ERA POD ZNAKIEM COVID NIESIE SWOJE PRZESŁANIE - JEDNI KAPŁANI WYGLĄDAJĄ PONURO PO SPOTKANIU Z PREZYDENTEM USA TRUMPEM - INNI MODLĄ SIĘ O JEGO ZDROWIE

Prezydent Donald Trump nie padł na kolana przed świętym stolcem,
nie ucałował pantofla ojca świętego i nie całował w pierścień.
Nie zapiął nawet guzika marynarki.
Papież Franciszek jest ponury.
Watykan nie modli się obecnie do Stwórcy zdrowie dla brata Donalda,
a przecież Chrystus obiecał:
O cokolwiek prosić Boga będziecie w imię Moje - będzie spełnione.
Taka modlitwa gwarantuje pożądany skutek.

Natomiast o zdrowie dla prezydenta Donalda Trumpa
modlą się kapłani, którzy po dzień obecny nie uznają chrystusa
za Zbawiciela każdej upadłej duszy i prowadzącego ją do Królestwa Bożego

Naczelni rabini Izraela modlą się o uzdrowienie Trumpa pod Ścianą Płaczu.
- - Naczelni rabini odmówili modlitwę podczas ceremonii błogosławieństwa kapłańskiego przy Ścianie Płaczu w Jerozolimie za prezydenta USA Donalda Trumpa prosząc o o szybkie wyleczenie z koronawirusa.

- W modlitwie, wziął udział także burmistrz Jerozolimy Mosze Lew
i ambasador USA w Izraelu , David Friedman.

- Konkluzja: Dwa prądy energii płyną w tej chwili w kierunku chorego rzekomo z powodu nagłego zakażenia się prezydenta Trumpa corona wirusem... Show must go on...
- Prośmy Stwórcę-Boga-Ojca naszego, który jest wszechobecnym Świętym Życiem w imieniu Chrystusa, naszego Brata o zdrowie wszystkich istot żywych, a szczególnie tych schorzałych psychicznie w bliskim Ziemi astralu
i ich służalcom w ludzkich ciałach odpuszczając im ich winy i uwalniając się tym samym od tych wszystkich, którzy zawinili i którzy krzywdzą nas od tysięcy ziemskich lat.
Tu już słowo  Amen nie jest więcej potrzebne.