Roman

Roman

piątek, 22 maja 2020

LUDZIE DUCHA, LUDZIE ŚWIADOMI WIDZĄ W ZWIERZĘTACH...


LUDZIE DUCHA, LUDZIE ŚWIADOMI WIDZĄ W ZWIERZĘTACH SWOICH DALSZYCH BLIŹNICH NA DRODZE DUCHOWEJ EWOLUCJI
- Także istoty żywe zwane przez ludzi zwierzętami mają swój świat uczuć
w zależności od stopnia rozwoju i świadomości. Człowiek nazywa to instynktem. Ponieważ zwierzęta odczuwają lub jak to człowiek ujmuje – instynktownie wyczuwają i adekwatnie reagują, dlatego też zdolne są odczuwać strach, odczuć, że znalazły się w potrzebie w chwili, gdy człowiek postępuje w stosunku do nich brutalnie i okrutnie.
- Materialne formy życia stanowią objawioną Siłę Twórczą., a więc każde zwierzę, jak każda inna forma życia jest manifestowana Siłą Twórcy – częścią Boskiego Logosu. Człowiek który występuje przeciwko formom wszechobecnego życia działa przeciwko sobie.
- Żyjąca w ludzkim ciele, w człowieku dusza – o ile osiągnęła już stopień czystości – nazywana jest duchową istotą, ponieważ zawiera wszystkie Boskie siły, wszystkie Boskie domeny świadomości Nieskończoności – Wiecznej Ojczyzny (zwanej także Ojcowizną), a także aspekty świadomości królestw minerałów, roślin i zwierząt.
- A zatem kto wykracza przeciwko królestwom Natury, kto działa przeciwko przyrodzie, np. zadaje gwałt zwierzętom ten jest i pozostanie obciążoną duszą, a jego wina napromieniuje odpowiednio ziemskie ciało.
- Tym samym dusza i jej człowiek tworzą swoje przeznaczenie, bowiem przyszłość zaczyna się zawsze TERAZ. Każda chwila stanowi początek nadchodzącej przyszłości.
- Gdy poinformowany człowiek woli jednak odżywiać się mięsem zwierząt i rybami, gdy jego pożywienie składa się głównie  produktów zwierzęcego pochodzenia, wówczas zasila swoim postępowaniem pole, w którym istnieje informacja, że zabijanie zwierząt jako dostawców mięsa jest normalną, zgodną z człowieczymi prawami praktyką. W taki sposób tworzy się poważne obciążenie duszy. Chrystus uczył bowiem przez usta człowieka, przez usta proroka Mojżesza boskiego prawa: NIE ZABIJAJ.
- Wyznawcy takiego modelu myślenia, który pozwala zabijać zwierzęta obciążają się tak samo, jak ci, którzy IGNORUJĄC Boskie Prawa dokonują rzekomo „naukowych” eksperymentów na żywych, odczuwających istotach.
- Obciążony duch zwany duszą jest ciałem duchowym, a więc jest częścią Boskiego Prawa, Prawa Całości, zjednoczonych Pól Świętego Życia. Duchowe ciało, dusza jest nosicielką esencji wszystkich for życia, a to oznacza, że ciało duchowej istoty żyjącej w światach astralu albo wcielonych w ludzkie ciała składa się ze wszystkich istniejących energii świadomości – minerałów, roślin i zwierząt. Także esencja wszystkich gwiazd stanowi część duchowego ciała – mikrokosmosu żyjącego jako część makrokosmosu, bowiem wszystko zawarte jest we wszystkim. Bóg jest Wszechobecnym, Świętym Życiem.
- Wszystko co niesie w sobie życie jest Boskiego pochodzenia. Święte Życie jest także w człowieku, więc wszystko co żyje znajduje się w formie esencji w ludzkim ciele.
„To, co uczyniliście najmniejszemu z Moich – to uczyniliście Mnie’.

ESENCJA CAŁOŚCI ZAWARTA JEST W KAŻDEJ DUSZY ORAZ WE WSZYSTKICH FORMACH ISTNIENIA ZNANYCH I NIEZNANYCH CZŁOWIEKOWI
- Stan nieświadomości nie jest równy ludzkiej ignorancji i impertynencji; te dwa ostatnie stany świadomości były i są nazywane także grzechem. Człowiek który grzeszy i lubi grzeszyć w stosunku do swoich bliźnich i dalszych bliźnich, czyli zwierząt jest odpowiedzialny za swoje egoistyczne i egocentryczne postępowanie przed Bogiem-Stwórcą i to niezależnie czy koloratka należy do jego stroju czy nie, czy usprawiedliwia swoje uczynki przymiotnikiem „naukowe”, czy inaczej. Mowa tu o grzechu i o buncie przeciw Bogu i Jego Prawom, a takie postępowanie obciąża poważnie duszę Teraz i Tutaj. Konsekwencje ignorancji i impertynencji nadejdą. „To, co uczyniliście najmniejszemu z braci Moich, to uczyniliście Mnie”. Człowiek postępujący w taki sposób nie może nazywać siebie chrześcijaninem; katolikiem tak, protestantem, tak, luteraninem tak, mormonem tak i może być członkiem ziemskiej instytucji zwanej „kościołem” w nazwie którego umieszczono przymiotnik „chrześcijański”, mimo to chrześcijaninem nie jest, bo inny stan świadomości.
- Cytowana wyżej oraz inne wypowiedzi Chrystusa sprzed ponad 2000 ziemskich lat są nadal aktualne i odnoszą się do Całości, która jest Boską unikalna wersją Boskiego Stworzenia – Universum.
- Wszystko JEST Duchem z Jego Ducha i siłą z Jego Siły; JEST energią promieniującą ze Źródła Świętego Życia. To Źródło JEST prawdziwą, Boską Jerozolimą nie stworzoną przez śmiertelników, przez ludzi. Stamtąd wyszliśmy stamtąd zszedł Chrystus na Ziemię i tam nas prowadzi z powrotem.
- Kosmiczny proces Wielkiej Przemiany  już toku. Exodus również. Każda obciążona dusza jest prowadzona od wewnątrz przez Chrystusa. Prawo wolnej woli jest już mocno ograniczone. Duch Nieskończoności JEST Siłą Stwórcy, które ignorować nie wolno. Ta siła, Jego Siła przenika wszystko. To jest Boskie promieniowanie przenikające każdą formę życia i utrzymujące je. Ta twórcza Siła Boga JEST także w twojej siostrze, w twoim bracie.
- Energie podnoszące rozwijająca się istotę duchową na drodze ewolucji do stanu świadomego dziecka Bożego, energie działające w duchowej istocie i w jej człowieku są siłami Ojca-Matki. To z nich pochodzą cechy i właściwości dziecka Stwórcy, który JEST Duchem – są to cierpliwość, miłość i miłosierdzie.
- Wszystko co JEST pochodzi z Całości, z Jedności, czyli z Boga; wszystko żyje w Jedności i w Bogu. JEDNOŚĆ JEST PRAWEM. BÓG JEST PRAWEM.
- Zgodnie z Boską wolą, z Boską wizją Jedności żyją wszyscy ludzie, wszystkie istoty i wszystkie formy życia. ŻYCIE JEST ŚWIĘTOŚCIĄ. BÓG JESY ŻYCIEM.
- Jeśli człowiek świadomie wykracza przeciw życiu (nie jest istotne przeciw jakiej formie życia) to jest to grzechem, wykroczeniem przeciw Ojcu i podniesieniem ręki na Boga. Dzięki temu rozpoznaniu uduchowieni, budzący się ludzie nie zabijają w celu zaspokojenia własnych potrzeb, bowiem już wiedzą, że to, co uczynią najmniejszemu ze stworzeń żywych, to transmitowali i to odbiorą godnie z Boskim prawem transmisji i odbioru.
- Przecież przyroda – Matka Natura – proponuje człowiekowi wszystko czego człowiek potrzebuje do życia w swej różnorodności. Wszystkie utrzymujące i budujące substancje potrzebne do utrzymania zdrowego, ziemskiego ciała daruje człowiekowi Natura dobrowolnie.
- Człowiek nie zachoruje dlatego ponieważ ciału brakuje tego lub tamtego śladowego pierwiastka z zewnątrz. Człowiek choruje dlatego, ponieważ nie oczyszcza się z negatywnych uczuć jak. M.in. nienawiść, zawiść, zazdrość, nieżyczliwość itp., a skoro nie oczyszcza się, to produkuje negatywne myśli, przemawia i działa w sposób negatywny i to, czym promieniuje, to odbiera.
- Właśnie tym błędnym sposobem myślenia, mówienia i postepowania, człowiek zmienia strukturę ciała. W następstwie tego postępowania siły przyrody nie mogą w takiej mierze oddziaływać na człowieka, który jest przecież jej częścią, jak są one darowane mu przez Boga- Stwórcę, Wiecznego Ojca wszechrzeczy ON bowiem obdarowuje tymi siłami swoje dzieci, aby te były zdrowe i aktywne w Jego Imieniu.  Wolą Ojca jest aby Jego dzieci były zdrowe i szczęśliwe.
- Symptomy chorobowe wskazują na niezgodność z Boską wolą, na odrzucanie boskiej miłości.
- Ludzkie ciało programowane błędnym sposobem myślenia, utrzymywane w stanie stresu negatywnymi uczuciami, obciążającym modelem rozumowania, stałtm spożywaniem dużych ilości mięsa, żądzami (szczególnie żądzą panowania, zarządzania i posiadania własności), zmysłowością itp. Itd., tak obciążone ciało nie jest w stanie przyjąć we właściwy sposób substancji darowanych mu przez Matkę Natrę.
- Tak obciążone ciało jest przebiegunowane i nastawione na podniety z zewnątrz i z tej przyczyny dla niektórych ludzi niemożliwym już jest pobieranie z produktów naturalnych potrzebnych mu minerałów i aminokwasów, które służą gospodarce całego organizmu zwanego człowiekiem. Człowiek narzeka, że brak mu siły, narzeka na brak energii, twierdzi, że opadają mu ręce, że nie chce mu się żyć „w takim świecie”.
- Ludzkie ciało, które końców jest ciałem naturalnym, częścią przyrody z powodu nieustannego dostarczania mu impulsów z zewnątrz w postaci podniet staje się z czasem ciałem zmysłowym. Takie już nie naturalne, zmysłowe ciało żąda wibracji z zewnątrz, takich jak mięso, ryby, owoce morza i tzw. delikatesy…
- Takie ciao nastawione jest na rozkosze kulinarne. Zmysł wzroku (ludzie jedzą oczami); obciążony jest zarazem zmysł powonienia i smaku. Dbają o to także reklamy wizualne, akustyczne i sugestie podprogowe.
- Uduchowiony, świadomy człowiek, który już wie o istnieniu Wiecznych Praw i realizuje je w swoim codziennym życiu, ten wybiera sobie pożywienie z menu jakie proponuje mu Matka Natura i odbiera je z Boskiej różnorodności i miłości płynące do człowieka uważnego różnymi drogami i sposobami.

- W ten sposób dusza i jej człowiek świadomie przechodzą przez proces uszlachetnienia, wysubtelnienia stając się skromnym,  i bezinteresownym.
- W swej istocie będzie zawsze zrównoważony, zharmonizowany, a jego sposób bycia uduchowiony.
- Człowiek, który świadomie spożywa naturalne produkty wiedząc, że są to dary Boże, ten ujrzy na własne oczy Boże rządy i tak znajdzie drogę wiodącą do jego wnętrza, tam gdzie zawsze panują harmonia i spokój. Ludzie Ducha promieniują spokojem pozostając nadal dynamiczni. Ich ruchy są pełne wdzięku; ich maniery i obyczaje odpowiadają prawu Bożemu. To świadome dzieci  kosmosu.
- Dążenie zbudzonego duchowo, żyjącego zgodnie z nauką Chrystusa objawioną przez usta proroka Mojżesza (Dekalog) i Jezusa z Nazaretu (Objawienie a nie „kazanie” na Górze) jest nienaganne, bowiem niesie go tęsknota za Wiecznym Królestwem, za Wieczną Ojczyzną, za życiem wśród szlachetnych, równych sobie istot działających dla Chrystusa w Jego kosmicznym dziele polegającym na prowadzeniu z powrotem do Wiecznego Królestwa Bożego, do domu wszystkich upadłych dusz. To nie jest religia w ziemskim ego słowa znaczeniu; tu chodzi o religio – o powrót do jedności zgodnie z wolą i zamysłem naszego Niebiańskiego Ojca.
- Wewnętrzne, rzeczywiste, naturalne życie promieniuje na zewnątrz. Materia jest tylko zgęszczonym promieniowaniem. Ludzie żyjący w świetle kosmicznej Harmonii (ta jest Boskim stanem świadomości) , ludzie, których sposób rozumowania jest szlachetny i życzliwy dla każdego bliźniego, ucieleśniają duchowe życie – wysoką etykę i moralność.
- W powiązaniu z powyższą wypowiedzią na temat etyki i moralności, a więc wartości bez których nie może zaistnieć kultura i zdrowa cywilizacja, chciałbym krótko wspomnieć o prawach ewolucji doznawanych i przeżywanych już przez wielu duchowo rozbudzonych już ludzi w całym świecie i – jeśli to konieczne – które muszą być przecierpiane  w celu przedostania się do Najwyższego celu, czyli do pojednania się z Boskością w człowieku – w głębi duszy.
- Obranie sobie innego celu kończy się bowiem zawsze tragicznie, a więc niezgodnie z Boską wolą naszego Niebiańskiego Ojca
- Człowiek, który już żyje świadomie w Bogu, w stanie najwyższej świadomości  w i e  o Boskości,  w i e  o swoim Boskim pochodzeniu i o swoim istnieniu jako Boska istota. Ta świadomość nie pozwala na obniżanie własnej wobracji, swojego drgania i na zawężanie horyzontu świadomości, która jest darem Stwórcy i Chrystusa Bożego, który dał żywy przykład żyjąc w ludzkim ciele Jezusa z Nazaretu.
- - Człowiek, który już żyje świadomie w Bogu tak jak On, czci i szanuje święte Życie żyjąc nieustannie w wymiarze wewnętrznej Prawdy, w wymiarze świętej Prawdy Absolutnej, która czyni duszę i jej człowieka wolną, kosmiczną istotą.
- W tym stanie świadomości, którego Jezus z Nazaretu, największy w poczecie proroków nie ma miejsca na względność albo alternatywy.
JA JESTEM DROGĄ, PRAWDĄ I ŚWIATŁEM – WIECZNIE PŁYNĄCYM ŻYCIEM.
- Konkluzja:
- A zatem ten kto tęskni za Prawdą, kto pragnie nade wszystko odnaleźć tę jedyną wewnętrzną, świętą Prawdę Ducha w każdej duszy, Prawdę która czyni go wolnym dzieckiem Boga, ten rozpoznaje i dlatego uznaje prawo przyczynowości, prawo siania i zbiorów, prawo akcji i reakcji; rozpoznaje, uznaje i przechodzi przez sferę zasięgu działania tego prawa i – jeśli to konieczne –świadomie zgadza się przecierpieć, odnosić do końca.
- Nie moja wola, o OJCZE – Twoja wola niech się stanie.
- Duszy żyjącej w chwilowo w ludzkim ciele Stwórca pozwala na stopniowe odczłowieczenie się, czyli na stopniowe, krok po kroku oczyszczanie się z człowieczych poglądów, zapatrywań, ideałów, mniemania, gdybania, z człowieczych wyobrażeń, doktryn, teorii, aksjomatów, dogmatów itp.
…; z człowieczego egocentryzmu, [z wiary, że śmiertelnik z krwi i kości jest ukoronowaniem Boskiego stworzenia],  oczyścić się z egoizmu…
- Z tego człowieczego balastu dusza tęskniąca za swoją Wieczną Ojczyzną, za braćmi i siostrami czekającymi na jej powrót człowiek musu się oczyścić (jeśli jest już na tyle świadom), aby znów rozkwitnąć i rozwijać się pod Słońcem Boskości.
- Dusza wciela się w tym celu, aby w ciągu kilku ziemskich lat oczyścić się z tych ziemskich obciążeń, w ciągu kilku lat dokonać tego, co często dla obciążonej duszy nie jest możliwe do pokonania w sobie nawet w ciągu niebywale długich okresów świetlnych.
- Od 2000 ziemskich lat każda dusza wspierana jest od wewnątrz przez dwie iskierki Życia – przez cząsteczkę Boga i cząsteczkę Chrystusa.
- Przed 2000 lat Chrystus zszedł na Ziemię, wcielił się w ludzkie ciało i dokonał aktu Zbawienia – złożył ofiarę z własnego ziemskiego ciała, aby zasilić każdą upadłą duszę. Jego Światło Zbawienia wspiera każdego uczciwego z sobą samym, szczerego człowieka, który przyznaje się dobrowolnie do popełnionych błędów, przekazuje je Wewnętrznemu Światłu i stara się odtąd już więcej „nie grzeszyć”, czyli nie powtarzać popełnionych błędów. „Idź i nie grzesz już więcej”. Świadomie nie grzeszyć w swoich uczuciach, w myślach, słowach i postępowaniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz