Roman

Roman

wtorek, 4 czerwca 2019

MOŻE NIE DOJDZIE DO WOJNY NA BLISKIM WSCHODZIE? A może zapanuje pokój?

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo powiedział,
że administracja Trumpa jest skłonna negocjować z Iranem „bez warunków wstępnych”, ale Iran stawia warunki i domaga się przeprosin.

Prezydent Iranu - Hassan Rouhani
Nie ma ochoty zrezygnować ze zmajstwowania inszallah broni jądrowej.
- To z tych kręgów rzucono na świat mentalny wszczep kontroli umysłów o "dwóch diabłach",
o małym diable i o dużym diable; obaj są wrogami Allaha; czytaj: Izrael i USA.
- Nie twierdzę, że tak jest, ani nie twierdzę, że tak nie jest. Twierdzę, że walki między diabłami  powinny być toczone tylko między nimi, a my, dzieci Boże prowadzone z powrotem do naszego Królestwa Bożego przez naszego kosmicznego brata - Chrystusa - nie powinniśmy brać udziału w walkach diabłów, czyli upadłych istot gotowych zabijać wbrew tak zwanym "przykazaniom" przekazanym ludzkości [przez proroka zwanego Mojżeszem i wbrew objawieniu z Królestwa Pokoju przez Jezusa
z Nazaretu dla ludzi XXI wieku.
- Zaznaczam, że zarówno ci, którzy zwą siebie chrześcijanami, jak i ci, którzy zwą siebie żydami a także ci, którzy noszą pod pachami Koran głośno twierdzą, że respektują nauki przekazane przez Mojżesza (Musa) jak i Jezusa (Isa).


- Ponieważ spece z amerykańskich służb wywiadowczych i doradcy prezydenta Donalda Trumpa  wiedzą więcej ode mnie na temat radykalnego islamu i jakim astralnym mocom iran służy, to
z pewnością wiedzą, że „Allah wprowadzi i swoich wyznawców do ogrodów, gdzie w dole płyną strumyki a oni będą tam przebywać na wieki. Allah znalazł w nich upodobanie i oni mają upodobanie w Nim. Oni, muzułmanie  stanowią partię Allaha. O, tak!
Zaprawdę, partię Allaha (Hezballah)  – oni są szczęśliwi!”.

Koran (Sura 58:22) Czyż nie jest to program hipnotyczny, hipnotyczny tekst?].
- Takie terrorystyczne organizacje jak Hezballa, Hamas,Męczennicy Al Aksa i reszta milicji wojującego islamu są sponsorowane przez ajatollahów z Pranu. Zniszczą każdego - nawet muzułmanina - którego uznają za niewiernego psa.
- Nie moi drodzy Czytelnicy! To nie jest artykuł na temat polityki. Tu chodzi o Jihad, islamską świętą inkwizycję, o narzuceniem judeo chrześcijańskiemu światu innowierców prawa szariatu! To wielkie niebezpieczeństwo! Święta inkwizycja, święta wojna
w imieniu Boga Pokoju jest kłamstwem od samego początku.


Ponoć: Każdy muzułmanin urodził się po to, aby być żołnierzem Allaha.
- Każdy muzułmanin walczący dla idei islamu jest 
szahidem (męczennikiem), ponieważ - i to jest bardzo ważnechodzi tu o wieczną wojnę pomiędzy cywilizacjami. 

To nie jest wojna, którą można zakończyć!
To jest wojna prowadzona przez i dla ALLAHA.
Islam stworzony jest do władania. Ta wojna nie ma końca.
- Oto motyw, którym kieruje się pisząc na  t e n  temat zamiast poświęcić drogocenny czas na nakręcenie następnego vloga z serii DOBRE WIEŚCI.

- A co z pokojem? Przecież pokój świadczy o kulturze, o prawdziwej cywilizacji; pokój to najwyższy stan kosmicznej świadomości - życie w harmonii z całym Boskim Stworzeniem.Otóż okazuje się, że pokój powinien istnieć, ale tylko w świecie muzułmańskim (na co nota bene nie zanosi się. Patrz: stosunki między sunnitami, szyitami, alewitami etc.).
- Ze światem nie muzułmańskim nie wolno słudze Allaha zawrzeć pokoju.
To pakt z Szejtanem, pakt z diabłem. Ale... Można podpisać zawieszenie broni... do czasu gdy armia muzułmańska stanie się silniejsza od armii niewiernych.
- Nie ma mowy o nieagresji. Pokój następuje jedynie wówczas, gdy armia muzułmańska zwyciężyła i podporządkowała sobie religijnego oponenta.
- Natomiast trik z zawieszeniem broni wywodzi się ze znanego historykom precedensu. Yasser Arafat odniósł się do tego wydarzenia w Johannesburgu zaraz po podpisaniu porozumienia z Izraelem w Oslo, 13 września 1993.
Od lewej: naiwny premier Izraela, Icchak Rabin zamordowany
w podejrzanych okolicznościach, Bill Clinton i przebiegły Yasser Arafat
Co by na taką scenę powiedział Wiliam Szekspir? (Nomen omen: według angielskiej pisowni ; Shakespeare co znaczy potrząsaj oszczepem)...
- W tekście porozumienia mowa jest o pokoju!... Z Izraelem!
- Dla muzułmanina to wręcz fikcja (i to nie naukowa).
- Z jakiejś przyczyny dokumenty te podpisali także Izraelczycy. Najwyraźniej wiedzieli, że to porozumienie nie doprowadzi do pokoju. Wiedział o tym także prezydent Clinton.
W meczecie w Johannesburgu,  Arafat przemawiając do zebranych zwrócił się do nich
z pytaniem: Czy myślicie, że podpisałem z żydami porozumienie, które koliduje
z prawami islamu? Bynajmniej. Postąpiłem tak, jak postąpił prorok Mahomet.

Trzeba wiedzieć, że cokolwiek zrobił prorok, jakkolwiek postąpił, jest to przykładem do naśladowania dla muzułmanina. Np. branie ślubu z dziewczynkami od 1 roku do lat 9-ciu lat...
- Arafat przypomniał zebranym w meczecie o słynnym traktacie pokojowym
z Hudaybiyya, który prorok podpisał na 10 lat z plemieniem Kuraiszów. Mimo to, potajemnie w ciągu nadchodzących dwóch lat Mahomet kazał wyćwiczyć 10 000 żołnierzy i wkroczył do Mekki ignorując podpisane porozumienie.
Z tej tylko przyczyny jurysdykcja islamska uprawomocniła to posunięcie i po dziś dzień zezwala na zawarcie pokoju z wrogiem na maksymalnie 10 lat, aby w tym czasie wzmocnić siły zbrojne i pod byle jakim pretekstem nie dotrzymać umowy.
- Taka jest pierwsza zasada prowadzenia świętej wojny w imieniu wszechmogącego, zdolnego do wszystkiego Allaha.
- Druga zasada polega na tym, że gdy tylko nadarzy się okazja, muzułmanie mają kontynuować jihad. To przecież święta wojna (tak jak święta jest inkwizycja).
Ta demoniczna zasada musi prowadzić do 
zerwania umowy"pokojowej"- paktu
o nieagresji, porozumienia, traktatu itp.
- Izraelczycy wprawdzie ze względu na poprawność polityczną prowadzą z Arabami negocjacje pokojowe, ale po 70 latach zrozumieli w końcu, że nie ma mowy o stałym pokoju z muzułmanami. I minie dalszych 70 lat zanim państwa Zachodu zrozumieją, że żyją w muzułmańskiej strefie świętej wojny jaką prowadzą przeciwko nim naziemne siły pozaziemskiego Allaha. Powtarzam: to jest inwazja.
- A co z Izraelem?
- Izrael musi starać się podpisać następne porozumienie. Dzięki takim porozumieniom obie strony mają czas na dalszy wyścig zbrojeń i wzajemne przechytrzanie się.
Tak będzie dopóty, dopóki obie strony nie zrozumieją, że jeden człowiek powinien żyć dla drugiego, że jeden naród powinien dbać o drugi. Innej drogi do pokoju nie widzę.
Wygląda na to, że prezydent Donald Trump i siły które reprezentuje mają dość tej zabawy. Tu powtarzam: ważne, istotne decyzje dotyczące dziejów tego świata zapadają nad naszymi głowami (i tylko tu) i za naszymi plecami w tajnych i częściowo jawnych lożach, towarzystwach i zakonach.
- Dlatego bawią mnie wypowiedzi tych, którzy żebrzą o głosy wyborców i karmią ich "kiełbasą" wyborczą pełną zapewnień, że gdy tylko zasiądą na fotelach władzy, wszystko się zmieni na lepsze. Bez dopustu ze strony sił astralnych (zwanych dawniej "wartownikami nieba") nic na planecie nie zmieni się bez ich wiedzy.
- Jedyna droga to "nawrócenie się", czyli świadome wejście na drogę do wewnątrz, na drogę samopoznania, aby odzyskać równowagę psychiczną  i uniwersalny, boski, naturalny stan kosmicznej świadomości.Wracajmy do spokoj w nas, a nie do walki
w świecie, na materii, na zewnątrz. Materia przemija objęta powszechnym procesem Wielkiej Przemiany.

- Faktem jest, że trudno to zrozumieć. Ta sama istota, której nikt nie widział pod jednym imieniem namawia do świętej wojny jej wyznawców, a pod innym imieniem nakazuje jej wyznawcom, wybranemu narodowi bronić "ziemi obiecanej". Obie strony tak sprytnie obmyślonego konfliktu gotowe są poświęcić dla "boga" któremu służą własne ziemskie życie i życie swoich dzieci i wnuków.
- Mimo iż trudno początkowo to zrozumieć, powinniśmy mieć na uwadze, że rozmawiając
o pokoju i wojnie, nie rozmawiamy w kategoriach cywilizacji europejskiej. 

- Tu nie chodzi o jakiś nadający się do rozwiązania konflikt pomiędzy królestwem Szwecji
a królestwem Belgii, pomiędzy Francją a Hiszpanią.
- W przypadku świętej wojny zmuszeni jesteśmy brać pod uwagę tylko i wyłącznie kategorie muzułmańskie bazujące na wierze w Allaha, jego proroka i święty
 Koran,
o czym często wspominał ex-prez. USA, Barak Obama, który z tej przyczyny wspierał finansowo terrorystów: 
z partii Allaha,Hezballah: http://romannacht.blogspot.com/2017/12/czy-obama-zwroci-zaatwiona-mu-nagrode.html


- W islamie rozejm jest pojmowany li tylko jako taktyczne posunięcie w celu zmylenia
i uśpienia czujności wroga.- Prawnie można czekać na taki moment 10 lat
 (ale w praktyce czekać na taki korzystny moment nawet 100 lat to za krótko pouczył mnie pewien znajomy muzułmanin
w Gazie. Cel jest tylko jeden. Zawładnąć światem dla Allaha i jego systemu wiary.
- Do zawieszenia broni można być zmuszonym; czasem w upokarzających warunkach. Muzułmańskie prawo na to zezwala, bo Mahomet też podpisał w takich warunkach rozejm wiedząc, że tak będzie dla osiągnięcia jego celu korzystnie.
I   t o  właśnie Arafat wyjaśnił zebranym w meczecie w Johannesburgu współbratymcom.- Tej przewrotnej (bo nie dążącej do pokoju i harmonii) mentalności zachodnia cywilizacja nie pojmuje. Watykan ma nadzieję, że konkordat z państwami katolickimi
p wykorzystanie "muzułmańskiej dziczy" dla osiągnięcia swoich celów powiedzie się
w kolorowej UE.

 - Wyznawca islamu jest wyznawcą przemocy - świadomie, podświadomie
i nieświadomie. Gdy tylko nadarzy się okazja islam bez zastanowienia się użyje każdej broni przeciwko cywilizacji niewiernych psów - chrześcijan i żydów.
- Ta intencja widnieje jasno napisana na transparentach demonstrujących gości
z krajów muzułmańskich na ulicach europejskich stolic.
Bóg przeklina Amerykę
Bóg, Ojciec przeklina swoje dzieci?
Nie, to Allah nakazuje nienawidzić bliźniego - brata, siostrę
Bóg błogosławi. Bóg jest miłością.
Bez ogródek: europo. Naucz się czegoś po 11 września


Proroctwo: Prawo islamskie to przyszłość anglikańskiej Wielkiej Brytanii

- Nie bądźmy naiwni. Ci ludzie, w obecnym stanie świadomości, a raczej psychicznego zamroczenia nie cofną się przed niczym jeśli tylko będą mieli w swoich rękach broń masowego rażenia.
Taka jest rzeczywistość. Nie mam co do tego żadnych złudzeń. To, że państwa arabskie nie jednoczą się i nie atakują wspólnie Izraela nie wywodzi się z dojrzałości duchowej przywódców arabskich, lecz z obawy przed zbyt silnym chwilowo wrogiem.
- Allah nakazuje więc czekać na stosowny moment, który musi w końcu nadejść.- To dlatego premierowi Izraela towarzyszyli ministrowie ponad 20 państw arabskich, to dlatego Saudia i np. Katar stoi po stronie Izraela i USA, żeby ich rękami zniszczyć Iran.
Nie dajmy wciągnąć się w te wojny diabłów. Dbajmy o pokój w sobie i o zdrową, czysta aurę, bo gdy sytuacja wymknie się spod kontroli, a jak widać już teraz zarząd tej planety nie trzyma cugli w swoich własnych dłoniach, gdy dojdzie nie daj Boże do ewakuacji z Ziemi, to tylko czysta aura będzie "wizą" do wyższych wymiarów.

Możliwy scenariusz?
- Izrael (w szczególności Izrael, ale także państwa ościenne jak Jordania, Liban, Syria) czeka silne trzęsienie ziemi. Na tę błogosławioną chwilę czekają islamscy fanatycy
z Teheranu.
- Dobić rannego. Ale ranny, zdesperowany niewierny pies może jeszcze ostatkiem sił użyć broni jądrowej. My nie przeżyjemy - wy też nie przeżyjecie. Operacja Samson.

Wam Allah obiecał władzę nad światem, a nam Jahwe życie w Ziemi Obiecanej.
Tam gdzie jest islam - tam musi być wojna
- Za dobry przykład tego może posłużyć polityczny twór na tymczasem - była  Jugosławia, albo mordowanie ludzi na Filipinach, albo konflikt pomiędzy Indiami
a Pakistanem.
Oba diabły dysponują już bronią jądrową.
- Pytam: Kto i jakimi motywami kierował się udostępniając tym ludom w ich stadium duchowego upadku wiedzę o konstrukcji takich broni?  W jakim celu?
- Obecnie w naszej RP także pojawili się ludzie marzący o silnej Polsce dysponującej bronią jądrową i rządzącej przez silnego człowieka, silnego przywódcę, dyktatora zdecydowanego na wszystko... Zaś to wszystko dzieje się na radioaktywnej już planecie; czy ci ludzie i ch wyborcy zdają sobie sprawę z procesów zachodzących pod ich stopami? Czy wiedzą ile eksplozji atomowych przeprowadzono w XX wieku w głębi planety i na dnach oceanów?
- Czy są świadomi tego, że są objęci programem zdalnego programowania umysłów?
- Ja oddaję głos na kosmicznego Chrystusa - nie na bezmyślnych ludzi.


- Jihad to nie tylko prowadzenie otwartej wojny przeciwko niewiernym wzbraniającym się uznać prawa szariatu. To także cicha, długofalowa infiltracja.
- Raz jeszcze powróćmy do słów pułkownika Gaddafiego, którego córka poprosiła o azyl w Izraelu, gdzie ma rodzinę w Natanii:"Mamy 50 milionów muzułmanów w Europie. Już widać, że Allah zadba o zwycięstwo Islamu w Europie - bez mieczy, bez karabinów, bez podbojów.
- 50 milionów muzułmanów w Europie 
(dziś już ponad 60 milionów - dop. RN) przekształci ją w muzułmański kontynent w ciągu kilku dekad". 

- Podwijanie ogona pod siebie, prowadzenie strusiej polityki poprawności politycznej przez polityków europejskich wierzących, że uległością i dobrocią można pojednać się z religijnymi fanatykami zakończy się tragicznie dla cywilizacji Zachodu.
Oto kilka wypowiedzi byłego prezydenta USA, Baraka Obamy:
"Przyszłość nie może należeć do tych, którzy kpią z proroka islamu".
- "Najsłodszym dźwiękiem jaki znam jest wzywanie mułły do modlitwy".
"Islam nie jest jednym z elementów w zwalczaniu brutalnego ekstremizmu - jest ważnym elementem wspierania pokoju".

Siła muzułmanów w krajach Zachodu przybiera na sile. Allah posłuży się w końcu bronią jądrową i chemiczną na kontynencie amerykańskim i europejskim..., chyba że ludzie zbudzą się na czas i zrezygnują z poprawności politycznej której jaskrawym przykładem jest polityka państw skandynawskich.
- Wyznawcy Mojżesza wyobrażają sobie, że nadejdzie taki czas, gdy wszystkie narody będą żyć w pokoju i harmonii jak to przepowiadał wielki prorok Jeszajahu - Izajasz. - Ludzie nie będą już produkować broni, bo wszelka broń będzie zbędna. 
- Spowoduje to totalna, globalna zmiana stanu świadomości Ziemian- duchowe przebudzenie, uprzytomnienie sobie kim w rzeczywistości jesteśmy, odzyskanie świadomości uniwersalnej, boskiej, kosmicznej jedności.- Królestwo Pokoju, Królestwo Boga na Ziemi.
- Chrześcijanie wyobrażają sobie, że moce zła i Szatan zniszczą same siebie i Bóg otrze wszelką łzę z ich oczu. Taka przepowiednia zawarta jest wObjawieniu Jana,w Apokalipsie..
- Muzułmanie wyobrażaj sobie t.zw. czas ostateczny inaczej:
  Cały świat znajduje się już pod panowaniem islamu. Szariat wszechobecny.

-  Nie może być inaczej. Chrześcijan już nie będzie.
- Dlaczego?! 
- Ponieważ jak się okazuje, ci muzułmanie którzy trafili do piekła zostaną zastąpieni tam przez chrześcijan.
- Tu zapytam: Ilu, w takim razie, muzułmanów utkwiło w piekle?;..  w piekle, które sami
w sobie samych a tym samym na Ziemi stworzyli. Ilu? Ponad miliard?
- To smutne.
- Żydów też już nie będzie.
Dlaczego?
Bo w s z y s c y żydzi zostaną zabici. Od tego jest święta wojna.
- O tym radosnym wydarzeniu w przyszłości - inszalla - uczą się wszystkie muzułmańskie dzieci w szkołach.
- Jak to będzie wyglądało? Scenariusz proszę.
- Otóż żydzi będą uciekali przed muzułmanami i chowali się za drzewami i skałami, ale
w ten dzień miłosierny Allah da usta drzewom i skałom, a one będą wołały do muzułmanów: "O muzułmanie, chodźcie tutaj! Oto żyd ukrywa się za mną. Zabijcie go!"...
  i dopóki ten dzień nie nastąpi, nie mogą nadejść dni ostateczne. To jest celem islamu.
- O psycholodzy, o psychoanalitycy, o psychoeterapeuci tej planety!
Jak brzmi wasza diagnoza z myślą o autorze takiego scenariusza?
... ale czy faktycznie nie ma wyjścia z tej chorej sytuacji? Czy nadal musi obowiązywać demoniczne prawo (?)oko za oko, ząb za ząb?
- Jest wyjście: Absolutna zmiana stanu świadomości zainteresowanych.
Mówimy tu o procesie przemiany stanu świadomości. Każdy w swoim czasie.
- Wojna musi zostać zdelegalizowana.
- Co stanie się z Izraelem? Prowadzenie polityki oko za oko jak widać prowadzi donikąd. Jehowa ma inny cel niż Allah. Obie strony powinny zrezygnować ze zakłócających ich ze sobą bożków dla własnego dobra, dla dobra przyszłych generacji. 
Jeśli nie zrezygnują, obie strony będą cierpieć dalej, a to oznacza duchowe karłowacenie. Na tym poziomie duchowego rozwoju rodzą się myśli samobójcze. 
- Jeśli mam zginąć, razem ze mną zginie choćby kilku wrogów.
- Liczenie na polityków, umowy, traktaty, pakty itp. mrzonki spełznie na niczym.
- Tylko uwolnienie się od niszczących programów jakimi są programy religijne
i polityczne/rasistowskie prowadzą do prawdziwego zbawienia.
Wszyscy jesteśmy dziećmi wszechświata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz