Roman

Roman

poniedziałek, 6 kwietnia 2020

CZASY OSTATECZNE - PRZY KOŃCU ZIEMSKICH DNI [ I ]

CZASY OSTATECZNE  -  PRZY KOŃCU ZIEMSKICH DNI  [ I ]

Wykład duchowy inspirowany z Królestwa Ducha. To nie jest spirytyzm ani głos ziemskiej, religijnej instytucji lub sekty.
To przekaz pochodzący z duchowego,eterycznego wymiaru. To przekaz dla wolnych, świadomie budzących się ludzi, dla świadomych swojego kosmicznego pochodzenia Dzieci Bożych, dla świadomych Dzieci Wszechświata.
TO NIE JEST CHANNELING.
Z moich notatek z końca lat 70-ch XX wieku.

Przez człowieka o zdolnościach medialnych przemawia bezinteresownie duchowa istota , nosicielka Boskiej Woli; kto ma uszy niechaj słucha sercem, a kto nie odczuwa rezonansu z tego rodzaju przekazami, ten ma prawo je odrzucić:
Pozdrawiam Was bracia i siostry na Ziemi! Bóg, nasz Stwórca jest uzdrowieniem i pozdrowieniem. Pozdrawiam Was zatem w
 Imieniu Ojca i Jego kosmicznego Syna, Współrządcy Nieba a wraz ze mną pozdrawia was tutaj tymi słowy wymiar czystego, nieobciążonego Ducha.- Dzieci Boże zgromadziły się tutaj w Jego świętym Imieniu idąc za Jego wezwaniem.  Przyjmijcie zatem słowo Chrystusa Bożego z Miłością otwierając wasze serca.

- Zapomnijcie o problemach, kłopotach i troskach ziemskiego dnia; świadomie wdrgajcie się w Miłość waszego wszechobecnego Ojca, w miłość waszego brata - Chrystusa. Drgajcie, wibrujcie Świętym Życiem wraz z Boską Harmonią
i przyjmijcie błogosławieństwo, które On na Was zsyła.
- Kto chce, ten może przymknąć oczy, o bracia i siostry wsłuchując się 
w wasze wnętrze, bowiem tutaj przemawia Chrystus do swoich, do tych dzieci, które są zainteresowane, a które On chce zaprowadzić z powrotem do Wiecznej Ojczyzny.

- Teraz, tutaj pzemawia Chrystus Boży, Współrządca wymiarów wszechświata:
- Oto nadszedł czas zbiorów! Mój pokój i Moją Miłość przynoszę wam ponownie, Świętego Ducha Prawdy i Światła przynoszę Wam, abyście - każdy z was - stali się światłymi świadomymi istotami, bo czas już nadszedł - czas wielkiego procesu STAŃ SIĘ!,
- Słowa wypowiedzianego przez Mojego Ojca; proces Stań się! Boga-Ojca dotyka także tej Ziemi oprócz wszystkich zgęszczonych układów planetarnych.

- Od tysięcy lat przemawia Duch do swego ludu, do swoich dzieci; przemawia używając swoich instrumentów, ludzi
o zdolnościach medialnych, jednak lud tej Ziemi w ciągu minionych 2000  ziemskich lat nie otworzył serc na wołanie Ducha. 
- Prorocy Starego Przymierza  głosili prawdy życia.
- Ja chodziłem po tej planecie jako Jezus z Nazaretu.
- Przyniosłem Ziemianom miłość i żyłem Miłością, aby dać moim człowieczym braciom i siostrom żywy przykład świadomego życia.

- Gdzie są ci, którzy naprawdę żyją tą Miłością i którzy przekazują tę Miłość bliźniemu swemu bezinteresownie, aby wszyscy stali się cząsteczkami zjednoczonego Pola Kosmicznej Jedności - jedną komórką Miłości?

- Lud "świata doczesnego" zawsze miał swoich proroków, którzy żyli pośród ludu, lecz duch intelektualizmu nie może zaufać prostemu językowi Ducha Bożego, chociaż byłem żywym przykładem prostego języka proroków, a dlaczego nie może? ... Ponieważ postać znana jako Jezus z Nazaretu była prostym człowiekiem, który nie popierał zimnego intelektu
a jedynie głos serca.

- Amen, amen, Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: nabyta wiedza waszego człowieczego intelektu zniknie wraz
z ziemskimi ciałami w grobach,  a l e  gdzie znajdzie się dusza z jej Boską Mądrością?
- Ta mądrość drzemie głęboko w zmaterializowanej duszy, która zamroczona dąży do zgęszczenia się tak,  jak jej człowiek w którym tymczasowo żyje i którego jest użytkowniczką.
- O ludzie tego materialnego świata!

Słońce waszego intelektu zachodzi, a w jego miejsce wschodzi słońce sprawiedliwości.
- Gdzie są owi sprawiedliwi, czyli ci, którzy rozpoznali i uznali Boga-Ojca w swoich sercach?
- Mało jest takich, którzy świadomie, z premedytacją żyją jako dzieci boże - w tym naturalnym stanie świadomości.
- Intelektualiści chodzą po tej Ziemi ćwicząc i szkoląc jeszcze bardziej ludzki intelekt, ale ja, jako Jezus z Nazaretu nigdy nie uczyłem o rozwoju intelektu, lecz uczyłem o sercu,
o drodze serca, bowiem serce jest pierwotną zasadą wszechrzeczy.

- Mnie - Chrystusa - znajdziecie w sercu, a ten, kto szuka Mnie w głowie - ten nie rozumie słów Moich teraz / tutaj tak, jak i w przeszłości wypowiadanych przeze Mnie słów nie pojmował.
- Każda epoka miała swoich proroków, a gdzie pozostał ludzki rodzaj?

W bagnie tego świata? A może dąży do duchowej świadomości, do wymiaru, do którego należy każda dusza?
- Każdy z was należy do świadomości Świętego Ducha, lecz Święty Duch jest wypierany z duszy - wypierany
z żywego mikrokosmosu. Niskie uczucia, myśli, słowa i czyny stworzyły i nadal zgęszczają planetę Ziemię i wegetującego w tym świecie człowieka. - Mówi się wprawdzie
o "ewangeliach" i o Mnie, o Jezusie 
z Nazaretu, który wygłosił orędzie zwane obecnie przez ludzi "Kazaniem na Górze", ale  zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: ludzie
o tym rozprawiają, ale tej nauki nie realizują, nie żyją nią na co dzień, nie oddychają nią.
- Gdzie są miłosierni, aby mogli zaznać, doznać Miłosierdzia?

Gdzie są owi błogosławieni, czekający na nastanie Królestwa Miłości na tej planecie?
- Gdzie są łagodni i pokorni, szanujący planetę Ziemię
i realizujący  świadomie proces Wielkiej Przemiany?

- Gdzież są owi kochający - przepełnieni Boską, ofiarną Miłością, roztapiający Miłością wszystko, aby jedność zaistniała w Całości, w całym Boskim Stworzeniu?
- Wiem, że te człowiecze słowa nie wywołują rezonansu
w waszych ludzkich sercach, nie wibrują w nich życiem, lecz są analizowane przez intelekt i w mózgu, poddane "rozsądkowi", ludzkiemu "rozumowi".

O nie! Ludzki umysł nie wystarczy, nie rozumie inspirowanego przez Świętego Ducha dobra, ale serce zrozumie. Tego właśnie uczyli prorocy Starego Przymierza
i tego uczyłem Ja jako Jezus z Nazaretu, ziemskie ciało,
w którym wówczas żyłem.
- Gdzie są owi łagodni i pokorni biorący z miłością Ziemię
"w posiadanie" przemieniając materię, aby nastał pokój na Ziemi?

- Prorocy chodzili i nadal chodzą po Ziemi; tak było w okresie "starego" jak i w okresie "nowego" "przymierza". 
Święty duch nieustannie dawał i nadal daje świadectwo istnienia Prawdy i Światła - istnienia wymiarów niebiańskich, do których należą wszystkie dusze. Wszystkie.
A jednak człowiek trzyma się kurczowo t e j  Ziemi i dba
o ziemskie, fizyczne ciało więcej niż o ciało duchowe - czyli
o ducha, a dlaczego? Ponieważ chce wierzyć i myśli że materia jest jego życiem, że materia stanowi jego, intelektualisty, jego rzeczywistością, bo widzi materię, może jej dotknąć i ją mierzyć 
swoją miarą. 

Jednak Prawda jest taka, że to, co widzicie wkrótce przestanie istnieć.- Jako Jezus z Nazaretu wisząc na krzyżu wypowiedziałem słowo: Dokonało się!
- Święty Duch wszechrzeczy podniósł swój głos i wołał
w całym Stworzeniu:  Powstanie nowe Niebo i nowa Ziemia! 
- Jakie znaczenie mają te wzniosłe uczucia, które Praduch, Duch Święty transmitował w Kosmos?

To znaczy, że kiedyś nie nadejdzie już nowy, ziemski dzień.
Rodzaj ludzki przeżywa obecnie koniec ziemskich dni!

2 komentarze:

  1. https://www.youtube.com/watch?v=zYMHFSc7Tsg&feature=youtu.be
    Buzu Squat - Nasze Przebudzenie

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli nie zdaliśmy egzaminu ...

    OdpowiedzUsuń