Do tych ostatnich należy agencja DVD założona w latach 20-ch ubiegłego stulecia w Niemczech.
* * *
Cofnijmy się na chwilę w czasie (który faktycznie nie istnieje) do Niemiec, do roku 1770, gdy najpierw w Bawarii a potem w całej Europie zakazano prawnie działalności zakonowi Iluminatów, założonemu przez jezuitę i satanistę-sabateistę Adama Weishaupta.
Niektórzy badacze twierdzą, że Adam Weisshaupt
i George Washington (pierwszy prezydent, a raczej prezes firmy o nazwie USA)
to ta sama osoba
Weishaupt zignorował oczywiście ów zakaz i zmienił strategię rozprzestrzeniania swoich celów po całym ówczesnym świecie. On i jego poplecznicy spenetrowali loże masońskie
w Anglii i Szkocji i systematycznie podsuwali swoje cele tak długo, aż zmienili najwyższe założenia tych lóż na swoje własne.
Tym sposobem Iluminaci oprócz Niemiec założyli rosnąc w siłę następne centrum -
w królestwie Wielkiej Brytanii. (Brytania wywodzi swoją nazwę od hebrajskiego słowa brit - przymierze. Istota zwąca siebie Jahwe zakładała jak wiemy przymierza jahwistami, którzy jej służyli. W zamian za posłuszeństwo byli nagradzani przywilejami i tytułami). Z Niemiec wydelegowano do Londynu apostatów żydowskich - dwóch frankistów - Karol Marksa
i Fryderyka Engelsa w celu zaszczepienia tam idei komunizmu. Iluminaci zawsze wykorzystywali i nadal wykorzystują prawo biegunowości; na przeciw jednego - izmu
- izm przeciwstawny. (Obecnie naprzeciw kultury i cywilizacji judeochrześcijańskiej - islam). Następnym krokiem było wydelegowanie przez rodzinę Rothschildów swoich agentów
- Johna Jacoba Astora i Jakuba Schiffa z Niemiec do Ameryki, aby tu finansowali
i wspomagali brutalnych baronów biznesu, m.in. Rockefellerów i Morganów, który w 1921 roku założyli lożę
o nazwie Council on Foreign Relations (CFR) [Rada Stosunków Zagranicznych] w celu zniesienia założeń amerykańskiej konstytucji i wymienienia ich na założenia iluminizmu. Jednym z założycieli
i pierwszym przewodniczącym tej Rady był Paul Warburg, szef amerykańskiej fili niemieckiego koncernu I.G.Farben, który w latach prowadzonej przez hitlerowców II-giej wojny światowej sponsorował projekt ludobójstwa w Oświęcimiu (I.G.Farben Auschwitz-Birkenau).* To ten koncern produkował gaz o nazwie Cyklon B używany do zabijania niewinnych ludzi zwanych przez tych zwyrodnialców "darmozjadami".
Zakłady IG Farben w Oświęcimiu;
bojowe środki trujące - 95% całej produkcji
Najpierw zagazować, następnie spalić
Z takich praktyk można żyć na tej planecie
Szopka norymberska
W celu skorumpowania Żydów, sataniści-frankiści prowadzili początkowo humanitarną politykę. Rothschildowie sprzymierzyli się z jezuitami; pieniądze z władzą kościoła. Równocześnie osłabiano wiarę w skuteczność nauk Mojżesza ujętą w tzw. 10 zaleceń (przykazań) wprowadzając i zasiewając obce konserwatywnym wyznawcom tych nauk koncepcje i pojęcia. Ci ostatni jednak byli oporni. Plan przekształcania świata na satanistyczną modłę posuwał się do przodu zbyt powolnie. Religijni żydzi nie chcieli współpracować ze złem. Trzymali się kurczowo nauk Tory i moralności. Dlatego zdecydowano się na zmiecenie ich z drogi satanizmu, sabataizmu i frankizmu.
Następny skok w czasie.
Do 1932 roku niemieccy obywatele uznający siebie za "żydów" byli reprezentowani przez 250 organizacji; w rok później tylko przez jedną - Syjonistyczną Partię Pracy. Dlaczego? Ponieważ była to jedyna organizacja żydowska na istnienie której zezwolili niemieccy naziści. Więcej można dowiedzieć się z książki pt. The Transfer Agreement - The Dramatic Story of the Pact Between the Third Reich and Jewish Palestine.
Umowa o przemieszczeniu -
Dramatyczna opowieść pakcie zawartym między III Rzeszą i żydowską Palestyną
a także:
Perfidia
Umowa pomiędzy dwoma niemieckimi diabłami (niemieckimi nazistami i frankistami) polegała na tym, że niemieccy żydzi będą poddawani bolszewickiej indoktrynacji w syjonistycznych obozach pracy, a następnie wysyłani do Palestyny za zezwoleniem brytyjskich władz.
W latach 30-ch XX wieku nawet nie 1% niemieckich Żydów wspierało syjonizm. Wielu próbowało uciec z faszystowskich Niemiec do państw Południowej Ameryki i USA płacąc słono za podróż okrętami, ale kontrolowany międzynarodowy porządek dyplomatyczny nakazywał odsyłać tych ludzi z powrotem do Niemiec. Każdy niemiecki żyd, który nie zgadzał się być "transferowany" do Palestyny jako do jedynego "bezpiecznego miejsca" był wysyłany z powrotem na pewną śmierć. Tak więc już 1934 roku, większość niemieckich żydów zrozumiało w końcu, że o pomoc w przetrwaniu należy zwrócić się do jedynej organizacji żydowskiej, ktorej naziści zezwolili działać na terenie Niemiec - do syjonistycznej Partii Pracy.
W tym czasie syjonistyczna Socjalistyczna Partia Pracy załatwiała za zamkniętymi drzwiami z Brytyjczykami zakaz dalszej imigracji żydowskiej (dokument o nazwie The White Paper) i w ten sposób do Palestyny dostawali się tylko ci Żydzi, których potrzebowali tam sekciarze sabataiści i frankiści. Miliony żydów religijnych, obstających przy naukach mojżeszowych, nie-frankistów zostało zamordowanych w obozach zagłady, a raczej złożonych w ofierze Szatanowi przez jego wyznawców. Ani naziści, ani socjaliści/frankiści nie byli zainteresowani wizją świata, w którym będą nadal żyć wyznawcy judaizmu.
W tym samym czasie w Polsce, polskie służby specjalne szkoliły prawicowe, radykalne ramię syjonistów, których ideałem do naśladowania był Józef Piłsudski.
- Był natchnieniem i największym idolem syjonistów-rewizjonistów - oceniał żydowski historyk prof. Colin Schindler. Odbywało się to oczywiście wbrew woli Wielkiej Brytanii, która słała kolejne protesty do Warszawy, a rząd polski te protesty ignorował.
Wiosna 1939 r., Andrychów, w pobliżu Wadowic
Chrześcijanie szkolili w zabijaniu żydów;
obie strony zignorowały prawo akcji i reakcji:
kto po miecz sięga od miecza zginie.
W Niemczech, w Czechach i w Polsce rodziny frankistów - zarówno tych żyjących na zewnątrz jako żydzi jak i tych, którzy żyli jako katolicy, protestanci zawierali związki małżeńskie tylko między sobą. (Nie zapominajmy, że w lutym 1759 roku, frankiści wyrazili zgodę na chrzest i współpracę. Obiecali też dostarczyć 5000 "nowych chrześcijan" z Polski, Moraw, Węgier i Turcji indoktrynowanych i gotowych do chrztu). Dosłownie wszyscy doradcy prezydenta Roosevelta byli apostatami, sabatarianami/frankistami niemieckiego pochodzenia. Ich pradziadowie byli ortodoksyjnymi żydami. Oni zbuntowali się przeciwko nauce zawartej w 10 "przykazaniach" i obrali sobie - inspirowani przez mroczne astralne moce - inny cel: postanowili oczyścić Europę
z niepotrzebnego ich zdaniem, religijnego żydostwa, które wzbraniało się przyjąć moralność Sabbatarian. Tak więc, gdy mówi się o "żydach", należy jasno sprecyzować o jakich ludzi chodzi, bowiem satanistyczni sekciarze tylko dlatego, że ich przodkowie byli gorliwymi wyznawcami jakiegoś odłamu judaizmu lub chrystianizmu nie czują się ani nie są żydami lub chrześcijanami i nie chcą mieć nic wspólnego a nawet są wrogo nastawieni do takich istot nadrzędnych, jak Stwórca lub Chrystus.
Tacy ludzie jak Felix Brandeis, Jakub de Haas, Henry Morgenthau Jr, Stephen Weiss, Juda Magnes, Felix Warburg, Judge Frankfurter - wszyscy pochodzili z niemieckich frankistów. To oni doradzali prezydentom USA, żeby nie zezwolił europejskim, religijnym - ich zdaniem bezwartościowym żydom - na schronienie się w Stanach Zjednoczonych.
Oto cytat jednego z wyznawców jkuba Franka i Szabtaja Cwi:
"Powinniśmy stworzyć światowy rząd, czy to się podoba, czy nie. Pytanie tylko, czy ten Rząd Świata zostanie osiągnięty za pomocą podbojów, czy ugodowo".
Oświadczenie to złożone zostało przed Senatem Stanów Zjednoczonych 7 lutego 1950 przez Jamesa P. Warburga [uznawanego za "anioła", w kręgach United World Federalists (Zjednoczonych Federalistów Świata)], syn Paula Moritza Warburga, bratanek Feliksa Warburga i Jacoba Schiffa, spowinowacony z Kuhn Loeb & Co., ramieniem klanu Rotschildów, którzy sponsorowali milionami rosyjską rewolucję z pomocą brata Jamesa Warburga, Maksa Warburga, bankiera nr. 1 ówczesnego niemieckiego rządu.
Po zakończeniu II wojny światowej, około 100 tysięcy - w pełni tego słowa znaczeniu - niedobitków europejskich Żydów którzy cudem przeżyli, gdy przybyli wysłani do Palestyny zmuszeni zostali do przestrzegania bolszewickich edyktów lub zginąć z głodu. Taki był początek państwa znanego dziś pod nazwą Izrael.
Kto był i jest prawdziwym sprzymierzeńcem (o ile w tych kręgach można posługiwać się takim szlachetnym pojęciem) Izraela rządzonego przez ludzi, o istnieniu których przeciętni obywatele tego kraju - wyznawcy licznych frakcji judaizmu, chrystianizmu, islamizmu etc, - nie mają bladego pojęcia? Między innymi wspomniana na początku tajna, niemiecka organizacja
o nazwie Deutsche Verteidigungs Dienst - DVD.
Należy zdać sobie sprawę z faktu, że to, co widzimy - ISIS (organizacja terrorystyczna oraz samozwańczy kalifat) i jego astralni i naziemni, niewidoczni sojusznicy, świat sfałszowanych wyborów, manipulowanych gospodarek i rzekomych "przywódców" politycznych i rządów - nie może istnieć bez nieustających wpływów takich "agencji" jak DVD. Ta tajna organizacja została założona w następstwie umowy pomiędzy rodziną Bushów a tajną lożą opracowującą image przyszłego Führera Niemiec. Jej członkowie sponsorowali projekty produkcji broni atomowej i zamachy na polityków, którzy stawali im i stoją na drodze realizowania ich planów. Pracownik amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości (którego danych personalnych z wiadomych względów nie można publicznie wyjawić) twierdzi, że Niemcy od kilkudziesięciu lat finansują produkcję broni dla Izraela, w zamian za co Izraela daje im broń nuklearną.
Berlin i Jerozolima od dekad utrzymują świetne relacje dyplomatyczne
i każde spotkanie przywódców Niemiec i Izraela przebiega zwykle w bardzo serdecznym klimacie. Nie inaczej było i podczas ostatniej podróży kanclerz Niemiec Angeli Merkel.
Także i ta wizyta była „wielką demonstracją przyjaźni niemiecko-izraelskiej”.
Każdy powojenny rząd niemiecki oraz demokratyczne rządy innych państw Europy są skorumpowane przez agentów agencji DVD, ortodoksyjnych nazistów. Agencja ta działa jak amerykańska CIA (także założona przez Niemców) z tym, że nie jest agencją rządową. Program nuklearny Izraela nie podlega sankcjom ponieważ nie jest jego własnym programem. Francja dostarczyła technologii, a DVD finansuje. Człowiekiem który odpowiedzialny jest za to, że "Izrael posiada dziś arsenał bomb atomowych" jest były izraelski polityk, urodzony w Polsce i wychowany przez jezuitów Szymon Perski (obecnie Szymon Peres, 9-ty prezydent państwa). Jego rozmowy poufne z papieżami oraz więcej niż serdeczne traktowanie go przez tych ostatnich jest zaskakujące.
PapaRazzi (jak nazywają Włosi usuniętego w cień przez jezuitów Ratzingera
z bratem Szymonem
My, jezuici wiemy jak jest i jak będzie
Perski i Bergoglio
14 kwietnia 2015 roku Die Welt opublikowała artykuł pt. Hat Deutschland Israels Atomwaffen finanziert? (Czy Niemcy finansowały produkcje broni jądrowej Izraela?) pióra pułkownika Hansa Rühle, ex-szefa Departamentu Planowania Niemieckiego Ministerstwa Obrony. Z treści tego artykułu wynika, że mamy tu do czynienia z jeszcze jednym mrocznym spiskiem pomiędzy niemieckimi diabłami - potomkami niemieckich frankistów i niemieckimi nazistami z Dachau, gdzie znajduje się siedziba DVD.
Płk. sił NATO Hans Rühle - jeden z wybitnych ekspertów ds. broni jądrowych Niemiec
5 października 1986, London Sunday Times opublikował sensacyjny wywiad z Izraelczykiem, Mordechajem Vanunu, który pracował w przy produkcji bomb atomowych w Dimonie na pustyni Negew i ujawnił informacje dotyczące izraelskiego programu nuklearnego, za co został porwany przez agentów Mosadu, przetransportowany z powrotem do Izraela i skazany na 18 lat więzienia. [Pisałem m.in.o tej sprawie w mojej książce pt. Izrael - co tu będzie jutro?].
Mordechaj Vanunu został uhonorowany w 1987 roku Nagrodą Nobla,
z której świadomie zrezygnował ze względu na fakt, iż pokojową nagrodę Nobla
przyznano 'ojcu izraelskiej bomby atomowej", Szymonowi Peresowi oraz
szefowi terrorystycznej organizacji El-Fatah - Jasserowi Arafatowi, który w 1974 roku
pojawił się na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ z rewolwerem u pasa
Każdy niezależny dziennikarz śledczy, który publikuje fakty dotyczące tajnej, niemieckiej agencji DVD przeważnie kończy w więzieniu oskarżony o "byle co", albo ginie
w "tajemniczych okolicznościach".
Łódź podwodna klasy Delfin Made in Germany pod izraelską banderą.
* * * * * * *
PS.: Izraelu, Izraelu! Nie jesteś już narodem wybranym! Obracasz się w złym towarzystwie,
a to nie przystoi dzieciom Wszechmogącego i bierzesz udział w projektach, które nie są
realizowane z boskiej Woli...
http://xcatholic.yuku.com/topic/8766/Deutsche-Verteidigungs-Dienst-DVD#.VpiQshXhDIU
http://www.abovetopsecret.com/forum/thread401370/pg1
*) Obóz masowej eksterminacji ludności cywilnej - Polaków, Żydów, Romów, Rosjan sponsorowany przez kartel IG Farben