Roman

Roman

czwartek, 16 kwietnia 2020

BABY BOOM - CZYLI DESANT DUCHOWO ROZWINIĘTYCH ISTOT


- Bodajże 40 lat temu pewien dziennikarz, Zhang Nuiming

z gazety Siccuban Daily pojechał odwiedzić chłopczyka, który który widzi uszami, a nie tak jak inne dzieci oczami. Reporter napisał na kartce papieru niebieskim uszem 3 litery, złożył ją sześciokrotnie i podał dziecku, które zgodziło się na eksperyment. 
- Tang Yu - tak nazywał się ten chłopczyk - potrzymał kartkę przez chwilę przy uchu i powiedział co "widzi".
- W dalszej fazie eksperymentów ludzie pisali nawet wiersze,  ale chłopiec odczytywał każdy tekst bezbłędnie.
- Gdy prasa chińska nagłośniła tak niebywały wyjątek
w przyrodzie
, zaczęli masowo zgłaszać się rodzice innych "paranoralnych" dzieci i rządowe służby zajęły się tą sprawa poważnie (nota bene tak, jak i w Rosji i na Zachodzie).

- Okazało się, że tysiące dzieci w Chinach potrafią czytać 
z z zasłoniętymi szczelnie oczami uszami, językami, lub nawet pachami,dłońmi i stopami. Każde dziecko ma inny dar.
- Grupa badaczy składająca się lekarzy, specjalistów od programowania młodych mózgów i pedagogów przebadała m.in. dwie dziewczynki które potrafiły "czytać" z poskładanej kartki pachami, uszami i nosami.
[A więc jednak trzeba mieć nosa w życiu...].
- Dziewczynki twierdziły, że pojawiają im się wtedy
"w głowach", czyli w umysłach obrazy czyli informacje, czyli  energetyczne wzorce - słowa napisane na papierze.
Czasem dzieje się to spontanicznie, a czasem po kilku lub kilkunastu minutach. W końcu badacze dowiedzieli się, że to zjawisko nie jest nowe, bowiem już w czasach drugiej wojny światowej niektórzy członkowie personelu pracującego
w stacjach radarowych słyszeli płynące mikrofale.
- Znaleziono także nastolatka, który był w stanie widzieć przez ściany,szafy i sejfy.
Oczywiście władza w każdym kraju nie życzy sobie takich pbywateli, boi się ich tak, jak każdy, kto ma swoje tajemnice i... musi coś z tym zrobić, szczególnie gdy władza wie skąd te dusze pochodzą i z jaką intencją? zeszły na Ziemię, która jest cząstką Całości.
- Tu przypomina mi się książka, którą podarował mi z okazji urodzin płk. amerykańskiego lotnictwa śp. Wendelle Stevens, który poświęcił 54 lata swego ziemskiego żywota na badanie zjawiska zwanego UFO i przez te lata był nękany przez służby wywiadowcze.
OCZYWISTY ZAMIAR
W tej książce zamieszczona jest kopia poufnego dokumentu,
z którego jasno wynika,
że władza nie cofnie się przed użyciem śmiercionośnej siły
broniąc ten styl życia,który sobie wybrała.
- Zatroskane władze nakazały szukać i znaleziono tysiące dzieci o takich samych i podobnych zdolnościach, tak,że przymiotnik "paranormalnych" dziś w roku 2020 jest tak samo nieaktualny jak przymiotnik "niezidentyfikowane" obiekty latające znane powszechnie jako UFO.
- Nieprzeciętne dzieci, ochotnicy, którzy zeszli na planetę Ziemię aby pomóc ziemskim braciom i siostrom podnieść
i poszerzyć swój stan świadomości i zrezygnować ze stylu życia, który władcy tego świata wymuszają na zniewolonych
- izmami istotach ludzkich zostali zlokalizowani także
w Kanadzie, w USA, w Rosji - na wszystkich kontynentach.
- Założono Szkoły Indygo i opracowano specjalne treningi dla medialnie uzdolnionych dzieci.
Szkoły inygo
- Chińskie metody treningu dla medialnie uzdolnionych dzieci
Uzdolnione dzieci to te, które potrafią: nie z pomocą oczu widzieć nawet na pociętych kartkach papieru obrazy;
- potrafią poruszać zdalnie siłą woli nawet ciężkie obiekty;
- potrafią łamać nawet grube gałęzie drzew siłą woli;
- potrafią widzieć poprzez ludzkie ciało i ściany domów;
- potrafią otworzyć siłą woli każdy zamek, każdą kłódkę;
potrafią powiększać i mnożyć przedmioty siłą woli;
(co kojarzy się
z Jezusem, którego bali się kapłani[]władza  i który potrafił mnożyć chleb i rybę)
potrafią obliczać szybciej niż kalkulator...
- W W stolicy meksyku znaleziono ponad tysiąc takich cudownych dzieci.
- Autor wyżej wspomnianej książki, Paul Dong  opowiedział, że na konwencie w którym brało udział kilka tysięcy osób, każdemu uczestnikowi wręczono pączek róży. Gdy na sali ucichło, n scenę wyszła 6-letnia dziewczynka Spojrzała na siedzących, delikatnie wykonała w ich stronę gest, a pączki róż, które zebrani trzymali w dłoniach otworzyły się przed ich oczyma. Przed innym dzieckiem postawiono postawiono buteleczkę pełną tabletek, którą przykryto i oklejono taśmą. Na dziecko i buteleczkę skierowano kamery. Dziecko spojrzało na buteleczkę i siłą woli przemieściło pigułki na blat stołu, a inne dziecko dokonało tego samego z monetą znajdującą się w zamkniętej butelce.
- A co z prawami fizyki - ktoś zapyta.
- Z prawami, które dotąd poznaliśmy, ale przecież i one odzwierciedlają odwieczne prawa duchowe. Do roku 1996 tylko w chinach oficjalnie zanotowano ponad 100 000 takich dzieci. Rząd chiński doszedł do wniosku, że te dzieci mogą się przydać i kazał zakładać specjalne szkoły i opracowywać specyficzne metody szkolenia "paranormalnych zdolności". Każde super dziecko jest wysyłane do takiej szkoły,
a rodzicom lepiej się powodzi. Dlatego rodzice "przeciętnych" dzieci dowiedziawszy się, że medialne zdolności mogą być "zaraźliwe", bacznie obserwują swoje maluchy i chcą, żeby bawiły się z "medialnymi".
- Iraelczyk, o którym pisałem w moim poprzednim artykule, podczas naszego spotkania w hotelu "Dan powiedział mi, że życie w dobrych warunkach w Londynie jest drogie, więc zarobił sobie sporo na znajdowaniu złóż ropy naftowej, a do jego klientów należy król Saud, ale że kończy z tym procederem tym bardziej, że jego przyjaciołom z kosmosu to się nie podoba. To owi pozaziemscy przyjaciele przekazali mu informacje o planowanej muzułmańskiej inwazji  na Izrael, o czym zdążył poinformować niedowiarków
z ówczesnego rządu, ale czasy szybko się zmieniają i po rozmowie ze mną jechał na kolację do szefa lotnictwa izraelskiego, a dzisiejszy Izrael nie jest już Izraelem, który budowały  niedobitki z Europy po II-giej wojnie światowej...
- Uri kilkakrotnie udowodnił, że na lach telewizji może zdalnie wyginać metalowe łyżki i widelce w domach telewidzów,
a niektóre dzieci "zaraziły się" w trakcie tych audycji jego energią.

- Zhang Baosheng, niegdyś jedno cudownych dzieci, dziś już starszy wiekiem, raczej zamożny,prezes rządowej korporacji także został wchłonięty przez chiński materializm. Jeździ rządową limuzyną z kierowcą w towarzystwie dwóch agentów chińskiej bezpieki. Ci ostatni przeprowadzili także zZhangiem eksperyment: zamknęli go w pokoju, ale Zhang znikł i jak obiecał czekał na nich u siebie w domu. Potrafi się teleportować. O d tej pory jest agentem chińskiego STASI. Jadąc limuzyną  Zhang Baosheng lubi robić takie psoty swoim ochroniarzom jak np. przenosić pieniądze z ich portfelów do kieszeni szofera. Ludzie ze służb okazują mu szacunek wiedząc, że  Zhang potrafi z odległości palić odzież na człowieku.
- Konkluzja: Te wcielone tu istoty pokazują nam  c o  Wszechobecne, Wszechmocne ŻYCIE dla nas przygotowało.
- Rozwijajmy zatem świadomie cierpliwość do naszego procesu duchowego rozwoju, bo to, co najlepsze jest już
w nas i pragnie w nas i poprzez nas się objawić.
Na tym poziomie rasa, obywatelstwo, narodowość itp. ziemskie programy nie mają żadnego, istotnego znaczenia.
https://www.theepochtimes.com/amazing-telekinesis-experiments-reviewed-in-us-air-force-commissioned-report_1227423.html

1 komentarz: