Roman

Roman

środa, 14 października 2020

BRUKSELSKA UNIA EUROPEJSKA I JEJ ZABÓJCZY PLAN WPROWADZENIA MAKSYMALNYCH ILOŚCI MIKROELEMENTÓW


Polityczne marionetki kartelu farmaceutycznego ponownie przedstawiły jeden ze swoich ulubionych tematów.
 „Brukselska UE” ponownie próbuje wprowadzić maksymalne ilości mikroelementów w suplementach diety do prawa europejskiego. Ponieważ farmaceutyczny kraj kolonialny, Niemcy, zajmuje kierownicze stanowisko
w Unii Europejskiej do końca tego roku, to nowe zagrożenie dla życia milionów obywateli Europy staje się bardzo realne - słyszymy z FUNDACJI ZDROWIA DOKTORA RATHA

Prezydencja Rady Unii Europejskiej - organu ustawodawczego niedemokratycznej konstrukcji znanej „brukselskĄ UE” - zmienia się co sześć miesięcy. 
Ostatnie prezesowanie Niemiec na czele tego organu rozpoczęło się 1 lipca 2020 roku i potrwa do 31 grudnia 2020 r. Jednak przygotowania kraju do przyjęcia nowego ustawodawstwa dotyczącego suplementów diety rozpoczęły się jeszcze przed jego objęciem. 
- Już w maju 2020 r. niemiecka minister żywności i rolnictwa ,Julia Klöckner wysłała list do pani komisarz UE ds. Zdrowia i bezpieczeństwa żywności Stelli Kyriakides. 
- List minister Klöckner nie wskazywał wyłącznie na stanowisko niemieckie; wskazywał wyraźne poparcie 19 z 27 krajów członkowskich „brukselskiej UE” - w tym innych krajów eksportujących produkty farmaceutyczne, takich jak Francja i Belgia.

„Nazistowskie korzenie„ brukselskiej UE ”dowodzą, że kluczowi architekci Unii Europejskiej rekrutowali się spośród tych samych technokratów, którzy wcześniej projektowali plany powojennej Europy pod kontrolą nazistów. 
Przeczytaj go online za darmo!

- Pierwsza próba ustalenia maksymalnych ilości mikroelementów przez „Brukselską UE” nie powiodła się
- Pomysł wprowadzenia maksymalnych ilości mikroelementów nie jest nowy, a pismo pani Klöckner cytuje nawet poprzednią nieudaną próbę. - Dzięki energicznym protestom dr Matthiasa Ratha i konsumentów witamin z całej Europy, tak zwana „Dyrektywa w sprawie suplementów diety” 2002/46 / WE została przyjęta w 2002 roku bez określenia maksymalnych ilości. Jednak uchwalenie tego ustawodawstwa stworzyło tylne drzwi, które pozostały otwarte dla ustalenia takich poziomów w przyszłości. 
Tegoroczne sugestie nie są niczym nowym, ponieważ list pani Klöckner odnosi się do dokumentu z czerwca 2006 r. 
Znana w Niemczech z bliskości z gigantem chemicznym i farmaceutycznym BASF, Klöckner i jej 18 kolegów żądają teraz działań ze strony Komisji Europejskiej - dyrektora wykonawczego ciało Europy.
- W typowo dla nich,ukryty sposób, europejscy biurokraci utworzyli już rzekomo „ekspercką” grupę debatującą nad maksymalnymi ilościami mikroelementów w suplementach diety. 
- Prezentacje Komisji Europejskiej i Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) nie zostały jednak opublikowane, co uniemożliwia ich rozpatrzenie przez zainteresowanych obywateli.
- Oczywiście nie spodziewaliśmy się przejrzystości od „brukselskiej UE”.
Od samego początku niedemokratycznej egzystencji unijnego konstruktu, istniał wpływ przemysłu farmaceutycznego na korytarze i biura jego interesariuszy w Brukseli i Strasburgu.

Zaniedbywanie badań i narażanie życia milionów ludzi
Ta desperacka próba uregulowania stosowania wysoce skutecznych, wolnych od skutków ubocznych i bezpiecznych suplementów diety stanowi obecnie zagrożenie dla życia milionów ludzi w Europie. Mikroskładniki odżywcze to jedyna oparta na nauce opcja skutecznej poprawy zdrowia. Przełomowe odkrycia dr Ratha na początku lat 90. XX wieku oraz pionierska praca wykonana od tego czasu w Instytucie Badawczym Dr Ratha przyczyniły się do bezprecedensowego rozkwitu badań nad witaminami. 
- Rezultaty tego można zobaczyć w publikacjach dziesiątek tysięcy artykułów w PubMed, największej na świecie internetowej, naukowej bazie danych.
 Każdego miesiąca do tej otwartej biblioteki dodawane są nowe dowody naukowe, o których organy zarządzające „brukselskiej UE” nie chcą, abyś wiedział.
Potrzebujemy, abyś pomógł nam powstrzymać ten wysiłek - i wszelkie przyszłe próby - zdyskredytowania  i / lub zakazania zażywania witamin.

 - Należy zapewnić dostęp do tych podstawowych elementów życia temu
i wszystkim przyszłym pokoleniom. 
- Dlatego wystosowaliśmy petycję, której celem jest zapewnienie dostępu do naturalnego zdrowia jako niezbywalnego prawa człowieka.

Mama Merkel nie lubi doktora Ratha
i nie podpisze petycji...

.Jeśli nie poparliście jeszcze naszej petycji - słyszymy z Fundacji dr Ratha
- „Bezpłatny dostęp do naturalnego zdrowia musi stać się prawem człowieka!”;, - t e r a z 
 jest właściwy czas, aby usłyszano wasz głos! 
Podpiszcie petycję. a następnie przekażcie tę informację wszystkim swoim kontaktom,  aby dać im szansę samodzielnego wsparcia. 
- Jak najszerzej rozpowszechniajcie informację o najnowszych zagrożeniach płynących z Brukseli i podziel się przesłaniem o tym, że naszą największą szansą na ochronę naszych praw jest przyłączenie się do rosnącej światowej społeczności ludzi opowiadających się świadomie za  naturalnym zdrowiem.
https://www.dr-rath-education.org/free-access-to-natural-health-must-become-a-human-right/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz