Roman

Roman

czwartek, 15 sierpnia 2019

KRÓLESTWO FLORY TO KRÓLESTWO WSZECHOBECNEGO ŻYCIA



To nie jest dekoracja - to jest istota żywa i odczuwająca.

Ludzkie ego przywdziewa różne maski. Np. maskę patrioty-narodowca, poprawnego obywatela-polityka, duchownego...
- Ostatnio w Polsce ludzie, którzy od dziecka karmieni byli (czytaj: programowani) martwym pożywieniem nagle "odkryli" dietę wegańską i od razu poczuli się lepiej na rachunek tych, którzy "jeszcze jedzą mięso zwierząt, ptaków i ryb".
- To zjawisko jest "nowe" w Polsce, bo weganizm (implantowany w świadomość ludzką przez istoty
z konstelacji Lutni) na Zachodzie ćwiczony był już przed laty.
- Z końcem lat 80-tych XX wieku, w Niemczech, syn moich przyjaciół nazywał swoich rodziców "kanibalami" widząc ich zjadających grillowane "ochłapy zwierzęcych zwłok", co nota bene jest precyzyjnym opisem takiej sceny, ale Chrystus uczył przez Jezusa: "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni, bo miarą jaką osądzacie was osądzą". Jak postępuje mój bliźni to sprawa między nim a Życiem, które jest wszechobecnym Bogiem.
- Człowiek widzi na swoim talerzu swoje własne myśli i nimi się żywi. Weganin widzi na swoim talerzu wegańska kiełbasę, wegański salceson i już czuje się lepiej od innych, ale na talerzu leżą jego myśli. Kojarzy mi się to z tymi ludźmi, którzy zaproszeni do przyjaciół "na grilla" ostentacyjnie pochłaniają sałatkę choć wewnątrz czują, że jedzenie grillowanej "padliny" jeszcze w nich tkwi jako echo ich przeszłości.
- No dobrze, ale co to ma wspólnego z karmieniem swojego ego na rachunek innych?
- Żony niektórych niemieckich narodowców, zbrodniarzy wojennych, członków "rasy panów" (Herrenvolk) były wegetariankami, ale nie dlatego, że nie chciały, aby zarzynano istoty żywe, których ciał nie chciały spożywać, lecz dlatego iż zrozumiały, że taki martwy pokarm (dziś powiedziałyby "pozbawiony biofotonów") dla nich nie jest zdrowy. Natomiast nie wzdragały się postawić w rogu pokoju lampy z abażurem z ludzkiej (czasem tatuowanej) skóry, że nie wspomnę już i rękawiczkach.

WSZECHŚWIAT W KTÓRYM ŻYJEMY JEST POLEM ZJEDNOCZONYCH - NIE TYLKO CIELESNYCH - FORM ŻYCIA

Cleveland „Cleve” Backster - był uczonym, zatrudnionym
w  Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA).

- W swoim dobrze wyposażonym laboratorium przeprowadzał eksperymenty z roślinami przy użyciu aparatu poligraficznego w latach 60-tych XX wieku. 

- Baxter przeszedł do historii jako odkrywca pierwotnej percepcji po tym gdy stwierdził, że rośliny „odczuwają ból”
i dysponują percepcją pozazmysłową (ESP), co było  początkowo szeroko nagłaśniane przez ówczesne massmedia, ale...
...jak można było spodziewać się, temat wyciszono, bo lud roboczy nie potrzebuje takich informacji. Maksyma
business as usual obowiązuje wszędzie.

Badania Backstera nad roślinami rozpoczęły się w latach 60-tych XX wieku. Poinformował on iż zauważył, że poligraf podłączony do liścia rośliny zarejestrował zmianę oporu elektrycznego, gdy roślina została uszkodzona lub nawet zagrożona.
- Jego praca została zainspirowana badaniami fizyka Jagadisha Chandry Bose, który stwierdził, że odtwarzanie niektórych rodzajów muzyki na obszarze, na którym rosły rośliny, powodowało ich szybszy wzrost.



Na marginesie: Bosse nie pracował dla CIA i eksperymentował w latach 1920-1930.


- W lutym 1966 r. Backster przymocował elektrody poligraficzne do trzciny cukrowej Dracaena, aby najpierw zmierzyć czas potrzebny na dotarcie wody do liści. 

- Elektrody służą do pomiaru reakcji galwanicznej, a roślina wykazała odczyty podobne do ludzkich
- To spowodowało, że Backster wypróbował różne scenariusze, a odczyty znikały z wykresu, gdy wyobrażał sobie spalanie liścia rośliny, ponieważ roślina zarejestrowała jego myśli reagowała na nią  stresem.
- N
a jego myśli o wyginaniu łodygi roślina "przestraszyła się" znowu i zareagowała stresem.
- Teraz Backster przeprowadził kolejny eksperyment: obserwował reakcję rośliny na śmierć krewetek w sąsiednim pokoju. 
- Wyniki prowadzonych eksperymentów przekonały go, że rośliny wykazywały świadomość telepatyczną
- Twierdził, że rośliny dostrzegają ludzkie zamiary, a gdy zaczął dalej badać, doniósł również o odkryciu, że inne ludzkie myśli i emocje wywoływały reakcje w roślinach, które można zarejestrować za pomocą poligrafu.


- Czułość roślin na myśli nazwał „Pierwotną percepcją”, a wyniki swoich badań opublikował w "International Journal of Parapsychology" w 1968 r.
Radzieccy naukowcy zaprosili Backstera na Pierwszą Konferencję Stowarzyszenia Psychotronicznego w Pradze
w 1973 roku; jego wykład zatytułowany był „Dowody pierwotnej percepcji na poziomie komórkowym w życiu roślin i zwierząt”.
- Po 1973 roku dalej eksperymentował na bakteriach jogurtowych, jajach i nasieniu ludzkim i stwierdził, że „pierwotną percepcję” można znaleźć i mierzyć we wszystkich żywych organizmach...

https://www.youtube.com/watch?v=V7Th0o_Oias

- My sami jako istoty żywe możemy nawiązać świadomy kontakt z naszym otoczeniem i bez użycia aparatury elektronicznej,  przekonać się co czują zarówno rośliny jaki
i zwierzęta. Do tego celu potrzebujemy jedynie stać się istotami współodczuwającymi/współczującymi, uwrażliwić się na swoją własną empatyczność, która przestanie w końcu być tylko teoretycznym słowem, a stanie się żywą praktyką. 

Roman & Agni Nacht

1 komentarz:

  1. To wszystko prawda, mam maleńki ogródek i duży taras, bardzo kocham moje rośliny, moje pomidorki, ogórki, fasolki i róże, są takie piękne i dorodne aż sąsiedzi patrzą na wszystko z podziwem i zadziwieniem, kiedy muszę przyciąć róże nigdy mnie nie ukłuły czego nie może powiedzieć mój mąż. Pozdarowiam panie Romanie

    OdpowiedzUsuń