Roman

Roman

czwartek, 31 stycznia 2019

JESZCZE O MATRIKSIE SŁÓW KILKA - 5 - kontynuacja poprzedniego artykułu (4)


- Czy jej świadomość posiada rzadko spotykaną zdolność postrzegania innych rzeczywistości, czy też raczej było to samo  miejsce (jako czynnik - dop. tłum. RN), w którym się znalazła, które umożliwiło jej owo doświadczenie, a może nawet je wywołało (być może z geofizycznych przyczyn)? - zadają sobie pytanie Franz Bludorf i pani Fosar z Berlina. Fakt, iż nikt oprócz niej nie postrzegał tej równoległej realności, świadczy raczej za tą pierwszą alternatywą, jednak kobieta ta nie twierdzi, że posiada zdolności pozazmysłowego postrzegania (oprócz tego jednego przypadku), ani też że doznawała później podobnych przeżyć. 
 W każdym razie było to przeżycie, które można wyjaśnić tylko istnieniem równoległych rzeczywistości – zaś to jest błędem w Matrycy.
[Kto lub co spowodowało wystąpienie błędu w Boskim, doskonałym Stworzeniu?
 Czy to jeden z efektów ubocznych procesu zainicjowanego przez zbuntowanych aniołów, czcicieli serafina Satany alias Lucyfery/a? - dop. RN]
- Innym interesującym fenomenem jest fakt, iż dziewczyna była w stanie odbierać obie realności nałożone na siebie, co świadczy o tym, że nie była to „dziura” w jednej z nich, przez którą przeszła ze swojej realności w tę równoległą.
- Pewne zakłócenia zachodzące w naszej rzeczywistości, pozwalające nam  zauważyć istnienie Matrixa / Matrycy. 
- Te zakłócenia, często paradoksalne, mogą być naturalnego pochodzenia, mogą być uzależnione od jakości danego miejsca i mogą być wywoływane
z premedytacją.
„Matrix” w filmie:
W filmie o tym tytule, pojęcie „Matrix” użyte jest nie tylko dla transformacji (software), lecz także jako nazwa stworzonego przez Matrix  iluzorycznego świata. Jest to wprawdzie popularne uproszczenie, jednak z punktu widzenia matematyki absolutnie dopuszczalne.„Matrix” w nauce:Prostokątny schemat składający się z liczb, fizycznych wartości albo operatorów, uporządkowany w liczby i kolumny. Matrix stanowi definicję transformacji, względnie rzutu (projekcji). Aby liczyć z pomocą Matryc, należy poznać specjalne zasady.
-Miast tego jej świadomość spoglądała na obie rzeczywistości jakby z wyżej położonego punktu widzenia, a więc z miejsca znajdującego się poza Matriksem, tak jak Morfeusz i jego przyjaciele mogli na filmie obserwować na ekranach swoich komputerów ze swojego realnego świata równocześnie przeróżne obrazy znajdujące się w Matriksie.
- Oto nadszedł czas, abyśmy dotrzymali danego słowa, gdy zaoferowaliśmy wam niebieską i czerwoną kapsułkę.
- Powiedzieliśmy wtenczas, że istnieją już opracowane przez świat nauki modele wyjaśniające „błędy w Matriksie”, które naturalnie nie ograniczają się do tak prostych porównań, jak dwa leżące na stole, jeden na drugim arkusze papieru. - Naukowe wyobrażenia o istnieniu równoległych światów znane są już od kilkudziesięciu lat:
- Pierwszy taki koncept pochodzi od fizyka kwantowego Hugha Everetta oraz Johna Wheelera. -Tak jak i ich koledzy, obaj analizowali dziwny fakt, iż na podstawie teorii, przy zachodzących procesach kwantowych zawsze istnieje więcej alternatyw niż eksperyment jest w stanie potwierdzić, a jednak naukowiec, który taki eksperyment przeprowadza, zauważa tylko jedną z tych alternatyw.
- Od lat 30-tych tłumaczono sobie ten zadziwiający efekt tym, że wybór wyniku, który faktycznie możemy obserwować zależy od „przypadku”.
- Było to wyjaśnienie zrodzone z potrzeby, a uczeni wcale nie byli z tego powodu szczęśliwsi. Albert Einstein gwałtownie protestował przeciwko temu swoim słynnym stwierdzeniem, że: Bóg nie gra w kości!
Skoro Bóg faktycznie nie gra w kości, to kto dokonuje wyboru? Kto decyduje
o tym, które z wielu możliwych wydarzeń rzeczywiście się ziści?
- Gdy to pytanie coraz bardziej krystalizowało się jako pozostające bez odpowiedzi, Everett i Wheeler 
wyciągnęli śmiały wniosek, iż „nikt niczego nie wybiera”. Ich hipoteza wielu światów tłumaczy, że w takiej chwili wszystkie możliwe wydarzenia de facto przebiegają w tym samym czasie.- Oczywiście to zaprzecza zapatrywaniu, że jesteśmy w stanie obserwować tylko jedno z tych wydarzeń. Dlatego Everett i Wheeler przyjęli, że Wszechświat
w takich momentach dzieli się na identyczne kopie; dokładnie na tyle kopii, ile istnieje alternatyw i w każdym takim powstałym wszechświecie aktualizuje się jedna z nich.
- To, co wygląda na teoretyczny koncept mający wyjaśnić procesy fizykalne zachodzące w świecie atomów i cząstek elementarnych, ma naturalnie decydujące konsekwencje także dla naszego mikroskopijnego świata.
- Nie powstają przecież kopie poszczególnych cząstek, lecz całego Wszechświata i każdy z tych powstałych wszechświatów jest identyczny z resztą kopii.
- W każdym z nich istnieje system słoneczny z planetą Ziemią oraz z ludźmi ją zamieszkującymi. Jedyna różnica polega na tym, że ten jeden jedyny mikroskopijny proces kwantowy, który wywołał podział Wszechświata, w każdej z kopii spowodował inny rezultat.
- Od tej chwili wszystkie te kosmosy są od siebie oddzielone i każdy rozwija się niezależnie od innych, a skoro z każdą sekundą przebiegają nie tylko w naszym wszechświecie miliardy takich procesów kwantowych, nie potrafimy sobie wręcz wyobrazić liczby  tych wszystkich równoległych wszechświatów.

1 komentarz:

  1. Istotnie, Bezkresny Bóg "nie gra w kości" lecz SOBĄ penetruje 'nasze' "ciało i krew", zrodzone w systemie zwierzęcym na 'naszej' planetce. W 'kości' gramy (odgrywamy rolę) my, którzy mamy [tamże] swoją nano-siedzibę (jak piksel na monitorze). Zagadnienie to od strony matematycznej należy do obszaru "przestrzeni Banacha", szczególnie w zakresie przestrzeni Lorentza [tzw. światy równoległe]. Matematycy, swą WIEDZĄ odsłonili WIARĘ mistyków.
    Mesjasz Jezus przyniósł nam ('STAMTĄD') WIEDZĘ, którą do dnia dzisiejszego - w znacznym stopniu - przyjmuje się "NA WIARĘ", na czym piekielnie tuczą się religijni dogmatycy.;

    Wizja Boga się w człowieku wykluwa,/ Żyjącego w bezkresie przestworzy,/ Który JEST, gdy DLA MNIE JEST,/ A coś tworzy, kiedy WE MNIE tworzy;
    Ojca Duchów, co na myśl się nasuwa,/ Jako Postać, której widzieć nie sposób,/ By Go SOBIE wśród zmagań i trudów,/ Wysnuć z faktu niebiańskiego patosu.;
    Wizja Sprawcy niepojętych cudów,/ Scenariuszy "wybryków Kosmosu",/ Wyobraźni doczesnych spektakli,/ W JAŹNI MOJEJ I ŚWIADOMYCH OSÓB.
    Pozdrawiam serdecznie, Jerzy Madej, 31-01-2019

    OdpowiedzUsuń