W następstwie postępującego ograniczenia dopływu sił od Wiecznego Ducha, istoty te nie mog!y już nastawiać się na magnetyczne siły Prawa Wszechenergii ich duchowe ciała zaczęły się zamraczać.
Czysty pierwotny materiał planet niebiańskich, odpycha dzieci buntu.
- Gdy w ich ciałach eterycznych ukazały się dalsze zmiany i rozsiane zgęszczenia, jeden z niebiańskich książąt, chroniący elementarną siłę Boskiej Woli, wystąpił, żeby wyprowadzić z niebiańskich światów nieposłuszne, zbuntowane dzieci Boże, które nie mogły już być utrzymywane przez czyste, eteryczne siły.
- Gdy czyste niegdyś, nieobciążone dzieci Boże opuściły czyste wymiary Nieba, Prasiła przyciàgnęła bliżej siebie wszystkie siedem podstawowych nieb: tzn. że Pracentralne Słońce
– Wszechduch częściowo tylko wziął wdech.
- Ponieważ z powodu sprzecznego z Prawem rozszczepienia czystych planet
i odejścia z nieba dzieci upadku, zmniejszyła się ich liczba
w czystych światach: zgodnie z Prawem Prasiły, należało więc stworzyć
z Pracentralnym Słońcem równowagę sił (co zostanie poniżej wyjaśnione):
-Stało się to dzięki Częściowemu wydechowi Wszechducha, przez co znowu stworzono równowagę oraz zgodny z Prawem stosunek do Jego Wszech
-Prasiły. Gwoli lepszego zrozumienia podajemy tu przyk!ad:- gdy na każdej szali wagi leży identyczny ciężar, wtenczas panuje stan równowagi. Gdy jednak na jednej szali zmniejsza się masa, to zarazem zachwiana zostaje równowaga.
Właśnie do tego procesu nie może dojść; nie można dopuścić
w Królestwie Bożym.
- Pracentralne Słońce działa na jednej szali, zaś dzieci Boże, słońca
i światy na drugiej. Obie te siły utrzymują równowagę, zaś równowaga utrzymywana jest z jednej strony przez Pierwotne Centralne Słońce (Serce Kosmosu), a z drugiej strony przez dzieci Boże, słońca i światy.
- Zakłócenie tego stosunku oznaczałoby rozwiązanie Wiecznego Stworzenia.
-Z powodu stałej rozłąki z Wszechduchem i z powodu wzrastających obciążeń dusz, powstałby tzw. stosunek wywrotny, bowiem zagęszczona struktura osiągnęłaby z biegiem czasu nadwagę,
a do tego nie można dopuścić. - Działalność Wszechducha coraz bardziej zmniejszała by się, aż w końcu wygasła by zupełnie, ponieważ Wszechduch nie podporządkuje się woli zbuntowanych sił; oznaczałoby to rozwiązanie wszelkiego bytu, bowiem każda istniejąca forma może żyć li tylko dzięki łasce Wszechsiły, czyli Wiecznej Inteligencji.
Wieczna Inteligencja, Praduch wyrównał więc w czystej Nieskończoności siły, przyciągając bliżej siebie czyste niebiańskie światy.
- Gdy tylko oddzieliły się części światów, a zbuntowane, niebiańskie istoty
z powodu swoich obciążeń opuściły czyste Królestwo – wówczas równowaga eterycznych sił została zachwiana.
- W następstwie aktu samowoli dzieci upadku, które wybrały sobie życie w separacji od Wszechducha, siły eteryczne musiały zostać zrównoważone. - Dlatego Wszechduch przyciągnął do siebie płaszczyzny niebiańskie, przez co ustanowił na powrót zgodny z Prawem stosunek duchowych mas oraz właściwą równowagę z polem siły Pracentralnego Słońca. Zarazem wokół czystego nieba utworzył się mur promieniowania. - To duchowe, eteryczne pole siły, które obecnie otacza Wieczne Niebo, jest zarazem Wiecznym Prawem; jest jednym
i ożywił te duchowe rodzaje atomów, aby mogły powstać duchowe słońca
i duchowe światy.
- Upadły anioł, który zuchwale zapragnàł być Bogiem, nazwał siebie Lucyferem, czyli Nosicielem światła. Dzięki swej duchowej wiedzy, żeński anioł nawiązał kontakt z Prasiłą,z Wiecznym Prawem.
- Pod przewodnictwem Lucyfera słu˝àce mu upadłe istoty zmieniały coraz bardziej siłą swoich uczuć skład pięciu duchowych rodzajów atomów znajdujących się w planetoidach. Upad!y anio!, zwący siebie Lucyferem, użył swego całego potencja!u duchowego. Wiedzia! bowiem, która część czystego nieba i kiedy, zostanie ożywiona tchnieniem Wszechducha i wiedział w jaki sposób można zmieniać, manipulować i i przemieszczać 5 rodzajów duchowych atomów, żeby za każdym tchnieniem czystej sfery niebiańskiej móc przyciàgnąć znajdujące się także poza Murem Prawa planetoidy
i duchowe siły Wszechducha, aby je samowolnie przemienić.
- Ponieważ Wielki Jeden-Jedyny, Pan wszelkiego bytu tchnął we wszystkie swoje dzieci absolutne Prawo wolnego wyboru, dlatego też pozwolił swoim przewrotnie dzia!ającym dzieciom przetrwać.
- I tak upadłe sfery podczas każdego wydechu Wszechducha, który swoim duchem ożywia!, to tą, to znów inną sferę nieba, dzieci buntu przyciągały
z Praświatła duchową siłę życia bez której nie ma istnienia.
- Wszechduch w swej miłości darował im dobrowolnie część swej eterycznej
- o wysokim potencjale siły - energii, bez której nie mogłyby te istoty istnieć.
- W chwili, gdy Wszechduch wdycha, wszystkie duchowe, stworzone formy wchodzą w stan spoczynku.
- Także i w tej fazie cyklu upadły anioł wykorzystał swoją boską wiedzę i przy
każdej tego rodzaju okazji pobierał energię potrzebną do życia
z Wszechducha. Lucyfer zmieniał więc i przemiejscawiał tworząc nieporządek swój własny "porządek" stale w czystości (królestwo w Królestwie), duchowe rodzaje atomów w oderwanych częściach planet tak, jak to wmówili sobie jego zbuntowani poplecznicy i w ten sposób, cz´ęściej, niż to było możliwe zgodnie z wiecznym rytmem Prawa i pobierali duchową energię z Wieczystej Boskiej Prasiły tworząc tym samym przyczynę, po której naszedł skutek.
-Z powodu tych przyspieszonych procesów tworzyły się szybciej niż
w periodycznym cyklu dalsze słońca i upadłe energetycznie światy.
Z kolei rinne istoty r i niemożliwość korzystania jak dotąd z Boskich Praw, stopień po stopniu nawracały się starannie oczyszczając się poprzez skierowywanie ciała eterycznego ponad wibrację wysoko drgających światów
na odbiór z rejonu Światła.
- Gdy tylko doskonale oczyszczone si!y eteryczneprzesz!y Mur Êwiat!a, pole to zmieniało się dzięki równoważącej sile - energii Wszechducha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz