Roman

Roman

środa, 29 lipca 2020

CZY HISTORIA MUSI WRÓCIĆ? CZY JESTEŚMY JUŻ DOŚĆ ŚWIADOMYMI ISTOTAMI?


Handel z VI wieku w starożytnym mieście Shivta. (Uniwersytet Bar Ilan)
Odkrycia izraelskich archeologów związane z pandemią czarnej dżumy w VI wieku ujawniają krytyczne ustalenia dotyczące załamania gospodarczego w obliczu poważnej pandemii.
- Izraelscy archeolodzy dokonali niedawno ważnych odkryć związanych z wpływem pandemii czarnej dżumy na Ziemię Świętą w VI wieku, 
co również rzuciło światło na obecny kryzys koronawirusa ogarniający świat.
- Zespół zbadał, dlaczego porzucono osadę rolniczą z VI wieku na pustyni Negev, dokonując odkryć, które zapewniają wgląd w to, co dzieje się na świecie w XXI wieku.
- Archeolodzy wywodzą się z kilku uniwersytetów i izraelskiego "Urzędu ds. Starożytności" i skupili się na starożytnym mieście Shivta, niedaleko Gazy. 
- Chociaż ruiny Shivta wskazują na wspaniałą przeszłość, wszystko runęło w gruzach
w VI wieku, a badaczy interesowało,
dlaczego osada została opuszczona.
CO SIĘ STAŁO?!
Najwidoczniej jak w przypadku wielu wykopalisk archeologicznych, odpowiedzi znaleziono w śmieciach.
- Twoje śmieci wiele o tobie mówią - wyjaśnia prof. Guy Bar-Oz z Uniwersytetu w Hajfie. - W starożytnych kopcach śmieci na pustyni Negew istnieje zapis codziennego życia mieszkańców - w postaci szczątków roślin, szczątków zwierząt, skorup ceramicznych
i nie tylko.
- .Zespół odkopał kopce, aby wydedukować ludzką działalność stojącą za śmieciami,
a następnie powiązał to z dwoma kluczowymi wydarzeniami z VI wieku: z czarną plagą, która rozprzestrzeniła się w całym Cesarstwie Bizantyjskim w 541 roku n.e., oraz niszczycielską erupcją wulkanu pod koniec 535 roku lub na początku. 536 n.e., co spowodowało spadek temperatury na całej planecie przez 10 lat.
- Uczeni nie zgadzają się co do tego, jak daleko idąca
i niszczycielska była epidemia z połowy VI wieku i zmiany klimatyczne, podobnie jak
dziś politycy walczą o to, jakie skutki naprawdę niesie COVID-19 i zmiany klimatyczne*.
- Teksty bizantyjskie wychwalały „Wino z Gazy”, które było eksportowane w całym regionie i transportowane w „słoikach zaopatrzonych w napis  "Wino z Gazy”, których pozostałości w dużych ilościach wykopywano w kopcach Shivta.
- Doktorant z "Uniwersytetu Bar-Ilan",  Daniel Fuchs sprawdził pestki winogron
w śmieciach, odkrywając znaczny wzrost stosunku pestek winogron do ziaren zbóż między IV a połową VI wieku, który nagle spadł. 
- Zespół następnie ocenił zmiany w stosunku słoików z "Winem z Gazy" do słoików
w kształcie torebek, które przewoziły inne towary.
- - Archeolodzy odkryli, że wzrost i spadek użycia słoików z winem w Gazie odpowiadał wzrostowi i spadkowi pestek winogron, łącząc to z śródziemnomorskim handlem winem i rzucając nowe światło na handel międzynarodowy 1500 lat temu.
- Badacze zdali sobie sprawę, że zaraza spowodowała dużą liczbę ofiar śmiertelnych

w Bizancjum i innych częściach imperium. 
Podobnie jak branża turystyczna, która została zszokowana pandemią COVID-10, plaga spowodowała znaczny spadek popytu. To z kolei wywarło  niekorzystny wpływ na gospodarkę Negewu, nawet jeśli handel w pobliskiej Gazie był kontynuowany. 
Wydaje się, że było to połączone z erupcją wulkanu, która, jak się uważa, wypełniła powietrze tak dużą ilością pyłu wulkanicznego, że spowodowała trwające dekadę globalne ochłodzenie, co mogło spowodować wzrost opadów, w tym gwałtowne powodzie, które mogły zniszczyć lokalne rolnictwo.
To był niszczycielski cios gospodarczy
- Wygląda na to, że osadnictwo rolnicze na Wyżynie Negewskiej otrzymało taki cios, że odrodziło się dopiero w czasach współczesnych -, stwierdził Bar-Oz, zauważając, że upadek nastąpił prawie sto lat przed podbojem islamskim w połowie siódmego wieku.
- Dwie przyczyny upadku z połowy VI wieku - zmiany klimatyczne i zaraza - ujawniają nieodłączne słabości systemów polityczno-ekonomicznych, wtedy i obecnie.
- Wszystko dzieje się w wiecznej teraźniejszości. 
- Jest coś istotnego w TERAZ, coś co wykracza poza sferę nauki - mawiał prof. Einstein, zaś prof. Lilius Barbour uzupełnia: Chwila nie jest w czasie - to czas jest zawarty w chwili.
 - Różnica polega na tym, że Bizantyjczycy nie spodziewali się, że to nadejdzie
- wyjaśnia Fuchs. - Możemy naprawdę przygotować się na następną epidemię lub nieuchronne konsekwencje zmian klimatycznych. 
Pytanie brzmi, czy będziemy wystarczająco mądrzy, aby to zrobić? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz