Roman

Roman

czwartek, 4 sierpnia 2022

Ostatnio poznańskie wydawnictwo INDYGO BOOK wydało ponownie moją psychografię pt. tytułem „IZRAEL – Co tu będzie jutro?”

https://indygobook.pl/pl/c/Roman-Nacht/226

Czytelnicy i przyjaciele którzy czytali i ci, którzy czekają na rychłe wydanie mojej pierwszej książki  pt. „Podwójna spirala – podwójna tęcza” często pytają mnie: Jak się żyje w Tel Awiwie?
- Po brutalnej psychologicznej operacji- inscenizacji pt. „Pandemia i jej efekty uboczne”, mogę na to pytanie odpowiedzieć jak następuje opierając się na własnym doświadczeniu sprzed marca 2020 roku pańskiego; [ Pan ten pasie posłuszne mu owce żelazną  rózgą ]


. Tel Awiw to miasto, liczące prawie pół miliona mieszkańców.
Miasto podzielone jest na pyszniącą się północ, multi kulti centrum i południe, przy czym bogaci znajdują się głównie na północy, a biedni znajdują się głównie na południu; więc „mieszkać w Tel Awiwie” to tak, jak
„mieszkać w Chicago na Jackowie, róg Milwaukee i Central Park”.

- Białe miasto zaprojektowane przez niemieckich architektów z firmy BauHaus - Tel Awiw nazywane jest miastem, które ‘nigdy się nie zatrzymuje’
„najseksowniejszym miastem Bliskiego Wschodu” (co oczywiście nie było planowane przez radnych religijnych).
- Miasto znalazło swoje miejsce na liście światowego dziedzictwa 
jest pełne supermarketów 24/7. Roi się od „kanionów” czyli galerii handlowych nie mniej jednak  prawie każda główna ulica jest ulicą handlową pełną sklepów,
i restauracji. Polskich restauracji już nie ma. 
Kto handluje ten żyje tak jak w tej powojennej piosence.
- Można tu kupić prawie wszystko, o czym pomyślisz a to w niewielkiej odległości od miejsca twojego zamieszkania.

Tel Awiw jest miastem nadmorskim, barów nie brakuje nie tylko na plażach. https://www.youtube.com/watch?v=ZgasHfxEZc

- Ale... Nie samymi barami człowiek tam żyje więc  w Tel Awiwie odbywa się wiele koncertów, od orkiestr po muzykę podziemną i zespoły i śpiewaków głównego nurtu. Jest tam wiele kin i muzeów oraz mnóstwo parków. Większość miasta jest czysta, drogi nowe, infrastruktura ogólnie dobra.
Kierowcy autobusów prowadzą te pojazdy tak, jak to były samochody marki Ferrari… Ich rosyjskojęzyczni koledzy nauczyli się tego stylu jazdy tutaj.
- Natomiast południowe dzielnice miasta nadal przechodzą przez powolny proces gentryfikacji. Ludzie w Tel Awiwie są w większości liberalni  i przyjaźni.
- W Tel Awiwie roi się od zjawisk kulturowych i więc każdy może znaleźć tu przyjazną
 mu niszę.
- Dla mniej tolerancyjnych może to być denerwujące, ponieważ kultura
w Tel Awiwie, szczególnie centrum miasta, jest obecnie tak bardzo odmienna od głównego nurtu izraelskiego, że wychowani w dawnym Izraelu (który pamiętam od 1964 roku) nie mogą już tego znieść. (Warszawski styl życia także odbiega od stylu życia m.in. w Lubaniu...
Największymi wadami miasta są odwieczne problemy z ruchem drogowym, ale jeśli… 
-  jeśli masz szczęście i do tego masz prywatny parking, to masz ten problem z głowy; roi się od wypożyczalni samochodów  i rowerów’; można wypożyczyć skuter i jest to całkiem fajne i wiele osób z nich korzysta.
Możesz też po prostu kupić rower lub hulajnogę. Niemcy nazywają Tel Awiw "miastem na luzie". 
Uważa się to tu za  k o n i e c z n o ś ć .

Ogólnie miasto jest pełne ludzi, pełne turystów, sklepów i restauracji, pełne miejsc do odwiedzenia, a dla wielu również pełne wszelakich możliwości.
To miasto dla klasy wyższej i średniej, które jest zarówno dużym ośrodkiem gospodarczym, jak i kulturalnym.
Obraz polskojęzycznego Tel Awiwu znikł i został po nim tylko Instytut Polski.

- Nie zostawi tego miasta topowy, izraelski piosenkarz Szlomo Arzi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz