IM MEMORIAM
Wczoraj: https://www.youtube.com/watch?v=jkkoCiGQ4vo
Obecnie: https://www.youtube.com/watch?v=fzVt2PBj4co
- Pamiętajmy, że naszymi uczuciami, myślami, słowami i czynami trzansmitujemy samych siebie
w kosmos i tym samym jesteśmy sami ze sobą w stałej komunikacji.
- W tym samym kosmosie żyją istoty zwane w sanskrycie gondarwami, muzykantami.
- W tym samym kosmosie żyją istoty zwane w sanskrycie gondarwami, muzykantami.
- Te istoty sa specjalistami w dziedzinie dźwięków, akustyki i wpływu dźwięków na rozwój duchowy.
- Te istoty przybywały i przybywają na Ziemię.
- Np. Eilvis Presley, Bil Haley, takie zjawisko jak zespół The Beatles w latach 1960-ch i oczywiście Jerry Lee Lewis(ksywa -The Killer), który rozhuśtał tę planetę z jej mieszkańcami - to wcielone gandarwy.
- Oczywiście nakładając na siebie ziemską szatę - tak jak każda duchowa istota - nakłada tym samym na siebie odpowiedzialność za swoje transmisje, zaś ziemska powłoka więdnie z czasem.
- Jerry Lee Lewis w latach 1950-ch uczył swoim zachowaniem tego, co jest także obecnie potrzebne każdemu, kto kocha wolność. Był sobą, żył sobą, nie dbał o zdanie zakłamanego, rzekomo chrześcijańskiegopurytańskiego społeczeństwa.
- Jako terapeuta nie obciążony poprawnymi religijnymi, akademickimi onwencjami w ciągu minionych 40 ziemskich lat nie przyjąłem w żadnym kraju w którym żyłem i pracowałem wolnego człowieka zwanego w tym świecie pacjentem lub klientem, bowiem każdy z tych ludzi nie odważał się żyć swoim życiem (z czego nie wynika, że rock 'n' roll) jest właśnie tym poszukiwaym, jedynym słusznym stylem życia.
- Na mojej drodze przez ten świat, we właściwym czasie, Jerry Lee Lewis przekazał mi dużo radosnej energii (Balls of fire); tańczyłem, bawiłem się, czułem się beztroski i dopiero nie dbający o zdanie otoczenia i o wszelaką, narzucaną przez władzę - tę zakamuflowaną kapłańskimi szatami i tę sędziowską-rzymską poprawność [Dura lex, sed lex] cieśla z Nazaretu przypomniał mi znowu o beztroskiej wolności, która jest naturalnym stanem świadomości każdego (mikro jak makro) Boskiego Stworzenia.
To jest uzdrawiająca wieść w obecnym etapie procesu Wielkiej Przemiany, zmiany świadomości i resetu świata materializmu.
- Oczywiście nakładając na siebie ziemską szatę - tak jak każda duchowa istota - nakłada tym samym na siebie odpowiedzialność za swoje transmisje, zaś ziemska powłoka więdnie z czasem.
- Jerry Lee Lewis w latach 1950-ch uczył swoim zachowaniem tego, co jest także obecnie potrzebne każdemu, kto kocha wolność. Był sobą, żył sobą, nie dbał o zdanie zakłamanego, rzekomo chrześcijańskiegopurytańskiego społeczeństwa.
- Jako terapeuta nie obciążony poprawnymi religijnymi, akademickimi onwencjami w ciągu minionych 40 ziemskich lat nie przyjąłem w żadnym kraju w którym żyłem i pracowałem wolnego człowieka zwanego w tym świecie pacjentem lub klientem, bowiem każdy z tych ludzi nie odważał się żyć swoim życiem (z czego nie wynika, że rock 'n' roll) jest właśnie tym poszukiwaym, jedynym słusznym stylem życia.
- Na mojej drodze przez ten świat, we właściwym czasie, Jerry Lee Lewis przekazał mi dużo radosnej energii (Balls of fire); tańczyłem, bawiłem się, czułem się beztroski i dopiero nie dbający o zdanie otoczenia i o wszelaką, narzucaną przez władzę - tę zakamuflowaną kapłańskimi szatami i tę sędziowską-rzymską poprawność [Dura lex, sed lex] cieśla z Nazaretu przypomniał mi znowu o beztroskiej wolności, która jest naturalnym stanem świadomości każdego (mikro jak makro) Boskiego Stworzenia.
To jest uzdrawiająca wieść w obecnym etapie procesu Wielkiej Przemiany, zmiany świadomości i resetu świata materializmu.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ❤
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam ♥️♥️♥️
OdpowiedzUsuń