Roman

Roman

środa, 16 października 2019

KTO PRZEPROWADZAŁ PRZED TYSIĄCAMI LAT TRANSPLANTACJĘ SERC?


- Dowody na to, że przed setkami tysięcy lat k t o ś  uczył ówczesnych ludzi jak przeprowadza się udaną trepanację czaszki człowieka znany jest archeologom i paleontologom od dawna, ale w moich notatkach sprzed lat, gdy jako członek AAS czytałem z otwartą głową magazyn Ancient Times znalazłem frapujące informacje.
Kardiolog, dr n med Christian Barnard
uznany jest za pierwszego lekarza, który w 1967 roku,
w Kapsztadzie przeszczepił pacjentowi ludzkie serce.
Jego pacjent miał 51 lat. Do tej skomplikowanej operacji pobrano serce ofiary wypadku.
- Po operacji pacjent żył niecałe dwa tygodnie.
Silna, immunologiczna reakcja  organizmu człowieka zmusiła kardiologów do przemyślenia czy dać za wygraną i pozwolić pacjentowi na naturalne odejście ze sceny świata, czy też udoskonalać technikę, którą zainiował dr Barnard.
- Każdy proces przebiega we wszechświecie w którym żyjemy we właściwym czasie, ale nie każdy jest gotowy wypowiedzieć z ufnością w sercu do Życia, które jest jedynym Bogiem Niech się dzieje Twoja wola.
- Nadzieje lekarza i jego pacjenta zostały odrzucone jako obca temu organizmowi tkanka.

- W 1969 roku profesor Leonidow Marmadząidżan
z uniwersytetu w Aszchabadzie razem z kolegami po fachu
z uniwersytetu w Leningradzie zostali wysłani w podróż do Azji Środkowej, gdzie w pewnej jaskini znaleźli miejsce pochówku "we wczesnym okresie ludzkiej historii". Ekspedycja wydobyła na światło dzienne 30 doskonale zachowanych szkieletów. Po powrocie do Aszhabadu kości poddano procesowi datowania posługując się radioizotopem C 14. Z badań wynikało, że szkielety mogą mieć nawet
100 000 lat! Ale to była zagadka #1.
- Na kilku szkieletach uczeni stwierdzili wyraźne ślady na klatkach piersiowych... ślady pooperacyjne!
- Inny szkielet uczciwie świadczył o tym, że na człowieku ktoś przeprowadził resekcje kilku żeber, z czego wynika, że wycięto temu pacjentowi otwór w klatce piersiowej w celu odsłonięcia serca do chirurgicznej operacji.
- Po lewej stronie piersi, na wysokości serca żebra równo przecięto ostrym narzędziem i usunięto je.
- Radzieccy uczeni drapiąc się w głowy stwierdzili ponad to, że po resekcji żeber, chirurg powiększył nacięcie mieć wystarczająco miejsca w celu przeprowadzenia operacji na otwartym sercu.
- Początko niektórzy z nich czepiając się "naukowej" poprawności (nic nie istnieje, co istnieć nie powinno
w naukowym świecie
) wyszli z hipotezą, że "mamy tu do czynienia z człowiekiem, którego współbratymcy złożyli jako ofiarę...", a l e przy nacięciu utworzyła się świeża tkanka kostna zaś sądząc jej grubość  lekarze zmuszeni wywnioskować, że ten pacjent przeżył operację i żył jeszcze około 5 lat!Nie wygląda na to, żeby ten delikwent dostał wyrok
z zawieszeniem na 5 lat... Żadna kultura (?) składająca ofiarę z bliźniego aż tak humanitarnie nie postępowała.
- Często, zbyt często zdarza się poprawnym uczonym wyjaśniać napotkane fakty, które nie powinny istnieć ściemniając.
- Linia chirurgicznego cięcia w klatce piersiowej dokładnie odpowiada okienku, które dr Barnard wyciął swojemu pacjentowi w szpitalu.
- Mało yego: na takie same ślady napotkano na szkieletach datowanych metodą C14 znalezionych na Bliskim Wschodzie. Te kości mają około 50 000 lat.
- Nieuchronnie zbliża się dzień, w którym oficjalnie, bez zaproszenia ONZ wylądują statki kosmiczne z innych planet
i wymiarów. Ludzi wierzących, że są "ukoronowaniem Stworzenia" czeka terapia szokująca; zostaną wstrząśnięci
i zmieszani jak drink Jamesa Bonda.



O trepanacji czaszek w pradawnych czasach następnym razem...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz