Roman

Roman

niedziela, 13 września 2020

Z KALEJDOSKOPU BLISKIEGO WSCHODU: MODA NA POKÓJ Z IZRAELEM NA PRZEKÓR POLITYCZNEJ POPRAWNOŚCI NARZUCANEJ PRZEZ LOŻĘ ONZ


Libański minister Sejaan Azzi
(zrzut ekranu)

- Wiatr zmian* - tak jak przed upadkiem Muru Berlińskiego - o co modliłem się z milionami ludzi wówczas siedząc w więzieniach STASI ()a każde marzenie spełnia się - wieje obecnie w świecie arabskim. Chyba częste spotkania premiera Natanjahu na Kremlu z Prezydentem Putinem przyniosą rezultaty,
a prezydent USA, Donald Trump po tych rozmowach już jest nominowany do pokojowej nagrody Nobla. Jednak pamietajmy: żywotne dla Ziemian decyzje podejmowane są nad naszymi głowami a realizowane przed naszymi oczami, reżyserowane przez naziemne służby zza naszych pleców. Cieszmy się zatem każdym ziemskim dniem i spokojnie przespaną nocą.
- Libański minister Azzi twierdzi, że jego kraj i Syria powinny pójść w ślady Dubaju, Egiptu, Jordanii i Emiratów i zawrzeć wreszcie pokój z Izraelem.

Tak oficjalnie wypowiedział się w trakcie wywiadu dla MEMRI. Zmiany zachodzące obecnie na Bliskim Wschodzie w muzułmańskich stosunkach
z Izraelem przeraża i wręcz paraliżuje  stających się stopniowo niepotrzebnymi 
terrorystów i handlarzy narkotyków z organizacji Hezbollah
i m.in. Hamas zwanych "psami Teheranu". Z ich perspektywy to zdrada... Mimo to dzieje się wola Allaha a nie ajatollahów irańskich.
- Izrael nigdy nie miał zamiaru zajmować lub anektować ziemi libańskiej,wbrew temu, w co wierzy wielu Libańczyków - dodał szczerze. 
- Tak jak w innych krajach lud roboczy programowany jest strachem
i utrzymywany w stanie niewiedzy. Nienawiść do Jehudim (do żydów )wpajana jest muzułmanom tak, jak katolikom przez Watykan.
Systemy wiary idą do lamusa, bo nie zdały egzaminu. Wszystkie wojny były religijnymi wojnami, a ludzie chcą prowadzić intratne interesy i żyć w pokoju. Vox populi - vox ludzka natura.
C est la Vie
. Takie jest życie, a ono JEST prawem i jedynym Bogiem.
- Izrael nie tylko, że wspierał zbrojnie libańskich chrześcijan zagrożonych przez wojowniczy islam, ale potajemnie służby obu wyżej wspomnianych krajów arabskich informowały potajemnie Mosad oo planach i ruchach terrorystycznych Hezbollah.
Pecunia non olet czyli, jak mawiał Wespazjan, pieniądze nie śmierdzą, więc można je doić z kilku krów jednocześnie, np. z krowy teherańskiej, z krowy moskiewskiej,  jerozolimskiej... 
Informacja w całym upadłym kosmosie jest drogim towarem i wszędzie ma swoją cenę.
-Libańczyk Azzi podał jako przykład pragnienia pokoju przez Izrael: niedawno podpisaną umowę pokojową z Emiratami Arabskimi (ZEA), która wskazuje na fakt,  że państwo żydowskie chce zawrzeć pokój z  sąsiadami, z Libanem
i Syrią również
.
- Izraelskie szpitale nigdy nie odmawiały pomocy arabskim ofiarom z tych państw. Alawici i żydzi nigdy nie zwalczali się wzajemnie, a Druzowie
i karaimowie służą w armii izraelskiej (IDF).

- Minister Azzi Dodał, że nawet jeśli  terrorystyczna organizacja Hezbollah nie rozbroi się, nie złoży broni, to Liban nie może żyć w stanie ciągłej wojny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz