... w zamieszłych czasach upadłe istoty pozaziemskie traktując hominidów jako - nie mniej, nie więcej - materiał genetyczny, przeprowadzali na dużą skalę genetyczne eksperymenty, czyli "uszlachetniali" samowolnie każdy gatunek, każdą ziemską formę życia. Uszlachetniano genetycznie na wszystkich kontynentach dając początek Słowianom, Semitom i pozostałym ludom (hebr. gojim - czyli ludy i nie ma w tym niczego pejoratywnego. Biblijny Abram/Abraham reprezentował "goj gadol", czyli wielki lud - Sumerów).
- Niosący w sobie wszczepione geny pewnych istot ludzie, mogą być zdalnie aktywowani w dowolnym czasie i użyci jako armia biorobotów do wykonania pewnych zadań; tak aktywowano Mongołów Czyngis Chana, Francuzów pod rządami Napoleona, w latach 1920/1930 Germanów spod znaku znaku odwróconej swastyki, tak aktywowano "komunistów", "syjonistów" itp. To bezmyślne siły naziemne - bio roboty, to szkieletów ludy, co rozpoznawał Słowacki.
- Stworzone w laboratoriach inżynierów-genetyków hybrydy poddane procesom mutacji stawały się agresywne
w stosunku do faworyzowanego przez grupę pozaziemskich
genetyków inteligentnych istot zwanych po hebrajsku Bnej Adama, czyli Synowie Ziemi (Ziemia to Adama. Adam to Ziemianin, syn Ziemi.
- Znużeni długimi eksperymentami, które nie zawsze kończyły się sukcesem pozaziemscy genetycy skoncentrowali w 5-ciu miastach nad południowym brzegiem Jeziora Słonego (dziś Morza Martwego) agresywne, odchylające się od praw natury hybrydy.
- Jednym z Tych miast założonych na wypadek, gdyby trzeba było za jednym zamachem pozbyć się niepożądanych, odznaczających się defektem genetycznym i skazą psychologiczną hybryd i mutantów było miasto/obóz Sdom (Sodoma; stąd sodomia i zoofilia - zjawiska, o których Herodot pisał lewą ręką poniewaz jak twierdził, wstydził się
z tej przyczyny być człowiekiem).
- - O istnieniu zwyrodniałych hybryd dowiadujemy się od Sumerów, Hetytów, Asyryjczyków lub Kreteńczyków (np. krwiożerczy Minotaur), ale oficjalnie ich kości nie znaleziono tak, jak długo ukrywane przez konwencjonalna archeologię kości gigantów.
- Co się tam stało w one dni na pustyni nad brzegiem Słonego Jeziora?
- Do drzwi domu sprawiedliwego Hebrajczyka, Lota, bratanka Sumera, Abrahama (hebr. Ojca Ludów). czyli dawcy DNA), męża księżnej Sumeru (Sara to hebr. księżna)'
- Niosący w sobie wszczepione geny pewnych istot ludzie, mogą być zdalnie aktywowani w dowolnym czasie i użyci jako armia biorobotów do wykonania pewnych zadań; tak aktywowano Mongołów Czyngis Chana, Francuzów pod rządami Napoleona, w latach 1920/1930 Germanów spod znaku znaku odwróconej swastyki, tak aktywowano "komunistów", "syjonistów" itp. To bezmyślne siły naziemne - bio roboty, to szkieletów ludy, co rozpoznawał Słowacki.
- Stworzone w laboratoriach inżynierów-genetyków hybrydy poddane procesom mutacji stawały się agresywne
w stosunku do faworyzowanego przez grupę pozaziemskich
genetyków inteligentnych istot zwanych po hebrajsku Bnej Adama, czyli Synowie Ziemi (Ziemia to Adama. Adam to Ziemianin, syn Ziemi.
- Znużeni długimi eksperymentami, które nie zawsze kończyły się sukcesem pozaziemscy genetycy skoncentrowali w 5-ciu miastach nad południowym brzegiem Jeziora Słonego (dziś Morza Martwego) agresywne, odchylające się od praw natury hybrydy.
- Jednym z Tych miast założonych na wypadek, gdyby trzeba było za jednym zamachem pozbyć się niepożądanych, odznaczających się defektem genetycznym i skazą psychologiczną hybryd i mutantów było miasto/obóz Sdom (Sodoma; stąd sodomia i zoofilia - zjawiska, o których Herodot pisał lewą ręką poniewaz jak twierdził, wstydził się
z tej przyczyny być człowiekiem).
- - O istnieniu zwyrodniałych hybryd dowiadujemy się od Sumerów, Hetytów, Asyryjczyków lub Kreteńczyków (np. krwiożerczy Minotaur), ale oficjalnie ich kości nie znaleziono tak, jak długo ukrywane przez konwencjonalna archeologię kości gigantów.
- Co się tam stało w one dni na pustyni nad brzegiem Słonego Jeziora?
- Do drzwi domu sprawiedliwego Hebrajczyka, Lota, bratanka Sumera, Abrahama (hebr. Ojca Ludów). czyli dawcy DNA), męża księżnej Sumeru (Sara to hebr. księżna)'
Lota żyjącego w Sodomie (mimo panujących tam niezdrowych warunków, Lota który żył zgodnie
z uniwersalnymi prawami etyki i moralności udzielonymi Ziemianom przez inteligentnych kosmitów przybyli posłańcy (gr. angelos, aniołowie) szefa sztabu pozaziemskich, w celu ewaluowania go wraz z jego rodziną z zagrożonego zagładą miasta. Lot to po hebr. mgła (być może była to postać częściowo materialna, nie obciążona psychicznie ziemskimi skazami i dlatego dla obciążonych poważnie Sodomitów jawił się jako "mglista postać").
- Dziś takiego człowieka nazywamy w ufologicznych kręgach osobą kontaktową (ang. contactee, a w judaizmie cadikiem, czyli sprawiedliwym); w takim ciele żyje świadoma dusza, dzięki czemu taki człowiek jest duchowo na tyle spostrzegawczy, że rozumie i pojmuje uniwersalne nauki pochodzące z nadrzędnych wymiarów - z Wiecznej Ojczyzny.
- Sodomiccy playboye - jak czytamy w Biblii widząc, że posłańcy mają piękne oblicza postanawiają zabawić się
z nimi w ich ulubiony sposób, ale aniołowie zdecydowanie nie są zainteresowani i starają się wedrzeć do domu Lota, który proponuje im zabawić się zgodnie z prawami Natury
- skoro juz nie panują nad swoimi popędami - z kobietami,
z jego córkami, ale rozwydrzone seksualnie hybrydy odmawiają. Wtedy pozaziemskie komando oślepia ich i jednostka która ewakuowała Lota z rodziną zabrała go
z uniwersalnymi prawami etyki i moralności udzielonymi Ziemianom przez inteligentnych kosmitów przybyli posłańcy (gr. angelos, aniołowie) szefa sztabu pozaziemskich, w celu ewaluowania go wraz z jego rodziną z zagrożonego zagładą miasta. Lot to po hebr. mgła (być może była to postać częściowo materialna, nie obciążona psychicznie ziemskimi skazami i dlatego dla obciążonych poważnie Sodomitów jawił się jako "mglista postać").
- Dziś takiego człowieka nazywamy w ufologicznych kręgach osobą kontaktową (ang. contactee, a w judaizmie cadikiem, czyli sprawiedliwym); w takim ciele żyje świadoma dusza, dzięki czemu taki człowiek jest duchowo na tyle spostrzegawczy, że rozumie i pojmuje uniwersalne nauki pochodzące z nadrzędnych wymiarów - z Wiecznej Ojczyzny.
- Sodomiccy playboye - jak czytamy w Biblii widząc, że posłańcy mają piękne oblicza postanawiają zabawić się
z nimi w ich ulubiony sposób, ale aniołowie zdecydowanie nie są zainteresowani i starają się wedrzeć do domu Lota, który proponuje im zabawić się zgodnie z prawami Natury
- skoro juz nie panują nad swoimi popędami - z kobietami,
z jego córkami, ale rozwydrzone seksualnie hybrydy odmawiają. Wtedy pozaziemskie komando oślepia ich i jednostka która ewakuowała Lota z rodziną zabrała go
w góry, w których miał się schronić przed radioaktywnym promieniowaniem.
- Najwyższy (rangą) z wysoka wydał rozkaz, rozległ się huk, jakiego dotąd ludzkie ucho nie słyszało, a przed ludzkimi oczami wyrósł ogień o kształcie grzyba. Przyczyna i skutek.
Biblia: - Któż bowiem woli Jego może się sprzeciwić?
Biblia: - Któż bowiem woli Jego może się sprzeciwić?
Człowiecze! Kimże ty jesteś, byś mógł się spierać
ze Stwórcą?
ze Stwórcą?
- Czyż może naczynie gliniane zapytać tego, kto je ulepił: Dlaczego mnie takim uczyniłeś?
Czy garncarz nie ma mocy nad gliną...? (Rz 9, 19–21).
Czy garncarz nie ma mocy nad gliną...? (Rz 9, 19–21).
Małżonka Lota widocznie nie nadążała za posłańcami biegnącymi z Lotem i jej córkami i wyparowała tak, jak wyparowywały ciała mieszkańców Nagasaki i Hiroszimy.
(W języku hebrajskim słowa para i sól są bardzo podobne
i stąd legenda o żonie Lota, która zamieniła się w słup soli, podziwiany dziś przez turystów z brzegu Jeziora Słonego.
- Gdy córki Lota zdały sobie sprawę, że nie ma wokół nich mężczyzn, którzy by je zapłodnili- doszły do wniosku, że to byłby koniec ludzkości, więc upoiły ojca winem (jak głosi legenda) i co noc wykorzystywały go seksualnie (każda solo, nie w duecie).
- Wprawdzie to środki mają uświęcać cel, ale w tej sytuacji córki Lota zdepolaryzowały Boskie Prawo.
i stąd legenda o żonie Lota, która zamieniła się w słup soli, podziwiany dziś przez turystów z brzegu Jeziora Słonego.
- Gdy córki Lota zdały sobie sprawę, że nie ma wokół nich mężczyzn, którzy by je zapłodnili- doszły do wniosku, że to byłby koniec ludzkości, więc upoiły ojca winem (jak głosi legenda) i co noc wykorzystywały go seksualnie (każda solo, nie w duecie).
- Wprawdzie to środki mają uświęcać cel, ale w tej sytuacji córki Lota zdepolaryzowały Boskie Prawo.
- W następstwie tych dwóch kazirodczych czynów powstał lud semicki, Amoryci, którzy przejęli kulturę sumero-akadyjską i stworzyli podstawy Babilonu i Asyrii.
(Czy Amoryci lubowali się w amorach, tego na 100% nie wiemy. Lebalbel to po hebr. pomieszać; słowa Babilon, Babel odnoszą się do tych miejsc, w których pomieszał Pan ludziom języki, aby nie mogli się dogadać i zjednoczyć.
- Ten stan trwa po dziś dzień. Niestety.
(Czy Amoryci lubowali się w amorach, tego na 100% nie wiemy. Lebalbel to po hebr. pomieszać; słowa Babilon, Babel odnoszą się do tych miejsc, w których pomieszał Pan ludziom języki, aby nie mogli się dogadać i zjednoczyć.
- Ten stan trwa po dziś dzień. Niestety.
wow, co za informacje , podziwiam, skąd one pochodzą, czy to przemyślenia własne ?
OdpowiedzUsuńjak przemyślenia? przesz to stare jak świat , choć w szkołach uczą pierdół które po 10 latach przeminą to szkoda że nie otwierają umysłów jak Roman... a programują na religijne bajki..
OdpowiedzUsuńPoproszę o źródło.
UsuńDziękuję
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe
OdpowiedzUsuń