planu, takie postępowanie nie odpowiada Boskiej Woli.  W taki sposób człowiek twory własny biegun zwrotny; człowiek staje się przewrotny, a co pozostaje? Pozostają obciążenia, przywiązana do materii, obciążona dusza żyjąca w stanie ignorancji Uniwersalnych Praw Kosmosu. Centralna Moc która jest w was nie może skomunikować się i połączyć z człowiekiem ze względu na nieporządek, bo boskie właściwości są utrzymywane w nieładzie. Gdy chora jest dusza, chory jest jej człowiek, a gdy człowiek choruje, choruje Ziemia. To ludzkie myśli są przyczynami chorób. Oczywiście myśli negatywne, nie harmonizujące z Boski Planem, z Boskimi Prawami, to takie myśli są niszczącymi planetę czynnikami.
Człowiek powinien zacząć od siebie, pomyśleć o sobie, tworzyć wzniosłe, budujące myśli i działać twórczo w pozytywnym, boski sensie. Dopiero potem jest w stanie wspomagać bliźnich. W ten oto sposób każdy człowiek może spełnić najważniejsze z uniwersalnych praw: Kochaj Boga, swego Ojca nade wszystko, a bliźniego swego jak siebie samego. Dbajcie o twórczy, Boski Plan, bo ten plan spełnia się w w królestwach przyrody, w królestwie Flory, Fauny
i minerałów. Ten Boski Plan spełnia się w was i w każdej zgęszczonej planecie. Boski Plan spełnia się także na tych planetach, na których dziś jeszcze usychają, wegetują i wzdychają dusze o ziemskich tendencjach. Nie do opisania ciężki los będą znosić te dusze, które nie poddadzą się ćwiczeniu swoich myśli, albowiem zostaną one przykute do podstawowego stopnia świadomości - do stopnia Boskiego porządku. To Chrystus powołał do życia to Dzieło aby ludzi uświadomić, pouczyć, wyjaśnić im Boski Plan i aby pojęli na zawsze: Nie szukaj Boga, Ojca swego na zewnątrz, lecz wejdź w siebie, staraj się nie popełniać błędów i nie ulegaj swoim słabościom! Żyjąc w ten sposób wnikniesz w wymiar Centralnej Mocy. Tu jest Źródło władzy, a ty jesteś jej dzieckiem, zaś Chrystus, Współrządca Nieba jest twoim Zbawcą.
On także tak, jak ty żył w ziemskiej szacie w o wiele trudniejszych warunkach. On pozostawił po sobie przykład "dobrego Samarytanina".
O pamiętajcie, dzięki miłosierdziu zszedł Chrystus na ten świat i dzięki miłosierdziu każda dusza ma wrócić do Nieba, do Wiecznej Ojczyzny, do Królestwa, które niegdyś opuściła.
- Kochani bracia, kochane siostry! Pytacie: Jaka będzie przyszłość ludzkości?
To, co człowiek posieje - to pozbiera, a zatem dbajcie o boskie cechy
i właściwości, bo tylko wtedy staniecie się jednym z waszymi bliźnimi, yylko
w ten sposób będziecie mogli stać się jednym z waszym Bogiem-Wiecznym Ojcem.

Przemawia anioł, Nosiciel Boskiej Woli:
- Bóg pozdrawia swoje dzieci!
- O człowiecze! Bacz pilnie o swoje myśli, zważaj na wypowiadane słowa, kontroluj swoje czyny gdy jesteś schwytany w pole stresu tego świata. Dbaj
o swoje myśli i uważaj na słowa gdy naładowany energią agresji wychodzisz na ulicę z miejsca pracy i wracasz do domu. Badaj swoje myśli, słowa i uczynki gdy tylko swój cele mas przed oczyma i tylko swoje sprawy i cele masz do załatwienia. które uznałeś za swoje obowiązki, a twój bliźni nie interesuje ciebie wcale. Podążasz w pośpiechu opętany przez ducha czasu ulicami miasta mijając bliźnich, którzy mijają cię z prawej i z lewej strony, a ty widzisz tylko twój cel nie zauważając tych, którzy potrzebują twojej pomocy po twojej lewej stronie, ani starego człowieka, który potrzebuje twojej pomocy nie potrafiąc przejść przez jezdnię po twojej prawej stronie.
Łokciami przepychasz się przez tłum ku obranemu przez siebie celowi. Twój brat, twoja siostra nie obchodzą cię wcale. 
- Dbaj o swoje myśli i o swoje słowa gdy wracasz do domu, do rodziny. Masz wymalowany stres na swojej twarzy - stres w twoim wnętrzu - agresja  prze na zewnątrz.  Dokąd zdążasz o człowiecze?
Czy to do Boga tak się spieszysz, z powrotem do swego Niebiańskiego Ojca, czy tak spiesznie się od Niego oddalasz? - pytam.
- Badaj swoje myśli o człowiecze. Gdy siedzisz w swoim samochodzie i jedziesz ulicami miasta - bacz na swoje myśli.  Gdy bliźni atakuje cię i widzisz w jego oczach błyski ducha czasu. Kontroluj swoje myśli; błogosław bliźniego tak, jak to czyni świadome dziecko Boże; w ten sposób postępował Jezus z Nazaretu. Kontroluj swoje myśli i słowa. Nie obciążaj się dodatkowo!
Kiedy w końcu odwrócisz się od tego świata? Kiedy w końcu rozpoznasz Światło? O, otwórz swoje serce abyś poznał słowa Miłości w sobie.
Otwórz serce dla Ducha, który błagając cie krąży wokół ciebie i kontroluj swoje myśli, bo myśli są siłą, myśli są formą energii. Spójrzcie na swoje odbicie: usłyszeliście zaledwie kilka słów Boskiej Mądrości, a nadal nie przyjęliście ich
w wasze serca, ponieważ staracie się zrozumieć je z pomocą swojego człowieczego, krótkowzrocznego intelektu. Intelekt to wasze ograniczenie!
- Zaledwie kilka słów usłyszeliście na temat Boskiej Woli, lecz wy wpuściliście tylko słowa w wasze uszy i trwacie nadal w waszej samowoli, w swoim egoizmie. Pokażcie Chrystusowi, który chce was prowadzić z powrotem do domu, jakie obraliście sobie cele w tym doczesnym świecie. Ale, czy Chrystus nie powiedział wam przed 2000 lat: Moje królestwo nie jest z tego świata. Zastanówcie się,
czy Chrystus, pierworodny Syn Boży, Współrządca Nieba nie przybyłby na ten materialny świat w pałacu królewskim lub w domu bogacza, gdyby Ojcu zależało na bogactwach tego świata?!
Zastanówcie się: Dlaczego Jezus z Nazaretu był prostym, skromnym człowiekiem?  Czy już kontemplowaliście na ten temat? Czy po poważnym rozmyślaniu na ten temat uznaliście wolę waszego Wiecznego Ojca
i zdecydowaliście się podporządkować swoją ludzką wolę Jego Boskiej Woli?
Spójrzcie na wasze odbicie i wstydźcie się! Wstydźcie się waszych myśli, wstydźcie się za wasze wypowiedziane słowa i za popełnione uczynki.
Ja w imieniu Boskiej Woli wypowiadałem m te słowa. A teraz oddaję głos Nosicielowi Boskiej Powagi (Sprawiedliwości).

Przemawia anioł, Nosiciel Boskiej Powagi:
- Jak ciężko jest być człowiekiem doświadczyłem, ja Nosiciel Boskiej Powagi. Gdy wcieliłem się w ciało ludzkie znane jako Abraham, byłem wystawiony na ciężkie próby a moje życie nie było bynajmniej lekkie. Jednak moja łączność
z Bogiem, to powiązanie, moje niezachwiane zaufanie pozwalały mi odczuwać obecność Boga w sobie. I tak też i dziś w czasach ostatecznych wolno mi znowu działać dla Boga- Ojca.
- Także wam, ludziom nie jest łatwo, jednak pamiętajcie o dewizie: Przez noc do światła, przez walkę do zwycięstwa. I tak Ojciec obdarzył was tym Dziełem (dziełem Chrystusa prowadzenia przez Niego z powrotem do Niebiańskiej Ojczyzny dzieci Bożych), dziełem, które niesiecie w sobie, w głębi duszy, aby dusze wzbogaciły się, aby się zregenerowały, aby przepełniły się podczas tych ziemskich dni wolą Boga-Wszechobecnego Ojca, ale... człowiek tak bardzo się zgęścił, że bardzo mu trudno pojąć to co boskie. Świat materii trzyma człowieka w niewoli, a wydarzenia tego świata stały się dla człowieka niezmiernie ważne. My, istoty z eterycznych, duchowych światów obserwujemy ten stan ze smutkiem. Obserwujemy was z powagą widząc dokąd się zbliżacie, albowiem ziemskie dni tego świata są policzone. Straszne katastrofy stoją już pod drzwiami, ponieważ od bieguna do bieguna pękać będzie skorupa ziemska, od bieguna do bieguna podnosić się będzie stan wody, od bieguna do bieguna podnosić będzie się i opadać płaszcz Ziemi i od bieguna do bieguna ludzie będą padać na kolana.  O bracie, o siostro nie mów, ja nie jetem temu winien.
Wszyscy jesteście winni temu co nadchodzi. To człowiek uczynił z tego świata to, cym ten świat teraz jest i czym w przyszłości będzie. Żyjecie w próżni i nic nie wydostaje się na zewnątrz. Wszystko co wasze  pozostaje
w przestrzeni i to wszystko spadnie na was z powrotem. Dlaczego?
Bo wasze myśli poświęciliście ciemności. Jak trudno was przeniknąć...
Rozpoznajcie ten stan tę sytuację, rozpoznajcie co jet naprawdę właściwe, co jest boskie, co jest prawe, dobre, szlachetne, realne. Przecież jesteście dziećmi Boga-Stwórcy! Gdy wstajecie z rana powinniście dziękować Bogu: Ojcze! Dziękuję ci za spokojną noc, a teraz podaruj mi, proszę, nowy, błogosławiony dzień. Chodźcie po tym ziemskim świecie błogosławiąc. Nie przeklinając i nie złorzecząc. To wy zgęściliście wszystko kochani bracia , kochane siostry., a my obserwujemy was i chcemy wam pomóc. Nasz Ojciec podarował wam Dzieło powrotu do Wiecznego Królestwa Bożego, wracajcie do Boskości! Dążcie do tego, co Boskie!
Światło Chrystusa świeci dla każdego. Co zrobisz ze swojego życia?
- Już usłyszeliście o tym chrystusowym Dziele i o Miłości, usłyszeliście o czasie ostatecznym, a TERAZ musicie sami osądzić, czy ten okres jest d l a  was czy przeciw wam, dla duszy, czy dla ciemności? To zależy od was.
A teraz oddaję głos Nosicielowi Boskiego Porządku.

Przemawia anioł. Nosiciel Boskiego Porządku:
- Nieskończenie wielka jest miłość Wiecznego Ojca, bezgranicznie wielkie jest Królestwo Wiecznego Stwórcy. Człowiek nie zna granic wszechświata, w którym wolno mu istnieć i żyć, lecz wszystko podlega Boskiemu Porządkowi. Najmniejsza cząsteczka drga na bazie porządku. Nigdy nigdzie nic nie zaznało porządku - z jednym wyjątkiem, a jest nim dusza obciążona człowieczymi programami i jej świat. To jedyne we wszechświecie dzieci Boże, które żyją
w nieporządku. Te bardzo obciążone dusze czerpią ze stworzonego przez siebie nieporządku, z powodu czego ten nieporządek rośnie i rośnie odległość między dzieckiem a jego Ojcem-Stwórcą.
Taki nieporządek zwraca na siebie uwagę Nieba! Co wy sobie myślicie?! Jak długo jeszcze będziecie tkwić w tym nieporządku, w tym ograniczeniu, w stanie totalnej ignorancji Boskich, kosmicznych Praw?
- Brak wam poważania dla Boga-Stwórcy. Brak wam szacunku. Nie dbacie o własność waszego Ojca, a tym samym, ponieważ to wy jesteście dziedzicami boskiego Stworzenia depczecie butami podarowaną wam własność. Nic nie jest w porządku w tym waszym świecie; wszystko znajduje się w stanie nieporządku, a mimo to człowiek dobrze się czuje w takim świecie.

- Tkwicie po uszy w błocie, a wciąż jeszcze nie chcecie tego zauważyć.

-Nie pojmujecie już, że wkrótce stracicie grunt pod nogami?!
- Chwyćcie wreszcie koło ratunkowe rzucone wam przez waszego brata, przez Chrystusa! On rzucił każdemu z was koło ratunkowe i czeka, żebyście chwycili sie tego koła, żeby mógł wydostać was z tego grzęzawiska. Tym ratunkowym kołem jest Iskra Zbawienia tląca się w waszych sercach, ale wy zamiast ją rozniecić, tłumicie ją człowieczymi brudami tego świata. Gdzie jest nadzieja, którą wniósł w ten świat Chrystus w Jezusie z Nazaretu? Przecież ta nadzieja jest w was. Musicie tylko wyciągnąć dłoń i sięgnąć po to dobro.
- Niestety człowiek tego świata nie pojmuje tych słów, zamyka swoje serce przed Duchem, a gdy je otwiera, to tylko dla tego głośnego, zimnego świata; otwiera się na życie w nieporządku stworzonym przez człowieka.
Jako Nosiciel Porządku proponuję wam: W tył zwrot i naprzód marsz!
- Przyznajcie się w końcu do Chrystusa. Kroczcie Jego śladem, bowiem tak jak On żył - taka jest miara życia w zgodzie z boskim porządkiem i ładem. Tylko idąc jego śladem znajdziecie bezpośrednią drogę wiodącą do Boskiej Jedności.
- Wracajcie do Wiecznej Ojczyzny na wasze miejsce. Zasiądźcie u boku waszego Ojca i Chrystusa o dziedzice wszechświata! Wracajcie do Ojczyzny, wracajcie do domu! Bracia wasi i siostry wasi, wasze duchowe rodziny  czekają na was zmuszone ze smutkiem  patrzeć na nieporządek w którym kwicie i którego nie chcecie rozpoznać.
- Żyjcie respektując Boskie Prawa które są wam dane i czcijcie waszego Niebiańskiego Ojca nade wszystko a nie waszych bożków i przywódców których czci każdy z was,o mieszkańcy tego świata! Kochajcie bliźniego swego jak siebie samego i pomagajcie tam, gdzie wasza pomoc jest nieodzowna i nie zasłaniajcie waszych oczu na potrzeby tego świata!
- Stworzyliście okropny nieporządek. Pomyślcie o tym, a następnie stwórzcie porządek w waszych sercach, w waszych myślach, porządek w waszych poczynaniach - wprowadźcie kosmiczny porządek w wasze ziemskie życie - porządek Boży w głębi duszy, każdej duszy.

Przemawia Chrystus Boży:
- Władza Mojego Ojca: cuda, miłość, miłosierdzie. Gdzie są te dary? One są
w głębi serca Wiecznego Bytu, w sercu Wiecznej Ojczyzny.
Z Praprzyczyny bije Niewyczerpane Źródło. Z tego źródła wnika Słowo w wasze uszy: JA JESTEM ŻYCIEM.
- Ziemskie organizmy - ziemskie szaty, ziemskie ciała powstały na skutek ziemskich myśli, powstały na skutek buntu i dysharmonii, ale Słońce wygładzi wszystko, wygładzi ten nieład. jA ,Chrystus zszedłem ze Źródła, z błogostanu; Chrystus wyszedł i zszedłem na Ziemię z wymiaru JA JESTEM PRASIŁĄ.
Ten, kto tworzy, ten powinien tworzyć z Ducha, bowiem Duch jest wam dany. Każda dusza jest nosicielką Życia dzięki kosmicznej sole JA JESTEM.
- Oto duchowe światy przygotowane są do walki. Aniołowie zeszli już na planetę Ziemię ze zwycięskim znakiem Miłości, bowiem Boską Mocą w walce jest miłość, a kto wychodzi walczyć z Miłością? Brutalny bunt przeciwny Miłości, który także nazywa siebie "ja też jestem".
- Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Ja złożyłem Iskrę Życia na wzgórzu Golgota i teraz Golgota JEST w was! Każda dusza zmuszona jest pokonać to wzgórze. O, nie zatrzymujcie się w dolinie. Zbudźcie się dzięki Mnie!

- Człowiek dzięki Mnie otrzymał jako dar Odrodzenia. Dla takiej duszy okres inkarnowania się dobiegł końca.

- W Moim Dziele wciąż powtarzamy - Ja i aniołowie - że planeta Ziemia jest Szkołą Życia. Jak długo dusza nie pojmuje na czym polega proces odrodzenia się wprowadzony przez Chrystusa, tak długo zmuszona jest wracać do ziemskiego ciała.

O człowiecze! Zadaj sobie pytanie: Czy chcę wciąż od nowa obciążać się, czy chcę się wyswobodzić, wyzwolić?
- To wszystko zależy - tak jak i odpowiedź na to pytanie - tylko i wyłącznie od ciebie. Święty Duch przyniósł Ci wyzwolenie przed 2000 ziemskich lat.
JA JESTEM przyniosło wyzwolenie każdej duszy. Kto pije z tego Źródła - ten już nigdy nie zazna pragnienia, nawet gdyby ten materialny świat umarł
z pragnienia i głodu, a może do tego dojść, bo ten świat stworzył dla siebie swoje źródła, a jego mieszkańcy wierzą, że są niezależni od swego Stwórcy.
- Ten, kto rozpoznaje i czuje obecność  Ducha Świętego w sobie - ten pije ze Źródła Życia w sobie. Manna z Nieba jest niewidoczna i Duch poda Ci niewidocznie czarę z pełnią życia, a dusza będzie pić aż się nasyci.
- O wy, ludzie, czy chcecie być świadomymi dziećmi Boga, dziećmi Światła, czy dziećmi ciemności?
Pytam bo dana wam jest wolna wola, a Światło - promieniowanie Praźródła - wnika coraz głębiej i głębiej w każdą duszę i tym samym wolna wola zostaje ograniczona. Chwała tej duszy, która odczuwa obecność tego Świata w sobie, uznaje tę Siłę, tę Boską Energię, uznaje ją i tym samym wznosi się duchowo ponad i poza zasięg promieniowania materii, która jest li tylko zgęszczonym promieniowaniem. Taka dusza robi zaiste duchowe  postępy.
- Tylko ta dusza zostanie wyniesiona, która czuje się świadomie dzieckiem Boga; bez tego uczucia jest t to niemożliwe.
- Gdy ja żyłem jako Jezus z Nazaretu - Duch Święty przemawiał do Mnie, we Mnie i przeze Mnie: Bądźcie jak małe dzieci, bo ich jest, do nich należy Niebiańskie Królestwo!
- O duszo żyjąca obecnie w ciele zwanym człowiekiem, jeżeli nie otwarłaś
w sobie Królestwa Niebiańskiego, to nie dostąpisz stanu Wiecznego Bytu.Jeśli nie stworzysz nieba w sobie, to, o duszo, pozostaniesz przywiązana do Ziemi, zgodnie z Prawem Ducha: Równe przyciąga równe sobie i podobne.
- Gdy jednak będziesz dążyć do Boskiego Praźródło, to Praźródło będzie ciebie przyciągać, bowiem jesteś świadomym dzieckiem Wieczności. Nawet jeśli dusza zmuszona będzie przetrwać eony podczas których odniesie swoje winy
i obciążenia, to w końcu i tak zmięknie, obudzi się i odzyska równowagę.  Jednak takie rozwiązanie nie jest celem, zamysłem Światła. JA JESTEM ŚWIATŁEM. Moim celem, celem Światła  jest przeistoczenie dusz i was ludzi
w świetliste istoty, tak jak to przewiduje Boży, Twórczy Plan. Ten Plan jest pobudzany przez Chrystusa stale w każdej duszy - nawet wtedy o duszo - gdy już wędrujesz przez eony, co nie jest zgodne z Planem Światła żyjącego w tobie.
Dlatego już TERAZ rozpal w sobie płomień. ogień dla Chrystusa, bo ten, który
w tobie żyje, prowadzi ciebie z powrotem do domu, do Wiecznej Ojczyzny.

- Materializm nie otworzy ci portalu do Boskiego Miłosierdzia tylko miłość do twego Ojca i twego bliźniego. Ja, jako Jezus z Nazaretu żyłem w oparciu o tę Boską, podstawową zasadę, a ta zasada znajduje się w każdej duszy ukryta przed splendorem tego świata, lecz nie jest ukryta przed człowiekiem, który ten światowy splendor omija, nauczył się już bowiem patrzeć i widzieć poprzez materię i w ciszy szuka zbawienia tam, gdzie dokonują się dzieła Mojego Ojca.
Prapoczątek zostanie ponownie ustanowiony. Gdzie znajduje się teraz Moje dziecko? Gdzie, w którym miejscu znajduje się teraz dusza żyjąca w człowieku?
Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, ona należy do Mnie! Ja zdobędę każdą duszę. Ten proces trwać będzie dopóki dusza nie rozpoznaje Światła którym
JA JESTEM. Ja "walczę" o każdą duszę w sercach moich dzieci; "walczę" o każdą duszę słowem inspirowanym.
- Gdy doszło do upadku zaczęła się perswazja. Od chwili pojawienia się człowieka Duch Święty przemawia przez człowieka. 
Pierwotne gminy żyły według Słowa Życia, a gdy szatan zmysłów je zniszczył i zorganizował zaczęło się życie w stanie ignorancji. Od chwili gdy człowiek zgodził się żyć w organizacji szuka dla siebie zbawienia. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam tam, na zewnątrz,
w organizacjach i instytucjach człowiek Mnie nie znajdzie, bo Chrystus nie pozwolił powiesić na krzyżu Jezusa w celu założenia organizacji. On nie umarł na krzyżu w celu założenia religijnej organizacji, lecz zmartwychwstał dla dzieła zbawienia. O tym rozmyślajcie, o tym medytujcie dzieci Moje!
Mnie nie znajdziecie tam gdzie blichtr i ziemskie tytuły. Mnie znajdziecie w ciszy i w skromności. Gdy z łagodnością i z miłością podchodzicie do bliźniego, wówczas spotykacie Mnie.
- Bezgraniczna jest miłość Nieba. lecz człowiecze oko tej miłości nie dostrzega,
a ucho ludzkie pozostaje głuche na prawdę. Jak rozstrojony jest, jak zdeprogramowany jest człowiek w obliczu pozoranctwa i dygnitarzy, w obliczu bogactw i luksusu tego materialistycznego, zakłamanego świata. Dusza żyjąca
w takim człowieku jest zubożała i nie może rozwinąć się i świadomie stać się jednym ze światłem Chrystusa, który prowadzi ją do domu, do Ojczyzny.
Ten, który suka Mnie, ten szuka mnie w sobie a nie w instytucjach
i kongregacjach. Duch promieniuje przez każdego człowieka, każdemu podarowana jest siła żyć jako świadome dziecko Boże, dziecko Stwórcy, bowiem dusze składają się z wszechmocnego słowa, z mocy NIECH SIĘ STANIE!, bow duszę wrodziły się boskie cechy i właściwości: cierpliwość, miłość i miłosierdzie. To dzięki ich obecności możecie żyć jako świadome dzieci Boga Żywego.

- Moje Królestwo jest Królestwa Wnętrza. Kto trzyma ię zewnętrznego świata, temu trudno jest dostać się z powrotem do wewnętrznego Królestwa, gdyż tylko pokorny i miłosierny wejdzie do Królestwa Bożego które jest w głębi duszy,
a zatem wejdźcie tam, gdzie JA JESTEM i rozmawiajcie z tym, który żyje w was. Pozytywne uczucia i myśli tworzą w was światło. Moc i energia Ojca-Stwórcy promieniuje we wszystkie sfery życia. Z tej Boskiej Mocy wypływa błogosławieństwo dla wszelkiego bytu, dlatego Mistrz wszystkich mistrzów błogosławi całe Stworzenie z głębi duszy,; błogosławi wszystkich braci i siostry, wszystkie istoty i stworzenia, wszystko co żyje, co promieniuje siłą tego błogosławieństwa. W Imieniu Ojca błogosławi was wewnętrzne Światło, was
i cały, żywy wszechświat.

2 komentarze:

  1. To jest dla mnie pokarm duchowy, którego pragnę...Przeszedłem bardzo trudna i pełną ciemności i goryczy drogę. Czasem wydaje mi się,że tylko w tym jednym wcieleniu przeszedłem kilka dróg. Zawsze jednak poszukując Boga...jedna z moich częstszych modlitw była...Jezu pozwól mi zrozumieć całą istotę tego po co tu jestem i dokąd mam iść...która droga jest właściwa? Zachaczałem o różne religie o chrześcijańskich korzeniach bo Jezus został ochrzaczony.Tylko nie bardzo wiedziałem co ten chrzest oznacza, że jest to jakby obmycie, oczyszczenie...tylko dusza oczyszczona ze wszystkich naleciałosci dotychczasowego życia może przyjmować pokarm duchowy. Z jednej strony czuję się bardzo samotny, bo jako odkrywca sfer duchowych nie mam z kim się tym dzielić, bo nikt mnie nie chce słuchać.Nie mam tej radosci mówienia co czuję bo nawet najbliższe mi osoby uważające się za wyznawców Chrystusa poprzez mur postawiony przez katolicyzm twierdzą, że filozofuję i bluźnie przeciwko Bogu...Z drugiej jednak strony lubię moją co trzy dniową samotność gdzie między innymi dzięki Tobie Romanie mogę zgłębiać tą wiedze i wprowadzać ją w życie. Dziękuję Ci za to, że jesteś i są też ludzie podobni do Ciebie choć daleko wszyscy fizycznie jesteście ode mnie...

    OdpowiedzUsuń
  2. PIĘKNE SŁOWA. Z DUCHA I SERCA ŻYCZĘ WSZYSTKIM BRACIOM I SIOSTROM BOSKICH PRAW. Pozdrawiam P. Romana.

    OdpowiedzUsuń